W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

:wit
Susza doskwiera coraz bardziej, już nie mamy czym podlewać, bo nie napuszczają wody do naszych rowów działkowych, tylko tych głównych pilnują, boczne zostawiają :twisted: Poziom wody jest tak niski, że do konewki nie daje się nabrać. A rośliny więdną biedne. Na dodatek turkucie nadal wędrują uparcie po ogórkach głównie. Wczoraj mamie udało się przypadkowo znaleźć gniazdo (a ja tak szukałam i nic) i zabrałyśmy się do czarnej roboty....
Dzisiaj też wysiana do doniczek tym razem i na balkonie, trzecia partia ogórków. Może te chociaż urosną.
Poza tym debiutantki kolejne rozkwitają - wczoraj Princess Ann ;:138 o ludzie jakaż ona piękna ;:167
Chciałam napisać, że tym razem nic nie kupiłam, ale przypomniałam sobie, że dzisiaj w B. znalazłam białego oleandra :tan były jeszcze różowe i czerwone (aj, jaka szkoda), ale marniejsze krzaczki miały.

Izo, z tymi różami niestety różnie, jednego roku ogromne i obficie kwitnące, z kolei w następnym nie ma co podziwiać (rok temu to Veilchenblau królowała przy Semiplenie, a teraz dwa marne pędy). Goździkowa, to mrozoodporna rugosa F.J. Grootendorst, polecam, bedzie pasować do Twojej działki.
Aniu, z takich stale kwitnących mam niewiele odmian. Ale moje serce skradła już dawno jedna z pierwszych u mnie, czyli Queen Elizabeth, kwitnie cały sezon aż do przymrozków, nie sprawia problemów. Podobnie Heritage, a dobrych warunkach zimowych udaje się jej niewiele zmarznąć.

Dzisiaj w biegu kilka fotek:
Mainzer Fastnacht
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ogólnie
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Bardzo fajne płotki dla anabelek, na pewno się nie rozłożą, kiedy przyjdzie deszcz.
Oby przyszedł jak najszybciej.
U mnie również jest plaga mszyc, susza robi swoje.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Dziękuję za polecenie Queen Elizabeth i Hartige. Takich właśnie szukam kwitnących przez cały sezon. Teraz nazwę zapisuje. Może na jesieni gdzieś ja znajdę.
Hortensjowo ci się zapowiada pieknie pięknie ;:333
I róże kolejne masz piękne. Sama radość. ;:108
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alutka, a gdzie fotka Princess Anne? :wink: Nie mów, że nie zrobiłaś jej zdjęcia, bo nie uwierzę?
Ta susza i upały coraz bardziej dają się we znaki. Co prawda upały zelżały, a nawet zrobiło się dzisiaj wręcz zimno, ale deszczu jak nie było, tak nie ma... :(
Moje Grootendorsty mają już ze cztery sezony. Nadal marnie kwitną i dość słabo przyrastają :roll: Do tej pory światło zasłaniały im tuje sąsiada, ale tej wiosny sąsiad wszystko wyciął i teraz mają więcej światła. Może się wreszcie zbiorą?
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu, Twoją Eną zachwycam się już kilka lat. Pięknie Ci rośnie :D
Ciekawa jestem co powiesz o Mainzer Fastnacht, bo miałam ją wieki temu i wywaliłam z ogrodu dosyć szybko :roll: Można powiedzieć że czarna plamistość to jej drugie imię :lol:
Semiplena robi wrażenie i nie dziwię się ze tak ją obfociłaś. Ja tak samo mam z moją Mme Plantier :lol:
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Dzisiaj uradowana jestem zapewne nie tylko ja, albowiem spadł upragniony od dawna deszcz :tan ;:138 Prawie cały dzień trochę sobie popaduje, może jeszcze w noc i wtorek podleje. Niech podlewa, bo kapusta biedna zwiędnięta była aż przykro patrzeć. Na domiar złego oczywiście w naszym rowie pomiędzy działkami wody zabrakło (jedni działkowcy, akurat przy ujęciu, nie czyszczą rowów, a zarząd robi problemy żeby napuścić z kanału wodę) i nie było czym podlewać.
Jest sucho to i mszyce atakują w zwiększonej liczbie, ale pierwszy raz w życiu obserwuję jak dzielnie z nimi walczą biedronki :heja jest ich tak dużo, że powinny sobie poradzić w wyjedzeniem tego szkodnika, a my mamy ochronę(na balkonie także). Tylko jeszcze nie udało m isię uchwycić tego zjawiska na zdjęciach.
Róże jedne przekwitają, inne zaczynają, ale do kompletu dochodzą lilie. Już sezon otworzyły niskie azjatki.

