Rdest Auberta ( Fallopia )
Re: Rdest auberta
Nigdy się nie przebarwia, wegetuje co roku aż do przymrozków i na ogól to one niszczą liście oraz końcówki pędów, które nie zdążą zdrewnieć.
Re: Rdest auberta
A jak myślicie- ile trzeba mieć sadzonek by obsadzić 30 metrowy pas? Zależy mi na tym by szybko stworzyć ścianę zieleni (wysokość przynajmniej 3 metry). Czy możliwe jest to już w pierwszym sezonie?
No i ciągle mam problem jak mu zrobić podpory...
No i ciągle mam problem jak mu zrobić podpory...
Amatorka ogrodu
Re: Rdest auberta
Jak pisałam wcześniej - ja posadziłam co pół metra, można co metr, ale będziesz dłużej czekać, aż się "rozejdzie" na boki
Na początku puszcza cieniutkie jak niteczka pędy i trzeba je "prowadzić" czyli zakręcać w około podpory, w różnych kierunkach, potem już po paru tygodniach sam sobie bedzie szukać czegoś, czego mógłby się złapać i okręcić, a jak nie będziesz pilnować to będzie się kręcił dookoła siebie i zrobi się warkocz z pędów ciężko go odkręcić i łamie się więc lepiej od samego początku Albercika prowadzić za rączkę
podaj mi maila to prześlę Tobie zdjęcia mojego rdestu. Jak go sadziłam, jak rósł i jak wygladał latem pozdrawiam, ata
Na początku puszcza cieniutkie jak niteczka pędy i trzeba je "prowadzić" czyli zakręcać w około podpory, w różnych kierunkach, potem już po paru tygodniach sam sobie bedzie szukać czegoś, czego mógłby się złapać i okręcić, a jak nie będziesz pilnować to będzie się kręcił dookoła siebie i zrobi się warkocz z pędów ciężko go odkręcić i łamie się więc lepiej od samego początku Albercika prowadzić za rączkę
podaj mi maila to prześlę Tobie zdjęcia mojego rdestu. Jak go sadziłam, jak rósł i jak wygladał latem pozdrawiam, ata
... nie miała baba kłopotu - kupiła sobie działkę
ale podobno "co mnie nie zabije, to wzmocni" (mam nadzieję...)
ale podobno "co mnie nie zabije, to wzmocni" (mam nadzieję...)
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rdest auberta
U mnie rdest wciągu dwóch lat zazielenił dwumetrowe przęsło ogrodzenia, więc zaczęłam pędy przeplatać na przęsła sąsiednie . Myślę, żepędy mają 3 m, ponieważsięprzwieszają przez prawie dwumetrowe ogrodzenie.
Re: Rdest auberta
Olu ! mój rośnie około 10 m rocznie gdybym nie pilnowała, np. wtedy jak byłam na wczasach - wspiął się na dwa metry i opuścił ponownie na ziemię tworząc girlanę, a nawet po ziemi się rozpanoszył okręcając dookoła kwiatów musiałam go radykalnie poprzycinać... a im więcej go przycinam czy nawet najzwyklej w świecie urywam gdzie się da, tym więcej się mnoży, puszcza odnóżki
... nie miała baba kłopotu - kupiła sobie działkę
ale podobno "co mnie nie zabije, to wzmocni" (mam nadzieję...)
ale podobno "co mnie nie zabije, to wzmocni" (mam nadzieję...)
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rdest auberta
Też muszę go ciąć,zwłaszcza, że upodobał sobie kruszynę w formie drzewka, którą ciągle owija . Myślę, że sadzenie co metr zupełnie wystarczy, chyba, że efekt ma być w tym samym roku.
-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 15 cze 2009, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
rdest
kupiłam w zeszłym roku,bodajże w maju,dwie sadzonki rdestu i nie urosły prawie nic.Na zimę przesadziłam je do skrzynki,ale jakoś tak cienko wyglądają,chyba po prostu słabe sadzonki kupiłam...ale na szczęście mam już zaklepane rdesty od tutejszych forumowiczów,jakby co to jeszcze chętnie kupię,potrzebuję około 15 sadzonek
posiadacz opryskiwaczy marolex
Re: Rdest auberta
Wiesz co magirl, już nie pamiętam dokładnie ile to już lat ma ta roślina. Może z 5 lat, więcej raczej nie ma. Wcześniej też miałem rdestówkę, ale z jakichś powodów obumarła. Ta jak na razie trzyma się zdrowo, niczym jej nie nawożę, rośnie w bliskim sąsiedztwie studni, więc na brak wody nie narzeka.
Przy przycinaniu nie mam litości, tnę nie patrząc czy równo puchnie. Kwitnie już w kwietniu, ale dopiero jak ją drugi raz przytnę, to rozkwita. Niczym eksplozja białych kwiatów.
Przy przycinaniu nie mam litości, tnę nie patrząc czy równo puchnie. Kwitnie już w kwietniu, ale dopiero jak ją drugi raz przytnę, to rozkwita. Niczym eksplozja białych kwiatów.
Re: Rdest auberta
a ja posadziłam wiosną zeszłego roku 6 sztuk sadzonek na ok 20 m długości płotu. Jesienią płot był już zarośnięty.
Rośnie to cholerstwo bardzo intensywnie, aż się boję co będzie dalej
także sadzonki co pół metra to na pewno za gęsto - można sobie potem nie dać z tym rady...
Rośnie to cholerstwo bardzo intensywnie, aż się boję co będzie dalej
także sadzonki co pół metra to na pewno za gęsto - można sobie potem nie dać z tym rady...
rdest auberta
Czy ktoś ma, zna, wie "z czym to się je" żart. Pytam o to czy ma ktoś u siebie to pnącze?
jakieś doświadczenia? porady ?
Planuje posadzić go przy siatce, ma być odgrodzeniem od sąsiadów żeby zachować troche intymności dla mieszkańców.
jakieś doświadczenia? porady ?
Planuje posadzić go przy siatce, ma być odgrodzeniem od sąsiadów żeby zachować troche intymności dla mieszkańców.