Domowo i zdrowo

[Biotit]

Piotr, ogórki w słoikach wyglądają rewelacyjnie masz może jakąś skuteczną recepturę na nogi bolesne z pajączkami?

Pomoże Ci z pewnością żel z arniki i żywokostu, jak również dla wzmocnienia ścian naczyń polecam picie skrzypu, i miłorzębu.

Skuteczna jest również czerwoną borówkę, która posiada antyoksydanty wzmacniające ściany naczyń krwionośnych.
Niedługo napisze przepis na borówkę do mięs białych, warto z niego skorzystać.

Piotrze-właśnie tego nie wiem.W ubiegłym roku robiłam po raz pierwszy.Nie pamiętam nawet ile dawałam jabłek ,a ile cukru.Gdybyś mógł to podaj proporcje jabłek cukru i wody.

Wanda, tu Ci nie pomogę, ja ocet jabłkowy robię z 12% wina p/wytrawnego i takiej mocy mam ocet, zobacz jak opisałem ocet malinowy, dokładnie tak samo robię inne octy.

Nie ma co kombinować, kup w sklepie ocet jabłkowy 6% i rób wg przepisu, a ten swój zostaw do innych potraw.

[Wanda 1]

Dziękuję za rady odnośnie octu.Skorzystam raczej z rady Piotra-sposób jest łatwiejszy.Pozdrawiam.

[rtk10]

promyczku,
przepraszam, że "wtrącę się" i troszkę odpowiem na pytanie skierowanie do Piotra.
Nie opłaca się robić takich "lekarstw" w domu ze względów: czasowych, ekonomicznych i higienicznych.
Prostszy sposób, to "wycieczka" do najbliższej, dobrze zaopatrzonej apteki lub zakupy w internecie.
Dostępne na "pajączki" są żele z wyciągami, np. z: arniki, żywokostu, kasztanowca, rokitnika, aronii, a także
z zawartością wody siarczkowo-siarkowodorowej.
Do tych kosmetyków warto dodać również jazdę na rowerze (przynajmniej 30 minut 3 razy w tygodniu) oraz unikać długotrwałego stania i siedzenia szczególnie z nogą założoną na nogę. Obuwie na wysokich szpilkach proponuję schować głęboko do szafy, żeby w przyszłości lekarze ortopedzi na Tobie promyczku nie zarobili nawet grosika.
Wewnętrznie warto się w tej dolegliwości wspomagać, popijając np.: herbatki z pokrzywy, z miłorzębu, ze skrzypu, z liści czerwonej winorośli oraz z owoców: dzikiej róży, rokitnika, aronii - w rozsądnych i zalecanych ilościach, stosując odpowiednie przerwy w stosowaniu.

[whitedame]

Piotrze-właśnie tego nie wiem.W ubiegłym roku robiłam po raz pierwszy.Nie pamiętam nawet ile dawałam jabłek ,a ile cukru.Gdybyś mógł to podaj proporcje jabłek cukru i wody.

Wanda, tu Ci nie pomogę, ja ocet jabłkowy robię z 12% wina p/wytrawnego i takiej mocy mam ocet, zobacz jak opisałem ocet malinowy, dokładnie tak samo robię inne octy.

Nie ma co kombinować, kup w sklepie ocet jabłkowy 6% i rób wg przepisu, a ten swój zostaw do innych potraw.

Pozwólcie, że się wtrącę. Mam własny ocet jabłkowy, który robię od lat ( skórki i środki z jabłek + woda z cukrem lub miodem
1 łyżka na szklankę) W tym roku pierwszy raz zrobiłam go w maju do oprysków OW.
Po zmierzeniu % wyszło mi 11,65%. Ponieważ same jabłka już zawierały jakieś kwasy założyłam, że wartość jest trochę zawyżona i wynosi gdzieś około 10%. Dla takiej procentowości robiłam opryski. Roślinom nie zaszkodziłam ale już wiem, że w przypadku własnego octu bez możliwości dokładnego zmierzenia margines błędu jest dość duży. Dlatego popieram radę Piotra aby ogórki robić na occie kupnym.