Madziu, co roku muszę dorabiać płotki, albo nowe stawiać, bo hortensje rozrastają się i nie mieszczą się. Najgorzej jest z tymi w środku :wink:
Aniu, widziałam, że masz już kilka pozycji róż do swojej listy, ciekawa jestem co tam jeszcze dopiszesz. Hortensje akurat, odpukać, jakoś sobie u mnie radzą.
Dorotko, baaa fotki są, no jakże mogłabym dokonać tak haniebnego czynu i nie sfotografować tej pięknej księżniczki ;:306 Aż sama nie kulturalnie pchała się do obiektywu. Grootendrosty może nabiorą wigoru po tegorocznym słońcu i odpłacą się, ale ogólnie rzecz biorąc w moim odczuciu, to dosyć marudna róża (muszę jej pilnować aby: nie uzyskała brzydkiego kształtu, nie zjadła jej bruzdownica i nie opanowały grzyby).
Wiolu, Mainzer Fastnacht już kiedyś miałam, plamistośc uwielbiała nie powiem, ale wypadła u mnie zinnego powodu, chyba w miejscu gdzie rosła "coś" było nie tak, bo dwie róże mi tam padły. Natomiast ten egzemplarz w tym roku zachwycił mnie wielkością kwiatów, piękne i dorodne były. Poza tym ta odmiana ma z lekka depeszowy kształt, niemal jak z jednej okładki płyty. Ena w tym roku i tak marna, ale mimo wszystko jest zawsze piękna i kocham ją :oops: Semiplena w tym roku dała popis to prawda.


Kolejny zachwyt w tym roku - Hot Chocolate:
Obrazek

Rewelacyjny jest ten kolor i same płatki - jakby aksamit
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Charles Austin
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11689
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Witaj Alana:)

Czytam od progu,że u Ciebie spadł długo oczekiwany deszcz.Ale ulga...ja czekam na niego z utęsknieniem.Ziemia sucha jak pieprz i do tego zbita.Biedne te moje rośliny.
Hot Chocolate to jest dopiero dama i to smakowita.Co za kolor,podziwiam ją niezmiennie kilka już lat.Zmarzła mi po zimie,myślałam,że to już jej koniec,ale ta powstała i znów wypuszcza czerwone przyrosty.
Alu u mnie Princesse Anna już pokazała swoje wdzięki,zauroczona jestem tą różą,co za kolor i kwiaty wow ;:215 Ładnie reprezentuje panie Anie ;:303
Charlotte hmm napiszesz coś więcej o tej róży?

Buziaki ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

U mnie też popadalo. I dobrze deszcz mocno był potrzebny.
Kolejne róże pokazujesz piękne. ;:108
Nie wiem czy coś dopiszę czy nie do swojej listy. Ale na pewno muszą być te stale lub prawie stale kwitnące. :wink:
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Wczoraj myślałam sobie, że jest dobrze ze mną, że nie mam się czym chwalić, żadnych zakupów od ostatniego posta. Ale dzisiaj wchodząc na balkon ujrzałam mój zakup sprzed 2 tygodni ;:306 Od dawna chodził za mną nowy oleander (2 czy 3 kiedyś padły mi), więc trafiając na świeżą dostawę tychże roślin w B., postanowiłam sobie kupić kwiatka imieninowego. Spójrzcie jaki piękny, odpukać:
Obrazek

Dzisiaj też trochę padało, drobny deszczyk, ale zawsze to coś. Z tego powodu na działkę nie dotarłam (od soboty!), zastanawiając się, czy ktoś otworzył płatki (róże, lilie). Ale może przy niskiej temperaturze wstrzymały się i czekają na mnie.

