Fikusy, kamelia i parę innych
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Joasiu, wiem, że się powtarzam, ale fuksje masz cudowne . Też jestem ciekawa, jak będziesz je zimować, ja po raz pierwszy zamierzam poprzycinać swoje.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Eryku - dziękuję. Nie, chyba pozwolę jej rosnąć wolno. Wtedy ładniej kwitnie.
Henryku - to prawda, zakochałam się w ich kwiatach. I mi Snow Burner bardzo przypadł do gustu, choć nie jest czysto biały, ani niebieskie.
Kasiu - tak, moje już od trzech tygodni na zimowisko. Wymusił to mój wyjazd - obawiałam się, że podczas mojej tygodniowej nieobecności przyjdą przymrozki, więc przed wyjazdem wszystko schowałam. Tak jak się domyśliłaś, przed przeniesieniem ich do pomieszczenia wszystko przycięłam. Oj, ciężko było te kwiaty ciachać, bardzo ciężko. Ale inaczej bym ich nawet nie pomieściła, bo mam dość małą przestrzeń przeznaczoną na doniczki w garażu.
Skoro masz szklarnię, to chyba mogą tam stać aż do momentu, gdy temperatura spadnie do zera (w szklarni). Ja dopiero drugi rok mam fuksje u siebie, więc nie mam jeszcze zbytnio doświadczenia.
Grażyno - dziękuję. Mam nadzieję, że dadzą radę zimową porą i na wiosnę odbiją.
Basiu - w zeszłym roku miałam 8 fuksji, wszystkie zimowały w garażu. Pomieszczenie jest ciemne, temperatura była w okoli 4-5 stopni. Przeżyły wszystkie. W tym roku mam ich o wiele więcej, do tego sporo sadzonek. Już są w tym samym pomieszczeniu. Boję się tylko, że teraz mają bardzo gęsto - oby się jakieś choróbsko nie przyplątało. Trzymam kciuki, aby znów dały radę.
Nadal sierpień, ale teraz inne roślinki.
Pelargonia 'Marbacka Tulpan' - niesamowicie pracowita roślinka. Kwitła niemal bez przerwy.
Pelargonia 'Appleblossom Rosebud". Zakwitła dopiero pod koniec sierpnia, ale jest przepiękna.
Azalie indyjskie. Zakwitły prawie wszystkie. Tu różowa.
A tu białe pomiędzy innymi roślinkami.
Uwierzycie, że to wciąż ten sam cyklamen, który kwitnie raz po raz?
Letnie kwitnienie Kamelii 'Nobilissima' - miała tylko jeden kwiat, ale jakże mnie to ucieszyło.
I jeszcze dwie odmiany fikusów, dostałam sadzonki od forumowej Selinki. Ten z jaśniejszymi plamkami na pierwszym planie to 'Eldorado', a ten zielono-zielony to 'Anastasia'.
I jeszcze dwa zdjęcia nie w porządku chronologicznym, bo z dzisiaj.
Patrzcie, co wyczynia mój grudnik. To ta sama roślinka, którą moja Córa dostała w grudniu 2017. Wtedy kwitł tak niezbyt spektakularnie. Przyznam się, że w ogóle nie zadbałam o niego, nie miałam nawet czasu go przesadzić, wciąż siedzi w sklepowej doniczce. Na wakacjach stał na zewnątrz, podlewał go deszcz. A czasem ja, jak sobie przypomniałam. Nadgryzły go nieco ślimaki.
Wniosłam go do domu razem z innymi krzaczorami, a tu dwa tygodnie później mam taki widok. Coś pięknego!
W rzeczywistości jest bardziej karminowy, ale zdjęcia robione są przy sztucznym świetle - za oknem mam tak szarą i paskudną jesień jak to tylko możliwe.
Zawsze jak patrzę na kwiaty grudników, to mam przed oczami rajskie ptaki.
