Domowo i zdrowo
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
Witajcie
Chleb już upieczony, zapach nieziemski, do rana będzie niestety stygł, a potem nastąpi zamierzona konsumpcja :
Tak wygląda chleb w przekroju:
Chleb już upieczony, zapach nieziemski, do rana będzie niestety stygł, a potem nastąpi zamierzona konsumpcja :
Tak wygląda chleb w przekroju:
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Domowo i zdrowo
Dzięki Piotrze, dostałam paczkę, wszystko w idealnym stanie, jesteśmy już po degustacji. Mnie najbardziej smakował ser i likier kawowy ( taka kolejność) a moim trzem panom ser i wiśniówka na śmietanie. Mąż kiedyś na jakimś kiermaszu kupił ser ementaler szwajcarski (170zł/kg) i był dużo gorszy od Twojego. Jeśli mógłbyś podać przepisy na nalewki to będę bardzo wdzięczna.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
Beata
miło mi niezmiernie, że mój ser Ementaler Wam smakował oraz dobrze wspominacie nalewki.
Podaję przepis:
KAHLUA - mój sprawdzony przepis
jest to turecki likier kawowy, niestety do oryginału brakuje kawy tureckiej, mi najbardziej pasował zamiennik w postaci żółtej Tchibo Family rozpuszczalna i taką proponuję zastosować.
surowiec
1 l wódki 40-45%
1/2 szklanki kawy jw
1 świeża laska wanilii przekrojona wzdłuż
0,5 l przegotowanej wody
0,4 kg cukru trzcinowego
z 1/2 cytryny skórka pozbawiona albedo (cytrynę przedtem dobrze wyszorować i opłukać wrzątkiem), pokrojona w kostkę, paski
wykonanie
Gotujemy 0,5 l wody, dodajemy kawę i cukier, mieszamy i studzimy.
Do 2,5 l słoja wlewamy "osłodzoną kawę", wkładamy przekrojoną wzdłuż wanilię i skórki z cytryny.
Na koniec wlewamy alkohol, mieszamy i "do lochu".
Po miesiącu usuwamy wanilię i skórki z cytryny. Kahlua jest gotowa.
Jak zrobić Nalewki na śmietanie opiszę później.
miło mi niezmiernie, że mój ser Ementaler Wam smakował oraz dobrze wspominacie nalewki.
Podaję przepis:
KAHLUA - mój sprawdzony przepis
jest to turecki likier kawowy, niestety do oryginału brakuje kawy tureckiej, mi najbardziej pasował zamiennik w postaci żółtej Tchibo Family rozpuszczalna i taką proponuję zastosować.
surowiec
1 l wódki 40-45%
1/2 szklanki kawy jw
1 świeża laska wanilii przekrojona wzdłuż
0,5 l przegotowanej wody
0,4 kg cukru trzcinowego
z 1/2 cytryny skórka pozbawiona albedo (cytrynę przedtem dobrze wyszorować i opłukać wrzątkiem), pokrojona w kostkę, paski
wykonanie
Gotujemy 0,5 l wody, dodajemy kawę i cukier, mieszamy i studzimy.
Do 2,5 l słoja wlewamy "osłodzoną kawę", wkładamy przekrojoną wzdłuż wanilię i skórki z cytryny.
Na koniec wlewamy alkohol, mieszamy i "do lochu".
Po miesiącu usuwamy wanilię i skórki z cytryny. Kahlua jest gotowa.
Jak zrobić Nalewki na śmietanie opiszę później.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Domowo i zdrowo
Ta Kahlua to likier mocno kawowy i to mi w nim najbardziej smakuje. Smak intensywnie słodko-gorzki. Myślałam, że jest robiony z kawy sypanej parzonej po turecku a tu taka niespodzianka.
Jeśli chodzi o wiśnię na śmietanie, to zaskakująca jest goryczka, która doskonale uzupełnia wiśniowy smak. Zupełnie ta nalewka nie przypomina typowej wiśniówki.
Jeśli chodzi o wiśnię na śmietanie, to zaskakująca jest goryczka, która doskonale uzupełnia wiśniowy smak. Zupełnie ta nalewka nie przypomina typowej wiśniówki.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Domowo i zdrowo
Piotrku chlebek wygląda wspaniale.
