Nawożenie obornikiem
-
- 500p
- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nawożenie obornikiem
Witam,
mam pytanie do kiedy można nawozić obornikiem krzewy owocowe, chodzi mi o maliny, porzeczki, agrest, porzeczkoagrest, świdośliwa, borówki, jeżyny.
mam pytanie do kiedy można nawozić obornikiem krzewy owocowe, chodzi mi o maliny, porzeczki, agrest, porzeczkoagrest, świdośliwa, borówki, jeżyny.
MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
Re: Nawożenie obornikiem
W ogrodzie, pod młode rośliny nawozy organiczne stosuje się w okresie wiosennym. Nawożenie obornikiem w okresie letnim grozi nadmiernym "wybujaniem" roślin w części zielone które jeśli nie zdrewnieją ( a nie zdrewnieją na pewno) to w zimie przemarzną i będzie "po ptokach", tzn. po roślinkach. Latem można stosować uzupełniająco nawożenie fosforowo-potasowe i magnez. Nie polecam również nawożenia "posypowego"( na powierzchnię ziemi) obornikiem. Nie dotyczy to np starych sadów. Jeżeli gleba jest uboga to pod wymienione przez Ciebie rośliny można zastosować obornik jesienią pod warunkiem przekopania go z ziemią. Nie przejmuj się, obornik się nie zmarnuje. Złóż go w ładną pryzmę, lekko podlewaj. Wszelkie nie strawione przez zwierzątka resztki- głównie nasiona chwastów- szybko wzejdą, wtedy spryskać pryzmę jakimś herbicydem (lub "łapkami" jeśli ekologicznie) i zniszczyć wschodzące nie pożądane "obce elementy". Jeśli obornik jest mocno słomiasty (dużo słomy, mało g...a) można go bardzo delikatnie przesypać mocznikiem. Po zimie, taki przepalony obornik jest idealnym zastrzykiem dla wszelkiej zielonej żywioły.
Założeniem podstawowym jest aby nie dawać pod rośliny obornika "świeżego". Zawsze - jak mi się uda kupić- leży u mnie kupka z takim wyrachowaniem, by pod krzaczki trafiał minimum dwuletni. Świeży obornik jest również idealnym "zaczynem" pryzmy kompostowej. Dużo skoszonej trawy, zielska i innego badziewia przełożone porcjami obornika, po 2 sezonach... mniam, mniam
W.
Założeniem podstawowym jest aby nie dawać pod rośliny obornika "świeżego". Zawsze - jak mi się uda kupić- leży u mnie kupka z takim wyrachowaniem, by pod krzaczki trafiał minimum dwuletni. Świeży obornik jest również idealnym "zaczynem" pryzmy kompostowej. Dużo skoszonej trawy, zielska i innego badziewia przełożone porcjami obornika, po 2 sezonach... mniam, mniam

W.
-
- 500p
- Posty: 655
- Od: 2 kwie 2013, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nawożenie obornikiem
Super, dzięki wielkie za wyjaśnienie....a czy taki obornik, który kupiłam w hipermarkecie to nadaje się na wyłożenie pod roślinki (oczywiście biorę pod uwagę wiosnę 2014 r.) od razu?
MONIA
Zapraszam:)
Zapraszam:)
Re: Nawożenie obornikiem
Taki hipermarketowy obornik granulowany ma (poza nazwą) niewiele wspólnego z "domowym"
obornikiem. Bardziej przypomina kompost niż prawdziwy obornik. Można go spokojnie stosować pod roślinki,oczywiście z umiarem a nie na "hurraaa". Jeżeli nie znasz dobrze zasobności swej ziemi to najlepiej dokonać najpierw badania gleby. Zajrzyj (telefon, internet) do najbliższego ODR, tam Ci powiedzą gdzie można wykonać badania. Nie są one specjalnie drogie. Najczęstszym błędem działkowiczów = i nie tylko= jest walenie dowolnego nawozu "na oko". Ziemia ma być jak dobra zupa.
Aby była "smaczna" potrzebuje odpowiednio dobranych ilości "przypraw". Niedobór jednego elementu powoduje blokadę poprawnego wykorzystania pozostałych składników mimo że są one w nadmiarze. Bez znajomości zasobności gleby można wydać majątek na "nawożenie" a roślinki i tak będą cierpiały głód. Teraz jest dobry okres na przebadanie. Roślinki już wyjadły to co było im dostepne i niedobory składników pokażą się jak na dłoni.
W.



W.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 30 sty 2014, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nawożenie obornikiem
Hej ludziska
Szczęśliwie jestem posiadaczką działki ROD od listopada. Między 10 a 16 marca na powierzchni około 200 m kwadratowych małżon przekopał ponad tonę "soczystego" obornika krowiego ( z zeszłego roku chyba, bo jeszcze było widać miejscami słomę. Działka nie była normalnie uprawiana( nawożenie, sianie plewienie) przez kilka lat. Porastały ja ( i jeszcze pewnie wylezą) niezliczone ilości chrzanu, perzu i przeróżnych cudactw. Działka jest mokra, nawet bardzo;/ Moje pytania brzmią: Czy można na początku kwietnia posypać ziemię wapnem ogrodniczym by ją odkwasić? Czy ilość obornika nie będzie przeszkadzała w sianiu w połowie kwietnia, tzn. czy nie popali nasion i młodych siewek sałaty rzodkiewki itd.? Czy dać jako poplon peluszkę, czy wystarczy ten obornik? czy dac jeszcze raz na jesieni obornik?

