Ewelinko, niestety to nie u mnie
to zdjecia ściągnięte z internetu. Ale kupię sobie jakąś różę "płaczącą". Do tej pory nie mogłam się ciągle zdecydować, bo już one same są bardzo drogie a do tego dochodzi podpórka, jak na zdjęciach wyżej, co jeszcze dodatkowo śrubuje cenę. Jednak ostatnio dowiedziałam się, że ta podpórka nie jest "obowiązkowa"...
co mnie bardzo ucieszyło...
Ewelinko, tak jak mówiłam, ogród masz i tak przepiękny, więc
nie musisz mieć dodatkowo wyjątkowo pięknych róż. Jeśli jednak miałabyś na takie ochotę, musisz przede wszystkim wybrać odpowiednie odmiany. Odmian róż są TYSIACE!!! Jest wiele takich, które są bardzo odporne na choroby! Hodowcy cały czas nad tym pracują! Są odmiany, które bez żadnych oprysków nie będą nigdy na nic chorować! Ja sama mam kilka takich. Niektórych odmian nie należy sadzić przy ścianie, muszą mieć "wietrzenie" bo inaczej łapią choroby. Ciecie tez nie jest takie samo dla wszystkich odmian. Trzeba dezynfekować sekator przed i po cięciu każdego krzaku... Róże nie są nawet w połowie tak trudne w uprawie jak storczyki, ale tez trzeba mieć o nich trochę wiedzy. No i doświadczenia, ale tego masz prawdopodobnie znacznie więcej niż ja...
Grażynko, Tinka w kubraczku prezentuje się jak modelka na wybiegu!
Bobik nie potrzebuje kubraczka. Ciut wyżej już to tłumaczyłam Ani- Amlos. Tinka ma podobną sierść do Bobika, a w Polsce zimy są jednak znacznie ostrzejsze. A i tak nie wszystkie jamniczki noszą kubraczki...
Już lecę go od Ciebie podrapać. Przy okazji zrobię sobie herbatkę!
Guciu, dwóch to chyba nie kupię, ale jedną na pewno!
A oto herbatka dla gości mojego ogródka!