


Piotrze podziwiam to co robisz. W czasach wszechobecnych "gotowców" i niechlujnego żywienia ty stawiasz na naturalność i wartości jakie niesie ze sobą to co jemy. Nie wiem czy będę się wiele udzielała, bo ja raczej z tych co to siedzą głównie przy piekarniku (jutro pierwsza część świątecznych pierniczków