Aniu, u nas też pieprz, popiół itp, na deszcz czekamy od kilku tygodni, wiadomo chciałoby się więcej, ale trzeba cieszyć się tym co jest. Czekoladka jest zniewalająca, a moja zimę w sumie normalnie przeżyła, bez mocniejszych uszkodzeń. Co do reprezentacji wszystkich Ani zgadzam się, moja siostra też ma tak na imię i w sumie to dla niej dla żartów zamówiłyśmy z siostrzenicą tę odmianę (ale wiadomo kto ma z niej radochę :;230 ). Charlotte też wiosną wsadziłam i jak na razie była w fazie rozkwitu dwóch pierwszych kwiatów, nawet ich środków jeszcze nie ujrzałam. Więcej obserwacji niestety jeszcze nie mam.
Anabuko, deszcz bardzo potrzebny, u nas w regionie susza, rolnicy zmartwieni, leśnicy też, a wiadomo po kieszeni potem my oberwiemy. Róże jeszcze nie wszystkie pokazałam, ale może w końcu nadrobię zaległości, bo lilie mocno napierają na szkło ;:215


Trzeba szybciej nadrobić zaległe fotki różane, bo inne roślinki też chciałyby pokazać się.
Reine des Violettes sadzona rok temu
Obrazek


Część z kupionych lokalnie na rynku - oczywista oczywistość, że nie wszystkie zgadzają się z odmianami, ale ponoć wszystkie są z rodziny Tantau:
- nr 1:
Obrazek

Zamiast piano jest, hmm no własnie kto to jest? Co sądzicie o Ashley? Podobna trochę ze względu na układ płatków, ale do końca nie wiem:
Obrazek

Obrazek

Nr 2 miała być Mary Ann, ale nie szkodzi, pustaki też lubię, tylko nie znam jej imienia
Obrazek

Obrazek

Nr 3 My Girl
Obrazek

Obrazek

Nr 4 chyba Ascot zgodnie z założeniem
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nr 5 Maxim
Obrazek

Obrazek

Teraz już stali mieszkańcy:
Maria Skłodowska-Curie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Artur Bell prawdopodobnie
Obrazek

Obrazek


A. McKenzie:
Obrazek

Alex jest odporny na mróz, zostawiłam długi pęd, który bez szwanku przetrwał zimę i wypuścił pąki kwiatowe:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Najstarsza moja róża, Queen Elizabeth, pierwsza sadzona wspólnie z tatą wiele lat temu
Obrazek

Obrazek

W ostatnich sezonach podupadła mi, bałam się, że trzeba będzie ją wykopać, ale na szczęście z wolna regeneruje się:
Obrazek

Abraham Darby
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16980
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu :wit
sporo róż i sporo pięknych odmian. ;:108
Jedynie do pustaczków się nie przekonałam.
Abraham Darby kiedyś był na liście moich chciejstw.Ale jak zamawiałam róże akurat jej nie było, wzięłam jakąś inna.i tak zostało juz bez niej.
Też jeszcze widzę masz lilie w pąkach ,Fajnie dłużej nas pocieszą ;:173
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu niestety nie widać zdjęcia z oleandrem :( Powiadasz, że biedronkowy. Że też w mojej nie trafiłam na takie rośliny.
Z pomylonymi różami niestety nie pomogę, bo nie mam żadnej wymienionej przez Ciebie.
Czekoladka super ma kolor. :D Szkoda, że ona wielkokwiatowa (a może się mylę ? )
Podało porządnie u Ciebie ? U nas już tak i na kilka dni wystarczy.
Pewnie od przyszłego tygodnia znów trzeba będzie wyruszyć na walkę z chwastami :evil:
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alutka, świetnie ujęłaś kolor Hot Chocolate ;:333 Jest dość trudny dla aparatu i z tego powodu swoją zbyt rzadko fotografuję.
U nas po kilku tygodniach suszy nastała pora deszczowa. Wiem, że deszcz potrzebny, ale pada z niewielkimi przerwami od kilku dni, a właśnie niektóre róże zaczęły powtórkę. Nadmiar deszczu im nie służy i obawiam się, że jak tak dalej pójdzie, to nie będzie co podziwiać ;:222
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alicjo, przyszłam podziwiać Twój ogród zachęcona tym, że znajduje się w tej części kraju, w której klimat podobno nie jest wymarzony dla ogrodów. Moja działka ma specyficzny, niekorzystny mikroklimat i lubię podpatrzeć u innych co udaje się w klimacie nieco chłodniejszym. Twój ogród temu schematowi zaprzecza z całą mocą! Tyle masz pięknych róż, których mogą pozazdrościć nawet na Śląsku ;:63 ! Oko przyciągnęła też firletka i biały pięciornik. Jak on ładnie wygląda z różą!
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”