Mój ci on część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
No teraz to się zdenerwowałam....Jak można ukrywać tak piękne zdjęcia
JagiS czy to miłość? Chyba nie aż tak.To po prostu zgoda na kolej rzeczy,które natura nam proponuje.Póki co,człowiek nie ma na to wpływu i nie rozumiem tego rzucania się,opluwania (tak,tak,niektóre forumki nazywają śnieg białym gó...m) pory roku,która daje nam wytchnienie i możliwość zatęsknienia.Czy nie zdarza się wam,że czekacie,kiedy rodzinka odjedzie,chociaż kochacie ją bardzo.Tak jest z ogrodem. Człowiek umęczony sezonem , czeka na reset zimowy,przynajmniej ja tak mam.I wiosną znowu jest oczekiwanie,napięcie,że całowałoby się kiełki wychodzące z ziemi.Wiem,pamiętam,ciebie JagiS to nie rusza i ja to rozumiem Cieszę się i doceniam,że chciało ci się obuć te walonki i wygrzebać te zdjęcia,piękne zdjęcia Ale nie wierzę,że aktualne byłyby gorsze,mamy taką prawdziwą zimę
Madziu widać,że liatry masz naprawdę dorodne.Warto zostawiać na zimę przekwitłe kwiatostany,żeby ogród nie wydawał się płaski.Chociaż twojemu to nie grozi I pięknie potrafisz wypatrywać ciekawe zakątki.
JagiS czy to miłość? Chyba nie aż tak.To po prostu zgoda na kolej rzeczy,które natura nam proponuje.Póki co,człowiek nie ma na to wpływu i nie rozumiem tego rzucania się,opluwania (tak,tak,niektóre forumki nazywają śnieg białym gó...m) pory roku,która daje nam wytchnienie i możliwość zatęsknienia.Czy nie zdarza się wam,że czekacie,kiedy rodzinka odjedzie,chociaż kochacie ją bardzo.Tak jest z ogrodem. Człowiek umęczony sezonem , czeka na reset zimowy,przynajmniej ja tak mam.I wiosną znowu jest oczekiwanie,napięcie,że całowałoby się kiełki wychodzące z ziemi.Wiem,pamiętam,ciebie JagiS to nie rusza i ja to rozumiem Cieszę się i doceniam,że chciało ci się obuć te walonki i wygrzebać te zdjęcia,piękne zdjęcia Ale nie wierzę,że aktualne byłyby gorsze,mamy taką prawdziwą zimę
Madziu widać,że liatry masz naprawdę dorodne.Warto zostawiać na zimę przekwitłe kwiatostany,żeby ogród nie wydawał się płaski.Chociaż twojemu to nie grozi I pięknie potrafisz wypatrywać ciekawe zakątki.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ci on część 3
Śliczny zimowy ogród i gołąbek ma schronienie
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Mój ci on część 3
Mireczko,ogród zimą równie klimatyczny jak latem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Fajnie Alu i Karolinko,że też dostrzegacie uroki zimowego ogrodu Bo kiedyż,jak nie zimą można zawiesić oko na takiej gałązce np.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Dzisiaj ogród już nie jest ładny Jest jak byle jaki patchwork,więc nie będę go pokazywać,za to pokażę moje wysiewy.
A dla ocieplenia wątku mój nowy kwiatek na kuchenny stół.
A dla ocieplenia wątku mój nowy kwiatek na kuchenny stół.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ci on część 3
A ja nic w domu nie sieję.
cokolwiek bym posiała, to moje koty zrobiłyby z tym porządek, czyli kuwetę zastępczą.
Wiosną będę robić rozsadę pomidorów, którą będę musiała odizolować od kotów - inaczej wszystko pójdzie na kompost.
cokolwiek bym posiała, to moje koty zrobiłyby z tym porządek, czyli kuwetę zastępczą.
Wiosną będę robić rozsadę pomidorów, którą będę musiała odizolować od kotów - inaczej wszystko pójdzie na kompost.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Co potrafią robić koty z doniczkami pokazał Olek na fb
Madziu a kiedy ty wysiewasz pomidory?Myślę,że nie ma co czekać Widzisz,zapomniałam o papryce ostrej.Przywiozłam sadzonki z Sulejowa i nie mogłam się nacieszyć,tak pięknie mi się udała.
