Kilka fotek z Ogródka GERTRUDY

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Gertrudo, bardzo dziękuję za linki. Przejrzałam wszystkie z wyjątkiem 3-go, po tych stronach nie umiałam się poruszać :oops: i nie znalazłam żadnych zdjęć. Pozostałe przejrzałam wszystkie i znalazłam dwie róże podobne, ale tam było podane, ze mają do 1m, więc to na pewno nie te.
Nie jest to też Blue Boy - za różowa, ani chyba Blue Spirit, którą odnalazłam na stronach wskazanej przez Ciebie szkółki.
Tak mi przyszło do głowy, ze skoro to taka stara róża, to może juz nie jest uprawiana, może została zmodyfikowana i obecnie jest to właśnie Mainzer Fastnacht albo podobna?
"Moja" miała delikatny kolor lila, pastelowy. Chyba jej już nie znajdę. Moze zacznę kolekcjonować róże w kolorze lila, żeby sprawdzić po zapachu, czy któraś nie jest "potomkinią" tej mojej? ;)
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
inag1
500p
500p
Posty: 973
Od: 1 lis 2007, o 14:42
Lokalizacja: poznańskie

Post »

Witaj Gertrudo!
To że masz piękny różany ogród ,to już wiesz. Usłyszałaś tyle pochwał,że ja się tylko pod nimi podpiszę ,w pełni się z nimi zgadzając.Przy okazji ,masz sporo wiadomości o różach i dużo od Ciebie się nauczymy. Powiedz mi jak to jest z tym okrywaniem róż. W wielu poradnikach jest napisane,żeby się za bardzo nie spieszyć i poczekać aż ziemia trochę zmarznie.Podobno za wczesne okrycie zrobi więcej szkody niż nieokrycie roślin.Ja właśnie tak robię od paru lat i w tym roku moje róże też nie są jeszcze okryte. Piszesz ,że swoje już zabezpieczyłaś a u Ciebie też za zimno nie jest. Jakie masz doświadczenie w okrywaniu róż?
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

inag 1 . Z okrywaniem róż jest moim zdaniem tak troszkę "na oko " - myślę że trudno doradzić że tego konkretnego dnia powinny być już okryte , gdyż to zależy od miejsca w którym rosną itd........ . W tym roku już okryłam te świeżo posadzone i " roczniaki" , starszych róż niż 3 letnie [ dotyczy to tylko parkowych i pnących ] nie okrywam , nie przemarzają w moim ogrodzie - inaczej jest jednak z wielkokwiatowymi te okrywam bezwzględnie - po pierwszych spadkach temp. do -3 w nocy . Jednak zdarzyło mi się zaobserwować , że w jednym miejscu ogrodu cokolwiek posadzę - przemarza jak tylko osiąga wysokość 1m - z tego wnioskuję ,że jest tam jakiś " korytarz " z zimnym powietrzem [ posadziłam więc niziutkie okrywowe ] , sądzę ,że trzeba obserwować jak "idą mrozy " przez twój ogród [ na pewno są miejsca , gdzie rośliny bardziej od nich cierpią przy tej samej temperaturze, ma na to wpływ ; wiatr , zagłębienia terenu itp . ] Z całą pewnością zbyt wczesne okrycie nie jest dobre , powoduje często wiosenny atak chorób grzybowych - ja przyjęłam ,że jeśli wcześniej nic się nie dzieje to okrywam najpóźniej w drugiej połowie listopada - tu na Kaszubach to wystarcza . Pozdrawiam

chatte - Tak sądzę ,że masz dużo racji z twierdzeniem , że róża ta mogła zostać zmodyfikowana przez hodowców [ lub zaliczona do tzw. grupy róż historycznych - u nas prawie nie dostępnych ]Jeśli chodzi o wysokość to podawana jest zawsze ta którą róża może osiągnąć w optymalnych warunkach-zdarza się często ,że w rzeczywistości jest niższa od podawanej [ zależy to też od kraju w którym jest hodowana - np Anglicy podają wyższy wzrost róż parkowych , gdyż okres wegetacji jest u nich inny niż w Polsce stąd różnice we wzroście podawanym u tej samej odmiany na naszych krajowych etykietkach ] - a z tą kolekcją to świetny pomysł - życzę powodzenia .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

To nie znaczy, ze będę kolekcjonować tylko róże lawendowe ;) Ale te przede wszystkim :D
Chciałam Cię spytać, jak okrywasz róże wielkokwiatowe? Myslałam, ze kopczykowanie wystarcza. Mój ojciec nie okrywał tych róż...Może te współczesne są wrażliwsze na mróz? Czy też przez 'okrycie" rozumiesz właśnie kopczykowanie?
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Nie , tylko kopczykuję , a te szczególnie cenne cieniuję świerkowymi gałązkami , żeby w zimowe słoneczne dni za wcześnie się nie budziły .Te nowoczesne odmiany są nawet mniej wrażliwe od starych i bardziej odporne na czarną plamistość .Wiem ja tez niby zbieram tylko te angielskie i historyczne , ale tak naprawdę mam pół ogrodu tych innych - bo wszystkie są przecież takie piękne no i jak ich nie posadzić ? .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Gertrudo, a zdradzisz ile masz róż? (O ile możesz je zliczyć... :lol: :lol: :lol: ) i jakie masz najpiękniejsze (Twoim zdaniem) okazy? Ciekawa też jestem, jak dawno zaczęłaś tworzyć swój ogród i jaką ma powierzchnię? :D
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Krzaków na sztuki nie dam rady policzyć [ zazwyczaj sadzę po kilka z jednej odmiany dla większego efektu ] a odmiany to sobie zapisuję w zeszyciku [ ale i tak potrafię je wszystkie wymienić i zlokalizować w ogrodzie z pamięci ] mam ich w chwili obecnej po jesiennych zakupach 74 - w tym 6 nieznanych ,. Choroba moja trwa już 6 lat , a obszar nią skażony to nie całe 1000m . Pozdrawiam .
Najpiękniejsze ? Chyba wszystkie - oczywiście żartuję
Najokazalsze - bo najstarsze to ; Rosarium Utersen , New Dawn ,Coral Dawn , Francois Jurnanville
, Gloria Dei , Casanova , Schneewittchen Climbing , Louise Odier
, Mary Rose , Constance Spry , Lykkefund i nieznana angielska
po dziadku .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Gertrudko, to ja na to mogę tylko powiedzieć... ;:24 ajajajajaj... ;:154 i nie mogę się doczekać na lato i na zdjęcia! Na zdjecia, które można będzie powiększyć na cały ekran!!! Takie na których będzie można widzieć róże z bliska, z daleka i z perspektywy! Takie, żeby można było nacieszyć oczy do oporu!
A poza różami, jakie masz jeszcze inne roślinki? (Nie mam na myśli trawy! ) :lol: :lol: :lol:

Mówiłam to już na początku, ale powtórzę: bardzo, bardzo się cieszę, że pojawiłaś się na tym forum! :D :D :D
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Poza różami , mam mnóstwo bylin - przeważnie tych "wiejskich "[ malwy , ostróżki , floksy , dzielżany itp ] - żeby utrzymać klimat ogrodu . Sadzę też powojniki oraz wiciokrzewy - wpuszczam je w krzewy róż , lub na nieliczne iglaczki [ są tylko po to aby zimą nie było "goło" ] , a pozostałe miejsca wypełniam jednorocznymi .Do tego wszystkiego dochodzi parę drzew owocowych wkomponowanych w rabaty [ no i owiniętych bluszczem lub powojnikami ] i kilka krzewów ozdobnych . Mam nadzieję że Ci się spodoba , jak wiosną zamieszczę więcej zdjęć - bo Twój ogród zrobił na mnie wrażenie jest w podobnym sielskim stylu . Ja swój ciągle dopieszczam i ciągle coś znajduję co jest do poprawki . Pozdrawiam
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Gertrudko, czy ja dobrze zrozumiałam? Wiciokrzewy tez łączysz z różami. Powojniki to rozumiem, bo nie są bardzo "objętościowe, ale wiciokrzew wydaje mi się zbyt ciężki... Jeśli tak, powiedz jaki efekt to daje i czy jakoś specjalnie przycinasz wiciokrzew? Czy wplatasz go w róże pnące czy rabatowe? Może i ja bym tak spróbowała? ...
Mój ogród jest jeszcze raczej młody i, jeśli nie czytałaś tego co pisałam w moim wątku, był tworzony tak trochę na wariackich papierach. Popełniłam trochę błędów, które teraz staram się poprawiać, ale z drugiej strony cieszę się, że na nikim się nie inspirowałam, bo mogę mieć satysfakcję, że chociaż nie jest idealny, jest tylko moim dziełem. A udoskonalać go będę pewnie jeszcze długo... :D chociaż musi być trochę "potargany", żeby być taki właśnie sielski...

Nie mogę się wprost doczekać na Twoje zdjecia! :D :D :D
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Wiciokrzew sam wchodzi w róże - ale dosadziłam go tylko do pnących [ tych b. wysokich o dużych kwiatach- dla uzyskania kontrastu z drobnymi kwiatostanami wiciokrzewu ] przymocowanych do solidnych podpór [ u mnie jest to ażurowa wiata na drewno ] , daje to b. ładny efekt - pomysł nie jest do końca mój , podpatrzyłam to na jakiejś angielskiej stronie ogrodniczej w internecie . Nie trzeba specjalnie ciąć , chyba że zaczyna "włazić " tam gdzie nie chcemy , pasuje właśnie do takich troszkę "potarganych " ogrodów , gdzie wygląda b. naturalnie . Ja również tworzę swój ogród całkowicie sama [ byliny najczęściej hoduję z nasion, kopanie też jest tylko moją działką - męża całkowicie pochłania myślistwo ] , ale czasami coś podpatrzę na jakimś zdjęciu i odtwarzam podobny efekt u siebie , dlatego uwielbiam zdjęcia pięknych ogrodów .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Dziękuję Ci bardzo! To ja w takim razie też tak zrobię w jednym miejscu! Nawet mi to na rękę, bo wydaje mi się, że może powstać ciekawe połączenie kolorystyczne a przy tym, w miejscu, które mam na myśli, powinno być w miarę łatwo posadzić! :D :D :D
A może masz jeszcze jakieś stare zdjecia ze swojego ogródka, bo do wiosny jeszcze daleko, a ja już się nie mogę doczekać na Twoje zdjecia! (Te, które są, już kilka razy oglądałam, tylko jestem cały czas nienasycona, bo nie da się ich powiększyć... :? - u mnie, kiedy klikniesz raz na zdjęcie, a potem jeszcze raz, to możesz je zobaczyć na całym ekranie... )
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Mnie też się ten pomysł z wiciokrzewem podoba :D Posadziłam jesienią różę przy furtce, a z drugiej strony wiciokrzew w nadziei, ze zejdą się nad furtką i dadza ciekawy efekt, ale nie jestem pewna, czy to wyjdzie tak jak sobie wyobrażam :roll: Moze kiedyś spróbuję posadzić je razem, tak jak Ty - o ile tylko znajdę odpowiednie miejsce ;)
Też chciałabym juz oglądać Twoje zdjęcia. Mam nadzieję, ze bedziesz ich robic dużo :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”