Cierpliwość i pokora kluczem do pięknego ogrodu
Bieluń - roślinka do tępienia gryzoni, owadów i idiotów:)
Bieluń - roślinka do tępienia gryzoni, owadów i idiotów:)
Re: Nawożenie obornikiem

1. Nawożenie to powinno się odbyć na jesieni ubiegłego roku teraz będzie się rozkładał i przeszkadzał
2.Nie pozbyliście się chwastów , kopiąc szpadlem chwasty zostały pocięte/ szczególnie perz/ i rozmnoży się toto , że za parę dni będzie zielono, poza tym zostało odżywione i będzie pobierać składniki z obornika.
3. Jeżeli dajemy obornik to nie sypiemy wapna, jednym z powodów jest złe oddziaływanie na siebie ( musi być odstęp czasu dość znaczny )
4. Plus taki, że jak mokro to obornik ( który jest częściowo przerobiony ) powinien szybciej się rozłożyć.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Nawożenie obornikiem
5. Jeśli posadzisz teraz na tej ziemi warzywka, to spodziewaj się większej zawartości w nich azotanów i - bardzo szkodliwych - azotynów. W ilości zapewne nie mniejszej niż w warzywach marketowych. Obornik musi być przed wyłożeniem przekompostowany (czy jak wolisz przeleżakowany) , z rok przynajmniej. I dawany w ilościach określonych a nie na hurraa..... Ludzie walą tony tego na swoje grządki i myślą potem, ze mają super zdrowe warzywka. Obornik jest takim samym nawozem jak inne, tylko inaczej "produkowanym"
.

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 30 sty 2014, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nawożenie obornikiem
Na początku marca perz oczywiście i niemalże wszystko co było w ziemi zostało wyciągnięte, dlatego kopanie tak małego kawałka jaka 200m trwało tydzień! Obornik ma dokładnie 1,5 roku ( dzwoniłam do babki od której go mamy:D) Po uprzednim oczyszczeniu ziemi z wierzchu wszystko zostało potraktowane 2 razy glebogryzarką. Nie dopuszczamy by cokolwiek zielonego wyłaziło z gleby od razu jest wyciągane z korzeniami:D Śmiem twierdzić, że na tej działce nie było nic robione z 5 lat. W moim wątku są fotki jak działka wyglądała przed kupnem. Uznaliśmy, że ziemia jest tak wyjałowiona że obornika trzeba dużo:D Dzięki za rady:D Przydadzą się:D
Cierpliwość i pokora kluczem do pięknego ogrodu
Bieluń - roślinka do tępienia gryzoni, owadów i idiotów:)
Bieluń - roślinka do tępienia gryzoni, owadów i idiotów:)
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 11 kwie 2014, o 09:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Jesienne nawożenie obornikiem
Witam
Niedawno dowiedziałem się od, powiedzmy doświadczonego działkowicza, że dobrym rozwiązaniem jest nawożenie krzewów owocowych jesienią. Mowa o malinie, porzeczkach, agreście. Nawożenie obornikiem, który układamy wokół rośliny. Najlepiej zrobić to zaraz po pierwszych przymrozkach.
Co sądzicie o tej radzie działkowicza?:)
Niedawno dowiedziałem się od, powiedzmy doświadczonego działkowicza, że dobrym rozwiązaniem jest nawożenie krzewów owocowych jesienią. Mowa o malinie, porzeczkach, agreście. Nawożenie obornikiem, który układamy wokół rośliny. Najlepiej zrobić to zaraz po pierwszych przymrozkach.
Co sądzicie o tej radzie działkowicza?:)
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Nawożenie jesienią?
Najlepsza metoda nawożenia.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 10 cze 2013, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lodz
Re: Jesienne nawożenie obornikiem
Racja najlepszy jest obornik ( bydlęcy kilku letni), musi jednak pan pamiętać aby:
-obornik nie dotykał zdrewniałych części roślin.
- w tym samym roku w którym zastosujemy obornik nie stosować wapna (wówczas ograniczane pobieranie składników). Dopiero to wapno zastosować na drugą jesień(wczesną wiosnę).
-obornik nie dotykał zdrewniałych części roślin.
- w tym samym roku w którym zastosujemy obornik nie stosować wapna (wówczas ograniczane pobieranie składników). Dopiero to wapno zastosować na drugą jesień(wczesną wiosnę).
Regulamin
Wspomnienia ukryte w roślinach.
Wspomnienia ukryte w roślinach.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jesienne nawożenie obornikiem
Świeży jest leszcze lepszy do podłożenia pod drzewa. Bardzo dobry jest koński, natomiast bydlęcy i świński trzeba używać ostrożniej, żeby nie uszkodzić korzeni.
Re: Jesienne nawożenie obornikiem
Słusznie prawi. Dodam od siebie, że jak się stosuje obornik to możemy zrezygnować z wapna. Obornik ma wszystkie mikro i makro elementy potrzebne do wzrostu roślin.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jesienne nawożenie obornikiem
A czy może być teraz zastosowany bydlęcy granulowany pod krzewy owocowe tj.jagodę kamczacką,agrest,maliny porzeczki ,świdośliwę??I czy nadaje się pod ozdobne ,np bzy ,miechunkę cy bukszpan??
Pozdrawiam Ewa
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jesienne nawożenie obornikiem
Granulowany dałbym wiosną, chyba, że rośliny będziesz teraz sadzić i dasz nawóz do dołków.