Jagoda kamczacka - choroby

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

Chyba się powinieneś cieszyc że nie znalazłeś larw chrabąszcza majowego :D
To ostatnie przypomina poczwarkę opuchlaka, pewnie zawleczone ze szkółki i to jest groźne. Pozostałe robale - nie wiem co to, może zwykłe dżdżownice.
Zdjęcie przedostatnie - widać trochę białych korzeni, jakbyś rozbił bryłę korzeniową to może i udałoby się uratować, pleśnią bym się nie przejmował.
Żółte kulki nawozowe to chyba już puste w środku, bez nawozu. Dodane pewnie były na początku jak sadzili krzaki w doniczki.
Generalnie korzenie które pokazałeś są martwe albo prawie, a w martwe zawsze wchodzi grzyb/bakterie i kończą dzieło. Dlaczego krzaki padły trudno powiedzieć. Rozluźniałeś korzenie przy sadzeniu?
Koniecznie zlikwiduj nornicę.
rafalmariusz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 15 maja 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

pelikano11 pisze:To ostatnie przypomina poczwarkę opuchlaka
z tego co wyczytałem i porównałem foto na 100% opuchlak
pelikano11 pisze:Żółte kulki nawozowe to chyba już puste w środku, bez nawozu.
no właśnie jeszcze nie wszystkie, niektóre miały jeszcze nawóz
pelikano11 pisze:Rozluźniałeś korzenie przy sadzeniu?

no właśnie czy rozluźnianie korzeni powinno być tak dogłębne jak to pokazane na zdjęciach z rododendronami
Obrazek
Obrazek

bo aż tak to nie rozluźniałem, czytałem gdzieś aby to zrobić delikatnie nie rozrywając zbyt dużej ilości korzeni
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

Do rododendrona nie porównuj, bo on i np borówka amerykańska nie mają korzeni włośnikowych, mają taki kłąb niteczek a sama bryła korzeniowa jest niewielka.
Jagoda ma korzenie włośnikowe i system korzeniowy ma taki jak większość krzaków które znamy. Rosnąć w głąb ziemi to ona potrafi całkiem nieźle. Pokazywałem już ten link z obrazkami korzeni jagody w Drzewach i krzewach http://www.google.pl/search?q=+haskap+r ... oiFiBheDns
Widzisz tam gościa który trzyma krzak w ręku? - to jagoda kopana z gruntu, porównaj z doniczkową :wink:

Na rozluźnianie korzeni nie ma jednej metody, trzeba zobaczyć jak wyglądają po wyjęciu z doniczki. Jak są zwinięte wokół to musisz tak rozluźnić żeby wydobyć te co w środku. Czasem trzeba drastycznie przeciąć te co się dookoła mocno owinęły. Jak korzenie nie są mocno przerośnięte to wystarczy delikatnie 'wydusić' bryłę i lekko wytrzepać. Trzeba uważać na korzenie włośnikowe. I sadzić z głową, żeby nie podwinąć korzeni do góry.
rafalmariusz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 15 maja 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

Dzięki pelikano za wszystkie rady. dziś wykopałem raz jeszcze najgorzej wyglądajace krzaczki, rozbiłem bryłę korzeniową dokopując się i odsłaniając jeszcze żyjące korzonki, zobaczymy może się jeszcze którąś uda uratować.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

rafalmariusz pisze:
pelikano11 pisze:Żółte kulki nawozowe to chyba już puste w środku, bez nawozu.
no właśnie jeszcze nie wszystkie, niektóre miały jeszcze nawóz
Przekonałeś się na własnej skórze kiedy można zacząć nawożenie jeśli kupujesz doniczkowe.
Nic tak nie uczy jak własne doświadczenia :wit
rafalmariusz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 15 maja 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

JAK NIE UROK TO ....
czy mogłem popalić liście stosując agricolle na mszyce :?:

Obrazek Obrazek

takie plamy i porażenia pojawiły się na większości krzaczków, dziś wykonałem oprysk asahi sl
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

Może ktoś kto stosował wypowie się czy to możliwe... Ale raczej na to wygląda :?
Na rynku jest trochę takich środków opartych na polisacharydach. Efektem oprysku jest utworzenie czegoś w rodzaju błony (kleju) ale nie powoduje ona uszkodzenia rośliny - i to pewnie wiesz.
Ale może nie wiesz, że objawy fitotoksyczności mogą wystąpić po oprysku wykonanym w temp. powyżej 20*C i podczas ostrego słońca - tyle z ulotek. No o dawce nie wspominam, bo to oczywista oczywistość. Teraz zrób rachunek sumienia.
Wszystkie opryskałeś?
rafalmariusz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 15 maja 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

zabieg nie był wykonywany w słońcu w dawce 15ml na 5l, zgodnie z ulotką :?
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

