Domowo i zdrowo

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Zablokowany
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Moja babcia pochodziła z Małopolski , ale los rzucał ją w różne rejony Polski i nie wiem z jakiego rejonu pochodzi przepis i nazwa tego maćka .

Pozdrawiam . Beata . :wit
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2299
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Witam.
besia pisze: Od mojego zaprzyjaźnionego masarza dostałam również wieprzowe pęcherze moczowe , w postaci mrożonej , a również suszonej . Zamierzałam w nich zrobić przysmak , który robiła moja babcia Frania . Nazywała to " Maciek " . Zamierzałam , zrobić nie mogę bo przepis przepadł . Wiem , że napychała pęcherze peklowanym mięsem , zaszywała , kładła pomiędzy dwie deski dociśnięte kamieniem i leżakował ten maciek w chłodnej , ale suchej piwnicy . Ile dojrzewał nie wiem , pamiętam tylko jak dziadek dużym , ostrym nożem kroił cienkie paseczki , które jadło się z chlebem posmarowanym masłem .
Pozdrawiam . Beata .
Beata
nazw zwyczajowych było tyle co regionów. Maciek zawsze mnie się kojarzył się z napełnionym brzuchem. Był to najczęściej salceson w żołądku lub pęcherzu. Czyli mięso peklowane i parzone.
Ja w suszonym pęcherzu wędzę całe łopatki i karki, sznuruję , na 1 min wkładam do wrzątku, potem wędzę gorącym dymem i parzę. Mrożony pęcherz sobie daruj, najlepszy jest suszony, ma mieć zapach naturalny, ja go przechowuję w temp pokojowej.

Podejrzewam, że Twoi Dziadkowie robili domowe produkty dojrzewające na wzór kindziuka, ale go nie wędzili, tylko poddawali długiemu dojrzewaniu. Bardzo dobra i sprawdzona metoda na przechowywanie mięsa do od wczesnej wiosny do żniw, gdzie nie było wówczas lodówek. Skład mięs może być różny. Jeśli masz odpowiednie warunki, a więc stałą temp < 10 C i wilgotności ok 50-70%, to spokojnie możesz pokusić się o zrobienie takiego przysmaku. Jak chcesz mogę podać Ci więcej szczegółów.
Iochroma pisze:Ciekawe, u nas Maciek to flaki wołowe. Większość osób używa tej nazwy.
Dziwne, bo wg mnie nazwa flaki , kojarzy się chyba wszystkim z krojonym żołądkiem wołowym w paski, a następnie termiczną obróbką, gdzie produkt końcowy podany np w rosole nazwany został : Flaki po warszawsku.
rtk10 pisze:Piotrze,
salceson warszawski ozorkowy w Twoim wykonaniu to poezja smaków.
Wygląda bardzo, bardzo apetycznie.
Renata
zapraszam na degustację
8-)

Pozostajemy w takim razie w temacie mięs i dziś proponuję Świnkę w galarecie.

Świnka w galarecie

Obrazek

Skład:
w zasadzie dowolny

Ja ostatnio zrobiłem z :
700g żeberek bez żeber
warzywa do gotowanie
listek laurowy, ziele angielskie
żelatyna spozywcza

Wykonanie:
mięso solimy, parzymy w temp 85C (max) do temp wew mięśnia 70 C. Studzimy i kroimy na kawałki ok 1x1 cm
Żelatynę wg podanego na opakowaniu przepisu (+ 10 % więcej) rozpuszczamy w gotującym rosole w ilości 0,5l (którym parzyło się mięso).

Przyprawy: na 1 kg mięsa
2g pieprz biały
0,5 g czosnku suszonego
sól do smaku
szczypta świeżo mielonej gałki muszkatołowej

Przyprawy dodajemy do rosołu z żelatyną, studzimy.
Pokrojone mięso wkładamy do 1 l plastikowej butelki po mleku, przesypujemy konserwowym groszkiem, kawałkami ugotowanej marchwi i zalewamy żelatyną z przyprawami, butelkę obstukujemy, aby pozbyć się pęcherzyków powietrza. zakręcamy. Odstawiamy na 12h.

Po tym czasie, kiedy mamy stałą konsystencję wsadu , nożyczkami obcinamy spód i delikatnie pozbawiamy "świnkę" pancerza.
Kawałkami szerokiej kiełbasy tworzymy uszy, ryjek i zakręcony ogonek; oczy zrobiłem z owoców suszonej czeremchy .




Obrazek


A tak wygląda w przekroju:


Obrazek

Życzę smacznego
8-)
Moje wątki
Festina Lente
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Fajna świnka! :)
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Piotrze , bardzo proszę o dalsze szczegóły . Posiadam piwnicę , taką typu ziemianka . Zimą temperatura potrafi spaść w niej do 3-4 C , zaś bardzo gorącym latem podnieść się nawet do 15-17 C , więc najepszą porą na ten wyrób byłaby jesień , albo jeszcze lepiej końcówka zimy . Mięso przed włożeniem do pęcherza wymagałoby peklowania , które trochę trwa .
Pęcherz przechowuję w tem . pokojowej , jego przed nadziewaniem też należałoby w jakiś sposób przygotawać . Pewnie moczyć w wodzie , ale jakiej ? Ciepłej , zimnej , solonej , cukrzonej ?
Jak widzisz temat ten bardzo mnie interesuje i dlatego postarałam się o suszony pęcherz . Wiem , że powinnam sama poeksperymentować , ale czasami warto skorzystać z rad tych , którzy mają większą wiedzę i doświadczenie .
Nie wiem , czy temat ten interesuje jeszcze kogoś , mnie bardzo .

