
Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
- MalgosiaR
- 200p
- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Mięsko w sloikach wg.Twojego przepisu Bogdanie zrobione.Proces produkcji dziecinnie prosty ,zrobilam z trzech kg.mięsa.Na pewno będzie powtórka ,bo wyszlo bardzo smaczne.Sloiki tylko nie poręczne, ale jakoś sobie radzimy przy wyciąganiu smacznej zawartości.Muszę koniecznie dokupić takich prostych sloików.Dziękuję za przepis.Pozdrawiam Malgosia 

Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Kaja cieszy mnie to bardzo, taki swojski paprykarz to jest naprawdę cenna rzecz, wiem jak się go robi przemysłowo.
Chodzi mi oczywiście o składniki dlatego nie kupuje w sklepie, tylko robię sam.
whitedame i prawidłowo, po pracy można jeszcze w domu porobić a odpoczynek w niedzielę, nie mogę się doczekać na fotki uwędzonej kiełbaski
MalgosiaR prawda, że smaczne mięsko ? My też się zajadamy w domu. Słoiki możesz kupić na serwisie aukcyjnym allejaja
Fajnie jest oglądać Wasze wyroby i cieszyć się razem z wami
Chodzi mi oczywiście o składniki dlatego nie kupuje w sklepie, tylko robię sam.
whitedame i prawidłowo, po pracy można jeszcze w domu porobić a odpoczynek w niedzielę, nie mogę się doczekać na fotki uwędzonej kiełbaski

MalgosiaR prawda, że smaczne mięsko ? My też się zajadamy w domu. Słoiki możesz kupić na serwisie aukcyjnym allejaja

Fajnie jest oglądać Wasze wyroby i cieszyć się razem z wami

- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Kiełbaska właśnie się dowędza 
Już nie możemy się doczekać degustacji, a jaki zrobiliśmy smak sąsiadom

Już nie możemy się doczekać degustacji, a jaki zrobiliśmy smak sąsiadom


Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Kurcze trochę przesadziliście z temperaturą, przy tym kolorze kiełbasa powinna być pomarszczona.
Ale cóż pierwsze koty za płoty najważniejsze,ze swoje
Ale cóż pierwsze koty za płoty najważniejsze,ze swoje
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Szkoda ze nie mogę edytować poprzedniego posta.
Teraz po wystygnięciu pewnie już jest pomarszczona, ciekaw jestem efektu końcowego
Teraz po wystygnięciu pewnie już jest pomarszczona, ciekaw jestem efektu końcowego

Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Jak wytłumaczyć to, że jak widzę na zdjęciach wyroby ludzi (nawet jeśli piszą, że coś poszło nie tak albo wygląda nieprofesjonalnie - czego ja nie podzielam
) to mi po prostu język ucieka nie napiszę gdzie. A gdy widzę na półkach piękne, równiutkie, jednakowe kiełbasy i szynki opatrzone wspaniale brzmiącymi hasłami - to instynkt każe mi uciekać gdzie pieprz rośnie 


Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Słuszny masz nawyk 
Wyroby na półkach wyglądają jak malowane i takie są
Malowane dziadostwo z zewnątrz a w środku kupa witamin E coś tam i inne środki wypełniające, wiążące i inne, podejrzewam że jakbyś spytała księdza to pozwoliłby to jeść w piątek. Oczywiście nie wszystko ale jak widzę promocję w sezonie na kiełbasy grillowe po 5,99,- lub teraz na podwawelską za 8 zeta to już wiadomo co w tym jest a raczej czego nie ma.
Nie mówię ,że jestem samowystarczalny ale staram się robić samemu, sklepowe też oczywiście jemy, wolimy jednak swoje
Umrzeć tez na coś trzeba ;)

Wyroby na półkach wyglądają jak malowane i takie są

Malowane dziadostwo z zewnątrz a w środku kupa witamin E coś tam i inne środki wypełniające, wiążące i inne, podejrzewam że jakbyś spytała księdza to pozwoliłby to jeść w piątek. Oczywiście nie wszystko ale jak widzę promocję w sezonie na kiełbasy grillowe po 5,99,- lub teraz na podwawelską za 8 zeta to już wiadomo co w tym jest a raczej czego nie ma.
Nie mówię ,że jestem samowystarczalny ale staram się robić samemu, sklepowe też oczywiście jemy, wolimy jednak swoje

Umrzeć tez na coś trzeba ;)
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Bogdan to prawda, tym bardziej, że jak półtuszę kupisz to i tak wyniesie dobry wyrób tyle co w sklepie podły.
My nie jesteśmy samowystarczalni tylko dlatego, że mieszkamy w bloku, na działce też świni ani nawet kur nie można mieć
Reasumując róbmy swoje ;)
My nie jesteśmy samowystarczalni tylko dlatego, że mieszkamy w bloku, na działce też świni ani nawet kur nie można mieć

Reasumując róbmy swoje ;)
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
My też mieszkamy w bloku 

Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Pasztetowa smarowna
Do dyspozycji miałem:
1700 g podgardla
1600 g wątroby wieprzowej
250 g karkówki
6 bułek
4 jajka
3 cebule
Jelita wieprzowe grube ok. 1,5 mb jelita na kilogram farszu
Przyprawy jakie użyłem:
Sól 16 g/kg
Pieprz 1.5 g/kg
Ziele angielskie mielone 1 g/kg
Podgardle i karkówkę pokroiłem na drobne kawałki, dałem do garnka wlałem 2 szklanki wody i dusiłem pod przykryciem do miękkości. Pod koniec duszenia wrzuciłem cebule do zaparzenia.
Wątrobę też pokroiłem i dusiłem około 10 minut.
Bułki były moczone w wodzie z dodatkiem wywaru z duszenia mięsa.
Wszystkie składniki przepuściłem 2 razy przez maszynkę na najmniejszym sitku.
Całość zważyłem i na podstawie wagi surowców odmierzyłem ilości przypraw
Następnie dodałem jajka i przyprawy.
Wszystko dokładnie mieszamy i nadziewamy jelita, starając się nie napełniać ściśle, bo popękają podczas parzenia.
Parzyłem w wodzie o temperaturze tak do 75 stopni ok. 40-50 minut.
Po wyjęciu z garnka, pasztetówki przełożyłem do zlewu z zimną wodą w celu wystudzenia.
Dość ważny szczegół przy studzeniu, tutaj chciałem podziękować koleżance ania27 za cenną wskazówkę. Aniu to działa ?
Jeśli chcemy nie mieć tłuszczu przy jelitku to trzeba podczas chłodzenia jak już są chłodne masować celu wniknięcia tłuszczu w farsz.
Ja to robiłem na blacie
tak jakbym się posługiwał wałkiem do ciasta.
Teraz tak pasztetówka po parzeniu i wystudzeniu jest gotowa do jedzenia.
Ja pokusiłem się o wędzenie i powiem tak, aromat dymu wzmacnia doznania smakowe. Wędziłem ok. 3,5 godziny dymem o temp ok. 30 stopni.
Może kilka zdjęć z produkcji :












Do dyspozycji miałem:
1700 g podgardla
1600 g wątroby wieprzowej
250 g karkówki
6 bułek
4 jajka
3 cebule
Jelita wieprzowe grube ok. 1,5 mb jelita na kilogram farszu
Przyprawy jakie użyłem:
Sól 16 g/kg
Pieprz 1.5 g/kg
Ziele angielskie mielone 1 g/kg
Podgardle i karkówkę pokroiłem na drobne kawałki, dałem do garnka wlałem 2 szklanki wody i dusiłem pod przykryciem do miękkości. Pod koniec duszenia wrzuciłem cebule do zaparzenia.
Wątrobę też pokroiłem i dusiłem około 10 minut.
Bułki były moczone w wodzie z dodatkiem wywaru z duszenia mięsa.
Wszystkie składniki przepuściłem 2 razy przez maszynkę na najmniejszym sitku.
Całość zważyłem i na podstawie wagi surowców odmierzyłem ilości przypraw
Następnie dodałem jajka i przyprawy.
Wszystko dokładnie mieszamy i nadziewamy jelita, starając się nie napełniać ściśle, bo popękają podczas parzenia.
Parzyłem w wodzie o temperaturze tak do 75 stopni ok. 40-50 minut.
Po wyjęciu z garnka, pasztetówki przełożyłem do zlewu z zimną wodą w celu wystudzenia.
Dość ważny szczegół przy studzeniu, tutaj chciałem podziękować koleżance ania27 za cenną wskazówkę. Aniu to działa ?
Jeśli chcemy nie mieć tłuszczu przy jelitku to trzeba podczas chłodzenia jak już są chłodne masować celu wniknięcia tłuszczu w farsz.
Ja to robiłem na blacie
tak jakbym się posługiwał wałkiem do ciasta.
Teraz tak pasztetówka po parzeniu i wystudzeniu jest gotowa do jedzenia.
Ja pokusiłem się o wędzenie i powiem tak, aromat dymu wzmacnia doznania smakowe. Wędziłem ok. 3,5 godziny dymem o temp ok. 30 stopni.
Może kilka zdjęć z produkcji :












- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Boguś
chyba zapomniałeś wyciąć z podgardla gruczoły.
Pasztetowa z podciekiem, ale ładnie uwędzona.
chyba zapomniałeś wyciąć z podgardla gruczoły.
Pasztetowa z podciekiem, ale ładnie uwędzona.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Nabrałam smaka na bułeczkę z pasztetową.... 

Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Piotrze i tutaj się mylisz, gruczoły wyciąłem, ja robię to później.
Jeśli chodzi o podcieki, to ich nie ma kiszki były masowane a to co widać na zdjęciu, to wiesz przecie że jelita grube nie są tak czyste w środku jak zwykłe kiełbaśnice.
Jeśli chodzi o podcieki, to ich nie ma kiszki były masowane a to co widać na zdjęciu, to wiesz przecie że jelita grube nie są tak czyste w środku jak zwykłe kiełbaśnice.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
To niepotrzebnie je tutaj pokazujesz. Fota powinna pokazywać obrobiony materiał, a nie nieciekawie wyglądające gruczoły, pokaż ją na WD,do tego dołożone do pasztetowej jajka
i poczekaj na prawidłowe reakcje.
Prawidłowo nabyte i wyniesione normy należy zachować.


Prawidłowo nabyte i wyniesione normy należy zachować.

Re: Swojskie i zdrowe wyroby Bogdana
Nie rozumiem, nie dodajesz jajek do pasztetowej ?
W regulaminie nie ma nic o fotkach i co powinno na nich być, czy mięso po czy przed obróbką.
Nie wiem również o jakich prawidłowych normach piszesz.
W regulaminie nie ma nic o fotkach i co powinno na nich być, czy mięso po czy przed obróbką.
Nie wiem również o jakich prawidłowych normach piszesz.