Henryku - to prawda, zakochałam się w ich kwiatach. I mi Snow Burner bardzo przypadł do gustu, choć nie jest czysto biały, ani niebieskie.
Kasiu - tak, moje już od trzech tygodni na zimowisko. Wymusił to mój wyjazd - obawiałam się, że podczas mojej tygodniowej nieobecności przyjdą przymrozki, więc przed wyjazdem wszystko schowałam. Tak jak się domyśliłaś, przed przeniesieniem ich do pomieszczenia wszystko przycięłam. Oj, ciężko było te kwiaty ciachać, bardzo ciężko. Ale inaczej bym ich nawet nie pomieściła, bo mam dość małą przestrzeń przeznaczoną na doniczki w garażu.
Skoro masz szklarnię, to chyba mogą tam stać aż do momentu, gdy temperatura spadnie do zera (w szklarni). Ja dopiero drugi rok mam fuksje u siebie, więc nie mam jeszcze zbytnio doświadczenia.
Grażyno - dziękuję. Mam nadzieję, że dadzą radę zimową porą i na wiosnę odbiją.
Basiu - w zeszłym roku miałam 8 fuksji, wszystkie zimowały w garażu. Pomieszczenie jest ciemne, temperatura była w okoli 4-5 stopni. Przeżyły wszystkie. W tym roku mam ich o wiele więcej, do tego sporo sadzonek. Już są w tym samym pomieszczeniu. Boję się tylko, że teraz mają bardzo gęsto - oby się jakieś choróbsko nie przyplątało. Trzymam kciuki, aby znów dały radę.
Nadal sierpień, ale teraz inne roślinki.
Pelargonia 'Marbacka Tulpan' - niesamowicie pracowita roślinka. Kwitła niemal bez przerwy.
Pelargonia 'Appleblossom Rosebud". Zakwitła dopiero pod koniec sierpnia, ale jest przepiękna.
Azalie indyjskie. Zakwitły prawie wszystkie. Tu różowa.
A tu białe pomiędzy innymi roślinkami.
Uwierzycie, że to wciąż ten sam cyklamen, który kwitnie raz po raz?
Letnie kwitnienie Kamelii 'Nobilissima' - miała tylko jeden kwiat, ale jakże mnie to ucieszyło.
I jeszcze dwie odmiany fikusów, dostałam sadzonki od forumowej Selinki. Ten z jaśniejszymi plamkami na pierwszym planie to 'Eldorado', a ten zielono-zielony to 'Anastasia'.
I jeszcze dwa zdjęcia nie w porządku chronologicznym, bo z dzisiaj.
Patrzcie, co wyczynia mój grudnik. To ta sama roślinka, którą moja Córa dostała w grudniu 2017. Wtedy kwitł tak niezbyt spektakularnie. Przyznam się, że w ogóle nie zadbałam o niego, nie miałam nawet czasu go przesadzić, wciąż siedzi w sklepowej doniczce. Na wakacjach stał na zewnątrz, podlewał go deszcz. A czasem ja, jak sobie przypomniałam. Nadgryzły go nieco ślimaki.
Wniosłam go do domu razem z innymi krzaczorami, a tu dwa tygodnie później mam taki widok. Coś pięknego!
W rzeczywistości jest bardziej karminowy, ale zdjęcia robione są przy sztucznym świetle - za oknem mam tak szarą i paskudną jesień jak to tylko możliwe.
Zawsze jak patrzę na kwiaty grudników, to mam przed oczami rajskie ptaki.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20136
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Dzisiaj spodobały mi się u Ciebie przede wszystkim azalie, te masz naprawdę śliczne.
Druga pozycja - pelargonie.
Trzecia pozostała dla dziwaka-grudnika, któremu jakoś śpieszno do kwitnienia. Chociaż listopad blisko, coraz bliżej a więc i grudzień (niby) za pasem.
Druga pozycja - pelargonie.
