Comtes des Champagne Oglądając zdjęcia i czytając opisy pewnie bym się wcale na nią nie zdecydowała. Miałam jednak okazję zobaczyć ją kwitnącą w donicy i wzięłam aż 4 sztuki od razu. Co ciekawe kupowałam je jako nn, ale wraz z innymi austinkami.
Później zupełnie przypadkiem ją zidentyfikowałam, bo nie pasowała mi do standardowych austinek. Jest inna niż wszystkie. Mniejsza, kwiaty są niewielkie, ale urocze. Trzymają się na sztywnych, choć łatwo ułamujących łodyżkach. Sam kwiat jest dość trwały, ale bardzo delikatny.
Moje przeżyły bez okrycia tegoroczną zimę.
To dobra róża "w nogi" tych wysokich. Mały i wdzięczny krzaczek. W tym roku za nimi zasadziłam 3 wyższe biało zółte róże. Zobaczymy jak będą się komponować.
Tak wyglądały po wsadzeniu:
![Obrazek](http://i640.photobucket.com/albums/uu123/Agna81/babielato25-1.jpg)
![Obrazek](http://i640.photobucket.com/albums/uu123/Agna81/babielato23-2.jpg)