
Uratowane storczyki (Art) :)
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Cattleya jest cudowna i jaka szczodra w kwitnieniu a Maxillaria - intrygująco wygląda 

- renata75
- 1000p
- Posty: 1604
- Od: 5 kwie 2008, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Asiu, aż Ci zazdroszczę tej adrenalinki, podziwiać takie widoczki aż miło, a katlejki już nie pokazuj bo dostanę palpitacji serca, gdzie nie zaglądnę to widzę ich piękne kwiaty, a ja w sobotę objeździłam kilka sklepów i ich nie spotkałam.
Pozdrawiam :P
Pozdrawiam :P
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Masz cudowne okazy nie zazdroszczę ale bardzo bym chciała choć połowę takich piekności jak Twoje


jest niesamowitaArt pisze:Ja trafiłam na wyjątkowo żywotną roślinę - piękną i chętną do kwitnienia
Niedawno miała z jednego przyrostu 3 kwiaty, a dziś ma już rozkwitnięte 2 kolejne z innego przyrostu
i 2 kolejne pączki dojrzewają. Myślałam, że mi przymarzły przy szybie, ale widzę, że doszły do siebie:

nie tylko dla Ciebie pierwszy raz widzę takie cudo !Art pisze:moja Maxillaria, która tworzy nowe psb. Dla mnie to bardzo interesujący widok![]()
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Cattleya jest cudna i ma piękny kolor.
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Joasiu zu wstydu nie pokazywałam się tu dwa dni
Mam nadzieję że mi wybaczysz
To chyba z wrażenia jak widziałam twoje przepiękne rośliny aż mi w oczach zakołowało.
Co do "Nocnego Marka " to kilka dni mogłam sobie pozwolić (do nowego Roku miałam urlop)
Od dzisiaj muszę już grzecznie do łóżeczka
Jeszcze raz cię serdecznie przepraszam, będę na drugi raz już lepiej uważać

Mam nadzieję że mi wybaczysz

To chyba z wrażenia jak widziałam twoje przepiękne rośliny aż mi w oczach zakołowało.
Co do "Nocnego Marka " to kilka dni mogłam sobie pozwolić (do nowego Roku miałam urlop)
Od dzisiaj muszę już grzecznie do łóżeczka

Jeszcze raz cię serdecznie przepraszam, będę na drugi raz już lepiej uważać

- agnieszka__
- 500p
- Posty: 659
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Oj ,oj dręczysz mnie ta cudowna catley-ą - kolorki wspaniałe,dla oka i ducha,szczególnie przy -10 stopniach mrozu.
Jak dla mnie catleya to królowa ;:59 delikatności wśród kwiatów storczyków
Jak dla mnie catleya to królowa ;:59 delikatności wśród kwiatów storczyków
zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Za te katlejki Joannie należą się wielkie gratulacje.
Bez dobrej opieki, pielęgnacji i wiedzy zdobywanej kroczek po kroczku nie miałaby takich efektów.
I żeby to nie była wyłącznie laurka, powiem, że szczęściem trafiły się Joannie takie łatwiejsze hybrydki, obficie kwitnące nawet 2x w roku.To się nazywa fart :P
Ale to jest sukces, bo niektórzy potrafią i taką zabić/znam takich/.
Inną bajką jest oczekiwanie kilka lat na kwitnienie niektórych ,a najpiękniejszych
gatunkowych jeszcze dłuuuuuuuużej/nawet 9/
Piękna jest kazda Cattleya.
I nie tylko Ty Agnieszko uważasz ją za królową.
Powszechne jest określenie Queen of Orchids dla tych storczyków na całym świecie.
z notki w indyjskim artykule
http://www.thehindu.com/mp/2008/08/02/s ... 790200.htm .
Miło czytać---> to sama esencja/mam nadzieje ,ze ten krótki akapit będzie zrozumiały
...Dedicated to William Cattley, a 19th century English horticulturist, Cattleyas are known as the ?Queen of Orchids.? Cattleyas come in many colours, right from beautiful lavenders to deep reds, whites, yellows and even blues
pozdrawiam, też mnie ciągle zachwycają :P
o kuszeniu nic już nie napiszę JOVANKA

