Domowo i zdrowo
Re: Domowo i zdrowo
Przeczytałam wątek z zapartym tchem i jakbym była w innej galaktyce
Dla mnie to co opisujesz i robisz,to kosmos! Podziwiam ludzi z pasją do tego co robią 
Pozdrawiam Mirka !
- Bogsaf
- 500p

- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Domowo i zdrowo
Witaj Piotrze, dorwałem się do Twojego wątku jak głupi do sera(sic!)
Jestem pod wrażeniem, że w Warszawie znalazł się ktoś robiący takie domowe wyroby. Po prostu szok
Moje gratulacje 
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3713
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Domowo i zdrowo
Piotrek,a ten chlebek na zakwasie
Miałabym chętkę,ale musiałabym kilkakrotnie zmniejszyć ilość składników 
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
arim27
Bogsaf
Dziękuję za dobre słowa.
Jest takie stare powiedzenie : chcieć to móc. Zapraszam, zawsze pomogę.
jak chcesz bardziej żytni daj 70% żyta do 30% pszenicy, uważaj z wodą, lepiej mnie niż więcej.
Tegoroczne Williamsy w butelkach nawet się póki co udały, straty na drzewie były 20 %, owoce i butelki zostały umyte.
Teraz Williamsy muszą dojrzeć, potem będą zalane 40% wódką:


część owoców odłożyłem do produkcji nalewek, również muszą dojrzeć.

Jutro będę smażył powidła śliwkowe w zabytkowym miedzianym rondlu.

Bogsaf
Dziękuję za dobre słowa.
Jest takie stare powiedzenie : chcieć to móc. Zapraszam, zawsze pomogę.
Kasiu,kasik 69 pisze:Piotrek,a ten chlebek na zakwasieMiałabym chętkę,ale musiałabym kilkakrotnie zmniejszyć ilość składników
jak chcesz bardziej żytni daj 70% żyta do 30% pszenicy, uważaj z wodą, lepiej mnie niż więcej.
Tegoroczne Williamsy w butelkach nawet się póki co udały, straty na drzewie były 20 %, owoce i butelki zostały umyte.
Teraz Williamsy muszą dojrzeć, potem będą zalane 40% wódką:


część owoców odłożyłem do produkcji nalewek, również muszą dojrzeć.

Jutro będę smażył powidła śliwkowe w zabytkowym miedzianym rondlu.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Domowo i zdrowo
Gruszki w butlach wyglądają zjawiskowo
Robisz nalewkę z czeremchy?Piłam i była bosssska,pachniała niesamowicie
Jak masz przepis to poproszę
Robisz nalewkę z czeremchy?Piłam i była bosssska,pachniała niesamowicie
Jak masz przepis to poproszę
Re: Domowo i zdrowo
Dotarłam Piotrze i do Ciebie i aż zaniemówiłam na widok tych smakowitości.
Ser,kiełbasa i chlebek
Aż chciałoby się w nie wgryźć
Ta nalewka z gruszką w środku wygląda rewelacyjnie
Pomysł na suszony czosnek bardzo mi się spodobał,że też wcześniej sama na to nie wpadłam
A piesek piękny 
Ser,kiełbasa i chlebek
Ta nalewka z gruszką w środku wygląda rewelacyjnie
Pomysł na suszony czosnek bardzo mi się spodobał,że też wcześniej sama na to nie wpadłam
Pozdrawiam Amelia
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
Miałem napisać o nalewkach na śmietanie, ale na prośbę Joanny dziś będzie CZEREMCHA
Bardzo smaczna nalewka, ale dla cierpliwych.
Ważne jest skąd pochodzą owoce, najlepsze są te co mają słonko, a nie żyją w cieniu.
Składniki:
1 kg świeżej i dojrzalej czeremchy
1 l 50-55% wódki
200 ml miodu (ja dawałem 2/3 wielokwiatowy i 1/3 gryczany)
sok z 1/2 cytryny ( po zlaniu nalewów 3-ba spróbować i ocenić, czy dodać kwasek, czy nie; ja dodaję)
Tak wygląda dojrzały owoc:

Wykonanie:
owoce zalewamy alkoholem (duży słój), oczywiście zakręcamy i wstawiamy do lochu na min 3 tyg.
Po tym czasie sprawdzamy smak, macerujemy owoce z pestką i dlatego musimy spróbować i ocenić smak, jeśli czujemy gorzkie migdały, kończymy macerację, jeśli nie 3-mamy jeszcze 1 tydzień.
Potem zlewamy i owoce zalewamy miodem, codziennie mieszamy, 3-mamy słój na oknie, po miesiącu zlewamy, łączymy nalewy , a owoce wyciskamy (ja do tego używam elektrycznej nadziewarki do kiełbas, która na wylocie ma sitko i owoce wychodzą po zakończeniu wyciskania suche).
Odstawiamy na miesiąc , próbujemy i wówczas ewentualnie dodajemy sok z cytryny. Nie sugerujemy się goryczką, za 6 miesięcy się zmniejszy, a za 2-3 lata zniknie prawie w ogóle. W międzyczasie filtrujemy, ja to robię po roku, sedymentacja i natura robią swoje, jak ktoś ma warunki, warto nalewki przechowywać w temp chłodu.
Taka nalewka ma kolor c.brązowy, czuć smaki śliwy, wiśni, czereśni, ma lekką migdałową goryczkę, jest niepowtarzalna, warto ją zrobić, ale jest jak napisałem wcześniej dla cierpliwych .
A tutaj moja dzisiejsza produkcja, smażenie śliwek przebiega 2 dni po kilkanaście h, min gaz i takie ponad 100 letnie cudo rodem z Wilna :
Docelowo śliwek jest cały rondel , zero wody i cukru
Bardzo smaczna nalewka, ale dla cierpliwych.
Ważne jest skąd pochodzą owoce, najlepsze są te co mają słonko, a nie żyją w cieniu.
Składniki:
1 kg świeżej i dojrzalej czeremchy
1 l 50-55% wódki
200 ml miodu (ja dawałem 2/3 wielokwiatowy i 1/3 gryczany)
sok z 1/2 cytryny ( po zlaniu nalewów 3-ba spróbować i ocenić, czy dodać kwasek, czy nie; ja dodaję)
Tak wygląda dojrzały owoc:

Wykonanie:
owoce zalewamy alkoholem (duży słój), oczywiście zakręcamy i wstawiamy do lochu na min 3 tyg.
Po tym czasie sprawdzamy smak, macerujemy owoce z pestką i dlatego musimy spróbować i ocenić smak, jeśli czujemy gorzkie migdały, kończymy macerację, jeśli nie 3-mamy jeszcze 1 tydzień.
Potem zlewamy i owoce zalewamy miodem, codziennie mieszamy, 3-mamy słój na oknie, po miesiącu zlewamy, łączymy nalewy , a owoce wyciskamy (ja do tego używam elektrycznej nadziewarki do kiełbas, która na wylocie ma sitko i owoce wychodzą po zakończeniu wyciskania suche).
Odstawiamy na miesiąc , próbujemy i wówczas ewentualnie dodajemy sok z cytryny. Nie sugerujemy się goryczką, za 6 miesięcy się zmniejszy, a za 2-3 lata zniknie prawie w ogóle. W międzyczasie filtrujemy, ja to robię po roku, sedymentacja i natura robią swoje, jak ktoś ma warunki, warto nalewki przechowywać w temp chłodu.
Taka nalewka ma kolor c.brązowy, czuć smaki śliwy, wiśni, czereśni, ma lekką migdałową goryczkę, jest niepowtarzalna, warto ją zrobić, ale jest jak napisałem wcześniej dla cierpliwych .
A tutaj moja dzisiejsza produkcja, smażenie śliwek przebiega 2 dni po kilkanaście h, min gaz i takie ponad 100 letnie cudo rodem z Wilna :
Docelowo śliwek jest cały rondel , zero wody i cukru

- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
AmeliaL pisze: A piesek piękny
Amelia
i do tego kochany, ja dziś zasuwam w kuchni, a on tak na mnie patrzy jak wchodzę do pokoju:

ponieważ z racji wieku nie gryzie wędzonych nóg wieprzowych, to zamieniłem na uszy wędzone , dostał w nagrodę , że mi nie przeszkadza:

A dziś będę parzył szynkę konserwową i pachwinę , jutro będzie królewskie śniadanie.
Re: Domowo i zdrowo
Niesamowite te gruszki w butelkach, a nalewka z nich musi być pyszna 
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
Moja wczorajsza produkcja i dzisiejsza konsumpcja:
Szynka konserwowa

Pachwina z galaretką

Powidła śliwkowe zrobione,
pod koniec smażenia dodałem tarty świeży imbir i kilka gałązek rozmarynu,
powidła będą dodawane do pleśniaka i piernika.

