Plamy na liściach

ODPOWIEDZ
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Co to za paskudne plamy?! :(

Post »

Agnieszko tym ciepłym rumiankiem to trzeba przelać, a najlepiej namoczyć rośliny. Larwy ziemiórek siedzą raczej w podłożu przy korzeniach. Nie wiem, czy to pomoże na skoczogonki, a tam gdzie wilgoć, niestety zarazy się będą pokazywać :evil: . Jeżeli jest ich niewiel, to sobie odpuść. W małych ilościach nie powinny zrobić szkody. Zamiast keramzytu polecam kamienie. Bardziej higieniczne, można wygotować, a i do środka nic nie wejdzie (lub plastikowa krateczka :wink: ).
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Co to za paskudne plamy?! :(

Post »

Aha, dzięki za poprawkę, to będę musiała zastosować za jakiś czas bo dziś moczenie w czosnku ;) Przy okazji moczenia niestety nowe znaleziska; plamki na nowych roślinach, 1 wełnowiec i jeden listek zaatakowany w taki sposób jak pokazywałaś u siebie, Lano (dzięki raz jeszcze za to zdjęcie- jak widać przydało się bardzo), tylko, że bardziej na czerwono- a więc chyba przędziorek. Oj, czeka mnie dłuuga walka, nie wiem czy jest jakaś plaga, której nie mam obecnie u siebie... ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Co to za paskudne plamy?! :(

Post »

Agnieszko smutne to bardzo, ale prawdziwe :( . Wełnowiec jeżeli tylko jeden, to wyzbierać ręcznie. W przypadku większej plagi - Provado. Pomoże na wełnowce, przędziorki, wciornastki i co tam jeszcze by było. Fajne jest to, że jest to środek systemowy. Pryskasz po liściach, a on i tak krąży w całej roślinie. Stosujesz niezależnie od namaczania. Oczywiście oprysk trzeba powtórzyć po 7-10 dniach. Niestety gorzej już z wirusami i bakteriami. Tu trzeba być istną czarownicą.
xdark_angelx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2010, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Witam ;*
tak pięknie opiekujecie się swoimi storczykami i je reanimujecie nawet z takich mocnych poparzeń ahh zazdroszczę. Ja kompletnie nie wiem co mam zrobić ze swoim. Jak go odratować? Pomożecie? Opiszę sytuację od początku.

Moi rodzice dostali kiedyś Phalaenopsis'a, a nic o nich nie wiedzieli. Ostatnio wyjęłam biednego z małej przezroczystej doniczki, w której podłoże było już kompletnie nie do użytku. Korzenie były marne: cienkie, miękkie i brązowate. Zaczęłam akcje reanimacyjną i odcięłam niektóre w najgorszym stanie zdezynfekowanym nożem i przesadziłam do specjalnego podłoża z dodatkiem kermazytu do kryształowego wazonu. Nie wiem czy dobrze zrobiłam stawiając do wazonu, a nie do doniczki, ale tak mi doradziły specjalistki, którym storczyki rosną w takim czymś i dobrze się mają. Łodyga była całkowicie zdrewniała, więc ją też ucięłam ;/

Zauważyłam, że korzenie są coraz ładniejsze (chociaż i tak nie są aż tak grube i dużo ich jak na waszych zdjęciach :(), trochę grubsze, łodygi dalej nie widać, a liście... ;/
Postawiłam go przedtem na południowy parapet i tam padały na niego promienie słoneczne, nie wiem czy to wina słońca, ale liście stały się jasnozielone, mają szare,suche plamki, są pęknięte na środku, krawędź jednego liścia robi się brązowa no i taką pomarszczoną skórkę liścia ma w paru miejscach. Przestawiłam na zachodni parapet i nie wiem co zrobić.

