Ligustr-choroby,szkodniki
Re: Ligustr problemy z liśćmi
No właśnie dziwi mnie, że nieodporne na tegoroczną zimę, która nie była specjalnie gorsza od poprzednich i nigdy krzewom nie zaszkodziło. No i wg zapewnień sprzedawcy-ogrodnika ta odmiana jest odporna na mrozy i idealnie się sprawdza w naszej strefie klimatycznej. Mam sporo innych krzewów, pnączy, czy inszych inszości mniej odpornych, których nie zdążyłam zabezpieczyć przed zimą i o dziwo zero problemów, a wręcz tendencja do obfitszego kwitnienia, wzrostu, stąd moje zdziwienie ligustrem. Ale chyba nie ma rady, sama widzę, że cięcie będzie konieczne.
Proszę o pomoc w rozpoznaniu problemu.
Niedawno wykopałem ligustra z pozostałości starego żywopłotu.Wygląda na wiekowe drzewo, ale był bardzo słaby(mało pączków wyglądających na żywe)lecz nie to mnie martwi ,na swoim pniu ma zgrubienia na których są skupiska uśpionych pąków.
Nie wiem czy to jest choroba czy wada genetyczna,ale drzewko jest bardzo stare i jest warte tego aby o nie powalczyć
Niedawno wykopałem ligustra z pozostałości starego żywopłotu.Wygląda na wiekowe drzewo, ale był bardzo słaby(mało pączków wyglądających na żywe)lecz nie to mnie martwi ,na swoim pniu ma zgrubienia na których są skupiska uśpionych pąków.
Nie wiem czy to jest choroba czy wada genetyczna,ale drzewko jest bardzo stare i jest warte tego aby o nie powalczyć
Pozdrawiam Rafał!
LIGUSTR- co to za choroba-szkodniki
Witam.
Ponad miesiac temu zauwazylem mszyce na lisciach ligistra(znajdowala sie po spodniej czesci zwinietych lisci).Po zastosowaniu oprysku Confidor 200SL mszyca raczej zgninela. Plot zostal 2 tyg. temu przyciety. Zauwazylem ze na pozostalych lisciach tych zwinietych, po rozwinieciu wystepuja biale jajeczka , dł. ok.5mm. Dodatkowo zywoplot od 2 lat miejscami usycha, robia sie puste miejsca.Zaczyna przeswitywac na 2 strone. Prosze o pomoc.
Przepraszam za jakosc zdjec- zdjecia ze smartphona.
Ponad miesiac temu zauwazylem mszyce na lisciach ligistra(znajdowala sie po spodniej czesci zwinietych lisci).Po zastosowaniu oprysku Confidor 200SL mszyca raczej zgninela. Plot zostal 2 tyg. temu przyciety. Zauwazylem ze na pozostalych lisciach tych zwinietych, po rozwinieciu wystepuja biale jajeczka , dł. ok.5mm. Dodatkowo zywoplot od 2 lat miejscami usycha, robia sie puste miejsca.Zaczyna przeswitywac na 2 strone. Prosze o pomoc.
Przepraszam za jakosc zdjec- zdjecia ze smartphona.
Co to za choróbsko toczy ten ligustr? Ja myślę, że to coś grzybowego, ale nie mam pewności. Zetknęliście się kiedyś z podobnymi objawami?
Życie jest piękne!
Moje rośliny: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=58690
Wszystkie miniaturki w moich postach to linki do dużych zdjęć.
Moje rośliny: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=58690
Wszystkie miniaturki w moich postach to linki do dużych zdjęć.
Ligustr szkodnik
Witam
Na wiosne zasadziłem sztobry ligustra, rósł pięknie, niestety zaczęło go coś atakować. Liście zaczęły się zwijać a od spodu wyglądają tak jak na zdjęciu. Czy wiecie co to może być?