Kolejne brzoskwiniowe powidła się produkują, będzie świetną marynatą i dodatkiem do pieczonych żeberek:

i zasłużona kolacja, która jak się domyślacie wyszła spod mojej ręki, kaszanka jest jagnięca, a boczek wieprzowy,
wszytko zostało upieczone w piekarniku:

- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Domowo i zdrowo
Proszę o wstawienie obok zdjęć przepisów na szynkę i pachwinę.
Mój schab dotowany w majonezie gotowy,ale na takie smakołyki jestem otwarta.
Powidła robię od lat,ale marynaty nie znam z brzoskwiń
Mój schab dotowany w majonezie gotowy,ale na takie smakołyki jestem otwarta.
Powidła robię od lat,ale marynaty nie znam z brzoskwiń
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Domowo i zdrowo
Piotrku wędlinki wyglądają wspaniale i wspaniale muszą smakować
Wciąż jestem pod wrażeniem Twojej wszechstronności w kuchni. Chyba jesteś w stanie wyżywić swoją rodzinę w każdej dziedzinie
Ciekawa jestem jak robisz marynatę z dodatkiem brzoskwiń?
Wciąż jestem pod wrażeniem Twojej wszechstronności w kuchni. Chyba jesteś w stanie wyżywić swoją rodzinę w każdej dziedzinie
Ciekawa jestem jak robisz marynatę z dodatkiem brzoskwiń?
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Domowo i zdrowo
I ja poproszę ładnie o przepis na szynkę konserwową i pachwinę.Wygląda apetycznie.A jeszcze ta myśl, że jest bez konserwantów i innych dodatków przemysłowych ech 
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
Dziewczyny 3
przede wszystkim musicie mieć praskę/szynkowar ze stali nierdzewnej i znać się na mięśniach wieprzowych.
Szynka konserwowa pochodzi z mięśnia półbłoniastego klasy I, przepis mam oryginalny od Kolegi, który pracował na produkcji tego smakołyku, z dodatków potrzebujemy : sól, peklosól, glukozę, cytrynian sodu i wielofosforany.
Tych ostatnich ilości są minimalne, ale konieczne , aby uzyskać charakterystyczny smak szynki konserwowej sprzed lat.
Ciekawostką jest , że cytrynian sodu był dodatkiem przy oranżadzie w proszku, pamięta ktoś taki produkt?
A taka ładna pachwina jest przyczepiona do mięśni łopatki i ja ja zawsze mam , jak kupuje połówkę świnki i rozbieram na elementy, w sklepie raczej się jej nie kupi.
Więc nie jest łatwo takie wyrobów zrobić. Ale jak będziecie miały wszystkie komponenty, to chętnie pomogę.
A,propos marynaty ze smażonej brzoskwini, po 18h doszła do odpowiedniej konsystencji, na zdjęciu jest w połowie drogi:

słoiki zostały pasteryzowane (0,33 l były 2 x przez 30 min w temp 96 C w odstępach 24 godzinnych)
W tym rondlu w 2014 będę jeszcze robił borówki (najlepszy dodatek do białych mięs) i żurawinę, ale jeszcze 3-ba poczekać aż będą dostępne w sprzedaży.
przede wszystkim musicie mieć praskę/szynkowar ze stali nierdzewnej i znać się na mięśniach wieprzowych.
Szynka konserwowa pochodzi z mięśnia półbłoniastego klasy I, przepis mam oryginalny od Kolegi, który pracował na produkcji tego smakołyku, z dodatków potrzebujemy : sól, peklosól, glukozę, cytrynian sodu i wielofosforany.
Tych ostatnich ilości są minimalne, ale konieczne , aby uzyskać charakterystyczny smak szynki konserwowej sprzed lat.
Ciekawostką jest , że cytrynian sodu był dodatkiem przy oranżadzie w proszku, pamięta ktoś taki produkt?
A taka ładna pachwina jest przyczepiona do mięśni łopatki i ja ja zawsze mam , jak kupuje połówkę świnki i rozbieram na elementy, w sklepie raczej się jej nie kupi.
Więc nie jest łatwo takie wyrobów zrobić. Ale jak będziecie miały wszystkie komponenty, to chętnie pomogę.
A,propos marynaty ze smażonej brzoskwini, po 18h doszła do odpowiedniej konsystencji, na zdjęciu jest w połowie drogi:

słoiki zostały pasteryzowane (0,33 l były 2 x przez 30 min w temp 96 C w odstępach 24 godzinnych)
W tym rondlu w 2014 będę jeszcze robił borówki (najlepszy dodatek do białych mięs) i żurawinę, ale jeszcze 3-ba poczekać aż będą dostępne w sprzedaży.



