Lipa (Tilia)

[Tomek_MM]

Parę lip karłowych jest, plus gatunki które rosną niewielkie. Lipa Henryego, Lipa T.kiusiana, do tego odmiany drobno i szerokolistnej, Lico, Żory, Peve Kronenberg, Monto. Tylko mało znane jeszcze i rzadko sadzone. Lipa mongolska też by uszła.

[malgo_up]

Trzeba też sprawdzić, czy lipy te nie przemarzają w naszym klimacie, gdzieś czytałam, że Tilia henryana może przemarzać, nie wiem na ile to prawda.

[annodomini]

Bogdan, na 30 m szerokości można szaleć nawet z baobabem . Nie sadź wtedy przy granicy północnej, ale odsuń się lekko na S. Aleja lipowa, którą pokazałem na wcześniejszych stronach, graniczy z polami uprawnymi. Czasem orane były 2-3 m od drzew, nic się nie stało. A orka "szła" głęboka.

[Reposit-11]

Lipa wonna dość wolno rośnie, a kwitnie że hej!

[dziad_Jag]

Dziękuję wszystkim, którzy sie zainteresowali problemem. Przejrzałem tu i ówdzie i u pana K znalazłem kilka lip aż za bardzo karłowych. Nazwy brzmią jednak dosyć egzotycznie. Czy wytrzymają wygwizdowie?

[wodnikszuwarek]

Możesz zobaczyć w firmie Ekolas (ekolas.pl). Tam chyba jest największa kolekcja lip w Polsce Właściciel też ma dość rozległą wiedzę na ten temat (korzystałem i jak na razie jestem zadowolony).

Pozdrawiam

[Aga2]

Kiedy zaczynają kwitnąć lipy ile trzeba czekać 5,10 czy więcej lat .
Wsadziłam jesienią takie 1 m wysokości 1 cm szerokości.
Jest szansa że w tym wcieleniu zobaczę kwiat

[Darko52]

Moje lipy mają ponad 10 lat, jeszcze nie kwitły.
Gdybym jeszcze raz miał sadzić, to pewnie
posadziłbym szczepione. Te potrafią już w drugim roku po posadzeniu zakwitnąć.
Pozdrawiam. Darek.

[malgo_up]

U nas zakwitają już około 5-cio letnie, wysokości około 2metry, grubości pnia około nadgarstka męskiego. Zwykłe lipy nieszczepione. Kwiatu na razie mało, ale jak dobrze zostaną odżywione i podlane, to się odwdzięczą kwiatem

[Tomek_MM]

A propos lipy Henryego faktycznie może podmarzać, na północy, wschodzie, tutaj trzeba by sprawdzić czy ktoś to tam uprawia. Tak samo lipa kiusiu. Szczepione wiadomo, kwitną praktycznie od razu, bez porównania z siewkami. Zresztą znaleźć czyste nasiona to też jest sztuka jeśli chodzi o gatunki obce.

[annodomini]

U mnie dzisiaj wielka akcja przycinania alei lipowej. Trzy podnośniki, kilka samochodów ciężarowych i sztab ludzi. Formują drzewa na odcinku 1 km. Już widać, że będzie pięknie jak przyjdzie wiosna. Formują wnętrze alei, przycinając wąsko i bardzo wysoko. Wychodzi efekt "wnętrza gotyckiego kościoła". Miło patrzeć, jak za pracę zaczynają się brać fachowcy, a nie "miszczowie z łapanki".

[Limetka]

Jest jedna mała lipa, to drobnolistna Green Globe, super do małych ogrodów na szpalery ale trudno ją dostać, trochę podobna do wiśni osobliwej Umbraculifery.

[tomaszkowa]

Moja wiejska ulica obsadzona jest po obu stronach lipami, niezbyt gęsto, kilka zostało jednak wyciętych na życzenie mieszkańców (bezpieczeństwo, zacienienie podwórek). Po rewitalizacji zniknęły 'kocie łby', a pojawił się polbruk, trudno to skomentować

Zacytowałam, żeby nie powtarzać. Irminka a może mieszkamy w tej samej wsi?

Pozostałości lip na mojej drodze.