Pozdrawiam
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
marcinpruszcz
Na wiosne zasadziłem sztobry ligustra, rósł pięknie, niestety zaczęło go coś atakować. Liście zaczęły się zwijać a od spodu wyglądają tak jak na zdjęciu. Czy wiecie co to może być?
Pozdrawiam
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
marcinpruszcz
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 10 lip 2014, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witając Wszystkich użytkowników Forum, zwracam się z prośbą o pomoc w zdiagnozowaniu problemu, który dotyczy mojego żywopłotu. Mieszkam w Niemczech i nie bardzo mogę znaleźć odpowiedź na tutejszych forach, ze względu na słabą znajomość języka.
Ale licze, że tutaj mi się uda czegoś dowiedzieć. Poniżej zamieszczam zdjęcia "problemu" czyli marniejącego z tygodnia na tydzień żywopłotu, który cały pokrył się brazowymi plamami, na liściach robią się dziury, a młode odrosty są jaśniejsze, z plamami , dziurami i "pofałdowane". Na spodniej stronie liści jest jakby szaro-beżowy nalot. Dodam, że w moim "ogrodzie" mam duży problem z trawą, która pomimo nawożenia prawie nie rośnie, jest dużo mchu, chwastów, mlecza, stokrotek, nawet jakieś grzyby wyrastają. Generalnie "szału nie ma" a wręcz jest coraz gorzej. Niestety nie jestem ogrodnikiem a sprawą zaczęłam się interesować ze względu na kiepski efekt "optyczny" tego wszystkiego. Dopóki żywopłot był piękny i zielony, to ta "zabidzona" trawa nie wyglądała jeszcze tak źle. Ale teraz kiedy żywopłot wokół całego ogrodu pokryły plany, liście dziurawe a młode pędy pofalowane wszystko wygląda jakby jakaś zaraza "nas" oblazła.
Może ktoś z Państwa coś doradzi ( proszę tylko nie kazać mi puszczać całego ogródka z dymem , co to jest i jakie środki na to zastosować.
Ale licze, że tutaj mi się uda czegoś dowiedzieć. Poniżej zamieszczam zdjęcia "problemu" czyli marniejącego z tygodnia na tydzień żywopłotu, który cały pokrył się brazowymi plamami, na liściach robią się dziury, a młode odrosty są jaśniejsze, z plamami , dziurami i "pofałdowane". Na spodniej stronie liści jest jakby szaro-beżowy nalot. Dodam, że w moim "ogrodzie" mam duży problem z trawą, która pomimo nawożenia prawie nie rośnie, jest dużo mchu, chwastów, mlecza, stokrotek, nawet jakieś grzyby wyrastają. Generalnie "szału nie ma" a wręcz jest coraz gorzej. Niestety nie jestem ogrodnikiem a sprawą zaczęłam się interesować ze względu na kiepski efekt "optyczny" tego wszystkiego. Dopóki żywopłot był piękny i zielony, to ta "zabidzona" trawa nie wyglądała jeszcze tak źle. Ale teraz kiedy żywopłot wokół całego ogrodu pokryły plany, liście dziurawe a młode pędy pofalowane wszystko wygląda jakby jakaś zaraza "nas" oblazła.
Może ktoś z Państwa coś doradzi ( proszę tylko nie kazać mi puszczać całego ogródka z dymem , co to jest i jakie środki na to zastosować.
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Na ligustr dać Topsin lub Aliette 80Wp albo DITHANE 75 WG.
To choroba grzybowa i pewnie słońce też pomogło w tym.
Nie znam się na nawożeniu ligustru ale sądzę, że podanie nawozu pełnoskładnikowe zawierającego Mg pomoże mu także np firmy Biopon nawóz do żywopłotów.
Trawnik zasil także nawozem NPK ale teraz nie szalej z ilością N bo go jeszcze spalisz.
Bez zdjęć nic nie dodam bo nic nie widzę Ale dokonanie ręcznej wertykulacji grabiami z ostrzami na końcu też natleni glebę oraz usunie filc z trawnika.
To choroba grzybowa i pewnie słońce też pomogło w tym.