Mam nadzieję, że mi pomożecie bo tak szkoda mi go :( Był taki śliczny :(
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Przykro mi, ale z samego opisu trudno coś wywnioskować :( Najlepiej byłoby, gdybyś wstawiła aktualne zdjęcie.
Możliwe, że słońce go mocno poparzyło, bo nieosłonięty południowy parapet z letnim/wiosennym słońcem jest jednym z najgorszych. Ale to tylko przypuszczenia.
xdark_angelx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2010, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Teraz po odratowaniu nie jest z nim najgorzej, ale boje się, że te liście będą coraz gorzej wyglądać ;/
No i co mam zrobić żeby łodyga urosła? ;/

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Szczerze mówiąc, za bardzo nie wiem, co to może być :? Przypuszczam jedynie, że uschnięta kropka może być śladem po dawnym poparzeniu, a reszta to niegroźne uszkodzenia mechaniczne, ale równie dobrze może być to jakaś choroba. Nigdy nie miałam do czynienia z czymś takim, może ktoś inny coś podpowie.
Jeśli chodzi o zainicjowanie pędu, można zmienić nawóz na taki z większą zawartością fosforu (P) i potasu (K). Osobiście polecam nawóz "Florovit", którego skład NPK wynosi 3-5-7.
xdark_angelx
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 3 sie 2010, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kłopot ze storczykiem

Post »

Zauważyłam, że to pęknięcie się zasklepia. Gdy go przeniosłam jest z nim lepiej. Uszkodzenie mechaniczna hmm starałam się z nim obchodzić łagodnie :( ale wtedy to pęknięcie jak stał sobie na oknie by się powiększało?? Dziwne. ;/
Dobrze tak zrobię. Kupię ten nawóz tylko muszę poczekać aż korzenie będą "srebrne". Dziękuję za radę ;*
mamaleo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 sie 2010, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Phalaenopsis -plamy na liściu

Post »

Chyba coś go zaatakowało i nie mam pojęcia jak go ratować. Na szczęście wypuszcza nowe liście i korzonki też rosną. Jednak na liściach pojawiła się wpierw brunatna plama, a gdy usunęłam cały liść ukazały się jakieś czarne, malutkie robaczki. Na innych liściach pojawiają się plamki ale malutkie, nie tak duża jak ta na foto. Wpierw myślałam, że to słońce wypaliło (przeprowadziliśmy się i storczyk stał na parapecie). Odseparowałam go od innych. Na razie tylko ten choruje. Wpierw zaczął wypuszczać nową łodygę ale tylko widać jej zarys i...cisza.


Obrazek
Obrazek Obrazek
Jestem kompletnie zielona w obchodzeniu się z tymi przeuroczymi roślinkami a mam ich 4 sztuki. Jeden jest na osobny temat, bo nie wiem jak go pielęgnować, bo jest "inny" od reszty (inny gatunek- ten na zdjęciu poniżej). Wypuszczał drobne kwiatki z liści. Jak przekwitły obcięłam łodyżki, nie wiem czy dobrze zrobiłam bo teraz to tylko liście rosną na potęgę. Jedną odnóżkę już przesadziłam, kolejna z korzonkiem rośnie, co widać na foto.
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: kto pomoże uratować storczyka nowicjuszowi?

Post »

Zacznę od końca- dendrobium phalaenopsis (jak napisała Jagoda), potrzebuje mniej wody niż Phal. ponieważ magazynują wodę w pseudobulwach (psb), podlewamy je, gdy doniczka jest lekka. Latem wymagają dużej zmiany temp. między dniem i nocą, by zaindukować kwitnienie. Zwykle kwitną raz na jednej dorosłej psb, ale zdarza się kwitnienie powtórne. Stare psb z czasem gubią liście i zamierają, zupełnie suche można usunąć, wcześniej nie, bo są żywicielkami młodych przyrostów.

