Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
MLODA1
500p
500p
Posty: 526
Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz brokuły pierwsza klasa ;:63 . Jak ty to robisz, że wszystko takie piękne. Ja w tamtym roku sadziłam brokuły, ale nic nie urosło. Pomidory też niczego sobie, czy ty je zapylasz, przecież pszczółek wszędzie brak. :D
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Nie mogę wyjśc z podziwu dla Twych warzywnych plonów ;:180 ;:180 ;:180 A liliowce są piękne: kupiłam w tym roku kilka odmian, ale ciąge nie mam czasu, aby zlikwidować część trawnika dla nich :roll:
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1603
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu chyba posiadasz jakąs tajemną miksturę od której u ciebie tak pięknie wszystko rośnie :shock: Te kalafiorki, brokuły ... Liliowce cudowne ;:224
Awatar użytkownika
Donneczka
200p
200p
Posty: 348
Od: 16 cze 2009, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ELBLĄG OKOLICE

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Zawsze cicho odwiedzałam Twój ogród ale muszę powiedziec że jest co strone piekniejszy, chyba cały czas robicie z żoną w ogrodzie,,,,, Jeszcze raz cudownie sie po nim spaceruje
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1603
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu :wit piękne plony brokułów, ja nigdy ich nie sadziłam wydawało mi się to skomplikowane, czy pryskałeś swoje brokuły i kalafiory? jak pomidory będą dojrzewały to będzie piękny widok, bardzo lubię zapach pomidorowych krzaczków. Dzisiaj pewnie pracowicie spędziliście dzień, widzę że mocna w Nokłach padało, ale za to trawka pięknie wygląda, moją prawie uschła
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

witaj Tadeuszu ależ mi ślinka poleciała na te warzywka ;:152
mam od ciebie kaktusika znalazłam nazwę opuncja...i nie wiem co dalej ;:24
u ciebie widziałam rośnie na delikatnym spadku i w słońcu... czy jakoś specjalnie przygotowałeś jej podłoże? a co z zimowym okryciem ?
chciałabym ją posadzić tak aby mnie polubiła więc biegnę do ciebie po porady-proszę ;:180
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

GENIU- dziękuję za odwiedziny, w tym roku u nas panuje bardzo sprzyjająca roślinom pogoda, jak na razie nie jest za mokro, ani za sucho, dość sucho było tylko przez kilka dni na początku czerwca, teraz jest trochę chłodno, ale trzeba mieć nadzieję że to tylko chwilowa ,taka pogoda.

Wszystkie Twoje liliowce mają pąki, z tym że do jednego z nich, posadzonego nad stawem dobrał się turkuć i ściął wszystkie pądy tuż przy szyjce korzeniowej, nie wiem co z niego będzie, posadzony był, tak jak i pozostałe w ciętych bez dna dużych donicach, głównie właśnie dlatego by je turkucie nie atakowały, ale i również by je trawa rosnąca na brzegu stawu nie zagłuszała.

Właśnie zakwitł kolejny "Twój" liliowiec;

Obrazek

Obrazek

ROMO- dziękuję za odwiedziny i za miły komplement dotyczący dopingu i naśladowania.

Nasze pomidory są, jak na razie piękne, duże, dorastają już do wysokości około 2 metrów w górę ( w szklarni wysokiej naokoło 3 metry), owoców na krzakach jest w brud, oceniam że na każdym krzaku(a jest ich 140 sztuk), rośnie po około 15- 20 już dobrze wykształconych owoców, a pierwsze pomidorki już zaczynają dojrzewać, oj, będzie co za parę dni jeść, będzie;

Obrazek

Obrazek

Papryka, rosnąca w tunelu też ma już ładne owoce;

Obrazek

Obrazek

W tej samej szklarni rosną też winogrona;

Obrazek

ANIU- dziękuję za odwiedziny, na warzywniku sadzimy warzywa, tylko na oborniku popieczarkowy, ma on wszystkie elementy tak potrzebne warzywom, stąd tak ładnie rosną, nie wspominając o dobrej ziemi na naszym "starorzeczu" ,oraz jak na razie sprzyjającej warzywom pogodzie.

W ostatnią niedzielę był już w domu obiad z udziałem młodych kartofelków, kopanych już z naszego warzywnika. Pszczółek u nas nie brak, sąsiad , w odległości około 400m . od działki ma dużą pasiekę pszczół, i one nas licznie odwiedzają, są również . liczne w tym roku trzmiele, nawet ich pełno w szklarni z pomidorami, w której są pootwierane wszystkie otwory wentylacyjne.

ANETKO- dziękuję za odwiedziny, plonami z warzywnika możemy się pochwalić, lada dzień będziemy jeść zielony groszek i bób, niestety zakończyły się za to zbiory truskawek, starczyło dla nas i dla naszych wiewiórek oraz szpaków.

Co do liliowców, do ubiegłego roku prawie nieznanych w naszym ogrodzie, w tym roku do liliowców otrzymanych od GENI, doszły liliowce otrzymane 12 czerwca od Tadeusza tade k, te także trafiły nad staw gdzie im się dobrze będzie wiodło, teraz w ogrodzie mamy ponad dwadzieścia odmian liliowców .

Oto, jeden z rodzimych liliowców, kupionych w "biedronkowych" sklepach;

Obrazek

Obrazek

ANIU- dziękuję za odwiedziny, tak mam tajemną miksturę, na starość, często rozmawiam z roślinkami :;230 :;230 , no i ciągle przy nich chodzę, i chodzę. A tak już na poważnie, oprócz pracy przy roślinkach , mamy jeszcze w ogrodzie dobrą ziemię i korzystny mikroklimat, i to chyba jest powodem pięknych roślinek.