Pozdrawiam . :wit
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2299
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Beata
widzę, że warunki masz idealne, żadne leśne czworonogi nie odwiedzają piwniczki?
Ja na Twoim miejscu postawiłbym na kumpiak, szkoda, że nie jesteśmy sąsiadami .
Moje wątki
Festina Lente
Awatar użytkownika
Milcia120
500p
500p
Posty: 610
Od: 1 lut 2014, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Ale śliczna świnka ;:138 na pewno podkradnę pomysł i przepis może na sylwestra zrobię.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2299
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Proszę bardzo, wpadnę sprawdzić. ;:224
Moje wątki
Festina Lente
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Piotrze , źwierzaki nie mają dostępu do piwnicy , ponieważ została ona przed nimi zabezpieczona . Sąsiadami nie jesteśmy , a szkoda .
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
gaura
500p
500p
Posty: 860
Od: 14 lut 2013, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Piotr, dzięki za przepis na salceson. A świnka... fantastyczna. Do tej pory robiłam galaretę tradycyjnie w miseczkach, a tu taki odlot ;:138
Na pewno zagości na moim stole.
Pozdrawiam, Kasia
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Tak Piotrze, może źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że w moim regionie Maćkiem nazywamy potrawę z wołowych żołądków (flaki), w innym tą samą nazwą określa się inną część innego zwierzęcia-ot, niby blisko a takie różnice w nazewnictwie.
A tak w nawiasie to kopiuję każdy Twój przepis, od wiosny będę je wypróbowywać, gdy będziemy mieli świeże mięsko. ;:65 Szkoda dla mnie tylko że tak mało u Ciebie wołowiny, u mnie jej więcej spożywamy.

Pozdrawiam :wit
Udanych plonów.
Magda
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2299
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Witam.
besia pisze:Piotrze , źwierzaki nie mają dostępu do piwnicy , ponieważ została ona przed nimi zabezpieczona . Sąsiadami nie jesteśmy , a szkoda .
Pozdrawiam.
Beata

wg. mnie lepszy i smaczniejszy, a do tego dłużej dojrzewający będzie kindziuk, masz niedaleko od siebie ubojnie?
gaura pisze:Piotr, dzięki za przepis na salceson. A świnka... fantastyczna. Do tej pory robiłam galaretę tradycyjnie w miseczkach, a tu taki odlot ;:138
Na pewno zagości na moim stole.
Kasiu
Miło mi, że Ci się podoba, taka świnka pierwsza znika ze stołu.
8-)

Iochroma pisze: ...A tak w nawiasie to kopiuję każdy Twój przepis, od wiosny będę je wypróbowywać, gdy będziemy mieli świeże mięsko. ;:65 Szkoda dla mnie tylko że tak mało u Ciebie wołowiny, u mnie jej więcej spożywamy.
Pozdrawiam :wit
Magda
jem i wołowinę, a najczęściej mięso od jałówki, wg mnie jest najsmaczniejsze, teraz kiedy jest chłodniej robię z niej parówki cienkie, kiełbasę parówkową, czeskie spekacky do utopenców, dodaję jako masę klejącą do różnych kiełbas. A na bieżąco smażę steki, robię gulasz, paszteciki do barszczu, pieczeń rzymską i wiele innych potraw. Do wyboru i koloru. ;:108
Moje wątki
Festina Lente
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Piotrze , nie mam blisko żadnej zaprzyjaźnionej ubojnii , niestety . Te pęcherze przywiózł mi kolega , który mieszka w Niemczech . Pozostaje mięso ze sklepu i tu już pojawiają się jakieś możliwości . Nie mówię o supermarkecie tylko o sklepie w którym sami rozbierają pułtusze .
Masz racje , zacząć trzeba od czegoś mniej problematycznego . Choć z drugiej strony , co to za problem zasypać całą świńską nogę solą , poprzewracać , oczyścić z soli i suszyć . Co najwyżej okaże się nie jadalna . Oczywiście trochę ironizuję .
Skończy się pewnie na jakimś zmodyfikowanym przepisie . Kińdziuki jadłam różne sklepowe , regionalne , litewskie i nie smakowały mi . Przypominają w smaku kwaśną , grubą wysuszoną kiełbasę i są wędzone . Pewnie dlatego nawet nie czytałam przepisów jak go zrobić . Może jednak trochę poczytam .
Oczywiście otwarta jestem na inne ciekawe propozycje . :wit

Pozrawiam . Beata .
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Domowo i zdrowo

Post »

Co do smaku mięsa i przerobów-dużą różnicę robi to, czym zwierzę było karmione. Dziś przeważają kiszonki, mączki i inne mieszanki, co naprawde katastrofalnie wpływa na smak i jakość mięsa.
Udanych plonów.
Magda
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”