Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 695
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

mateusz12354 pisze: 12 maja 2023, o 21:25 Witam. Dziś byłem na działce i na jeden gruszy na liscach są czarne plamy, co to może być?
Obrazek
A na drugiej gruszy niektóre liście są takie czerwonawe
Obrazek
W obu przypadkach wina gleby.
W pierwszym przypadku raczej susza, bo plamki są w małej ilości i rozrzucone nieregularnie po liściach.
W drugim przypadku albo odmiana taka, że liście są na początku czerwone po wyjściu z pąka, a potem zielenieją pod wpływem słońca i wzrostu, albo jest to raczej jakiś niedobór składnika pokarmowego w glebie.
Sam mam identyczną sytuację, mam dwie grusze tej samej odmiany i z tej samej szkółki, ten sam wiek i jedna ma liście zielone a druga bardziej czerwone. Rosną 3m od siebie . Podejrzewam brak jakiegoś składnika pokarmowego w glebie dla tej co ma czerwone liście u mnie.
Witam, jestem Adam.
terragady
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 15 maja 2023, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

Cześć, kupilismy w tamtym roku dom i w ogrodzie mamy młodą gruszę. W tamtym roku były pąki i liście ale kwiaty szybko odpadły i owoców nie było ale drzewo wyglądało na zdrowie. W tym roku na wiosnę wypuściło pąki ale do tej pory nic się dalej nie dzieje, cieknie z niego jakaś śmierdząca żywica i nie wygląda z drzewem jakby miały pojawić się jakieś liście czy nowe pąki albo żeby z tych miało coś się stać. Podpowiedzcie co robić, czy to jest groźne dla reszty rzeczy co rośnie dookoła? Jabłonie, maliny? Wyciąć to i spalić? Przeczekać ten rok i zobaczyć co będzie w następnym? A może uciąć większość i może z pnia coś odbije jeszcze? Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim. W internecie wyczytałem że może to być czarny rak, rak bakteryjny. Dodam że mieszkam w Norwegii więc wegetacja trochę u nas jest opóźniona ale na jabłoniach, malinach i śliwkach już porozwijane liście są młode.

ObrazekObrazekObrazekObrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

Nie spotkałam się jeszcze z wyciekami żywicy na gruszy. Jednak takie wycieki żywicy przeważnie (ale nie zawsze) świadczą o zakażeniu bakteria, a mogło do tego dojść o wiele wcześniej. Przez jakieś uszkodzenia mechaniczne, mrozowe , gradowe. I pierwszy objaw to zarażone kwiaty właśnie. Przez kwiaty zarażają się krótkopędy, gałązki itd.
Jeśli to faktycznie rak bakteryjny to z nim nie wygrasz. Możesz poobcinać porażone gałązki z dużym zapasem. Zasmarorwac rany emulsja z miedzianem i walczyć z bakteria można tylko środkami miedziowymi.
Pozdrawiam! Gienia.
terragady
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 15 maja 2023, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

To bym musiał całe drzewo wyciąć, całe tak niestety wygląda. To moźliwe że była chora już w tamtym roku ew na jesień podciąłem ją trochę z góry bo strasznie wybiła ale jeszcze było trochę do mrozów. Niestety nie znalazłem miedzianiu w Norwegii, w ogóle ciężko tutaj z jakimiś opryskami, mam Topsin i SCORPION. Nie wiem sam czy próbować czy ciąć.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

Poczekaj, zobaczysz jak się będzie rozwijało. U Was wiosna dopiero się zaczyna. Drzewko źle rokuje, szkoda więc topsinu bo go już nie kupisz. Zawsze zdążysz wyciąć.
Pozdrawiam! Gienia.
antares2000
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 11 mar 2013, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

gienia1230 pisze: 18 maja 2023, o 17:39 Nie spotkałam się jeszcze z wyciekami żywicy na gruszy. Jednak takie wycieki żywicy przeważnie (ale nie zawsze) świadczą o zakażeniu bakteria, a mogło do tego dojść o wiele wcześniej. Przez jakieś uszkodzenia mechaniczne, mrozowe , gradowe. I pierwszy objaw to zarażone kwiaty właśnie. Przez kwiaty zarażają się krótkopędy, gałązki itd.
Jeśli to faktycznie rak bakteryjny to z nim nie wygrasz. Możesz poobcinać porażone gałązki z dużym zapasem. Zasmarorwac rany emulsja z miedzianem i walczyć z bakteria można tylko środkami miedziowymi.
Gienia to na zdjęciach powyżej to rak bakteryjny na 100%. Miałem na swojej gruszy stąd znam. Ale nie zgodzę się, że z rakiem bakteryjnym nie wygrasz. Mnie się udało chociaż drzewo, które odziedziczyłem w spadku po poprzednich właścicielach działki było strasznie zainfekowane. Moja grusz ma jakieś 10-15 lat (tak szacuję) choć mogę się mylić, ale młodym drzewkiem nie jest.