Trzecia pozostała dla dziwaka-grudnika, któremu jakoś śpieszno do kwitnienia. Chociaż listopad blisko, coraz bliżej a więc i grudzień (niby) za pasem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu i znowu piękności pokazałaś.
Grudnik zaszalał moje dwa całe w pączkach ale to jeszcze z miesiąc nim zakwitną. Twój oprócz pięknych kwiatów ma też piękną osłonkę
Asiu dziękuję za wskazówki odnośnie fuksji, napisz proszę jrszcze tylko jak często je podlewasz.
Moje faktycznie jeszcze trochę postoją w tej szklarni tym bardziej że po niedzieli pokazuje mi że ma być 20 stopni.
Azalie też Ci pięknie kwitną a co zrobić żeby je zagęścić bo moje też mają kwiaty, ale są raczej takie drapakowate, może w sobotę uda mi się zdjęcia zrobić.
I jeszcze jedno pytanie odnośnie kamelii mam od wiosny 2 sztuki i jakbym mogła Cię poprosić o wskazówki co z nimi zimą zrobić?
Grudnik zaszalał moje dwa całe w pączkach ale to jeszcze z miesiąc nim zakwitną. Twój oprócz pięknych kwiatów ma też piękną osłonkę
Asiu dziękuję za wskazówki odnośnie fuksji, napisz proszę jrszcze tylko jak często je podlewasz.
Moje faktycznie jeszcze trochę postoją w tej szklarni tym bardziej że po niedzieli pokazuje mi że ma być 20 stopni.
Azalie też Ci pięknie kwitną a co zrobić żeby je zagęścić bo moje też mają kwiaty, ale są raczej takie drapakowate, może w sobotę uda mi się zdjęcia zrobić.
I jeszcze jedno pytanie odnośnie kamelii mam od wiosny 2 sztuki i jakbym mogła Cię poprosić o wskazówki co z nimi zimą zrobić?
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Henryku - dziękuję. Ja czekam na tą moją najstarszą, różową Azalię. W lecie nie kwitła, ale teraz ilość pąków jest bardzo obiecująca. Pewnie zakwitnie nie wcześniej niż w grudniu.
Kasiu - fuksje na razie podlewam tak co tydzień-półtora. Zaglądam tam do nich, jak przeschną, to kapnę im wody. Jak zrobi się zimniej, to pewnie będę rzadziej podlewała. W zeszłym roku wypadało mniej więcej co 3 tygodnie.
Azalie tnę po kwitnieniu. I to dosyć drastycznie. Wyglądają jak oskubane przez jakiś czas, ale potem w lecie zagęszczają się pięknie. Przez pierwsze dwa lata wypuszczały mi takie długie "baty". Teraz, jak ładnie się rozkrzewiły to już rosną bardziej równomiernie.
Kamelie chowam, gdy temperatura spada poniżej 5 stopni w nocy i trzymam w domu. Stoją przy północnym oknie, z daleka od źródeł ciepła. Mają tam zwykle około 17-18 stopni (u mnie w domu jest raczej chłodnawo, nie grzejemy za bardzo). Najstarsza zimowała tak już 4 zimy i jak na razie daje radę.
Wzięłam się za zgrywanie zdjęć z września i października i... takowe nie istnieją. Sama byłam w szoku. W ogólnym życiowym rozgardiaszu brakło czasu na dokumentacje krzaczorów. Mam dosłownie jedną fotkę - mojego największego Fikusa. Zrobiłam zdjęcie przed schowaniem go do domu, bo stwierdziłam, że potem nie będę jak miała zrobić jednolitego tła.
Żeby więc nieco urozmaicić pokażę Wam jego zdjęcie z momentu, gdy do mnie przyjechał w listopadzie 2014 roku:
I zdjęcie obecne:
Muszę sfotografować pozostałe fikusy, straszne niedopatrzenie...