Bez dobrej opieki, pielęgnacji i wiedzy zdobywanej kroczek po kroczku nie miałaby takich efektów.
I żeby to nie była wyłącznie laurka, powiem, że szczęściem trafiły się Joannie takie łatwiejsze hybrydki, obficie kwitnące nawet 2x w roku.To się nazywa fart :P
Ale to jest sukces, bo niektórzy potrafią i taką zabić/znam takich/.
Inną bajką jest oczekiwanie kilka lat na kwitnienie niektórych ,a najpiękniejszych
gatunkowych jeszcze dłuuuuuuuużej/nawet 9/
Piękna jest kazda Cattleya.
I nie tylko Ty Agnieszko uważasz ją za królową.
Powszechne jest określenie Queen of Orchids dla tych storczyków na całym świecie.
z notki w indyjskim artykule
http://www.thehindu.com/mp/2008/08/02/s ... 790200.htm .
Miło czytać---> to sama esencja/mam nadzieje ,ze ten krótki akapit będzie zrozumiały
...Dedicated to William Cattley, a 19th century English horticulturist, Cattleyas are known as the ?Queen of Orchids.? Cattleyas come in many colours, right from beautiful lavenders to deep reds, whites, yellows and even blues
pozdrawiam, też mnie ciągle zachwycają :P
o kuszeniu nic już nie napiszę JOVANKA
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Cóż za okaz katlejki...tyle pączków
i tak długie kwitnienie, zazdroszczę 


- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Cóż mi pozostało? Tylko sobie westchnę z zachwytu och... i ach... bo wszystko co dotyczy tych piękności zostało już wyżej napisane




- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Joasiu cattleyka jak marzenie - cudeńko.
Phal. bastianii - wygląda całkiem dobrze, na pewno przywrócisz go do życia- wierzę w Twoje zdolności i serduszko.
Maxillaria wygląda ciekawie
Wiesz jak zakwitnie 





Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Dziękuję WSZYSTKIM za odwiedziny i miłe komentarze !
Alusia, mam nadzieję że z tym przepraszaniem to piszesz pół żartem, bo... inaczej to ja będę się czerwienić
Co do katlejek, to faktycznie wiele razy spotkałam się już z ich zaszczytnym tytułem 'Queen of Orchids', ale ja mimo słabości do nich
nie odważyłabym się wśród wielu cudownych kwiatów wyróżnić tylko jednego rodzaju.
Jednak jak napisano w przytoczonym przez Jovankę cytacie, bogactwo kolorystyczne jest nieporównywalne z innymi.
Z moich pokazanych ostatnio hybryd, ta ostatnia jest rzeczywiście bezproblemowa. Wszystkim życzę takiego osobnika
Tworzy za każdym razem równocześnie 4 przyrosty i zawsze któreś z nich ukrywają pączki. Tym razem 3 z nich. To dużo!
Ta poprzednia katlejka była trudniejsza. Stan korzeni w fatalnym stanie. Jednorazowo tworzy 1 przyrost.
Zakwitła po półtora-rocznej przerwie. Nie mam ambicji uprawy katlejek botanicznych. Za mało wiem i nie mam warunków
do ich uprawy.
Jovanko, dziękuję za pochwały
Jednak wiesz, że i ja mam na swoim koncie trochę porażek, które pokazuję w swoim wątku.
Kilka moich pierwszych stron, a czasem oddzielne tematy obfitują w Twoje porady... jak ratować
Z mojej obserwacji wynika, ze zwłaszcza forma peloric ma słabsze rośliny.
A może są wśród nich również wyjątkowo trwałe
AniuL, co do Phal. bastianii różnie może być. Dwa liście z trzech na pewno odpadną.To tylko kwestia czasu.
Już obserwuję powolne żółknięcie. Mam tylko nadzieję, że ten jedyny korzonek da jej siłę na wytworzenie nowego liścia.
Maxillaria tenuifolia już kwitła u mnie niedługo po zakupie. Dlatego znam jej kwiaty, ale cały cykl rozwoju
to dla mnie nowość aż do następnego kwitnienia. Prawdopodobnie w maju
Zobacz TUTAJ

Alusia, mam nadzieję że z tym przepraszaniem to piszesz pół żartem, bo... inaczej to ja będę się czerwienić