Plamy na Phal. nie wyglądają dobrze, choć są podobne do oparzeń słonecznych to raczej na to bym nie stawiała- szczególnie, że pokazały się między liśćmi, gdzie wiele słonka nie dociera.
Proponuję odciąć zmieniony chorobowo liść, rankę cięcia zasypać sproszkowanym węglem aptecznym/drzewnym lub cynamonem. Koniecznie obserwuj roślinę, inne również. Warto też prysnąć czymś przeciwgrzybowym np. Topsinem, Bioseptem czy Miedzianem.
Nie myślę, by te plamy były spowodowane żerowaniem szkodników- z opisu myślę, że piszesz o wciornastkach- u mnie takie są i nie robią szkód. Przeciw nim można zastosować oprysk np. Actellic'iem.

Mam nadzieję, że pomogłam :) W razie co- pytaj!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
mamaleo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 sie 2010, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: kto pomoże uratować storczyka nowicjuszowi?

Post »

Bardzo dziękuję. Na razie trudno będzie dendrobium serwować zmiany temperatur bo niezmiennie u mnie koło 30st.C...może jak się ciut ochłodzi :) właśnie pada przy parapecie chłodniej, to stoi sobie w zaciszu. A nie zaszkodziło mu to, żę przycięłam te łódyżki po kwitnieniu? Na foto widać takie zaschnięte kikuty.

Co do Phal. mojego biednego. Ten liść usunęłam i tam dopiero przy głównej łodydze pojawiły się biegające małe zmory. Starałam się uchwycić je na foto - takie miniaturki, jak wszy takie miniaturowe wyglądają (tylko z nimi mi się kojarzą). Nie skaczą tylko tak pomalutku dreptały. O dziwo przy samej łodydze głównej nie ma jakiś plam czy przebarwień. Zielony liść. Dlatego się zastanawiam czy one nie zaatakowały go jako pasożyt wtórny. A te plamki takimi teraz małymi gdzieniegdzie upstrzeniami pojawiają się na liściach. Czyli spryskiwać je najlepiej?
Poniżej foto tych robaków
Obrazek
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: kto pomoże uratować storczyka nowicjuszowi?

Post »

To najpewniej roztocze, też kiedyś miałam coś podobnego, tak wyglądały u mnie. Nie zauważyłam, by robiły jakieś szkody w korzonkach, żyły w podłożu, nigdy ich nie widziałam na liściach czy wyżej. Myślę, że nie mogłyby spowodować takich uszkodzeń, dlatego stawiam niestety, na jakąś chorobę.

Wracając do dend.- zaindukowanie kwitnienia wymaga dużej amplitudy dobowej, co znaczy, że powinno się je latem (od maja do września) ustawić na zewnątrz (balkon, ogród) lub przy często otwieranym oknie. Ogólnie dendrobia lubią niższe temperatury niż Phal.
Łodyżki, gdy już obeschną powinno się wyciąć, ja to robię obcinakami do paznokci, wtedy ich tak bardzo nie widać.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Plamy na liściach Phalaenopsis-uszkodzenia mech./dezynfekcja

Post »

-podglądam zdjęcia i nie zauważam nic szczególnego.
Te plamki są na dwóch storczykach. Dzisiaj po zdrapaniu jednej wypłyneła malutka ilość jakiejs cieczy. Nie wiem co to. Bardzo prosze o pomoc, martwie sie co to moze byc:(

http://img821.imageshack.us/img821/727/img3940.jpg

http://img697.imageshack.us/img697/7338/img3946x.jpg
Też wygląda wg mnie na mechaniczne lub defekt wrodzony tkanki.
Jedno pewne,ze naruszenie tkanki jest idealnym miejscem umożliwiającym wnikanie patogenów.
Pozostawienie bez zabezpieczenia miejsca zranienia to----> prowokowanie infekcji.
Konieczna dezynfekcja miejsca skoro rozdrapane : alkoholem,węglem apt.lub cynamonem.
Nie każda plamka jest objawem choroby.
Niemniej jednak, obserwacja rośliny dopiero może podpowiedzieć czy coś złego się dzieje.
W sprawie otoczek na liściach można rozmawiać, gdy będzie więcej informacji . Oceniam , ze może być efekt obecny zbyt dużej ilości światła dla storczyka ,ale bywają i inne przyczyny.

pzdr.JOVANKA.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”