DOROTKO- dziękuję za odwiedziny, nasz ogród ciągle się zmienia, jednych roślinek ubywa ( na szczęście to rzadkość) , a drugich przybywa( mimo braku miejsc, jeszcze to często bywa) .Oto ostatnie nasadzenia w ogrodzie;
Zainspirowany ogrodem JANUSZA Drozd, i ja posadziłem jałowce płożące, które mają rosnąć do góry anie pełznąć po ziemi;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W ogrodzie z żoną przebywamy codziennie, nie przemęczamy się ,ale zawsze coś się w nim znajdzie do roboty.

LAWENDOWA URSZULO- dziękuję za odwiedziny, warzywa "kapustne: nie opryskuję, bo nie ma potrzeby, jedyną chemię jaką stosuję, to na początku maja, gdy powstaje zagrożenie śmietki kapuścianej, to podlewam szyjkę korzeniową tych roślin środkiem owadobójczym.

W ogrodzie pada prawie codziennie, nie jest za mokro, jest w sam raz wilgoci, ciepło też jest, a upałów nie wyczekuję. Wczorajsza "wizyta" w szklarni wykazała że nie tylko ten jeden pomidor się czerwieni , za nim idą następne, które już zaczynają powoli dojrzewać.

AGA- dziękuję za odwiedziny, opuncja rośnie u nas od wielu lat w zacisznym miejscu w ogrodzie. Jedyną czynnością, jaką przy nie trzeba zrobić ( oprócz plewienia, ktore w przypadkach nieostrożności mogą się skończyć boleśnie) jest zrobienie nad opuncją w dniu 01 września daszka, tak by na nie nie padał deszcz, czy śnieg zimą.

Pozbawiona wilgoci z zewnątrz, sama przestaje ją pobierać z gruntu i do zimy wysycha,prawie, "na pieprz", co jest zasadniczym warunkiem jej przetrwania w gruncie zimą w minusowych warunkach. Jeżeli nie jest posadzona w zacisznym miejscu ( zwłaszcza od wschodu i północy), to nie zaszkodzi jej "parawan" przed zimnymi wiatrami, w zaciszu, tego parawanu nie potrzeba.

W ogrodzie poza cotygodniowym koszeniem ( już dziesiątym w tym roku), niewiele pracy, główna praca to dokumentowanie tego co rośnie, kwitnie i się zmienia w ogrodzie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nasze tawułki;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I inne kwiaty;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co to byłby za ogród gdyby w nim zabrakło róż;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciężko pracujący, synowa z naszym wnukiem;

Obrazek

Obrazek
Stachu 1956

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Wędkowanie - relaks po ciężkiej pracy ,coś fajnego .
MLODA1
500p
500p
Posty: 526
Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Mój mąż jak widzi wędkę to wpada w szał, że nie ma kiedy pójść na rybki.
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4216
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeusz wreszcie udało mi się dojść do Twojego ogrodu, widzę że po ostatnich opadach deszczu ogrod Twój otrzymał odpowiednią dawke wilgoci . Kwiaty pięknie rozkwitły, trawnik soczysto zielony i jak zwykle wzorowo wystrzyżony.
U mnie dzisiejszy dzień przyniosł dopiero większa ilość opadów i wygląda że to nie konieć, z czego się cieszę gdyż w ogrodzie ostatnio zaczynała się susza.
Pozdrawiam Zenek
X_r-o
---
Posty: 2227
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

tadeusz48 pisze: Ciężko pracujący, synowa z naszym wnukiem;

Obrazek

Obrazek
Tadeuszu - i to jest bardzo słuszna koncepcja, bo przecież na samych warzywach i owocach trudno przeżyć. Jakaś rybka na obiad też się przyda :lol:
A tak na poważnie to podziwiam Twoje warzywnicze sukcesy. Przeczytałem swojej małżonce kawałek o pomidorach i od razu usłyszałem - "przydałaby się nam taka szklarnia".
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Kalafiory i brokuły rewelacyjne, jak z półki sklepowej !!! Nigdy nie udało mi się nawet w połowie takich uhodować, jak Ty to robisz?

Winogrona super!!! Błyskawicznie rosną. Też posadziłam w szklarni 4 odmiany, zobaczymy za rok... :)
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Oglądać takie ogrody to sama przyjemność. Wszystko takie zadbane i bujne, że aż nie chce się wyłączyć komputera :) A szklarnia to moje (na razie) niespełnione marzenie... dochować się takich warzyw to jest coś! I te winogrona - zapowiadają się smakowicie. Bez szklarni to chyba na Lubelszczyźnie jakieś szlachetniejsze odmiany nie mają szans?
Zwrócił moją uwagę świerk Inversa - tworzy wspaniałą zieloną kaskadę. Mogłabym prosić o kilka słów na jego temat? Jak rośnie, czy dużo zabiegów wymaga. Ciekawi mnie jeszcze do jakich rozmiarów może on dorosnąć. W szkółkach piszą, że ok 2m - czy przypadkiem tego nie zaniżyli? Widziałam w internecie, że sprzedają go szczepionego - ten też taki jest? Czy wyprowadzony w pion od zera? :wink:
Pytań tak dużo, bo moja wiedza ogrodnicza jest niewielka i domaga się poszerzenia :)

Pozdrawiam
Olga
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”