Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Q-Storm
100p
100p
Posty: 122
Od: 19 gru 2013, o 00:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

W naszym klimacie także latem występują spore różnice temperatury i to nie tylko między poszczególnymi dniami, ale też pomiędzy dniem a nocą. Po przejściu niejednego frontu było o 15 stopni chłodniej.

I faktycznie, eksperymentuję i chcę się dzielić wątpliwościami, chyba po to jest forum. U niektórych okres spoczynku działa. Poczytałem na wielu zagranicznych stronach o tym (choćby tu: https://www.canr.msu.edu/news/the_secre ... _and_light czy tu https://hgic.clemson.edu/factsheet/than ... mas-cacti/ i zastanawiam się jak doświadczenia innych hodowców grudnika.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Dalej nie rozumiesz...

Żeby roślina, którą wystawiasz na zewnątrz mogła się przyzwyczaić do nocnych spadków temperatur, a nie do średniej dobowej, musi mieć na to czas. Sorry, ale nie osiągniesz tego w przeciągu paru dni, bo w ciągu nawet zeszłego tygodnia były już spadki w Polsce poniżej około 10 stopni, nawet na południu. Należy przy okazji tutaj uwzględnić dwie rzeczy, po pierwsze Grudniki nie rosną w klimacie umiarkowanym, tylko tropikalnym, gdzie różnice dobowe w temperaturze (pomijając większe wysokości) są mniejsze.
Po drugie, rośliny które kupujesz były u sprzedawcy, a wcześniej u producenta były trzymane w temperaturze wyższej niż obecnie na zewnątrz. Dlatego takie rośliny, jak Grudniki powinno się wystawiać jak napisałem wyżej. Obecnie wg mnie nie osiągniesz wiele oprócz narażenia rośliny na szok termiczny. Co innego gdybyś umieścił go w pomieszczeniu, na parapecie przy uchylonym oknie, to może miałoby większy sens.

Kolejna sprawa, żeby Grudnik obficie zakwitł potrzebuje jak najwięcej światła, również słońca. Piszę tutaj z własnego doświadczenia. Tym trzymanym w sezonie na zewnątrz, wystarczy już wschodnia wystawa.
Oczywiście nowe hybrydy, są bardziej tolerancyjne pod tym względem i pewnie u niektórych kwitną przy nieco gorszym oświetleniu. Nie można też tutaj jeszcze pominąć regularnego nawożenia.

Jeśli chodzi o przesuszanie, zawsze to robiłem po kwitnieniu, opierając się zresztą na literaturze.
Dlatego dalej nie rozumiem, co chcesz usłyszeć? Że Twój pomysł ma sens? Pisząc z własnego wieloletniego doświadczenia w uprawie tych roślin, krótko: nie - wystawiając nagle na tak duże spadki temperatur. Właśnie na tym polega forum, dzieleniem się własnym doświadczeniem, o którym wspominasz. Musi to jednak w obie strony i jeśli ktoś pisze że pewne działania nie mają sensu, to warto przyjąć do wiadomości, a nie odpowiadać sarkazmem. Ale jeśli chcesz eksperymentować, Twoja sprawa - podobno czasami cuda się zdarzają. :wink:
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Q-Storm
100p
100p
Posty: 122
Od: 19 gru 2013, o 00:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Sam sobie przeczysz - rośliny latem mają w naszym klimacie niejednokrotnie większe wahania temperatur, a rosną tak jak piszesz, na zewnątrz. Czyli gdy 10 stopni różnicy po wymianie mas powietrza to jest dobrze, a tyle samo gdy ja go wynoszę na parapet to wtedy jest źle. A poza tym, wystawiłem jak było ciepło, teraz jest chłodno, ale nadal powyżej minimum.
Ten okaz ma kilka lat, wczesniej rósł w innym miejscu i kwiaty były, niestety tamte warunki są nie do odtworzenia teraz. Jak na razie nie widać oznak szoku termicznego, choć w zeszłym tygodniu były chłodne noce.
Wystawienie go na parapet ma też inny cel - roślina do zakwitnięcia potrzebuje krótkich dni, a światło wewnątrz domu zaburza ten proces. Za roletą na parapecie światło żarówek nie dochodzi.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Ja przeczę co piszę :?: Nie, to raczej Ty nie rozumiesz albo nie chcesz po prostu zrozumieć o co co tutaj chodzi...