Czyli 0,3%. A w ulotce na jaką powierzchnię ile cieczy roboczej podali? Przelicz sobie mniej więcej na powierzchnię krzaka i coś ci wyjdzie.
Jeśli nawet przedawkowałeś, to one się pozbierają, ładne są. Przyjrzyj się po jakimś czasie jak młode pędy rosną, obskubiesz te podniszczone i już. Oby tylko przenawożenie nie zaczęło wyłazić.
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

rafalmariusz pisze:zabieg nie był wykonywany w słońcu w dawce 15ml na 5l, zgodnie z ulotką :?
Nie wykonuje sie zabiegu w słońcu, gdyz krople wody działaja jak soczewka.
Coś za bradzo dbasz o te jagody i przedobrzyłeś ze wszytskim i to generuje kolejne problemy. Najpierw za duzo azotu, gdzie przenawozone nim rosliny zapraszaja szkodniki (mszyce) jak do stołu. Teraz wykonałes oprysk i to w słońcu, parząc krzewy. Ostatnio zastosowałeś Asahi, który zwykle stosuje sie przed działaniem czynnika stresowego oraz dla poprawy plonowania i wzrostu, a to może nad wyraz zbyt przesadzone. Ale to moja tylko mała opinia :wink:

Moze juz nic nie rób i daj rosnąc tym jagodom , a Ty idź na urlop :;230
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

Przecież napisał że nie pryskał w słońcu 8-)
damek1718 łatwo się mówi jak to czyjeś pieniądze. Każdy kiedyś zaczynał, trzeba być bardziej wyrozumiałym dla młodych. Ja mam to szczęście, bo mam mądrego teścia pod ręka, który nie raz mnie już za łokieć przytrzymał.
A taki tygodniowy wirtualny kurs uprawy jagody każdemu się przyda :lol:

Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem
damek1718 pisze:za duzo azotu, gdzie przenawozone nim rosliny zapraszaja szkodniki (mszyce) jak do stołu.
Tak się dzieje u roślin, które omijane są przez mszyce - przykładem może być pomidor, któremu z powodu azotu zaczynają się podkręcać/deformować liście.
Niestety mszyca atakuje właściwie wszystko jak wiesz, bez względu na nawożenie. Tu też nie zrobiła wyjątku. Ubić ją ręcznie na prawie 100 krzakach raczej niemożliwe. Szkoda że oprysk tym środkiem nie wyszedł, bo to może zachęcać do używania ciężkiej chemii :?
rafalmariusz
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 15 maja 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

tak jak pisałem zabieg był wykonywany około 18 słońce NIE operowało na krzaczki już.
troche info z ulotki:

"0,3-0,4%, wcześnie rano lub późnym popołudniem, kiedy owady sa mniej aktywne; gdy jest sucho i jest niska wilgotność"

"Opakowanie na5l wody (50m2)" (u mnie wyszło nawet mniej na m2)

"Preparat działa kontaktowo - poprzez odcięcie owada-szkodnika od powietrza. Bezpieczny w stosowaniu, bez okresu karencji oraz okresu prewencji"

wydaje mi się, że to jeden z delikatniejszych środków.
damek1718 pisze:Ostatnio zastosowałeś Asahi, który zwykle stosuje sie przed działaniem czynnika stresowego oraz dla poprawy plonowania i wzrostu, a to może nad wyraz zbyt przesadzone.
Asahi sl
"Opryskiwać dokładnie całe rośliny w dowolnie wybranej fazie rozwojowej rośliny uprawnej, 1-3 razy w sezonie wegetacyjnym. Najbardziej wskazane jest zastosowanie środka w warunkach nie sprzyjających wzrostowi i rozwojowi rośliny (uszkodzenia środkami chemicznymi, wskutek suszy, przymrozków, posadzenia)."

myślę, że asahi powinien u mnie być jak najbardziej pożądany (ale zobaczymy co się stanie)
damek1718 pisze:Moze juz nic nie rób i daj rosnąc tym jagodom , a Ty idź na urlop
chętnie bym nic z nimi nie robił jak by sobie same ładnie rosły :)
jesienią chce posadzić ok 1000 szt.
na obecnych krzaczkach chce się jak najwięcej nauczyć i dowiedzieć, żeby nie zmarnować przyszłych nasadzeń i wiedzieć jak z nimi postępować.
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zamieranie jagody kamczackiej

Post »

Ups fakt o godz 22 gdzies znikneło mi nie pryskałem. Zwracam honor. :)

Jestem wyrozumiały oj nie wiesz jak bardzo :wink: . Jednak zanim ja bym cokolwiek chciał zakładać, zasięgnął bym wiedzy u źródła, czyli plantatorów, ogrodników (Skierniewice Dr Pluta) i potem racjonalnie uprawiał. Na tym polega profesjonalana uprawa. Ciagła chemizacja nie słuzy roslinom, a tym bardziej ludziom, biorąc pod uwagę, ze jagoda kamczacka to odporny krzew.

Owszem mszyca atakuje swoje ulubione rośliny i to jest pewnik. Jednak tam gdzie rzadko sie ja spotyka powodem jest przenawozenie azotem :) Uwierz mi na słowo bo tołkowali to nam na studiach ogrodniczych, a i napatrzyłem sie na doświadzcenia zakładane pod okresleniem wpływu azotu w roslinach na wystepowanie szkodników kłujjąco-ssących. :)

Oprysk nie wyszedł bo może kolega nie zastosował adiuwant i wszystko spłynęło. Liście jagody mają gładką powierzchnię i krople cieczy roboczej łatwo spływają.

Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”