Kasiu - fuksje na razie podlewam tak co tydzień-półtora. Zaglądam tam do nich, jak przeschną, to kapnę im wody. Jak zrobi się zimniej, to pewnie będę rzadziej podlewała. W zeszłym roku wypadało mniej więcej co 3 tygodnie.
Azalie tnę po kwitnieniu. I to dosyć drastycznie. Wyglądają jak oskubane przez jakiś czas, ale potem w lecie zagęszczają się pięknie. Przez pierwsze dwa lata wypuszczały mi takie długie "baty". Teraz, jak ładnie się rozkrzewiły to już rosną bardziej równomiernie.
Kamelie chowam, gdy temperatura spada poniżej 5 stopni w nocy i trzymam w domu. Stoją przy północnym oknie, z daleka od źródeł ciepła. Mają tam zwykle około 17-18 stopni (u mnie w domu jest raczej chłodnawo, nie grzejemy za bardzo). Najstarsza zimowała tak już 4 zimy i jak na razie daje radę.
Wzięłam się za zgrywanie zdjęć z września i października i... takowe nie istnieją. Sama byłam w szoku. W ogólnym życiowym rozgardiaszu brakło czasu na dokumentacje krzaczorów. Mam dosłownie jedną fotkę - mojego największego Fikusa. Zrobiłam zdjęcie przed schowaniem go do domu, bo stwierdziłam, że potem nie będę jak miała zrobić jednolitego tła.
Żeby więc nieco urozmaicić pokażę Wam jego zdjęcie z momentu, gdy do mnie przyjechał w listopadzie 2014 roku:
I zdjęcie obecne:
Muszę sfotografować pozostałe fikusy, straszne niedopatrzenie...
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu, pewnie, że straszne Rób zdjęcia, moje w tym tygodniu też przywędrowały do domu. Aż dwa i chyba bez zrzucania liści się nie obejdzie.
Pozdrawiam - Justyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu dziękuję za informacje, a fikus niesamowicie si? zmienił przez te 4 lata. Pięknie teraz wygląda.
Asiu czyli jak mam na strychu jakieś 15-16 stopni to dla kamelii będzie ok
Asiu czyli jak mam na strychu jakieś 15-16 stopni to dla kamelii będzie ok
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20136
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Zmiana zdecydowanie na lepsze, fikus wygląda doskonale!
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Uwierzyć trudno,żeby z takiej sierotki można było zrobić takie ładne,zdrowe drzewko bonsai-
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Justyno - zrobię. Jak tylko znajdę chwilę. U mnie też fikusy zrzucają liście. Ciemno i ponuro się zrobiło, nie służy im to.
Kasiu - a masz tam okno? Bo w ciemnym pomieszczeniu mogą nie dać rady.
Henryku - dziękuję.
Arkadiuszu - to nie drzewko, tylko drzewo! Przeniesienie tej doniczki to nie lada wyzwanie...
Grudnik zwariował. Już go prawie nie widać spod kwiatów.
Kasiu - a masz tam okno? Bo w ciemnym pomieszczeniu mogą nie dać rady.
Henryku - dziękuję.
Arkadiuszu - to nie drzewko, tylko drzewo! Przeniesienie tej doniczki to nie lada wyzwanie...
Grudnik zwariował. Już go prawie nie widać spod kwiatów.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Wow! Takie kwitnienie to naprawdę coś, grudnik to piękna roślina, moja babcia ma takie wieloletnie okazy, aż wezmę sobie od nich sadzonki. Jak myślisz, jeśli mi się ukorzeni to jest szansa żeby zakwitł jeszcze w tym roku?
Zapraszam
Moja mała dżungla
Moja mała dżungla
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 26 wrz 2018, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Piękny fikus Cudo zrobiłaś z tej bidulki
I jak mocno kwitnie grudnik
I jak mocno kwitnie grudnik
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20136
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Szlumbergera (Grudnik) jako że to kaktus więc piękny i robi wrażenie!