Świetny pomysł z serwatką zamiast wody, następnym razem spróbuję, serwatka często u mnie jest, bo robię twarożek. Codziennie mamy świeże mleczko od gospodarzy.
Fajny pomysł na nalewkę, spisuję i czekam na te na śmietanie
Świetny pomysł z serwatką zamiast wody, następnym razem spróbuję, serwatka często u mnie jest, bo robię twarożek. Codziennie mamy świeże mleczko od gospodarzy.
Fajny pomysł na nalewkę, spisuję i czekam na te na śmietanie
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
Z serwatki po serze zrób Ricottę, a dopiero później użyj serwatki zamiast wody.
Ja ją dodaję, gdzie tylko się da.
Ja ją dodaję, gdzie tylko się da.
Re: Domowo i zdrowo
Przeczytałam wątek z zapartym tchem i jakbym była w innej galaktyce Dla mnie to co opisujesz i robisz,to kosmos! Podziwiam ludzi z pasją do tego co robią
Pozdrawiam Mirka !
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Domowo i zdrowo
Witaj Piotrze, dorwałem się do Twojego wątku jak głupi do sera(sic!) Jestem pod wrażeniem, że w Warszawie znalazł się ktoś robiący takie domowe wyroby. Po prostu szok Moje gratulacje
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3661
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Domowo i zdrowo
Piotrek,a ten chlebek na zakwasie Miałabym chętkę,ale musiałabym kilkakrotnie zmniejszyć ilość składników
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
arim27
Bogsaf
Dziękuję za dobre słowa.
Jest takie stare powiedzenie : chcieć to móc. Zapraszam, zawsze pomogę.
jak chcesz bardziej żytni daj 70% żyta do 30% pszenicy, uważaj z wodą, lepiej mnie niż więcej.
Tegoroczne Williamsy w butelkach nawet się póki co udały, straty na drzewie były 20 %, owoce i butelki zostały umyte.
Teraz Williamsy muszą dojrzeć, potem będą zalane 40% wódką:
część owoców odłożyłem do produkcji nalewek, również muszą dojrzeć.
Jutro będę smażył powidła śliwkowe w zabytkowym miedzianym rondlu.
Bogsaf
Dziękuję za dobre słowa.
Jest takie stare powiedzenie : chcieć to móc. Zapraszam, zawsze pomogę.
Kasiu,kasik 69 pisze:Piotrek,a ten chlebek na zakwasie Miałabym chętkę,ale musiałabym kilkakrotnie zmniejszyć ilość składników
jak chcesz bardziej żytni daj 70% żyta do 30% pszenicy, uważaj z wodą, lepiej mnie niż więcej.
Tegoroczne Williamsy w butelkach nawet się póki co udały, straty na drzewie były 20 %, owoce i butelki zostały umyte.
Teraz Williamsy muszą dojrzeć, potem będą zalane 40% wódką:
część owoców odłożyłem do produkcji nalewek, również muszą dojrzeć.
Jutro będę smażył powidła śliwkowe w zabytkowym miedzianym rondlu.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Domowo i zdrowo
Gruszki w butlach wyglądają zjawiskowo
Robisz nalewkę z czeremchy?Piłam i była bosssska,pachniała niesamowicie
Jak masz przepis to poproszę
Robisz nalewkę z czeremchy?Piłam i była bosssska,pachniała niesamowicie
Jak masz przepis to poproszę
Re: Domowo i zdrowo
Dotarłam Piotrze i do Ciebie i aż zaniemówiłam na widok tych smakowitości.
Ser,kiełbasa i chlebek Aż chciałoby się w nie wgryźć
Ta nalewka z gruszką w środku wygląda rewelacyjnie
Pomysł na suszony czosnek bardzo mi się spodobał,że też wcześniej sama na to nie wpadłam A piesek piękny
Ser,kiełbasa i chlebek Aż chciałoby się w nie wgryźć
Ta nalewka z gruszką w środku wygląda rewelacyjnie
Pomysł na suszony czosnek bardzo mi się spodobał,że też wcześniej sama na to nie wpadłam A piesek piękny
Pozdrawiam Amelia
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Domowo i zdrowo
Miałem napisać o nalewkach na śmietanie, ale na prośbę Joanny dziś będzie CZEREMCHA
Bardzo smaczna nalewka, ale dla cierpliwych.
Ważne jest skąd pochodzą owoce, najlepsze są te co mają słonko, a nie żyją w cieniu.