Nie znam się na nawożeniu ligustru ale sądzę, że podanie nawozu pełnoskładnikowe zawierającego Mg pomoże mu także np firmy Biopon nawóz do żywopłotów.
Trawnik zasil także nawozem NPK ale teraz nie szalej z ilością N bo go jeszcze spalisz.
Bez zdjęć nic nie dodam bo nic nie widzę Ale dokonanie ręcznej wertykulacji grabiami z ostrzami na końcu też natleni glebę oraz usunie filc z trawnika.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 10 lip 2014, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Serdecznie dziękuję za podpowiedź. A czy wiadomo co dzieje się z tym żywopłotem? Ja się to nazywa?
Ile razy lub jak często zastosować wymienione preparaty?
Czy zrobić to teraz, czy poczekać?
Przepraszam, że tak infantylnie pytam, ale ja się po prostu na tym kompletnie nie znam, a chciałabym uratować ten kawałek zieleni za moim oknem.
Jeszcze raz dziękuję.
Ps: podsyłam zdjęcia trawnika, który w ubiegłym roku był całkowicie przekopany, odchwaszczony ręcznie, filz został zdarty, ziemia nawieziona a na niej wysypane nowe nasiona trawy. Niestety wygląda jeszcze gorzej niż przed ściągnięciem filcu. Jakby kompletnie się nie przyjęło.
Ile razy lub jak często zastosować wymienione preparaty?
Czy zrobić to teraz, czy poczekać?
Przepraszam, że tak infantylnie pytam, ale ja się po prostu na tym kompletnie nie znam, a chciałabym uratować ten kawałek zieleni za moim oknem.
Jeszcze raz dziękuję.
Ps: podsyłam zdjęcia trawnika, który w ubiegłym roku był całkowicie przekopany, odchwaszczony ręcznie, filz został zdarty, ziemia nawieziona a na niej wysypane nowe nasiona trawy. Niestety wygląda jeszcze gorzej niż przed ściągnięciem filcu. Jakby kompletnie się nie przyjęło.
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
To pewnie jakaś plamistość liści, a jak nie to może spalenie słońcem.
Środek możesz podać nawet dziś ale tak by nie było mega upału temp. 22-25st.
Pamiętaj by środek chociaż z 1godz. poleżał na roślinie nim przyjdzie deszcze lepiej by nie padało !
Co do ilości stosowania nie wiem dokłądnie ale ja u siebie raz na jakiś czas profilaktycznie opryskuję jak widzę, że coś bierze krzaki to daję oprysk czyli np 5x w sezonie spokojnie opryskam jak potrzeba. Na etykiecie może coś piszą.
Trawnik - jeżeli cały tak wygląda to tam nie ma trawnika tylko sam mech i chwasty, a więc należało by nowy założyć. Wcześniej usunąć mech ręcznie całe połacie lub dać na niego siarczan żelaza i go spalić. Chwasty można opryskać środkiem na jednośliścienne (chwastox, starane, bofix itd.) albo totalnym napalmem czyli Roundup'em.
Wygrabić resztki, przekopać, wyrównać grabkami, posiać trawkę, zagrabić lub przesypać ziemią nasiona, udeptać/uwałować, podlewać i tyle, a i nawozić.
Jeżeli teren zacieniony to mech będzie się pojawiał więc może troszkę trawnik doświetlić.
Można także raz na jakiś czas 4-5 lat podać wapno granulowane lub dolomit.
Środek możesz podać nawet dziś ale tak by nie było mega upału temp. 22-25st.
Pamiętaj by środek chociaż z 1godz. poleżał na roślinie nim przyjdzie deszcze lepiej by nie padało !
Co do ilości stosowania nie wiem dokłądnie ale ja u siebie raz na jakiś czas profilaktycznie opryskuję jak widzę, że coś bierze krzaki to daję oprysk czyli np 5x w sezonie spokojnie opryskam jak potrzeba. Na etykiecie może coś piszą.
