Ogród moją ostoją cz.41

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1016
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Pierwsze kwiaty zawsze cieszą, ładnie u Ciebie. Bażant jak najbardziej widoczny. ;:138
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu pomimo nie sprzyjającej pogody to u Ciebie ciągle coś się dzieje, a i ciekawych pomysłów też Ci nie brakuje ;:215 ;:215
Zwiastunów wiosny też masz już sporo, ;:333 ale ja ciągle marzę o tym cudownym wawrzynku ;:180 Kupiłam w zeszłym sezonie, ale malutki i raczej nie doczekam się kiedy urośnie i chyba będzie w innym kolorze :wink:
Czy te kwitnące ranniki sadziłaś w zeszłym sezonie? bo ja też posadziłam i nie wiem czy wyjdą? ;:oj
Bażancik jak najbardziej widoczny i też go dostrzegłam ;:306
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16663
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Zdaje się, że bez głośnego i natarczywego pukania, Marysia się nie obudzi.
Wobec tego: PUK, PUK, PUK..........................PUK!
;:114
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42142
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witam!
Przywiał mnie wiatr, bo wiał z taką siłą, że nie byłam w stanie się oprzeć ;:306
Pogoda nie sprzyja pracom ogrodowym, ale coś popycham do przodu. Rano kiedy jest przyjemnie i nie ma błota ziemia jest zamarznięta i nie bardzo jest sens cokolwiek ruszać, a potem błoto nie zachęca do przemierzania ogrodu. Najważniejsze wydarzenie to rębak naprawiony przyjechał i zrobił co należało. teraz zostają porządki do zrobienia, tzn wygrabianie drobniutkich gałązek z orzecha przede wszystkim, ale nie spieszę się, bo te gałązki pomagają w poruszaniu się po błotnistych ścieżkach.
Dostałam przesyłkę od Konieczki, rośliny wyglądają na żywe; niestety zabrakło miskanta na którego miałam chrapkę bo dwarf niziutki.
Teraz czekam na przesyłki ze ŚK, LG i dalie od pana S.
Na parapetach się zieleni, wykiełkowały prawie wszystkie pomidory. W tunelu wykiełkowała rukola i rzodkiewki też chyba niedługo się pokażą.

Lucynko marzec w całej okazałości swojego garnca, na przemian zimno i ciepło, a teraz w dodatku wieje. Rano ziemia zmarznięta a w południe zamienia się w błoto, bo rozmarza tylko po wierzchu i nie wsiąka to co na przemian pada lub sypie.
Bażanty mam nawet momentami dwa i zawsze z mojego ogrodu lub sąsiednich wyfruwają w ostatnim momencie jak się zbliżam, nie sposób im zrobić zdjęcie. Ciekawe, bo nie widzę w ogóle samic więc może już wysiadują jajka.
Dziękuję! pewnie zdjęcia mogłyby być lepsze a przede wszystkim mogłam zrobić przed cięciem i wtedy byłoby naprawdę dobrze.
Bardzo dziękuję za sympatyczne życzenia, które po tygodniu ale okazały się aktualne! Odwzajemniam je w całej rozciągłości ;:167

Ewelinko wszystko dobre co się dobrze kończy i staram się szybko zapominać o tej gorszej stronie transakcji. Czasem taka wiązana przysługa jest trudna do wyceny ale to już nie moje zmartwienia, wiadomo córce zawsze odwzajemnię się z nawiązką.
Pogoda niestety utrudnia prace i staram się nie narażać na przeziębienie ale męczy mnie już siedzenie w domu, bo prac domowych nie bardzo lubię.
Od lat mam wózki (dzięki FO) i już trzy wykończyłam (chińszczyzna), a z pierwszego byłam zadowolona najbardziej. ten jest robiony w Polsce na wzór właśnie tego pierwszego. Taczki mnie męczą. Tą kabinę od razu widziałam w ogrodzie, a dopiero z czasem znalazła konkretne zastosowanie.
Pozdrawiam i dziękuję! słoneczko bywa ;:3

Agnieszko Mam nadzieję że kabina chociaż szklana jest z odpornego szkła i długo posłuży, a truskawki zjem wcześniej i kwiatki nie zmarzną przy pierwszym przymrozku.
Mam taka część działki gdzie samosiewki królują, ale ta część należy do synka ;:174 ja co parę lat robię przegląd i mniejsze lub większe cięcie.
Pszczółki najważniejsze ;:167

Martusiu niestety przedwiośnie nie sprzyja, ale mam nadzieję że wiosna okaże się łaskawsza.
Lepiężnik zapisany ale w pamięci ;:306 Wydaje mi się że kurki już są zajęte swoimi czynnościami, bo u mnie hasają tylko koguty.
Jakie ocieplenie...kiedy? coś nie widzę w prognozie ;:168

Ed dziękuję! każdy pierwszy kwiatek cieszy i jak tylko śnieg stopi się wypatrujemy oznak wiosny :D