Wysiałam w poniedziałek (kto wie,czy to był dzień na siew?Tak z ciekawości pytam,bo nie przestrzegam ) nasionka m.in traw pampasowych i tam jest napisane,że trzeba pikować.Czy ktoś podpowie mi, po ile tych ździebełek do jednej doniczki trzeba? Czekam cierpliwie na wschody a w międzyczasie nie skąpię pochwał rzeżusze, która rozumie,co to radość ogrodnicza na widok kiełków przedzierających się przez grudki ziemi,więc nie zwleka ze wschodami
Rozczuliła mnie wczoraj JagiS zaśnieżając wątek dla mnie,więc z przyjemnością zrewanżuję się zdjęciem różyczki w kolorze,który lubi
Hoduję sobie roślinkę Pytanie brzmi;co to jest
Madziu a kiedy ty wysiewasz pomidory?Myślę,że nie ma co czekać Widzisz,zapomniałam o papryce ostrej.Przywiozłam sadzonki z Sulejowa i nie mogłam się nacieszyć,tak pięknie mi się udała.
Wysiałam w poniedziałek (kto wie,czy to był dzień na siew?Tak z ciekawości pytam,bo nie przestrzegam ) nasionka m.in traw pampasowych i tam jest napisane,że trzeba pikować.Czy ktoś podpowie mi, po ile tych ździebełek do jednej doniczki trzeba? Czekam cierpliwie na wschody a w międzyczasie nie skąpię pochwał rzeżusze, która rozumie,co to radość ogrodnicza na widok kiełków przedzierających się przez grudki ziemi,więc nie zwleka ze wschodami
Rozczuliła mnie wczoraj JagiS zaśnieżając wątek dla mnie,więc z przyjemnością zrewanżuję się zdjęciem różyczki w kolorze,który lubi
Hoduję sobie roślinkę Pytanie brzmi;co to jest
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ci on część 3
Mirko,
pomidory wysiewam dopiero w kwietniu.
Kiedyś siałam wcześniej i wcale nie było lepiej.
Kwietniowe rosną ładnie, owocują tak samo szybko, jakby były wysiane wcześniej, a nie wybijają długie i cienkie.
pomidory wysiewam dopiero w kwietniu.
Kiedyś siałam wcześniej i wcale nie było lepiej.
Kwietniowe rosną ładnie, owocują tak samo szybko, jakby były wysiane wcześniej, a nie wybijają długie i cienkie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
No popatrz,ja już bałabym się,że za późno
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ci on część 3
Mirko,
zaryzykuję odnośnie sadzonki w doniczce: awokado?
zaryzykuję odnośnie sadzonki w doniczce: awokado?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Tak,powinnam was przeprosić za takie łatwe zagadki Mogłam sfotografować bez doniczki,ze dwie sekundy dłużej może by ci zeszło Ale fajna taka zabawa w sadzenie pestek Liczi też mi wzeszło,tylko zamroziłam.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój ci on część 3
Zima ma swój urok, ale jak jest śnieg.
Sporo go było u Ciebie, u mnie ledwo z 10 cm.
Dzisiaj już nie ma nawet płatka , tylko szarość się ściele.
Już wysiewasz coś z kwiatów i warzyw ?
Ja na razie posiałam tylko seler i zamierzam w przyszłym tygodniu paprykę, bo długo wschodzą.
Reszta dopiero w marcu, wcześniej nie ma sensu, bo dni jeszcze zbyt krótkie i światła mało.
Sporo go było u Ciebie, u mnie ledwo z 10 cm.
Dzisiaj już nie ma nawet płatka , tylko szarość się ściele.
Już wysiewasz coś z kwiatów i warzyw ?
Ja na razie posiałam tylko seler i zamierzam w przyszłym tygodniu paprykę, bo długo wschodzą.
Reszta dopiero w marcu, wcześniej nie ma sensu, bo dni jeszcze zbyt krótkie i światła mało.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Mój ci on część 3
Witaj! Mirko jakie nasiona kupiłaś tylko kilka torebek rozpoznałam. Trawę pampasową kiedyś wysiałam, przetrwała w ogrodzie tylko dwa sezony...dopiero po czasie przeczytałam że była nieprawidłowo posadzona. Powinna rosnąć na lekkim podwyższeniu...korzenie nie mogą w zimie stać w wodzie, w przeciwnym razie zgniją. Mróz nie jest dla niej zabójczy tylko wilgoć. Trzeba ją porządnie zabezpieczyć na zimę żeby nie zamakała. Cudowna roślina tylko trudna w utrzymaniu. Pikować nie koniecznie trzeba, zobaczysz jak gęsto skiełkuje...lepiej wysiać po kilka nasion do mniejszych doniczek potem w całości posadzić do gruntu.