Trawnik - jeżeli cały tak wygląda to tam nie ma trawnika tylko sam mech i chwasty, a więc należało by nowy założyć. Wcześniej usunąć mech ręcznie całe połacie lub dać na niego siarczan żelaza i go spalić. Chwasty można opryskać środkiem na jednośliścienne (chwastox, starane, bofix itd.) albo totalnym napalmem czyli Roundup'em.
Wygrabić resztki, przekopać, wyrównać grabkami, posiać trawkę, zagrabić lub przesypać ziemią nasiona, udeptać/uwałować, podlewać i tyle, a i nawozić.
Jeżeli teren zacieniony to mech będzie się pojawiał więc może troszkę trawnik doświetlić.
Można także raz na jakiś czas 4-5 lat podać wapno granulowane lub dolomit.
Na zdjęciach wygląda, że gleba jest totalnie nieprzepuszczalna i trawa nie urośnie na czymś takim, bo duszą się korzenie.Ten żywopłot to nie jest ligustr, ale wygląda na jakąś zimozieloną trzmielinę.Przyczyną plamistości i zniekształceń jest rodzaj gleby, zbyt wilgotna i zwięzła.Nadmierna wilgoć jest przyczyną plamistości, a brak powietrza w korzeniach- zniekształceń.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 10 lip 2014, o 14:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
A to ciekawe, bo ten żywopłot rośnie na tym miejscu i w tej glebie od 10 lat i dopiero w tym roku tak widocznie pogorszył się jego stan?! Ma około 2 metry wysokości i do tej pory był w bardzo dobrym stanie.
Co do trawy: rzeczywiście nie można tego nazwać trawnikiem, ale co dziwnego: w miejscu gdzie wykonywałam jakiekolwiek prace zaradcze, żeby pomóc trawie wyrosnąć i stworzyć trawnik, niestety sytuacja się pogorszyła. Przekopywałam każdy fragmencik ziemi, spulchniałam, wyciągałam kamienie, dosypywałam świzutkiej ziemi, nawoziłam. Trawa wyrosła, ale bardzo rzadka. Dodam, że trawnik miał być na słonecznym stoku w ogrodzie. Tymczasem przed domem, gdzie jest strona północna, gdzie rośnie piękny duży świerk dajcy niestety dużo cienia, maż przekopał troszkę ziemi,podsypał nasiona trawy kupione w Lidlu... i wyrosła taka trawa, że głowa mała: gęsta, zdrowa i śliczna.
Kompletnie nie rozumiem
Tak więc zdziwiona jestem również tym, co zaszło na trawniku w ogrodzie .
Jeśeli rzeczywiście ziemia jest nieprzepuszczalna, to co z tym robić? Jak pomóc tym roślinom (trawa i żywopłot?
Co do trawy: rzeczywiście nie można tego nazwać trawnikiem, ale co dziwnego: w miejscu gdzie wykonywałam jakiekolwiek prace zaradcze, żeby pomóc trawie wyrosnąć i stworzyć trawnik, niestety sytuacja się pogorszyła. Przekopywałam każdy fragmencik ziemi, spulchniałam, wyciągałam kamienie, dosypywałam świzutkiej ziemi, nawoziłam. Trawa wyrosła, ale bardzo rzadka. Dodam, że trawnik miał być na słonecznym stoku w ogrodzie. Tymczasem przed domem, gdzie jest strona północna, gdzie rośnie piękny duży świerk dajcy niestety dużo cienia, maż przekopał troszkę ziemi,podsypał nasiona trawy kupione w Lidlu... i wyrosła taka trawa, że głowa mała: gęsta, zdrowa i śliczna.
Kompletnie nie rozumiem
Tak więc zdziwiona jestem również tym, co zaszło na trawniku w ogrodzie .
Jeśeli rzeczywiście ziemia jest nieprzepuszczalna, to co z tym robić? Jak pomóc tym roślinom (trawa i żywopłot?