Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

[Agneska]

A ja właśnie z tych oberwanych zrobiłam sadzonki i na razie jest ok. Wypuszczają nowe ciemniejsze liście, "przytyły".

[adrianic]

W poprzednim sezonie kupiłam swoją pierwszą fuksję. Taką najzwyklejszą o wzniosłym pokroju. Udało mi się ją przezimować i w związku z tym mam pytania o dalsze postępowanie.
1) Stoi w nie ogrzewanym jasnym garażu. Czy powinnam ją wnieść do domu wiosną żeby zaczęła się wybudzać przed wyniesieniem jej na zewnątrz? W garażu jest chłodno nawet w upały więc tam raczej nie będzie rosła.
2) Kiedy mogę ją przyciąć? Czy już powinnam to zrobić, czy jeszcze poczekać? Nie była w ogóle przycinana i teraz ma tylko 3 wysokie gałązki, a marzy mi się gęsty krzaczek.
3) Jak ukorzenić odcięte odnóżki? W wodzie czy w ziemi?
Będę wdzięczna za wskazówki.

--- 2 lut 2016, o 18:51 ----
?
Mam kolejne pytanie.
Adrianie, pilnie studiuję porady na Twojej stronie i chciałabym dopytać o nawożenie.
W jednym miejscu piszesz, że gdy roślina podrośnie, należy zmienić nawóz zrównoważony na 6-18-36 i co kilka dni nawozić 10-30-20.
http://www.fuchsiahybrida.pl/kategorie/ ... znacza_npk

W innym miejscu, żeby nie odstawiać zrównoważonego, tylko dodać 6-18-36 na wielkość kwiatów.
http://www.fuchsiahybrida.pl/kategorie/porady

Rozumiem, że te porady były dodawane w różnym czasie gdy Twoje doświadczenie z nawożeniem się zmieniło. Która wersja jest aktualna i Twoim zdaniem bardziej efektywna?

Ja zazwyczaj obserwuję rośliny i nawóz zmieniam w zależności od tego co chcę osiągnąć no i oczywiście w zależności od pogody i może stąd różne opisy w różnych latach.
Przechodzę na nawóz 6-18-36 w momencie kiedy roślina osiąga już znaczny rozmiar i ma dużo części zielonych (łodyg i liści). Wtedy zaczynam nawozić 6-18-36 i co kilka dni 10-30-20 żeby pobudzić kwitnienie. Jedną z zalet nawozu 6-18-36 jest przyspieszenie drewnienia łodyg, co powoduje, że łatwiej jest ją przezimować. Główne zalety tego nawozu:
- kwiaty są znacznie większe,
- ładniej wybarwione
- no i okres życia kwiatów tez się znacznie wydłuża.
- szybciej drewnieją łodygi
- roślina samoistnie zaczyna się rozkrzewiać zmniejszając odległość międzywęźli.
Jeśli przez dłuższy okres będziemy stosować tylko nawóz 20-20-20 to znaczna dawka azotu będzie powodować, że odległości pomiędzy liśćmi będą dłuższe więc roślina będzie wydłużona dlatego też później stosuję nawóz 6-18-26, gdzie jest tylko 6 części azotu, a nie 20.

[Agnieszka Gie]

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Zastosuję się do Twoich rad.

[GrazynaW]

Pierwszy tegoroczny kwiatek na fuksji.




Nr 104 - Heydon.

[Agneska]

Przepiękny. Wcześnie zaczęły Ci kwitnąć.
Moje sadzonki ładne ale malizny. Czy z małych sadzonek ukorzenianych od wczesnej wiosny w ogóle w tym sezonie można doczekać się jakiegokolwiek kwitnienia?

[GrazynaW]

Pewnie.
Tylko jak już zacznie rosnąć to musisz zmienić nawozy, fuksja jest żarłoczna.

[ninkas]

Jasne, że można doczekać się kwitnienia. Jak ja ukorzeniam to czasem pąki są wcześniej niż korzenie.
Tak jak pisała Grażyna odpowiedni nawóz i będą ładnie kwitły.

[dagg]

Roślinka kupiona w tym roku:


I drzewko z sadzonki pobranej w ubiegłym roku:

[Kriss1515]

Czy pomoże mi ktoś w identyfikacji odmiany tej fuksji?

[agapt]

Witam wszystkich, od jakiegoś czasu już czytam i podziwiam wasze fuksje ale pierwszy raz się odważyłam napisać, poszukuję fuksji Lady in Black , gdzie mogłabym ją kupić może wiecie ?

[GrazynaW]

Agapt zajrzyj tutaj: http://www.fuchsiahybrida.pl/sklep/fuksje

[dalisbea]

Moje ułanki - wszystkie kupione w tym roku. Niektóre marniutkie- okazało się że mszyce miały i może dlatego, inne ładnie rosną i pięknie kwitną :d







Ta ładnie rośnie ale straciła wszystkie nowe pączki - usychają? Może mi ktoś poradzić co zrobić??

[GrazynaW]

Nie tylko mszyce kochają fuksje, przędziorki też.
Warto profilaktycznie raz w miesiącu prysnąć.

Dalisbea roślina potrafi zrzucić pączki jak:
- nie potrafi ich wykarmić ( przejadła wszystko co w ziemi)
- ma za mokro.