[Biotit]

Kolejna mikstura p/nowotworowa zrobiona . zbiór III własnych papryk 2015.

[asma]

Dodam,że to brak witC ,a wchłanianie witC upośledza np kawa i herbata,alkohol itd
Warto pić sok z ogórków i kapusty kisz.-w miarę regularnie ,niekoniecznie dużo

[Biotit]

Pozwólcie, że się wtrącę. Mam własny ocet jabłkowy, który robię od lat ( skórki i środki z jabłek + woda z cukrem lub miodem
1 łyżka na szklankę) W tym roku pierwszy raz zrobiłam go w maju do oprysków OW.
Po zmierzeniu % wyszło mi 11,65%. Ponieważ same jabłka już zawierały jakieś kwasy założyłam, że wartość jest trochę zawyżona i wynosi gdzieś około 10%. Dla takiej procentowości robiłam opryski. Roślinom nie zaszkodziłam ale już wiem, że w przypadku własnego octu bez możliwości dokładnego zmierzenia margines błędu jest dość duży. Dlatego popieram radę Piotra aby ogórki robić na occie kupnym.

Beata
nie ma szans, abyś z powyższych składników uzyskała 11% ocet jabłkowy. Sam sok daje ok 5-6 %.
Wiem co piszę, bo od wielu lat robię Cydr i ocet z wina.

[whitedame]

Też mi nie dawał spokoju ten wynik dlatego zasięgnęłam informacji u źródła:
Pozwolę sobie zacytować:

Badałam procentowość i wyszło mi niecałe 12%.
U czyli różnica wagi wyniosła 8,32 ( 120-111,68=8,32)
x=1,4*8,32; x=11,648
Czy to możliwe, czy ktoś z Was badał swój ocet?
Nigdy nie myślałam, że mój ocet jest tak wysokoprocentowy. Robię go od wielu lat jako przyprawę domową i lekarstwo, ma łagodny delikatny smak i zapach. Kiedy go brakuje używam kupnego i on ma dużo ostrzejszy odór.
Niemniej ja błędu nie zrobiłam, tak dokładnie wszystko odmierzałam i pilnowałam słoika przez 24 godziny aby nikt nie dołożył do niego ręki, więc wynik musi być dobry.

oto odpowiedź:

Metoda ta jest oparta o równanie reakcji zobojętniania kwaśnego węglanu sodu/ sody oczyszczonej/ kwasem octowym. W wyniku tej reakcji oprócz octanu sodu powstaje dwutlenek węgla, który ulatnia się z reagującego roztworu, co nie trudno zauważyć jako pienienie się. Reakcja przebiega następująco :

NaHCO3 + CH3COOH = CH3COONa + ^CO2 + H2O

Reakcje chemiczne przebiegają w ściśle określonych ilościach wagowych. W tym przypadku oznacza to, że mol kwasu octowego czyli 60 g wytwarza w tej reakcji mol dwutlenku węgla czyli 44 g. Z tej zależności wynika, że 1 g kwasu octowego wytwarza 44/60 = 0,73 g dwutlenku węgla. Ponieważ opuszcza on jako gaz środowisko reakcji następuje ubytek masy reagującego roztworu o 0,73 g na każdy gram kwasu octowego. Skoro więc u Ciebie ubytek masy wynosił 8,32 g to oznacza, że w Twoim roztworze octu było 8,32/0,73= 11,4 g kwasu octowego.

Należy jednak pamiętać, że jeżeli produkujemy ocet z surowców roslinnych metodą fermentacji, pewna ilość kwasów, /różnych kwasów organicznych/ znajduje się już w nastawie. One przechodzą w ostatecznym rachunku do otrzymywanego octu podwyższając kwasowość.

