Orchidea-problem:/ratunek dla phalaenopsis
Witaj ponownie :P ! Musiałam dać M. parę godzin na odpoczynek , a gdy zregenerował siły
z zainteresowaniem obejrzał wszystkie zdj. i stwierdził : " Brakuje tu tylko jakiejś ładnej
INSTRUMENTARIUSZKI do pomocy (patrz zdj. nr7), cała reszta całkiem profesjonalnie wykonana"
Zyczył też Twojemu pacjentowi szybkiego powrotu do zdrowia :P
Pozdrawiamy razem
z zainteresowaniem obejrzał wszystkie zdj. i stwierdził : " Brakuje tu tylko jakiejś ładnej
INSTRUMENTARIUSZKI do pomocy (patrz zdj. nr7), cała reszta całkiem profesjonalnie wykonana"
Zyczył też Twojemu pacjentowi szybkiego powrotu do zdrowia :P
Pozdrawiamy razem
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Rzeczywiście emocjonująca relacja Ja także życzę pacjentowi szybkiego powrotu do zdrowia
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
Dzięki wszystkim za gratulacje, ale myślę, że mogłem tą ranę jeszcze przeczyścić, ale teraz widzę, że to co nieoczyszczone (bardzo małe, słabo widoczne fragmenty) zostały wysuszone i nie zagrożą roślinie.
Cieszę się marciata, że mogłem pomóc
Jovanka- nauczyłem się wielu nowych rzeczy, lepiej zrozumiałem przewodzenie soków w roślinie i poznałem budowę liścia tego gat. storczyka i wiele, wiele innych drobnych ciekawostek
Na końcu dzięki wszystkim, którzy pomogli mi przygotować się do operacji, storczyk na 95% przeżyje, już niecałe 2 tyg. po operacji, a on utrzymuje taką samą kondycję jaką miał tuż po niej.
Dzięki wielkie, bardzo się cieszę, a będę jescze bardiej, gdy wypuści pęd kwiatowy i zakwitnie, ale wiem, że będę musiał jeszcze troche poczekać.
Cieszę się marciata, że mogłem pomóc
Jovanka- nauczyłem się wielu nowych rzeczy, lepiej zrozumiałem przewodzenie soków w roślinie i poznałem budowę liścia tego gat. storczyka i wiele, wiele innych drobnych ciekawostek
Na końcu dzięki wszystkim, którzy pomogli mi przygotować się do operacji, storczyk na 95% przeżyje, już niecałe 2 tyg. po operacji, a on utrzymuje taką samą kondycję jaką miał tuż po niej.
Dzięki wielkie, bardzo się cieszę, a będę jescze bardiej, gdy wypuści pęd kwiatowy i zakwitnie, ale wiem, że będę musiał jeszcze troche poczekać.
Witaj Pawelr ! Dość ostro zacząłeś jak na początek, ale rozumiem Twoje intencje.
Napisz coś bliżej o swoich storczykach, o które aktualnie walczysz. Może ktoś coś pomoże,
lub się czegoś przy okazji nauczy? Po to jest przede wszystkim to Forum. Sama wiem coś o tym
bo ostatnio również ostro walczę o mojego storczyka. Wyjaśnij też proszę, jak rozumieć
"mamy parę ze śmieci" ? Czy np. ktoś się ich pozbył, bo potrzebował na cięte kwiaty...?
Pozdrawiam, Joanna
Napisz coś bliżej o swoich storczykach, o które aktualnie walczysz. Może ktoś coś pomoże,
lub się czegoś przy okazji nauczy? Po to jest przede wszystkim to Forum. Sama wiem coś o tym
bo ostatnio również ostro walczę o mojego storczyka. Wyjaśnij też proszę, jak rozumieć
"mamy parę ze śmieci" ? Czy np. ktoś się ich pozbył, bo potrzebował na cięte kwiaty...?
Pozdrawiam, Joanna
No więc po dłuższej przerwie powracam na Wasze forum
Z moim storczykiem nic się nie zmieniło, poza tym, że stracił wszystkie liście i najważniejsze chyba: stożek wzrostu.
Korzenie rosną, powietrznych nie wypuszcza, z kłączem(nie wiem jak dokładnie się to nazywa) jest nieciekawie, i nie wiem czy storczyki mają zdolność do podziału kłącza, bądź wytworzenia nowej rośliny przez podział korzenia, jeśli była by taka możliwość, to cieszyłbym się, że mógłbym wychować potomka
Aha i jeszcze ciekawią mnie te żółte plamy na pozostałych korzeniach powietrznych, co to może być?
Z moim storczykiem nic się nie zmieniło, poza tym, że stracił wszystkie liście i najważniejsze chyba: stożek wzrostu.
Korzenie rosną, powietrznych nie wypuszcza, z kłączem(nie wiem jak dokładnie się to nazywa) jest nieciekawie, i nie wiem czy storczyki mają zdolność do podziału kłącza, bądź wytworzenia nowej rośliny przez podział korzenia, jeśli była by taka możliwość, to cieszyłbym się, że mógłbym wychować potomka
Aha i jeszcze ciekawią mnie te żółte plamy na pozostałych korzeniach powietrznych, co to może być?
Ja za bardzo nie pomogę, bo w moim krótkim storczykowym życiu nie spotkałam się jeszcze z takim "przypadkiem".
Zmartwił mnie Twój post, bo sama mam dwa storczyki z gnijącymi stożkami. Jeden z nich prawie nie ma już stożka, dwa liście trzymają się na malutkim koniuszku, ale za to korzenie piękne, zielone i to one najbardziej utrzymywały mnie przy dobrej myśli.
Zmartwił mnie Twój post, bo sama mam dwa storczyki z gnijącymi stożkami. Jeden z nich prawie nie ma już stożka, dwa liście trzymają się na malutkim koniuszku, ale za to korzenie piękne, zielone i to one najbardziej utrzymywały mnie przy dobrej myśli.