Jesienne przycinanie róż

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3754
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

a ja nie zdazyłam i snieg przysypał - no ale takie lekkie mroziki im nie zaszkodzą
ja okopuje od zawsze naokoło
ale w odpowiedniej odległości od rośliny - nie uszkodziłam korzenia nigdy
poza tym nie można kopać za blisko bo wetedy okrywając rośline odkopujemy korzonki i one mogą zmarznąć
Awatar użytkownika
Mszyca
100p
100p
Posty: 112
Od: 28 maja 2007, o 20:18
Lokalizacja: Łódź

Post »

Nie przycinaj róż jesienią. Wiosną zobaczysz co należy wyciąć. Przesadzam róże na początku października. Obcinam na wysokość 50,60 cm,obrywam liście 30 cm od ziemi, wykopuję z możliwie największą bryłą ziemi przesadzam,podlewam, pod koniec października zobaczysz jak puszcza nowe oczka. Róże to odporne krzaki.
pozdrowienia EG
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3754
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

ja swoich już niestety nie dam rady przesadzić - rosną z rozpędu jak wykopałam trzy lata temu dwie które musiałam wykopać to wcale niemiały korzeni nitkowych
oczywiście się ;o(( zmarnowały
tych już nie ruszam - nie chce ich stracić bo są ładne

a co do obcinania to jestenią tylko przycinam żeby było łatwiej obok nich biegać
główne cięcie oczywiście wiosną po rozkopaniu
Awatar użytkownika
ma24ja
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 5 cze 2008, o 14:43
Lokalizacja: Tarczyn

Post »

Witam
Co do przycinania róż, niemiałam zielonego pojęcia o przycinaniu, zamiast dowiedzieć się wcześniej spontanicznie robiąc ogólne porządki ściełam swoje róże bo były bardzo zaniedbane (działka nie była pielęgnowana przez 4 lata świeżo ją kupiliśmy),mam nadzieję że na wiosnę odbiją (ściełam większą połowę).
Co Wy otym myślicie :?:
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Maju, spij spokojnie, nie ma dużego znaczenia dla róży czy podetniemy ją jesienią czy na wiosnę.

Zalecane jest podcinanie na wiosnę, i głównie z jednego powodu że podcinanie jest jednym
z czynnikow które pobudzają różę do wzrostu. Zatem jest ryzyko że jeśli po podcięciu jesienią
nastąpi ocieplenie, róża może się pobudzić i otworzy pączki które pózniej zimą zamarzną.

Niektórzy podcinają 1/3 do 1/2 róży jesienią z następujacych powodów:
1. Róża znajduje się w tunelu powietrznym i zimowe wiatry miotają różą.
2. Nakładamy ochronkę na zimę i róża jest za duża na ta ochronkę
3. Wyrównujemy różę żeby wystające kikuty róży wyglądały lepiej, szczególnie z przodu domu.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
ma24ja
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 5 cze 2008, o 14:43
Lokalizacja: Tarczyn

Post »

Dziękuję bardzo Twoja odpowiedz mie uspokoiła :D
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3754
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Maju tylko pamiętaj, ze róze na wiosnę trzeba ciąć porządnie najlepiej nad 2-3 oczkiem nad ziemią - oczywiście mówię o różach rabatowych

przy zbyt oszczędnym cięciu nie mają takiej siły wzrostu i kwitnienia
Awatar użytkownika
ma24ja
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 5 cze 2008, o 14:43
Lokalizacja: Tarczyn

Post »

Teraz już zapamiętam i na wiosnę wyjątkowo nie przytnę ponieważ już zabardzo nie będzie co przycinać :oops:
Mam róże pnące ,były w złym stanie no i ciachnełam nieoszczędzając ,teraz już wiem że zanim cos zrobię zajrzę na forum i zasięgnę waszej rady :)
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3754
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

róze pnące tnie się trochę inaczej, ale w tej kwesti nie mam raktyki bo nie posiadam pnących...
ale każda róza odrośnie, byle z pędu a nie od korzenia... często pędy od korzenie to tzw dziczki, które rzadko kwitną

jak masz wątpliwości jak ciąć to zawsze możesz zrobić zdjęcie i zamieścić na forum, zawsze ktoś zaznaczy na zdjęciu co i jak uciąć

powodzenia
Awatar użytkownika
ma24ja
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 5 cze 2008, o 14:43
Lokalizacja: Tarczyn

