Chore róże
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Chore róże
Proszę o radę mam chore niektóre róże, po zimie było ok były zielone "wesołe" pędy, później stopniowo zmieniały kolor kilka jest całkiem suchych na dodatek te chore róże nie puszczają żadnych nowych pędów czy po kwitnieniu przyciąć taka różę do ziemi, głównie to historyczne nie powtarzające kwitnienia czy spisać je na straty
i jeszcze jedno na innych różach dwóch czy trzech są takie pozwijane wydelikacone listki
i jeszcze jedno na innych różach dwóch czy trzech są takie pozwijane wydelikacone listki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
Tak wyglądają rany po uszkodzeniach mrozowych - najlepiej zetnij te pędy nisko.
Re: Chore róże
Może i Mnie ktoś pomoże rozpoznać co za paskudztwo zaatakowało moje różyczki.
Liście róż brązowieją a od spodu robi się na nich zielony nalot.
Niestety nie umiem załadować fotek....
Liście róż brązowieją a od spodu robi się na nich zielony nalot.
Niestety nie umiem załadować fotek....
Re: Chore róże
Ucięłam uschnięte liście z zielonym nalotem. Zobaczymy co z tego wyniknie. Pozdrawiam...
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1304
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Chore róże
Riciusia, trudno doradzić nie widząc zdjęcia. Proszę nausz się ładować zdjęcia. to może być bardzo pomocne.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Chore róże
W tym roku moja róża multiflora wygląda dość nędznie. Liście są drobne, rzadkie i żółtozielone. Początkowo sądziłam, że to efekt dziwnej zimy. Potem podejrzewałam braki w nawożeniu. A dzisiaj ku swej rozpaczy odkryłam mocno zniekształcone pędy.
Czy można ją uratować? Czy jedyne racjonalne wyjście to wykopać i spalić? Wypuszcza też nowe pędy i na nich liście są soczyście zielone. Bardzo proszę o pomoc. Ten krzak ma ładnych parę lat i sporo przeszedł.
Czy można ją uratować? Czy jedyne racjonalne wyjście to wykopać i spalić? Wypuszcza też nowe pędy i na nich liście są soczyście zielone. Bardzo proszę o pomoc. Ten krzak ma ładnych parę lat i sporo przeszedł.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
Wytnij te pędy i spal - najpierw pędy przemarzły, a potem doszło do zakażenia grzybem - z nich już nic nie będzie. Po wycięciu popryskaj róże środkami przeciwgrzybowymi.
Re: Chore róże
Witam,
może mojej różyczce też pomożecie? Nie wiem, co jej może dolegać.. Nawoziłam ją preparatem do roślin kwitnących (ogólnie, nie tylko do róż). Wyhodowana z malutkiej, kupionej w markecie, bez szans na przeżycie:) rosła pięknie dzięki tej chemii i słońca, ale od jakiegoś czasu zauważam żółknienie i opadanie liści. Zdjęcie poniżej.
może mojej różyczce też pomożecie? Nie wiem, co jej może dolegać.. Nawoziłam ją preparatem do roślin kwitnących (ogólnie, nie tylko do róż). Wyhodowana z malutkiej, kupionej w markecie, bez szans na przeżycie:) rosła pięknie dzięki tej chemii i słońca, ale od jakiegoś czasu zauważam żółknienie i opadanie liści. Zdjęcie poniżej.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Chore róże
Joanno, to jest dokładnie to, co u mnie, jakbym widziała swoje zdjęcia...pisałam o tym kilka stron wcześniej...
W końcu po obejrzeniu liści pod lupą - spróbuj też to zrobić - uznałam, że to mączniak rzekomy, chociaż nie do końca typowo to wygląda...Ale chyba rzeczywiście - bo po 2 opryskach jest trochę lepiej.
W końcu po obejrzeniu liści pod lupą - spróbuj też to zrobić - uznałam, że to mączniak rzekomy, chociaż nie do końca typowo to wygląda...Ale chyba rzeczywiście - bo po 2 opryskach jest trochę lepiej.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: Chore róże
Dziękuję za odpowiedź. Tak właśnie podejrzewałam, że to coś podobnego co u Ciebie, ale wolałam się upewnić. Kupię chemię i zobaczę czy różyczka zareaguje. Pozdrawiam:)
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Chore róże
Wielkie dzięki Gosiu! Dałaś mi nadzieję, że można ją uratować. Zrobię tak jak radzisz.
Re: Chore róże
moje roze tez choruja! tak wygladaja wszystkie lodyzki a latem liscie sa odbarwione, w zolte plamy z czarnymi i czerwonymi kropkami a kwitnienie jest niezbyt obfite i krotkie! mozecie mi pomoc na podstawie tych fotek?