Co do katlejek, to faktycznie wiele razy spotkałam się już z ich zaszczytnym tytułem 'Queen of Orchids', ale ja mimo słabości do nich
nie odważyłabym się wśród wielu cudownych kwiatów wyróżnić tylko jednego rodzaju.
Jednak jak napisano w przytoczonym przez Jovankę cytacie, bogactwo kolorystyczne jest nieporównywalne z innymi.
Z moich pokazanych ostatnio hybryd, ta ostatnia jest rzeczywiście bezproblemowa. Wszystkim życzę takiego osobnika

Tworzy za każdym razem równocześnie 4 przyrosty i zawsze któreś z nich ukrywają pączki. Tym razem 3 z nich. To dużo!
Ta poprzednia katlejka była trudniejsza. Stan korzeni w fatalnym stanie. Jednorazowo tworzy 1 przyrost.
Zakwitła po półtora-rocznej przerwie. Nie mam ambicji uprawy katlejek botanicznych. Za mało wiem i nie mam warunków
do ich uprawy.
Jovanko, dziękuję za pochwały

Jednak wiesz, że i ja mam na swoim koncie trochę porażek, które pokazuję w swoim wątku.
Kilka moich pierwszych stron, a czasem oddzielne tematy obfitują w Twoje porady... jak ratować


Z mojej obserwacji wynika, ze zwłaszcza forma peloric ma słabsze rośliny.
A może są wśród nich również wyjątkowo trwałe

AniuL, co do Phal. bastianii różnie może być. Dwa liście z trzech na pewno odpadną.To tylko kwestia czasu.
Już obserwuję powolne żółknięcie. Mam tylko nadzieję, że ten jedyny korzonek da jej siłę na wytworzenie nowego liścia.
Maxillaria tenuifolia już kwitła u mnie niedługo po zakupie. Dlatego znam jej kwiaty, ale cały cykl rozwoju
to dla mnie nowość aż do następnego kwitnienia. Prawdopodobnie w maju

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Maxillaria tenuifolia kwiaty ma piękne, takie soczyście czerwone
Może kiedyś się skuszę jak będę miała jeszcze miejsce na parapecie. 


Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

- agnieszka__
- 500p
- Posty: 659
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Witaj Art , wpadłam pooglądać catleye i już mi lepiej 

zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Cieszę się Agnieszko, że do mnie wpadłaś.Taka pora, że chętnie Cię poczęstuję
To ostatnie zdjęcie katlejki robiłam, gdy na moment zaświeciło słońce.
Od tamtej pory czyli od 4 stycznia jest szaro-buro.
Mam takiego lenia w te ponure dni, że trudno mi się do czegokolwiek zmobilizować, choć obowiązki 'walą się na głowę'
Pączki na niektórych pędach dosłownie zatrzymały się w miejscu w swoim dojrzewaniu.
Tylko czekam aż zmienią kolor na żółty... Ach, już przestaję marudzić



To ostatnie zdjęcie katlejki robiłam, gdy na moment zaświeciło słońce.
Od tamtej pory czyli od 4 stycznia jest szaro-buro.
Mam takiego lenia w te ponure dni, że trudno mi się do czegokolwiek zmobilizować, choć obowiązki 'walą się na głowę'

Pączki na niektórych pędach dosłownie zatrzymały się w miejscu w swoim dojrzewaniu.
Tylko czekam aż zmienią kolor na żółty... Ach, już przestaję marudzić

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Aaale..! Asiu, nie marudź ;) będzie dobrze- może trochę dłużej to potrwa, ale na pewno się rozwiną, a przynajmniej większość (w obecnej porze roku coś tam trzeba odliczyć ze stanu, ale pozostałe cieszą tym bardziej...)
O pąki katlejki też się bałaś, a dały sobie radę
Ta ostatnia jest tak cudna, że aż palce gryzę ;) Będę polować na katlejkę, postanowione!
Powiedz, jak długo ją masz i które to kwitnienie u Ciebie? Czy każde kolejne jest obfitsze?
Maxillaria tenuifolia też świetna, piękny soczysty kolorek! Oby jak najszybciej Ci zakwitła, to sobie popatrzymy! ;)


Ta ostatnia jest tak cudna, że aż palce gryzę ;) Będę polować na katlejkę, postanowione!

Powiedz, jak długo ją masz i które to kwitnienie u Ciebie? Czy każde kolejne jest obfitsze?
Maxillaria tenuifolia też świetna, piękny soczysty kolorek! Oby jak najszybciej Ci zakwitła, to sobie popatrzymy! ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz