Dalie wymagania,problemy - cz.4
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Kupiłam dzisiaj w Aldim dalię Fleurel. Czy ktoś z Was może ją posiada i może określić jej kolor? Czy ona jest biała z żółtym środkiem, czy kremowa czy cytrynowa? Na obrazku wygląda jak seledynowo-żółtawa, a zdjęcia jak wiadomo przekłamują... Wysadzę ją jutro do donicy i wstawię do garażu, niech już się ukorzenia...
Magda
Magda
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Dalie Stanisława cz.4
POMOCY!!!
Bardzo proszę o radę. Mam wysadzony dalie do doniczek i w niektórych zauważyłam białą pleśń. Myślę, że pewnie zbyt mokro miały. Czym mogę podlać, żeby ten grzyb się nie rozprzestrzeniał ?
Bardzo proszę o radę. Mam wysadzony dalie do doniczek i w niektórych zauważyłam białą pleśń. Myślę, że pewnie zbyt mokro miały. Czym mogę podlać, żeby ten grzyb się nie rozprzestrzeniał ?
Re: Dalie Stanisława cz.4
Ja bym opryskała jakimś środkiem przeciw chorobom grzybowym - doradzą Ci w sklepie ogrodniczym jakiego użyć. Ale przede wszystkim wymieniłabym podłoże na nowe, odkażone, bo to ono zapewne jest winowajcą i "nosicielem" choroby. Każdą ziemię, do której sadzę rozsadę lub sieję nasionka odkażam w piekarniku w temperaturze 100 stopni przez 15 minut.
Można też ryzykować i uciąć sadzonki, które następnie, po zanurzeniu w ukorzeniaczu do sadzonek zielnych, posadzić w odkażonej ziemi zabezpieczając torebką foliową przed wysychaniem. Ale nie jestem pewna, czy Twoje sadzonki nie są jeszcze do tego za młode. Może uda Ci się rozdzielić karpę na dwie części i uratować chociaż te część, która nie jest jeszcze zainfekowana.
Można też ryzykować i uciąć sadzonki, które następnie, po zanurzeniu w ukorzeniaczu do sadzonek zielnych, posadzić w odkażonej ziemi zabezpieczając torebką foliową przed wysychaniem. Ale nie jestem pewna, czy Twoje sadzonki nie są jeszcze do tego za młode. Może uda Ci się rozdzielić karpę na dwie części i uratować chociaż te część, która nie jest jeszcze zainfekowana.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
Re: Dalie Stanisława cz.4
Spryskaj roztworem nadmanganianu potasu. W aptece dostaniesz. Do zrobienia roztworu wystarczy dosłownie kilka ziarenek.
Re: Dalie Stanisława cz.4
BarbaraR, Vimen , bardzo Wam dziękuje za radę. Poproszę o jeszcze jedną.
Właśnie dzisiaj zakupiłam TOPSIN M 500SC, również mam nadmanganian potasu. Co lepiej użyć?
Ziemi wymieniać nie chce się mi. Bulwa, która posadzona jest już podzielona. Jedyne co bym mogła zrobić jeszcze to odciąć pęd i dać ukorzeniacz i wsadzić w świeżą ziemie lub lepiej by było w perlit. Ale w domu już mam zajęte wszystkie parapety i nawet nie mam gdzie poupychać nowych doniczek, a taki zabieg musiałabym zrobić chyba u 6 roślinek. Więc muszę czymś podlać, żeby zabić grzyb i uratować rośliny.
Właśnie dzisiaj zakupiłam TOPSIN M 500SC, również mam nadmanganian potasu. Co lepiej użyć?
Ziemi wymieniać nie chce się mi. Bulwa, która posadzona jest już podzielona. Jedyne co bym mogła zrobić jeszcze to odciąć pęd i dać ukorzeniacz i wsadzić w świeżą ziemie lub lepiej by było w perlit. Ale w domu już mam zajęte wszystkie parapety i nawet nie mam gdzie poupychać nowych doniczek, a taki zabieg musiałabym zrobić chyba u 6 roślinek. Więc muszę czymś podlać, żeby zabić grzyb i uratować rośliny.
Re: Dalie Stanisława cz.4
Nadmanganian potasu jest zwykle stosowany zapobiegawczo, przed wystąpieniem choroby. W sytuacji jaką masz chyba pewniejszy będzie topsin, ale możesz spróbować obu - należy jednak pamiętać, by stosować wszystkie środki zgodnie z zaleceniami producenta - nie "przedobrzać". Powodzenia.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie Stanisława cz.4
Jeśli pleśń pokazała się w doniczce, zastosowanie topsinu (silnego interwencyjnego środka grzybobójczego) to lekka przesada
Proponuję usunąć wierzchnią warstwę ziemi, zastąpić ją świeżą i nie dopuszczać do kolejnego zalania, podlewać umiarkowanie.