Jeżeli dajmy na to wytwarzamy ocet z soku jabłkowego, to przed fermentacją powinniśmy wykonać identyczną próbę z sodą oczyszczoną. Dopiero różnica w oznaczeniach przed i po fermentacji dałaby nam obraz ile stricte kwasu octowego powstało w wyniku fermentacji.

Przytaczam to tylko po to aby uświadomić Wam, że eksperymenty nadal trwają i już wiemy, że badanie procentowości nie może być dokładne, z przyczyn powyżej podanych.

[Biotit]

Ja wychodziłem z ostatecznym wynikiem w sposób jasny i klarowny, a nie taki zagmatwany jaki podawał Miecio.
Interesowało mnie tylko stężenie soku , a potem wina przed procesem fermentacji, a potem jego wynik końcowy.
Wszystko poniżej opisałem :
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 6#p4814546

[kaLo]

Wtrącę się w dyskusję,jeśli pozwolisz,Piotrze. W przybliżeniu, ze 100 g cukru powstaje 50 g alkoholu,który bakterie octowe utleniają i przerabiają na ocet "dodając" ok 35 g tlenu.W ten sposób powstaje ok.65 g kwasu octowego.Teoretycznie Twój ocet będzie miał ok 8,5 %.Praktycznie obie reakcje zachodzą z 90% wydajnością,więc Twój ocet będzie miał 8,5x0,8 =6,8%.Mniej więcej,oczywiście.
whitedame Abyś miała taki wynik,te 11 %, to w każdym litrze nastawu powinno być ok 220 g cukru.Nie wiem,co jest nie tak,bo sposób podany przez p jest OK.

[whitedame]

Robimy Piotrowi offtopic, ale muszę dodać że w occie jaki ja robię ( ze skórek i okrawków jabłek a nie z soku) nie sposób sprawdzić ilości zużytego cukru. Wystarczy użyć słodszych lub kwaśniejszych jabłek a różnice będą znaczne. Ponieważ sama to sprawdziłam zwracałam uwagę na fakt, że sposób x nie jest dokładny , a któraś z koleżanek polecała go do zmierzenia procentowości octu do przetworów.

[kaLo]

Sprawdzałem na occie 10(?) % z marketu,wyszło ok 9.

[ewa-s]

Piotrek przepis na Muffiny z jagodami super,przyznaję że początkowo nie wierzyłam,że bez proszku do pieczenia i innych spulchniaczy muffiny urosną. Jak już pisałam wcześniej na Twoich przepisach się nie zawiodłam i tak też było tym razem.
Muffiny urosły,wyszły pyszne,a szczególnie M przypadły do gustu,bo nie lubi smaku pr.do pieczenia,a dopełnieniem smaku jest Twój sos,taki robiłam pierwszy raz i od razu wszystkim posmakował.
A oto przepis dla chętnych:

Muffiny z Jagodami /mogą być inne owoce np.maliny itp./

mąka typ 405-2 szkl.
jajka-5 szt/oddzielić żółtka od białek/
cukier-1 szkl.
wanilia
masło-200g

sos/polewa/

biała czekolada
mleko-1 1/2 szkl

wykonanie
Cukier utrzeć z masłem na puszystą masę,dodać żółtka cały czas ucierając,następnie partiami dodawać mąkę.
Wszystko dokładnie zmiksować.Na koniec dodać pianę ubitą z białek i delikatnie wymieszać łyżką.
Część ciasta wyłożyć na spód foremek/ok 1/4 foremki/resztę wymieszać z jagodami i dopełnić foremki do 3/4 wysokości.
Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180*C i piec 15 minut.

Sos
Mleko podgrzać,dodać białą czekoladę i podgrzewać na małym ogniu do zagęszczenia sosu i zredukowania o połowę.
Można dodać kieliszek spirytusu,ja dodałam pół i polecam smak polewy wspaniały.
Na prawdę robi się szybko/cenne w przypadku niespodziewanych gości/
Szybko się robi i szybko znikają