Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ale piękne róże. Dalej i dalej...
Już nic nie będę mówić na temat swoich
Mieczyk i ja taki sam mam,taki ciekawy . One wszędzie pasują. ;)
Już nic nie będę mówić na temat swoich
Mieczyk i ja taki sam mam,taki ciekawy . One wszędzie pasują. ;)
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy - naprawdę sądzisz, że ten sezon niezbyt dobry dla róż? Ja mam nieco inne wnioski. I pierwsze i drugie kwitnienie było całkiem niezłe mimo mocno niekorzystnej aury. Jedyne na co mogę mocno ponarzekać, to choroby - właściwie na moich różyczkach spotkać można niemal wszystkie, a na pewno te najczęściej spotykane. Z obcinaniem kwiatów nijak nie nadążam, co mnie mniej martwi , bo gorsza sprawa jest własnie z tym, że nie znajduję czasu na zgrabianie chorych i opadniętych liści. U Ciebie nie widzę takich chorób. W dodatku piszesz, że Moonstedwood pięknie Ci się sprawuje. O mojego powaznie się obawiam. Mimo ze przesadziłam go do donicy , to usechł mu kolejny pęd. Teraz zosta ł już tylko jeden. To młodziutka rózyczka, jeśli w takim tempie będzie marnieć, to zimy nie doczeka.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam miłe koleżanki
Rano obudził mnie deszcz, nawet nie wiecie jak miły dla uszu był dźwięk spadających kropli deszczu na szyby. Każda kropla była na wagę złota. Niestety jak wróciłam do domu, po deszczu nie było śladu. Wiem, że dla niektórych z Was to abstrakcja, ale w moim regionie to już trzeci, suchy rok. Wiosna troszkę poprawiła sytuację i dawała nadzieję na poprawę hydrologiczną, niestety letnie miesiące znowu okazały się niezbyt łaskawe. Podlewanie tylko podtrzymuje rośliny przy życiu. Trawniki mam miejscami suche a kwiaty po prostu zasychają, floks i języczki ledwie dyszą.. Łodygi z zasuszonymi liśćmi i przywiędniętymi kwiatami to nie jest widok jaki chcę oglądać w swoim ogrodzie.
Jadziu, mnie się nawet do ogrodu nie chce wychodzić, te opady, które były to jak kubłak wody na pustyni .Staram się podlewać, ale to wszystko mało. Róże kwitną cudnie?, na moich zdjęciach, no cóż, może tak to wygląda na zdjęciach. Wszystkie pokazujemy tylko te, które dobrze wyglądają. Na ponad sto krzaczków pokazuję dosłownie kilka, które jako tako wyglądają.
Jadziu to nie grudnik, to epiphyllumh ttps://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ7VT4l93hMw_Tex_Pg14H-66hyBlc0ZKj4Gr2gSm3oHrwopkZT , tylko niestety tak obficie jeszcze mi nie kwitł
Kociaki wygłaskane, dzięki
Ewo masz rację, dobrze, że mam sporo róż, zawsze na którąś mogę liczyć . Futrzaki wymiziane Pierwsze kwitnienie było super a teraz zostało tylko wspomnienie i kilka, które cieszą oczy.
Aniu, nie daj się zwieść zdjęciom, wiesz, że wybieramy tylko te, które aktualnie kwitną, u mnie aktualnie to pojedyncze sztuki. Tak bym chciała spełnić Twoje życzenie i pokazywać nie kilka, ale kilkanaście kwitnących róż
Ewo, niestety dla mnie jest to chyba najgorszy sezon od kilku lat. Pamiętasz, kiedy pokazywałam róże kwitnące w szerszej perspektywie?
Teraz to pojedyncze sztuki, które można policzyć na palcach jednej ręki. Mam ich ponad setkę. Piszesz o chorobach, u mnie też chorują, tylko nie pokazuję, bo i po co, widok raczej opłakany.Na szczęście mam tylko czarną plamistość. Nawet Mrs J.Laing nie ma mączniaka w tym roku, chociaż ona nawet nie ma czarnej plamistości , co mnie bardzo dziwi.
Rzeczywiście Munstead po raz od 2014r, wygląda naprawdę dobrze i jestem nim zauroczona, natomiast W.Shakespeare po raz kolejny mnie rozczarował, może się jeszcze zrehabilituje,bo przecież to jeszcze nie koniec sezonu. W końcu i do mnie dotrą większe opady deszczu.
Dla wszystkich moich gości, nieliczne kwitnące krzaczki.
Golden Celebration
Monet skromnie powtarzający
Wspomniany wcześniej M.Wood
Jubilee Celebration
Stefcia
Drugie kwitnienie Cream Abundance - kwiatuszki maleńkie , ale jest ich dużo i wreszcie ma jakieś normalne liście
Jeden z czterech kwitnący, Novalis
China Girl jako jedyna kwitnie prawie bez przerwy
I lilia, która rozkwita jako biała a w tracie rozkwitania różowieje
I to tyle , miłej i spokojnej nocki Wam życzę i snów o ogrodach pełnych zdrowych, obficie kwitnących róż .
Rano obudził mnie deszcz, nawet nie wiecie jak miły dla uszu był dźwięk spadających kropli deszczu na szyby. Każda kropla była na wagę złota. Niestety jak wróciłam do domu, po deszczu nie było śladu. Wiem, że dla niektórych z Was to abstrakcja, ale w moim regionie to już trzeci, suchy rok. Wiosna troszkę poprawiła sytuację i dawała nadzieję na poprawę hydrologiczną, niestety letnie miesiące znowu okazały się niezbyt łaskawe. Podlewanie tylko podtrzymuje rośliny przy życiu. Trawniki mam miejscami suche a kwiaty po prostu zasychają, floks i języczki ledwie dyszą.. Łodygi z zasuszonymi liśćmi i przywiędniętymi kwiatami to nie jest widok jaki chcę oglądać w swoim ogrodzie.
Jadziu, mnie się nawet do ogrodu nie chce wychodzić, te opady, które były to jak kubłak wody na pustyni .Staram się podlewać, ale to wszystko mało. Róże kwitną cudnie?, na moich zdjęciach, no cóż, może tak to wygląda na zdjęciach. Wszystkie pokazujemy tylko te, które dobrze wyglądają. Na ponad sto krzaczków pokazuję dosłownie kilka, które jako tako wyglądają.
Jadziu to nie grudnik, to epiphyllumh ttps://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ7VT4l93hMw_Tex_Pg14H-66hyBlc0ZKj4Gr2gSm3oHrwopkZT , tylko niestety tak obficie jeszcze mi nie kwitł
Kociaki wygłaskane, dzięki
Ewo masz rację, dobrze, że mam sporo róż, zawsze na którąś mogę liczyć . Futrzaki wymiziane Pierwsze kwitnienie było super a teraz zostało tylko wspomnienie i kilka, które cieszą oczy.
Aniu, nie daj się zwieść zdjęciom, wiesz, że wybieramy tylko te, które aktualnie kwitną, u mnie aktualnie to pojedyncze sztuki. Tak bym chciała spełnić Twoje życzenie i pokazywać nie kilka, ale kilkanaście kwitnących róż
Ewo, niestety dla mnie jest to chyba najgorszy sezon od kilku lat. Pamiętasz, kiedy pokazywałam róże kwitnące w szerszej perspektywie?
Teraz to pojedyncze sztuki, które można policzyć na palcach jednej ręki. Mam ich ponad setkę. Piszesz o chorobach, u mnie też chorują, tylko nie pokazuję, bo i po co, widok raczej opłakany.Na szczęście mam tylko czarną plamistość. Nawet Mrs J.Laing nie ma mączniaka w tym roku, chociaż ona nawet nie ma czarnej plamistości , co mnie bardzo dziwi.
Rzeczywiście Munstead po raz od 2014r, wygląda naprawdę dobrze i jestem nim zauroczona, natomiast W.Shakespeare po raz kolejny mnie rozczarował, może się jeszcze zrehabilituje,bo przecież to jeszcze nie koniec sezonu. W końcu i do mnie dotrą większe opady deszczu.
Dla wszystkich moich gości, nieliczne kwitnące krzaczki.
Golden Celebration
Monet skromnie powtarzający
Wspomniany wcześniej M.Wood
Jubilee Celebration
Stefcia
Drugie kwitnienie Cream Abundance - kwiatuszki maleńkie , ale jest ich dużo i wreszcie ma jakieś normalne liście
Jeden z czterech kwitnący, Novalis
China Girl jako jedyna kwitnie prawie bez przerwy
I lilia, która rozkwita jako biała a w tracie rozkwitania różowieje
I to tyle , miłej i spokojnej nocki Wam życzę i snów o ogrodach pełnych zdrowych, obficie kwitnących róż .
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Moja Cream abundance beznadziejnie kwitła jedynym pocieszeniem dla mnie w tym roku jest Jacquelina .Ona kwitnie nieprzerwanie non stop nie tak spektakularnie jak było pierwsze ale chyba najlpiej ze wszystkich róż oczywiście poza Pretty sunrise, bo ta również ma wciąż jakieś kwiaty to samo Pink peace.Zachwycona jestem kwitnieniem Cherry Girl lecz to nowość z wiosny tak jak JPII pokazuje sie jednak plamistość na liściach i trzeba będzie opryskać Bioseptem lecz to będzie pierwszy tegoroczny oprysk
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Widzę Daysy że i u ciebie Jubilee C. dostała gorsecik piękne te jej wielkie kwiaty ale i ciężkie ,bez podparcia leżą na ziemi albo wiszą smętnie.U mnie dziś padało całą noc,ooo jak się cieszyłam bo nie dałam rady podlać ani przedwczoraj ani wczoraj
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Princess of Infinity czaruje cały czas. To twoja sztandarowa róża, zawsze już będzie kojarzyć mi się z twoim ogrodem. No i bajeczne Novalisy. Ależ one miały pąków. Moje dwie nówki, też się bardzo starają, nawet siedem naliczyłam na gałązce. Ale jeszcze długo potrwa zanim będą takie piękne jak twoje.
A Natascha Richardson faktycznie taka delikatna i szybko się osypująca? Bo kolor ma absolutnie zachwycający
A Natascha Richardson faktycznie taka delikatna i szybko się osypująca? Bo kolor ma absolutnie zachwycający
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, widzę, że William Shakespeare też Ci podpadł? U mnie już drugi krzaczek marnieje Nie wiem co jest z tą odmianą, ale trzeciego już nie kupię. Szkoda nerwów i kasy.
Za to Munstead Wood ma wigor za dwóch. Kwitnie cudnie i kwiatów tworzy zawsze zadowalającą ilość. Uwielbiam ją za to i za jej cudny kolor. Twoja jest tego potwierdzeniem
Czy Twoja Golden Celebration ma dużo słońca? Z obserwacji swojej stwierdziłam, że nie dam jej na patelnię, bo ona chyba tego nie lubi. Posadziłam przy tarasie, gdzie słońce ma do 14 i to jej chyba odpowiada, bo wreszcie nie spuszcza smutno główek a pędy nie robią się wiotkie.
Mam nadzieję, że deszcz dotarł dzisiaj do Ciebie i dobrze podleje Twój ogród
Za to Munstead Wood ma wigor za dwóch. Kwitnie cudnie i kwiatów tworzy zawsze zadowalającą ilość. Uwielbiam ją za to i za jej cudny kolor. Twoja jest tego potwierdzeniem
Czy Twoja Golden Celebration ma dużo słońca? Z obserwacji swojej stwierdziłam, że nie dam jej na patelnię, bo ona chyba tego nie lubi. Posadziłam przy tarasie, gdzie słońce ma do 14 i to jej chyba odpowiada, bo wreszcie nie spuszcza smutno główek a pędy nie robią się wiotkie.
Mam nadzieję, że deszcz dotarł dzisiaj do Ciebie i dobrze podleje Twój ogród
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witaj Daysy dawno nie pisałam Zaglądam tu jak tylko mogę i podziwiam to co nam pokazujesz.
Zauważyłam, że Ty sadzisz róże inaczej niż większość z nas. Masz po kilka krzaczków jednej odmiany. Kiedy kwitną widok jest wspaniały
Golden Celebration zawsze mi się bardzo podobała. Muszę rozważyć czy za radą Dorotki nie posadzić jej w lekkim półcieniu.
Zauważyłam, że Ty sadzisz róże inaczej niż większość z nas. Masz po kilka krzaczków jednej odmiany. Kiedy kwitną widok jest wspaniały
Golden Celebration zawsze mi się bardzo podobała. Muszę rozważyć czy za radą Dorotki nie posadzić jej w lekkim półcieniu.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy ja też ciesze się deszczem, od wczoraj pada! Niestety ta susza mocno wszystko wymęczyła.
Niestety dziwna u nas ta pogoda bywa... jak nie wymrozi, to wysuszy...
Ale mimo to uroczo prezentują się Twoje róże
Niestety dziwna u nas ta pogoda bywa... jak nie wymrozi, to wysuszy...
Ale mimo to uroczo prezentują się Twoje róże
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy fajny ten gorsecik dla róży, ja też swoje niektóre zabezpieczyłam taką zieloną siatką zgrzewaną... dobrze się sprawdza i mało widoczna ... Drugie kwitnienie niektórych róż masz bardzo obfite ... U mnie było trochę zbyt sucho ... może teraz ruszą bo wreszcie popadało.
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witajcie
Jak niewiele człowiekowi potrzeba do szczęścia, mnie wystarczyły kilka deszczowych dni. Gdyby nie to, że nie wszystko w moim wieku już wypada , to chętnie zatańczyła bym jak w "Deszczowej piosence" - nawet Gene Kelly nie byłby mi potrzebny , chociaż ...
Oczami wyobraźni widziałam jak moje panienki tańczą w strugach deszczu . Dzisiaj rano mój ogród widziałam w barwach, czystej ,soczystej zieleni a jeszcze parę dni temu obraz ten wyglądał diametralnie inaczej.
Nie mogę się oprzeć, żeby nie pokazać Wam mojego ogrodu skąpanego w kroplach deszczu, tak długo oczekiwanego
Nie umiem pokazać Wam pokazać jak pięknie potrafi wyglądać Queen of Sweden w deszczu, ale wierzcie mi, żadna róża jej nie dorównuje wówczas. Ktoś powie, ona ma małe kwiatki, to drapak, to wszystko prawda, ale w czasie deszczu jej nietuzinkowy kolor liści jak i piękny odcień różu przeistacza tę różę w dzieło sztuki.
To trzeba zobaczyć w realu. Ja jestem nią zachwycona, bo niewiele róż potrafi wówczas tak elegancko wyglądać
Pomalutku budzi się do życia Garden of Roses, tym razem w ciut innych kolorach
Summer Dream
Nn-ka
W. Cathedral
Cream Abunadce
Princess Alexandra of Kent
Comte de Chambord
Prześliczna Polka
Geisha
Miss Fine cała w palmach , ale kwiat
Lady of Schalott
Francuska biała nn-ka drugie kwitnienie chyba bardziej obfite
Nadia Meillandeco
Czy Novalis nie mógłby mieć taki kolor w rzeczywistości, nic nie byłoby mi do szczęścia potrzebne, bo kwitnie obficie, zdrowa, tylko jeszcze jedno ale, nie należy jej sadzić na przodzie rabaty, ona pokrojem zupełnie nie przypomina rabatówki, u mnie dobrze wyglądałaby z parkowymi
Znowu dałam się ponieść
Jadziu pociesz się moja pierwsze kwitnienie miała bardzo kiepskie, kwiatuszki małe a listeczki wyglądały jakby je ktoś zminiaturyzował, teraz wygląda znacznie lepiej, Troszkę ją więcej podlewałam.
Szykuj miejsce dla nowej różyczki, ma już drugi kwiatuszek
Tolinko ona bez gorsecika pełzała by po ziemi, strasznie mizerne ma te pędy, muszę ją przesadzić w lepsze miejsce, może coś pomoże. Gdyby nie ten kwiat, chyba bym z niej zrezygnowała, ale przecież gdzie znajdę drugą z tymi refleksami.
Dzięki , dmuchałaś ostro skoro do mnie przygnałaś takie chmury
April, Princessa w tym roku niestety mocno zamiemogła, nie może się po zimie pozbierać, chucham, dmucham, ale ledwie zipie
Na Novalisy nie mogę narzekać, widocznie dobrze im u mnie, tylko ten nieszczęsny kolor.
Natasha jest u mnie dopiero od wiosny, trzeba dać jej troszkę czasu, może w następnym sezonie będzie lepiej, nie skreślam jej, bo kolor ma taki jak lubię, pastelowy róż
Dorotko mam wrażenie, że on się po prostu zbyt szybko zestarzał . czarował mnie przez 2 lata a teraz się zbiesił,rozczochrany, kolor nie ma nic wspólnego z katalogowym, jedna wielka porażka. Już sobie z nim porozmawiałam. Ciekawe czy zrozumiał?
Munstead Wood wprost odwrotnie, przez 2 lata mnie wkurzał a teraz jest niesamowity,pierwsze kwitnienie bardzo ładne i drugie takie samo.Szbko osypuje kwiaty, ale w tym roku mu daruję, rozumiem, ze chłopak nie dopił
Goldenka, raczej nie, najwięcej słońca ma rano, później raczej światło rozproszone, ale muszę się dokładniej przyjrzeć.
Dzięki Dorotko pada od soboty, humor mi się poprawił no i mój ogród inaczej widzę
Przepraszam, podzielę odpowiedzi, bo przed chwilą coś wcisnęłam i ledwie co odzyskałam post... ufff
Jak niewiele człowiekowi potrzeba do szczęścia, mnie wystarczyły kilka deszczowych dni. Gdyby nie to, że nie wszystko w moim wieku już wypada , to chętnie zatańczyła bym jak w "Deszczowej piosence" - nawet Gene Kelly nie byłby mi potrzebny , chociaż ...
Oczami wyobraźni widziałam jak moje panienki tańczą w strugach deszczu . Dzisiaj rano mój ogród widziałam w barwach, czystej ,soczystej zieleni a jeszcze parę dni temu obraz ten wyglądał diametralnie inaczej.
Nie mogę się oprzeć, żeby nie pokazać Wam mojego ogrodu skąpanego w kroplach deszczu, tak długo oczekiwanego
Nie umiem pokazać Wam pokazać jak pięknie potrafi wyglądać Queen of Sweden w deszczu, ale wierzcie mi, żadna róża jej nie dorównuje wówczas. Ktoś powie, ona ma małe kwiatki, to drapak, to wszystko prawda, ale w czasie deszczu jej nietuzinkowy kolor liści jak i piękny odcień różu przeistacza tę różę w dzieło sztuki.
To trzeba zobaczyć w realu. Ja jestem nią zachwycona, bo niewiele róż potrafi wówczas tak elegancko wyglądać
Pomalutku budzi się do życia Garden of Roses, tym razem w ciut innych kolorach
Summer Dream
Nn-ka
W. Cathedral
Cream Abunadce
Princess Alexandra of Kent
Comte de Chambord
Prześliczna Polka
Geisha
Miss Fine cała w palmach , ale kwiat
Lady of Schalott
Francuska biała nn-ka drugie kwitnienie chyba bardziej obfite
Nadia Meillandeco
Czy Novalis nie mógłby mieć taki kolor w rzeczywistości, nic nie byłoby mi do szczęścia potrzebne, bo kwitnie obficie, zdrowa, tylko jeszcze jedno ale, nie należy jej sadzić na przodzie rabaty, ona pokrojem zupełnie nie przypomina rabatówki, u mnie dobrze wyglądałaby z parkowymi
Znowu dałam się ponieść
Jadziu pociesz się moja pierwsze kwitnienie miała bardzo kiepskie, kwiatuszki małe a listeczki wyglądały jakby je ktoś zminiaturyzował, teraz wygląda znacznie lepiej, Troszkę ją więcej podlewałam.
Szykuj miejsce dla nowej różyczki, ma już drugi kwiatuszek
Tolinko ona bez gorsecika pełzała by po ziemi, strasznie mizerne ma te pędy, muszę ją przesadzić w lepsze miejsce, może coś pomoże. Gdyby nie ten kwiat, chyba bym z niej zrezygnowała, ale przecież gdzie znajdę drugą z tymi refleksami.
Dzięki , dmuchałaś ostro skoro do mnie przygnałaś takie chmury
April, Princessa w tym roku niestety mocno zamiemogła, nie może się po zimie pozbierać, chucham, dmucham, ale ledwie zipie
Na Novalisy nie mogę narzekać, widocznie dobrze im u mnie, tylko ten nieszczęsny kolor.
Natasha jest u mnie dopiero od wiosny, trzeba dać jej troszkę czasu, może w następnym sezonie będzie lepiej, nie skreślam jej, bo kolor ma taki jak lubię, pastelowy róż
Dorotko mam wrażenie, że on się po prostu zbyt szybko zestarzał . czarował mnie przez 2 lata a teraz się zbiesił,rozczochrany, kolor nie ma nic wspólnego z katalogowym, jedna wielka porażka. Już sobie z nim porozmawiałam. Ciekawe czy zrozumiał?
Munstead Wood wprost odwrotnie, przez 2 lata mnie wkurzał a teraz jest niesamowity,pierwsze kwitnienie bardzo ładne i drugie takie samo.Szbko osypuje kwiaty, ale w tym roku mu daruję, rozumiem, ze chłopak nie dopił
Goldenka, raczej nie, najwięcej słońca ma rano, później raczej światło rozproszone, ale muszę się dokładniej przyjrzeć.
Dzięki Dorotko pada od soboty, humor mi się poprawił no i mój ogród inaczej widzę
Przepraszam, podzielę odpowiedzi, bo przed chwilą coś wcisnęłam i ledwie co odzyskałam post... ufff
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Maju, nie za wiele mam do pokazania w tym roku, róże słabo kwitły, teraz długo czekały na deszcz. Mam nadzieje, że jak jesień będzie długa i ciepła, to może będzie jeszcze co pokazać.
Moja Goldenka korzysta przez większość dnia ze światła rozproszonego, ale nadal wiotka tak jak Jubilee C., zachowują się jak siostry, Może jedno z rodziców wspólne . Zarówno jednak jedna jak i druga ma niesamowity kolor, dla obu straciłam głowę, więc więcej im wybaczam.
Basiu biegam z wężem, podlewam, ale to wszystko kropla w morzu potrzeb, na szczęście od soboty codziennie pada i zapowiadają jeszcze opady w tym tygodniu. Może wreszcie będę mogła cokolwiek zrobić więcej w ogrodzie. Czekam na roślinki od Stasi, mają przyjść jutro, bałam się, że jak będzie sucho to nici z sadzenia.
Mam nadzieję, że u Ciebie też troszkę dłużej deszcz zagości.
Ewo też szukałam delikatniejszych podpór, ale nic sensownego nie było, więc tymczasowo dostały takie, dla niektórych są zdecydowanie za duże, ale w przyszłości wykorzystam je do piwonii a róże dostaną coś bardziej delikatnego.
Ewo mam nadzieję, że u Ciebie też jeszcze pada, a jak nie to dmuchnę do Ciebie część chmurek
Dla wszystkich troszkę różności - rozkwitła pierwsza moja rozplenica
Moje donicowe uprawy
Dobrej nocki
Moja Goldenka korzysta przez większość dnia ze światła rozproszonego, ale nadal wiotka tak jak Jubilee C., zachowują się jak siostry, Może jedno z rodziców wspólne . Zarówno jednak jedna jak i druga ma niesamowity kolor, dla obu straciłam głowę, więc więcej im wybaczam.
Basiu biegam z wężem, podlewam, ale to wszystko kropla w morzu potrzeb, na szczęście od soboty codziennie pada i zapowiadają jeszcze opady w tym tygodniu. Może wreszcie będę mogła cokolwiek zrobić więcej w ogrodzie. Czekam na roślinki od Stasi, mają przyjść jutro, bałam się, że jak będzie sucho to nici z sadzenia.
Mam nadzieję, że u Ciebie też troszkę dłużej deszcz zagości.
Ewo też szukałam delikatniejszych podpór, ale nic sensownego nie było, więc tymczasowo dostały takie, dla niektórych są zdecydowanie za duże, ale w przyszłości wykorzystam je do piwonii a róże dostaną coś bardziej delikatnego.
Ewo mam nadzieję, że u Ciebie też jeszcze pada, a jak nie to dmuchnę do Ciebie część chmurek
Dla wszystkich troszkę różności - rozkwitła pierwsza moja rozplenica
Moje donicowe uprawy
Dobrej nocki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Nie narzekaj na ogród.
Nastaw się, że to są ciągłe zmiany
Własnie sobie to uświadomiłam, kiedy czytałam twoje dylematy
Mma to samo, a urządzam ogród od 15 ponad lat
Ciągle dążymy do doskonałości
Ale czy przez to nie jest fajnie?
Ja bym była załamana, gdybym już miała tylko obrywac przekwitnięte kwiaty i pielić
Ty masz cudowne róże i jakoś nie widać, że w tym roku kwitły słabo
Nastaw się, że to są ciągłe zmiany
Własnie sobie to uświadomiłam, kiedy czytałam twoje dylematy
Mma to samo, a urządzam ogród od 15 ponad lat
Ciągle dążymy do doskonałości
Ale czy przez to nie jest fajnie?
Ja bym była załamana, gdybym już miała tylko obrywac przekwitnięte kwiaty i pielić
Ty masz cudowne róże i jakoś nie widać, że w tym roku kwitły słabo