I proponuję kolejne zapytania umieszczać w wątku Dalie wymagania,problemy - cz.3 , bo tu dyskutujemy o kolekcji dalii Stanisława Lipienia Inaczej robi się
Proponuję usunąć wierzchnią warstwę ziemi, zastąpić ją świeżą i nie dopuszczać do kolejnego zalania, podlewać umiarkowanie.
I proponuję kolejne zapytania umieszczać w wątku Dalie wymagania,problemy - cz.3 , bo tu dyskutujemy o kolekcji dalii Stanisława Lipienia Inaczej robi się
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Magda! To fakt, że na zdjęciach opakowań dalii (i nie tylko) często nie widać prawdziwego koloru. Dalia Fleurel jest biała, a rozwijające się płatki od środka mogą być podbarwione na zielono-cytrynowo. Miejmy nadzieję, że odmiana okaże się zgodna. Potem pochwal się, jak zakwitnie!
Goryczka! Szanse na przeżycie dalii w gruncie są bardzo małe. Praktycznie kilkudniowy niewielki mróz je niszczy. Ja zapomniałam jednej dalii wykopać i teraz przy porządkach ją zauważyłam. Oczywiście nie przeżyła. Dale należy każdorazowo wykopywać jesienią. Przy naszym klimacie to konieczne. To, ze Ci przeżyły zeszłej zimy, to było szczęście Oglądałam filmy, gdzie karpy dalii były na zimę umieszczane w kopcach, albo grubo ściółkowane. Ale to były Stany i akurat w tym stanie był cieplejszy klimat, jak u nas.
Majeczko! Wstyd! Czekają Cię zakupy na wiosnę! Ale jakby przeżyły, daj znać!
Goryczka! Szanse na przeżycie dalii w gruncie są bardzo małe. Praktycznie kilkudniowy niewielki mróz je niszczy. Ja zapomniałam jednej dalii wykopać i teraz przy porządkach ją zauważyłam. Oczywiście nie przeżyła. Dale należy każdorazowo wykopywać jesienią. Przy naszym klimacie to konieczne. To, ze Ci przeżyły zeszłej zimy, to było szczęście Oglądałam filmy, gdzie karpy dalii były na zimę umieszczane w kopcach, albo grubo ściółkowane. Ale to były Stany i akurat w tym stanie był cieplejszy klimat, jak u nas.
Majeczko! Wstyd! Czekają Cię zakupy na wiosnę! Ale jakby przeżyły, daj znać!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 11 mar 2016, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Witam wszystkich i proszę o radę . Po raz pierwszy rozmnożyłam dalie przez sadzonki zielone i teraz moje pytanie czy te 3 sadzonki mam włożyć do 1 doniczki czy każda oddzielnie ? Chciałabym żeby było ładnie .
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2300
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Na YT jest wiele filmów pokazujących ten proces, ja wstawiłem po 1 roślince w doniczkę fi 7.
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Podobno bulwy dalii są jadalne. Czy ktoś może kosztował?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Nie próbowałam i nie spróbuję!
Ponoć w południowej Ameryce , a w zasadzie w południowym Meksyku jadano dalie ale te drzewiaste, dzikie.
Ale też pojawiają się powroty do dawnych zwyczajów kulinarnych, jak na tym blogu:
http://homegrown-revolution.co.uk/burie ... hlia-yams/
Ale kiedy mogę jeść to co matka jadała i babka, czyli ziemniaki, seler, buraki, nie sięgam po takie wynalazki. Także nie spróbuję topinamburu.
Ma to też u mnie podłoże psychiczne Mam na pieńku z tominamburem, bo wkurza mnie jako chwast w ogrodzie, a dalie to miłość mojego życia! Nie wypada ich jeść!
Ponoć w południowej Ameryce , a w zasadzie w południowym Meksyku jadano dalie ale te drzewiaste, dzikie.
Ale też pojawiają się powroty do dawnych zwyczajów kulinarnych, jak na tym blogu:
http://homegrown-revolution.co.uk/burie ... hlia-yams/
Ale kiedy mogę jeść to co matka jadała i babka, czyli ziemniaki, seler, buraki, nie sięgam po takie wynalazki. Także nie spróbuję topinamburu.
Ma to też u mnie podłoże psychiczne Mam na pieńku z tominamburem, bo wkurza mnie jako chwast w ogrodzie, a dalie to miłość mojego życia! Nie wypada ich jeść!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6