Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Może też liść zbyt długo się rozwijał, stąd powstały jaśniejsze przebarwienia.

I tak trzeba przesadzić z tego torfu wymieszanego z kokosem.
Przesadź do normalnej doniczki z podstawką i postaw w jasnym miejscu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Megi-kg
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 14 lut 2022, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Dzień dobry,
Chciałabym poprosić o konkretną poradę - na co reaguje roślina i jak to naprawić.
Sprawa może być pilna, bo jeszcze 2 dni temu roślina wyglądała zdrowo, ale pożółkła w zastraszającym tempie.

Zamiokulkasa kupiłam ponad rok temu i nie przesadziłam z ziemi produkcyjnej, bardzo dobrze rósł i wypuszczał ciągle nowe gałązki.
Przez rok urósł ponad dwukrotnie, nic mu nigdy nie dolegało i wyglądał okej. Korzenie rozsadzały doniczkę, więc w końcu go przesadziłam jak należy.
Podłoże specjalne kupione do zamiokulkasów, po przesadzeniu nie nawoziłam, nie podlałam, zamierzałam odczekać 2-3 tygodnie. Starałam się być delikatna i przesadzając wytrzepałam tylko starą ziemię.
Niestety tydzień po przesadzeniu liście zaczęły żółknąć.

Co zrobiłam źle? Zły moment? Uszkodziłam kłącze? Powinnam podlać?
Co zrobić żeby to uratować? Podlać? Odciąć co żółknie? Ukorzenić co odetnę jeśli nie pożółkło do końca?
Rozgrzebałam delikatnie ziemię i bulwa wygląda okej.

Załączam historię roślinki - starsze zdjęcia z okresu wypuszczania najnowszych gałązek, kłącze podczas przesadzenia, stan po przesadzeniu i obecny.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

1. Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie. To błąd, że tego nie zrobiłaś. To, że roślina nie zdechła w podłożu produkcyjnym to cud. Po co posadziłaś do przeźroczystej doniczki, to nie jest epifit nadrzewny, korzenie nie mogą mieć kontaktu ze światłem. Nie możesz wsadzić doniczki do ciasnej osłonki, bo podłoże będzie wolniej przesychać. Lepiej przesadzić jeszcze raz do normalnej kolorowej doniczki.

2. Sukulenty po przesadzeniu podlewamy po tygodniu.

3. Żółknięcie liści to stres po przesadzeniu, ze starości, itp.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Megi-kg
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 14 lut 2022, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Dziękuję za odpowiedź.

Przesadziłam do tej, bo innej większej nie miałam pod ręką. Generalnie mam takich zapas żeby widzieć korzenie. Kupię inną.
Z przesadzaniem wiem, że to błąd, ale nic złego się nie działo, a zwlekałam do momentu w którym w końcu przestanie puszczać nowe łodygi.
Zdziwiło mnie że w słabej ziemi dobrze mu się żyło, a w dobrej tak zareagował.
Podleję i jeśli będzie się pogarszać odezwę się.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Takie czekanie, bo nic się nie dzieje bywa złudne. Powtórzę, tutaj miałaś szczęście, ale często problemy zaczynają się w korzeniach - gdzie nie widać co się dzieje, a w podłożu produkcyjnym bardzo łatwo przelać, zwłaszcza sukulenty.

Wielkość doniczki w przypadku Zamiokulkasa - musi być w miarę ciasna z niewielkim luzem między bryłą korzeniową, a doniczką.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Megi-kg
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 14 lut 2022, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Dzień dobry,
Wracam z moim zamiokulkasem, problem się pogłębia.
Do tej pory stracił 1 cały liść i 2 do połowy. Za każdym razem uspokaja się, po czym po tygodniu przerwy żółknie coś nowego.

Obrazek

Obrazek

Co zaniepokoiło mnie bardziej, to że jego najmłodsze 3 nowe liście zdają się również jaśnieć. Były już ciemniejsze. Na zdjęciu po lewej liść nowy, a po prawej starszy o kilka miesiecy, który zamiokulkas powoli zrzuca od miesiąca.


Obrazek

Nie siedzi już w przezroczystej doniczce bez okrycia. Nie wiem jak mogę mu jeszcze pomóc. Roślina chudnie w oczach.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

W jakiej odległości stoi od okna - jaka wystawa?
Ile razy podlałaś od przesadzenia?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Megi-kg
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 14 lut 2022, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

3-4 metry od okna wschodniego i południowego, daleko, stał w tym miejscu rok i miał się dobrze. Dociera do niego rozproszone światło.

Podlewam go co 1-2 tygodnie jak przeschnie od góry, podobną ilością wody co przed przesadzeniem.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Za ciemno, w takiej odległości do rośliny nie dociera praktycznie żadne przydatne światło. Postaw bliżej okna.
Dwa, za często podlewasz! Zamiokulkasa podlewasz raz na 3 - 4 tygodnie... To sukulent, całe podłoże musi porządnie przeschnąć.

Podsumowując jakoś sobie z początku dawał radę, ale w końcu się to skończyło...

Wyciągnij roślinę z doniczki i sprawdź obecnie stan korzeni oraz bulw.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Megi-kg
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 14 lut 2022, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Okej, sprawdzę jutro, dziękuję.
Lepsze będzie postawienie go ~2 metry na wprost od okna południowego?
Czy na podłodze na wykuszu metr od okien wschód-południe-zachód? Tam są większe wahania temperatur i nie ma zasłon.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

W okolicach około 2 metrów może być w przypadku Zamiokulkasa. Dobrze żeby docierało bezpośrednie światło.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Megi-kg
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 14 lut 2022, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

No więc wyjęłam bulwy i niestety jedno kłącze gniło, to jego liście żółkły.
Wydaje mi się, że uszkodziłam je podczas przesadzania. Wyrzuciłam je, a jego liście spróbuję znowu ukorzenić w wodzie. Jak nie wyjdzie to trudno.
Pozostałe bulwy oczyściłam i zostawiłam na 2 dni do obeschnięcia, włożę je do ciaśniejszej doniczki.

Jest jeszcze możliwość że w nowej ziemi jakoś go przelałam (chociaż nie sądzę, żółknięcie zaczęło się przed pierwszym podlaniem). Dlatego zapytam o jeszcze jeden konkret - wielokrotnie czytałam, żeby zamiokulkasy podlewać "mało". Ale ile to jest mało? Na przykład dla doniczki 15 cm z rozluźnioną ziemią sukulentową?
Czytałam sprzeczne informacje. Jedni pisali o jednej łyżce, inni liczyli w szklankach.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2

Post »

Przyczyną jest przelanie - za często podlewałaś i za ciemne stanowisko.

Jeśli chodzi o ilość wody, to trzeba uwzględnić wielkość doniczki, wielkość rośliny i warunki uprawy. Tutaj trzeba podchodzić indywidualnie, generalnie ilość powinna być taka żeby woda dotarła do całej bryły korzeniowej, ale trzeba to robić z wyczuciem do danego egzemplarza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”