Post »

Następnym razem tak zrobię dzięki :)
gosiaT
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 15 lis 2007, o 11:13
Lokalizacja: ZACHODNIOPOMORSKIE

Post »

cześć jestem posiadaczką małego ogródka różanego na którego punkcie mam fioła więc róż pnących się nie przycina ,wycina się tylko słabe i chore pędy ale dopiero wiosną
pozdro :)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Efekt przycięcia róż piennych, pod koniec października
(ścięłam ostatnie pędy z pąkami do wazonu),
a potem przyszedł mróz -14C.
W efekcie - nekrozy i zamieranie całych, poranionych pędów.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Róża, wytwarza tkankę leczniczą, bliznowatą szybko, gdy intensywnie krążą soki.
Czyli, gdy warunki wzrostu, ciepło, wilgotność, itp. , są optymalne.
Gdy warunki są niesprzyjające, a soki w niskiej temparaturze wolno krążą,
kallus powstaje wolno, a otwarta rana, jest źródłem zakażeń.
Obumieranie otwartych tkanek, może doprowadzić do zamarcia większej części lub całej rośliny. Jak na zdjęciu.


"Kalus, kallus, merystem przyranny - tkanka roślinna powstająca w miejscu zranienia rośliny najczęściej z okolicznych komórek tkanki miękiszowej. Jest to amorficzna masa komórek mająca zwykle postać białego nalotu. Komórki tworzone przez te merystemy powodują stopniowe zabliźnianie się i zarastanie ran. Komórki kallusa są zwykle większe od komórek tkanki macierzystej.

Kalus stanowi bezkształtną masę niezróżnicowanych i szybko dzielących się komórek. Może być wyprowadzony z prawie każdej tkanki roślinnej poprzez traktowanie jej mieszaniną hormonów roślinnych (auksyn i cytokinin w takim samym stężeniu). Tak wytworzony kalus w zależności od warunków w jakich się będzie rozwijać (tj. stężenia hormonów) może ulec ponownemu zróżnicowaniu w kierunku pędów lub korzeni, włącznie z odtworzeniem całej rośliny. Hodowle in vitro kalusa znajdują szerokie zastosowanie w badaniach nad fizjologią i genetyką roślin.

Kalus jest również jedną z faz embriogenezy somatycznej - odpowiednio pobudzona część rośliny przechodzi wszystkie stadia rozwoju zarodkowego, tworząc w efekcie nowe organy, a nawet cały organizm - tak zwana totipotencja. Małe kawałki rośliny ulegają najpierw różnicowaniu tworząc właśnie kallus, a następnie ponownie się różnicują budując pędy, korzenie itp.

Czas, jaki potrzebny jest do zarośnięcia rany zależy od jej wielkości, od warunków, w jakich ona rośnie, a także od rodzaju rany. Rany o gładkiej, nieposzarpanej powierzchni zarastają kallusem szybciej. Badania wykazały, że w ciemności kallus rośnie szybciej. Szybciej rośnie także w warunkach dużej wilgotności powietrza. Ostatecznie kallus doprowadza do zarośnięcia całej rany, a powstające nad nim kambium wytwarza jednolitą warstwę, z której następnie wytwarzane są tkanki drewna i łyka, jednak nowo powstałe warstwy drewna nie zrastają się ze starymi.
I chociaż z czasem, po wielu latach, nie widać już z zewnątrz na pniu śladu po ranie, to jednak na przekroju poprzecznym pnia widoczna jest wyraźna granica między starymi i nowymi przyrostami.

Części kallusa wystawione na działanie światła zawierają chlorofil. Mogą też wytwarzać się w kallusie młode pączki, a z nich wyrastają pędy. Czasami kallus rozrasta się bardzo bujnie, doprowadzając do powstania narośli o nieprawidłowych kształtach. (..)"

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalus
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Nekrozy, po jesiennym cięciu Sprzedawcy:
jollla500 pisze:Haniu ja tą róże kupiłam późną jesienią i posadziłam ją nic nie ruszając :? powiedz mi co jest źle, bo ja się nie znam :(

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”