Napiszę jeszcze raz, że w tym przypadku istotą aklimatyzacji jest przede wszystkim stopniowe przyzwyczajenie/zahartowanie do niskich temperatur, oczywiście dotyczy to również dużych wahań wartości. Jedno w żadnym wypadku nie wyklucza drugiego. A Ty za to piszesz o jakiejś średniej temperaturze...
Grudniki są roślinami z klimatu tropikalnego, więc potrzeba czasu żeby przyzwyczaić do niskich temperatur, oczywiście do pewnego poziomu. Graniczną, bezpieczną wartością dla tych roślin jest około 10 - 12 stopni, ale wtedy kiedy większość sezonu rosła na zewnątrz, czyli porządnie zahartowanych. Problem jest w tym, że gdzieś coś przeczytałeś i wyciągając błędne wnioski, chcesz przyzwyczaić roślinę do takich spadków w ciągu zaledwie kilku dni wystawiając pod koniec września gdzie dotychczas rosła w niemal cieplarnianych warunkach... I nie ma tutaj większego znaczenia, że przez te pierwsze dni było w okolicach temperatury pokojowej, bo okres ten jest zdecydowanie za krótki na aklimatyzację. Ponadto po zaledwie dwóch tygodniach pobytu już wyciągasz wnioski, że wszystko jest jak na razie ok? Brawo. ;:433 Tak się składa, że negatywne skutki nie zawsze pojawiają się od razu, tylko również w dłuższej perspektywie czasu.
Q-Storm pisze: Wystawienie go na parapet ma też inny cel - roślina do zakwitnięcia potrzebuje krótkich dni, a światło wewnątrz domu zaburza ten proces. Za roletą na parapecie światło żarówek nie dochodzi.
Kompletna bzdura, grudniki bez problemu kwitły u mnie, kiedy trzymałem (i część trzymam dalej) przez cały rok w domu, a jeszcze dużo wcześniej u mojej babci, podobnie u mojej teściowej również trzymane wewnątrz pomieszczenia i pewnie u większości z tego forum. Grudniki są uprawiane w Polsce od dawna i myślisz, że ktoś bawił się kiedyś w wystawianie tych roślin na zewnątrz? Ani szyba okienna nie powstrzymuje kwitnienia, a tym bardziej nie ma potrzeby doświetlania żeby je zainicjować.
Napisałem wyraźnie, że bardziej istotne jest tutaj zapewnienie odpowiedniej ilości światła w okresie wegetacji, czyli wiosenno - letnim. Ale tutaj też wystarczy wewnętrzny parapet, najlepiej słoneczny. Z moich obserwacji lepsze kwitnienie miałem tutaj na zachodnim parapecie, niż na wschodnim i to wtedy kiedy cały rok stał w tym samym miejscu, wewnątrz pomieszczenia.

Kończąc tą dyskusję, chcesz eksperymentować, Twoja sprawa ale nie naginaj faktów dotyczącym uprawy roślin do swoich teorii, a jednocześnie nie przeinaczaj wypowiedzi innych, zwłaszcza osób, jak widać mających o wiele większe doświadczenie od Ciebie. Uprawiam Grudniki od kilkunastu lat, a były u mnie w rodzinie o wiele wcześniej i powtórzę, że kwitły bez żadnych dodatkowych zabiegów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Q-Storm
100p
100p
Posty: 122
Od: 19 gru 2013, o 00:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Szukam przyczyn braku zakwitania tego konkretnego okazu w poprzednim roku. Ot, tyle. Zmieniłem mu warunki, żyje.
Kilka rzeczy mi się nie zgadza w tym co piszesz, ale już nie będę drążył. Może faktycznie się nie znam na grudnikach, literatura fachowa też jest różnorodna.
Grudnikofilom życzę udanego sezonu. :)
Ostatnio zmieniony 6 paź 2020, o 10:25 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zmoderowano zbędny komentarz odbiegający od tematu wątku.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Ponawiam pytanie, wziąć już grudniki do mieszkania czy pozostawić je jeszcze na balkonie?
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Meluzyno :wit ;:196
Ja swojego zabrałam, temperatura w nocy jednocyfrowa, za bardzo kocham moje chabazie, żeby aż tak eksperymentować :wink:
Po przyniesieniu do domu, w ciągu tygodnia wyszły na wierzch pączki ;:138
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Wzięłam swojego do mieszkania. Nawet nie wiedziałam, że ma tyle pączków, jest pięknie rozrośnięty i taki świeży :D
Aneczka1992
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 maja 2020, o 02:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Witam. Ja również mam wątpliwości czy wziąć już grudnika do domu. W połowie września przeniosłam go z ogródka na korytarz. Raz może podlałam. Dziś zauważyłam, że ma wiele pączków. Jeżeli wezmę go już teraz do domu to raczej nie ma już szans, żeby kwitnął w grudniu? Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Mitem jest, że Grudniki kwitną akurat tylko w grudniu. Obecnie kupujesz hybrydy, które mają sztucznie sterowane kwitnienie. Można przyjąć cały okres jesienno-zimowy, jako okres kwitnienia tych roślin. Chociaż u mnie zdarzyło się nawet na wiosnę.
W każdym razie, jeśli Twoje teraz zapączkowały to kwitnienie powinno być w ciągu około miesiąca czasu. Więc nie ma możliwości, żeby opóźnić ten proces aż do grudnia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Aneczka1992
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 10 maja 2020, o 02:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Ok, dziękuję. Zatem zabieram go do domu. :)
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

Już wniesiony do domu.

Obrazek
Awatar użytkownika
Emi22
200p
200p
Posty: 305
Od: 12 cze 2016, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Post »

:wit Cześć!
Super!!
zbliża się czas, kiedy grudniki pokażą swoją krasę.
Pąki są i u mojego grudnika.
Może i biały pokaże swoje kwiecie - pierwszy sezon byłby dla niego na kwiaty.

Pozdrawiam
i pooglądam jeszcze fotki ;:3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”