Walkę z rakiem rozpocząłem korzystając z wiedzy i doświadczenia pana Grzegorza z Zielonego Pogotowia. Wszystkie zainfekowane pędy wycinałem a ogniska rdzy wycinałem do czystego miąższu i malowałem maścią ogrodniczą wymieszaną z miedzianem. Ale po takiej maści bywało, że rany trzeba było po jakimś czasie czyścić raz jeszcze. Natomiast wszystkie rany, które potraktowałem farbą olejną zagoiły się i infekcja zostawała zatrzymana. Dużo razy w trakcie całego sezonu robiłem oprysk całego drzewa włącznie z konarami i gałęziami preparatem IF.

Oczywiście proces leczenia mojej gruszy trwał przez prawie dwa sezony, ale dzisiaj jestem dumny z tego, że z raka bakteryjnego udało mi się ją wyleczyć. Trochę tylko sąsiedzi dziwnie patrzą się na moją gruszę bo wygląda pstrokato zielonkawo turkusowa maść i niebiesko fioletowa farba olejna.

Niestety z rakiem bakteryjnym przegrałem walkę w przypadku mojej renklody. Tam infekcja wdała się już w główny pień i nie pomagało nic. Poddałem się po 2 latach zabiegów i starań. Musiałem całkowicie wyciąć drzewo.

Jeśli rak bakteryjny występuję tylko na młodych pędach to jest szansa wyleczyć drzewko tylko potrzebna jest cierpliwość, systematyczność i dokładność w zabiegach.
antares2000
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 11 mar 2013, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

terragady pisze: 19 maja 2023, o 09:22 To bym musiał całe drzewo wyciąć, całe tak niestety wygląda. To moźliwe że była chora już w tamtym roku ew na jesień podciąłem ją trochę z góry bo strasznie wybiła ale jeszcze było trochę do mrozów. Niestety nie znalazłem miedzianiu w Norwegii, w ogóle ciężko tutaj z jakimiś opryskami, mam Topsin i SCORPION. Nie wiem sam czy próbować czy ciąć.
Jeśli masz problem z kupnem miedzianu i maści ogrodniczej to zastosuj zwykłą farbę olejną. Rozpuszczalniki w niej zawarte znacznie lepiej penetrują gałązki i pędy niż sama maść. Stąd chyba lepsze efekty były u mnie po farbie.

Ja próbowałbym ratować drzewko. Warunek jest tylko taki, że główny pień jest zdrowy. Wycinaj każde ognisko raka i natychmiast maluj farbą. Czyli w jednej ręce nóż/sekator a w drugiej pędzel z farbą. Przy czyszczeniu należy być bardzo dokładnym aby miejsca infekcji wycinać aż do białego. Jeśli pod korą lub w miąższu gałązki widać brązowo ciemne miejsca to wycinamy aż do zdrowego.

Powodzenia.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

Ja też przegrałam walkę z rakiem bakteryjnym na dwóch wiśniach North Star i dwóch śliwach Damaszka i jakaś druga, już nie pamiętam nazwy. Były tak porażone, że z pni ciekła żywica, strumyczkami. Ale to były pestkowce, z ziarnkowymi nie miałam takich doświadczeń.
Pozdrawiam! Gienia.
antares2000
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 11 mar 2013, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

Nie cytujemy posta jeśli odpowiadamy na niego bezpośrednio/K

Jutro postaram się zrobić zdjęcie mojej wyleczonej gruszy i wrzucić tutaj dla zobrazowania efektów leczenia raka bakteryjnego.
terragady
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 15 maja 2023, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

niestety cały główny pień jest taki sam jak gałązki, ma ciemne plamy i jest w dotyku takie miękkie. Całe drzewo wygląda na martwe, nawet małego zielonego listka nie ma nigdzie, wszędzie cieknie brązowa maż. Psiknąłem topsinem i dodatkowo Mospilanem. To miałem. Mogę próbować odcinać i patrzeć co tam w środku jest. A tą farbą to malować tylko miejsca po ucięciu całe drzewko?
Czy jest ta choroba mocno zaraźliwa? Mam niedaleko 2 młode jabłonie, śliwkę i maliny. Gdzieś dostałem info że rak zaatakował dlatego że jest za drzewko jest za blisko tui i że tak się właśnie z ziarnkowymi dzieje.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

Wywal go i spal, szkoda tylko topsinu bo już go nie kupisz.
Pozdrawiam! Gienia.
terragady
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 15 maja 2023, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

troche topsinu mam a pryskac za bardzo nie mam co, kupilem zapobiegawczo, mam 5 buteleczek po 5ml a to az nadto na 4 drzewka w ogrodzie chyba? :) Zwlaszcza ze termin leci. Spalić nie mam jak bo nie wolno, muszę go jakoś inaczej zutylizować niestety.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Grusza: pytania podstawowe i nietypowe

Post »

Topsin się nie przeterminuje, byle by na mrozie nie był. Miałam w ub. roku z 2016 i był skuteczny.
To, że iglaki z drzewkami owocowymi się nie lubią - słyszałam. Nigdzie jednak nic na ten temat nie czytałam. Z wyjątkiem jałowca sabińskiego i grusz - tu chodziło o rdzę. Zresztą, specjalnie nie szukałam bo nie mam tutaj żadnych iglaczków.
Pozdrawiam! Gienia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”