Składniki:
1 kg świeżej i dojrzalej czeremchy
1 l 50-55% wódki
200 ml miodu (ja dawałem 2/3 wielokwiatowy i 1/3 gryczany)
sok z 1/2 cytryny ( po zlaniu nalewów 3-ba spróbować i ocenić, czy dodać kwasek, czy nie; ja dodaję)
Tak wygląda dojrzały owoc:
Wykonanie:
owoce zalewamy alkoholem (duży słój), oczywiście zakręcamy i wstawiamy do lochu na min 3 tyg.
Po tym czasie sprawdzamy smak, macerujemy owoce z pestką i dlatego musimy spróbować i ocenić smak, jeśli czujemy gorzkie migdały, kończymy macerację, jeśli nie 3-mamy jeszcze 1 tydzień.
Potem zlewamy i owoce zalewamy miodem, codziennie mieszamy, 3-mamy słój na oknie, po miesiącu zlewamy, łączymy nalewy , a owoce wyciskamy (ja do tego używam elektrycznej nadziewarki do kiełbas, która na wylocie ma sitko i owoce wychodzą po zakończeniu wyciskania suche).
Odstawiamy na miesiąc , próbujemy i wówczas ewentualnie dodajemy sok z cytryny. Nie sugerujemy się goryczką, za 6 miesięcy się zmniejszy, a za 2-3 lata zniknie prawie w ogóle. W międzyczasie filtrujemy, ja to robię po roku, sedymentacja i natura robią swoje, jak ktoś ma warunki, warto nalewki przechowywać w temp chłodu.
Taka nalewka ma kolor c.brązowy, czuć smaki śliwy, wiśni, czereśni, ma lekką migdałową goryczkę, jest niepowtarzalna, warto ją zrobić, ale jest jak napisałem wcześniej dla cierpliwych .
A tutaj moja dzisiejsza produkcja, smażenie śliwek przebiega 2 dni po kilkanaście h, min gaz i takie ponad 100 letnie cudo rodem z Wilna :
Docelowo śliwek jest cały rondel , zero wody i cukru
Bardzo smaczna nalewka, ale dla cierpliwych.
Ważne jest skąd pochodzą owoce, najlepsze są te co mają słonko, a nie żyją w cieniu.
Składniki:
1 kg świeżej i dojrzalej czeremchy
1 l 50-55% wódki
200 ml miodu (ja dawałem 2/3 wielokwiatowy i 1/3 gryczany)
sok z 1/2 cytryny ( po zlaniu nalewów 3-ba spróbować i ocenić, czy dodać kwasek, czy nie; ja dodaję)
Tak wygląda dojrzały owoc:
Wykonanie:
owoce zalewamy alkoholem (duży słój), oczywiście zakręcamy i wstawiamy do lochu na min 3 tyg.
Po tym czasie sprawdzamy smak, macerujemy owoce z pestką i dlatego musimy spróbować i ocenić smak, jeśli czujemy gorzkie migdały, kończymy macerację, jeśli nie 3-mamy jeszcze 1 tydzień.
Potem zlewamy i owoce zalewamy miodem, codziennie mieszamy, 3-mamy słój na oknie, po miesiącu zlewamy, łączymy nalewy , a owoce wyciskamy (ja do tego używam elektrycznej nadziewarki do kiełbas, która na wylocie ma sitko i owoce wychodzą po zakończeniu wyciskania suche).
Odstawiamy na miesiąc , próbujemy i wówczas ewentualnie dodajemy sok z cytryny. Nie sugerujemy się goryczką, za 6 miesięcy się zmniejszy, a za 2-3 lata zniknie prawie w ogóle. W międzyczasie filtrujemy, ja to robię po roku, sedymentacja i natura robią swoje, jak ktoś ma warunki, warto nalewki przechowywać w temp chłodu.
Taka nalewka ma kolor c.brązowy, czuć smaki śliwy, wiśni, czereśni, ma lekką migdałową goryczkę, jest niepowtarzalna, warto ją zrobić, ale jest jak napisałem wcześniej dla cierpliwych .
A tutaj moja dzisiejsza produkcja, smażenie śliwek przebiega 2 dni po kilkanaście h, min gaz i takie ponad 100 letnie cudo rodem z Wilna :
Docelowo śliwek jest cały rondel , zero wody i cukru