W wężowym cz.2
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
To ta chryzantemka od Ciebie...bardzo mi się podoba i cieszę się że jej przymrozek nie uśmiercił Mam nadzieję że jeszcze zdąży rozkwitnąc...
Stasiu a gdzie Twój nowy wątek Tylko mi nie mów że robisz sobie przerwę do wiosny ;:78
Stasiu a gdzie Twój nowy wątek Tylko mi nie mów że robisz sobie przerwę do wiosny ;:78
Re: W wężowym cz.2
No tu Grażynko chodzi głównie nie o moje samozaparcie hihi tylko o niedobór materiałów
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Ula a u mnie myślisz że inaczej...też wszystkiego brak
Wszystko robione tak żeby wyszło jak najtaniej...ech gdyby mnie było stac to pewnie ogród teraz mógłby byc piękny
Wszystko robione tak żeby wyszło jak najtaniej...ech gdyby mnie było stac to pewnie ogród teraz mógłby byc piękny
Re: W wężowym cz.2
To jest chyba wszystkich problem. Mi na razie chodzi o masę kamieni które mi potrzebne są o wszelkich kosztownych wydatków sobie muszę darować
Re: W wężowym cz.2
Grażynko piękne jesienne widoki u Ciebie.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7028
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: W wężowym cz.2
Dobrze że chryzantemki rozweselają ogród .Żurawki też ładnie się prezentują , ta podświetlona słońcem
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: W wężowym cz.2
Grażynko zgadłaś ale będę buszować po waszych ogrodach a śnieg pooglądam u Was i przez okno
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Dąbki za płotem świetny pomysł , u mnie nie do zrealizowania bo pole sąsiada Żurawki i tirelki jeszcze ładne. Wypuściły już zimowe liście, są mniejsze i sztywniejsze od letnich. Oby przetrwały nam zimę
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: W wężowym cz.2
Grazia a wiesz może jak można przyspieszyć kwitnienie chryzantemy na zewnątrz. kiedyś któś mówił żeby podlać polopiryną znasz jakiś może myk????
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W wężowym cz.2
Jedynym mi znanym sposobem jest tzw. uprawa sterowana. Rośliny chryzantem doświetla się lub skraca dostęp do światła zaburzając nieco ich normalny cykl. Wtedy sposobem można doprowadzić do innego terminu kwitnięcia chryzantem. Ale polopiryna? stosował ktoś? sam jestem ciekaw.. :>
Pozdrawiam,
Wojtek - LM
Pozdrawiam,
Wojtek - LM
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, piękny ogród nie jest domeną ludzi bogatych. Twój jest tego najlepszym dowodem więc bez takich herezji proszęech gdyby mnie było stac to pewnie ogród teraz mógłby być piękny
Szyszunia, chryzantemy są roślinami krótkiego dnia więc wcześniejsze kwitnienie uzyskuje się cieniowaniem. Z tego co pamiętam, ogranicza się dostęp światła do 6h. Ale na to teraz za późno, bo dzień i tak krótki
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Ulka ja kamienie zwoziłam stopniowo,po trochu przez dłuższy czas...z wycieczek,wyjazdów i tak się uzbierało to co mam,ale jeszcze dużo by mi się przydało
Halinko dziękuję
Olku większośc chryzantem przemarzła,zostały tylko dwie nienaruszone różowe i jedna żółta która już wcześniej kwitła.Teraz częściowo zmarznięta ale jeszcze się trzyma.
Stasiu no nie żartuj...zakładaj nowy wątek będziemy miniony sezon wspominac
Tadku a u mnie jeszczejest trochę terenu który można dąbkami obsadzic.Właśnie myślę jeszcze kilka za altanką posadzic,a obok jeszcze brzozy które mi się o każdej porze podobają
A żurawki...mam nadzieję że wszystkie zimę przetrwają...bardzo je lubię i nie chciała bym żadnej stracic.
Iwonko kiedyś pytałam Zbyszka o przyspieszenie kwitnienia chryzantem...wspomniał coś o podlewaniu jakimś preparatem,ale teraz to już raczej za póżno.
Tu jest link do do stronki na interesujący Cię temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=42
Wojtku też słyszałam o zacienianiu,ale sama nigdy nie stosowałam...polopiryny też nie.
Jacku nie to miałam na myśli...jasne że nie tylko bogaci mają piękne ogrody,bo nie tylko o pieniądze chodzi w tworzeniu ogrodu...Można miec kasę a wyobrażni zero.Wiadomo zawsze można wziąśc firmę która zrobi za nas ogród,ale jaka z tego satysfakcja?Dla mnie cała przyjemnośc w tym że mogę sama coś posadzic,jak nie pasuje przesadzic,sama coś wymyślec,pokombinowac,zrobic.Chodziło mi raczej o to że gdyby było więcej kaski,którą mogłabym na ogród przeznaczyc to już do tego czasu byłoby zrobione to co zaplanowałam.A tak ciągle jest coś ważniejszego na co trzeba oszczędności wydac
I jeszcze w roli głównej dęby,z tylnej części działki
Halinko dziękuję
Olku większośc chryzantem przemarzła,zostały tylko dwie nienaruszone różowe i jedna żółta która już wcześniej kwitła.Teraz częściowo zmarznięta ale jeszcze się trzyma.
Stasiu no nie żartuj...zakładaj nowy wątek będziemy miniony sezon wspominac
Tadku a u mnie jeszczejest trochę terenu który można dąbkami obsadzic.Właśnie myślę jeszcze kilka za altanką posadzic,a obok jeszcze brzozy które mi się o każdej porze podobają
A żurawki...mam nadzieję że wszystkie zimę przetrwają...bardzo je lubię i nie chciała bym żadnej stracic.
Iwonko kiedyś pytałam Zbyszka o przyspieszenie kwitnienia chryzantem...wspomniał coś o podlewaniu jakimś preparatem,ale teraz to już raczej za póżno.
Tu jest link do do stronki na interesujący Cię temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=42
Wojtku też słyszałam o zacienianiu,ale sama nigdy nie stosowałam...polopiryny też nie.
Jacku nie to miałam na myśli...jasne że nie tylko bogaci mają piękne ogrody,bo nie tylko o pieniądze chodzi w tworzeniu ogrodu...Można miec kasę a wyobrażni zero.Wiadomo zawsze można wziąśc firmę która zrobi za nas ogród,ale jaka z tego satysfakcja?Dla mnie cała przyjemnośc w tym że mogę sama coś posadzic,jak nie pasuje przesadzic,sama coś wymyślec,pokombinowac,zrobic.Chodziło mi raczej o to że gdyby było więcej kaski,którą mogłabym na ogród przeznaczyc to już do tego czasu byłoby zrobione to co zaplanowałam.A tak ciągle jest coś ważniejszego na co trzeba oszczędności wydac
I jeszcze w roli głównej dęby,z tylnej części działki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko te dęby są niesamowite, nie mogę się nimi nasycić.....takie cudne, intensywne....piękne po prostu.....Wspaniała granica działki i tło dla innych nasadzeń