Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
romawr
100p
100p
Posty: 123
Od: 7 lut 2011, o 17:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice ostrowa wlkp

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Posadziłam pierwszy raz pomidory i jest z nimi coś nie tak. Czytając forum i oglądając wasze przypadki całkowicie zgłupiałam i nie bardzo wiem co zastosować. Pomidory są posadzone w miejscu gdzie przez 3 lata rosły iglaki ale bez kwaśnego torfu. Nie stosowałam żadnego wapna ani nawozu tylko pod krzaczek przy wsadzaniu podłożyłam pociętą skórkę od banana. Nie wiem dlaczego jeden krzak jest duży a drugi mały. Wsadziłam bawole serca i raz w tyg. zasilam nawozem wieloskładnikowym do pomidorów i co drugi dzień podlewam wodą ze stawu ( około 3 L. na krzak)
Czy ktoś mi podpowie co zrobiłam źle i co dalej mam zrobić? :cry:
owoce bardzo wolno rosną i jest ich mało, a jak są duże grona to liście się całkowicie poskręcały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam - Roma
Mój azyl
Wizytówka
Awatar użytkownika
Asik78
200p
200p
Posty: 231
Od: 8 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

romawr,a ta skórka od banana,to w jakim cel ;:65 u?
Pozdrawiam,Asia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Oj, może się taki pomidor poślizgnąć na tej skórce z banana :lol:

Swoją drogą niezmierzone są granice ludzkiej wyobrażni. Te pomidory na zdjęciu to nie są Bawole serca. Zwłaszcza ten najbardziej poskręcany na 1 zdjęciu- samokończący. One są po prostu głodne.I jeszcze jedna uwaga. Pomidory wiąże się w " ósemkę ", by nie ocierały się o palik. Takie otarcia mogą byś miejscem ataku szarej pleśni.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Asik78 pisze:romawr,a ta skórka od banana,to w jakim cel ;:65 u?
Banany zawierają dużo potasu :;230 :;230
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
babik
50p
50p
Posty: 55
Od: 29 maja 2007, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śrem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

babik pisze:Witam,
to ja z takim pytankiem jeszcze...
zauwazyłem dziś, że parę kwiatków jakby zżółkło na szypułce i po lekkim dotknięciu sobie spadło... czy idę w dobrym kierunku, że to początek szarej pleśni? CZy to zupełnie co innego, jakieś niedobory... niedawno pryskałem Bravo dla świętego spokoju jak co... a tym razem mnie zastanawia co to znów :/ mozna prosić jakiegoś eksperta o diagnozę?
Pozdrawiam,
Marcin

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na wszelki wypadek wrzuciłem jeszcze zdjęcia krzaczków, czy oprócz tego, jeszcze coś innego się dzieje? Czy wszystko w porządku?
Weteran masz racje, okienko trzeba zrobić... ale czy to może być wina tylko wietrzenia :/? Wszyscy inni dookoła maja piękne pomidorki i nie mają problemów... a to wcześniejsze o paleniu, to było do mnie? Czyli mówicie, że nie pryskać niczym? Czy na wszeliki wypadek prysnąć? Myślałem o Euparen, czy wykonać ten oprysk nim?
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

:wit Babik
Co ty chcesz od tych pomidorów :shock: , ładne przecież są, a co do opadania kwiatów to nie szara pleśń, daruj sobie Euparen jak już chcesz pryskać to zapobiegawczo czymś na zarazę. A te opadające kwiaty to według mnie jakiś niedobór, albo/i nadmiar azotu, tu Kozula pewnie pomoże ale na pewno to nie jest szara pleśń.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

rafik_ptp no właśnie bardzo często problemem przy szarej jest atakowanie w pierwszej kolejności kwiatów powyższy przykład , zwróć dokładnie uwagę na nie , na te zżółknięcia
zanim na liściach i łodygach się pojawi możemy mieć przez połowę grona

popatrz poniżej na kwiaty , zwróć uwagę gdzie są miejsca infekcji i ilu kwiatów brakuje
Obrazek
babik pisze:ale czy to może być wina tylko wietrzenia :/?
tak oczywiście (może nie tylko , ale w dużej mierze )
, ale jeśli mam racje to już sam oprysk interwencyjny nie wystarczy , niestety
Środki na szarą masz we wcześniejszych postach
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Weteran
Teraz to mi dałeś do myślenia, na twoim zdjęciu ewidentnie szara pleśń aż strach patrzeć, ale u Babik hmmm... no niby widać te "zażółcone" miejsca... no sam nie wiem... może folia, duża wilgotność, brak dobrego wietrzenia... Już teraz głowy że to nie szara pleśń nie dam...
U mnie szara na polu z reguły pojawia się dopiero we wrześniu i to na owocach....
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Ja Ci zazdroszczę , oczywiście nie szarej pleśni , tylko tego że tak późno :;230

zrobi jakimś Curzate Cu 49,5 WP będzie spał spokojnie :)
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Ja w kwestii formalnej.
Panowie i Panie cytujący czyjeś posty, proszę wycinajcie z cytatów zdjęcia bo strony się słabo ładują. Oczywiście jeżeli zdjęcie jest gdzieś daleko albo cytujecie inny wątek to nie ma sprawy.
Nie chcę oglądać na jednej stronce kilka razy tego samego zestawu zdjęć, szczególnie dużych.
Pamiętajcie, że Ania "kozula" ma cienkie łącze.
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Mam pytanie do obeznanych- czy oprysk Infinito stosujecie do pomidorów w takiej samej dawce jak napisane jest w ulotce do ziemniaka? Zaopatrzyłam się w niego, jest piękna pogoda i nie zanosi się na deszcz...Komunikat o zarazie ziemniaka na pomidorach jest u nas aktywny, więc chyba prysnę moje krzaczki.
Kasencja

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

U mnie to wygląda tak i takiego pomidora dziś wyrwałam. Wisiał smętnie na samym dole :roll:

Obrazek Obrazek
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Kasia to jest zaraza ziemniaka?
Bo u mnie zawsze zaczynało się od liści a dopiero potem łodygi i owoce.
Resztę masz zdrową?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

Nie Krzyś. To nie jest zaraza ziemniaczana. Tak wygląda:
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... gePcfU3kd-
To jest niestety szara pleśń
Kasencja i Ciebie też to dopadło ?. Współczuje.

Pozdrawiam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3

Post »

MENA515 pisze:czy oprysk Infinito stosujecie do pomidorów w takiej samej dawce jak napisane jest w ulotce do ziemniaka?
Wychodząc ze stęzenia jakie zalecano dla Tatoo,przy Infinito powinno to być 0,2 % tj 2 mililitry na litr wody/ najlepiej odmierzyć strzykawką/. Infinito zawiera dwukrotnie większą dawkę chlorowodorku propamokarbu niż zawierało Tattoo.

Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”