newrom pisze:
Ja bym skosił, jak trawa odbije to oprysk (coś w stylu roundup - klinik duo chyba się nazywa i jest sporo tańszy + mocznik).
Po 3 tygodniach orka, przygotowanie ziemi i siew.
Dziś uzgadniam warunki kupna działki więc już zaczne powoli działać i chyba pójdę na łatwiznę i zaoram to wszystko bez koszenia, i wysieję grykę powiadasz? A przeorany perz może posłuży jako kompost w glebie. Za dwa miesiące orka i wysiew gorczycy a na listopad żyto jak zalecasz.
newrom pisze: Wiosną znowu orka (talerzowanie) i trzeba kombinować co na piasku urośnie, przy okazji zrobić też badania gleby (można oczywiście wcześniej).
Aż takich piachów tutaj nie ma, właściciel działki trzymał tu owocowe drzewka jakieś. Klasa VI, miejscami tylko V. Myślę że po takich zabiegach za rok będzie już lepsza gleba. Ale zastanawiam się co zrobić z moimi drzewkami w doniczkach i chyba wydzielę jakieś miejsce którego nie będę orał, gdzie będę trzymał winorośle, które powinny polubić tą lekko piaszczystą glebę a za rok jak uzdatnię glebę to przesadzę w docelowe miejsce (lub za dwa lata) a tamto zapiaszczone przeznaczę typowo pod winorośle.