Halinko pewne rzeczy trzeba wykonać teraz i dlatego nie zważając na pogodę robimy. Coś dla mnie tych oznak jest za mało, dobrze że wawrzynki i ciemierniki kwitną. Wawrzynek całkiem malutki już ma kwiatuszki więc będzie cieszył od małego, rosną powoli i kiedyś miałam dwa duże krzewy po poprzednikach, ale nie lubią przesadzania i straciłam je więc lepiej sadzić małe egzemplarze.
Ranniki sadzę od lat i dobrze, że chociaż te parę pokazało się. Poczekaj może jeszcze Twoje wyjdą.
Dziękuję i ja życzę zdrówka Obrazek

Lucynko ObrazekObrazek jak ja Cię lubię Obrazek

kurek na dachu

Obrazek

mistrz kamuflażu
Obrazek

dzisiejszy wypad za miasto


Obrazek

Obrazek

i coś na ocieplenie tej wiosny!
Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Życzę wszystkim miłej niedzieli dziękując za odwiedziny!
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2643
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Rozmarzyłaś mnie o lecie tymi zdjęciami :D Czy ty jesteś aż tak wysoka że niemal sięgasz pułapu chmur :;230 czy zrobiłaś zoom in; to zdjęcie jest absolutnie superaśne ;:138
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d73d14921f944c92
Dużo ciepełka i ;:3 bo to błoto doprowadza mnie do rozpaczy; ja tone w nim ;:145 i wszystko musze siać na rozsadę :roll:
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2920
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, no widzisz, już nawet krótkoterminowej prognozie nie można wierzyć, dopiero mi obiecali trzy dni słoneczne i już zmienili zdanie. ;:14 Może to ochłodzenie też się nie sprawdzi?
U mnie bażancice jeszcze buszują w ogrodzie, pewnie coś wiedzą o powrocie zimy i nie chcą narazić jajek na zmarznięcie.
Cudne, kolorowe liliowce i pachnące lilie, dodają energii przebiśniegowo-rannikowej monotonii ;:138
Cierpliwości i pogody ducha w oczekiwaniu na wiosnę. ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu, czytam, że już ruszyłaś z prasami zasiewowymi. Ja pomidorki będę dopiero siała, ale przed samymi świętami. Mam nadzieję, że tegoroczny maj będzie dla nas ogrodników bardziej łaskawy, ale póki co... niechaj wiosna się zacznie! ;:333
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10604
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Maryś dziękuję że mogłam zobaczyć Twoje piękne liliowce w niedzielny poranek. Oko nacieszyłam jak za oknem jeszcze buro jest.
Zdjęcia super. ;:138
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Brrrr...., zimno, mokro i ponuro ;:222 Dobrze chociaż, że Ty Marysiu nas ogrzewasz ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8049
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Marysiu
Pogoda nas nie rozpieszcza.
A kalendarz nie wróży dobrze na całą wiosenkę :roll:
Gałązkami się nie przejmuj ,grunt ,że Pany skończyły i nie będą deptać roślinek :D
Gałązek pełno i tak po każdej wichurze nowych.
U nas też szczere błoto.
Bardzo ładna biała lilia :D Jakoś ta biel mnie pociąga ;:224
Cieszę się ,że wysiewy udane masz ;:196
U nas tsy ;:306 papryki i 7 groszków :;230 A pomidory dopiero ok. 20 - go będę siać. ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16663
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

Witaj, Maryś! Jak się spało? :lol: No, bo ile razy można klamkę całować?! :wink:
Oki. Żarty na bok. ;:58
Czytam, że mnóstwo pracy wykonałaś, mimo niesprzyjającej pogody. ;:138 A mnie się nic nie chce, nawet nie mam ochoty zajrzeć na działkę, ;:222 a w pionie trzymają mnie wyłącznie siewki na parapetach. ;:224
Twoje pomidorki już pokazały kiełeczki, a ja dopiero dzisiaj siałam. Że niedziela? ;:131 Cóż, nie miałam co z sobą zrobić, bo pogoda trzyma mnie w domu, a gości nie przyjmuję z wiadomych powodów. ;:223
Uraczyłaś nas fotkami ślicznych liliowców i lilii, ;:215 ;:215 za co serdeczne dzięki. ;:180 Takie kolorowe obrazki dobrze robią na skołataną duszę. ;:333
Niech wiatr przegoni chmurzyska, by słoneczko ozłociło i osuszyło Twój ogród, ;:3 ;:3 a zdrówko w rodzinie dopisywało nieustająco. ;:97 ;:97 ;:79 ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

U nas jeszcze zimno na prace, dopiero pomału zaczynamy coś robić.
Pomidorki w tym roku kupię od siostry, bo zajęła się tym na większą skalę :lol:
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1119
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Ogród moją ostoją cz.41

Post »

;:196 ;:167 Witaj Marysieńkowidzę u Ciebie sporo lilowców ,też będę zagęszczać rabaty nimi ,wiesz już o tych planach. :wink:
Będę Ciebie podpytywać o ich pielęgnację jeśli pozwolisz ,parę może ze trzy mam rosną bezkolizyjnie ,to mam nadzieję ,że te nowe też takie będą.
Porosły im juz listki w pudle na balkonie ,ale sądzę ,że to nic strasznego prawda>?

Mam podobnie siedzenie w domku jest masakryczne ,też wykonuję różne w nim prace ,ale dlatego ,że tak wypada ;:306
Oby Marysieńko jeszcze chyba z tydzień do ciepłej wiosenki .
Zyczę zdrówka duuuuużo Twojej rodzinie ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”