Ogrodniczo Działkowe Forum

Trafiłem przypadkiem na moje zdjęcie hibiskusa bylinowego, w sklepie futuregardens.
Zdjęcie zawiesiłem w kilku miejscach, min. w galerii http://fotogalerie.pl/galeria/mirzan1451 .
Biały hibiskus z kwiatem ketmii.
Na moją reklamację,właściciel odpowiedział,że już nieraz próbowano go naciągnąć i może też
próbuję.
Ukraść zdjęcie i chwalić się tym, na cały kraj,to prawie szczyt głupoty.Prawie,bo głupszy był
tylko kierowca,który pochwalił się, jak przepisy łamie.
W którymś z wątków, podano link do tej firmy,dlatego zajrzałem.Może jeszcze ktoś trafi
na swoje zdjęcia.To trzeci przypadek,kiedy znalazłem własne zdjęcie,używane w reklamie handlowej.

Już kilka osób znalazło swoje zdjęcia wykorzystywane w celach handlowych.
Wyjściem jest ich znakowanie w widocznym miejscu.

Mi to nie przeszkadza. po to są fora żeby się dzielić tym co się zrobiło samemu i pokazać komuś jak sie to zrobiło. A czy ktoś to wykorzysta w reklamie ? i co z tego, tylko możesz być dumny, że ty masz coś takiego, o czym ten co wystawia morze pomarzyć.

A jak mi ktoś ukradnie samochód ( też jest w publicznym miejscu ) to mam być dumna że komuś też się spodobał ?
Jeśli zamieszczę swój wiersz na forum a ktoś go opublikuje i podpisze swoim nazwiskiem to też mam być dumna ?
Jeśli wpadnę na jakiś pomysł, ktoś go wykorzysta i opatentuje to też pewnie powinnam być dumna ?

To nie tak.
Jeśli coś jest pokazane publicznie to wcale nie oznacza że każdy może sobie to wziąć jak swoje. Właścicielem jest twórca, w tym przypadku autor zdjęcia.

"tylko możesz być dumny, że ty masz coś takiego, o czym ten co wystawia morze pomarzyć".

Oooo, super, wystawca-złodziej zdjęć może tylko pomarzyć o takich roślinach? To CO W W TAKIM RAZIE SPRZEDAJE?!

Prawda jest taka - skoro ukradł zdjęcie i bezczelnie się tego wypiera, to okradnie i swoich ewentualnych klientów. Jaką masz pewność w takiej sytuacji, że sprzedaje to co przedstawia zdjęcie, skoro nawet zdjęcie musiał ukraść?

Nie widzę szczególnego powodu do dumy dla kogoś w tym, że złodziej próbuje użyć jego zdjęcia do okradania innych.

Jeśli zaś ów złodziej zdjęć pretenduje do miana "uczciwego sprzedawcy", to istnieje wiele sposobów na legalne zdobycie zdjęć hibiskusa bylinowego.

A ja nie wiem jak się robi te znaki wodna na zdjęciach i w jakim programie

Jak dodać watermark :

http://graphicssoft.about.com/od/gimptu ... mark_4.htm

GIMP jest na licncji GNU, czyli jest free.

Możesz to zrobić prościej, ale mniej elegancko - dodaj napis w mspaint na elemancie zdjęcia (tylko nie gdzieś na obrzeżach).

Pozdrawiam
Jarek

Na różnych galeriach, forach mam setki zdjęć. Nie widzę możliwości,wykasować wszystki,
dorobić podpis i wprowadzić na nowo.
Nie widzę również powodu,aby cieszyć się z tego,ze jestem okradany,a złodziej używa moich
zdjęć, do reklamy własnych towarów.Tolerowanie złodziejstwa,to współpraca ze złodziejem.
Do mojego zdjęcia dodano taki opis,że zdumiony byłem,jakie mam wspaniałe rośliny.

Mirzan, może należy napisać oficjalne pismo do owego sklepu, który ukradło Twoje zdjęcie, powołaj się na ustawę o prawach autorskich i egzekwuj opłatę za korzystanie z Twojej pracy!

Ustawa: http://forumprawne.org/prawo-autorskie/ ... post660899

Art. 79.
[Odpowiedzialność cywilna]
1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa:
1) zaniechania naruszania;
2) usunięcia skutków naruszenia;
3) naprawienia wyrządzonej szkody:
a) na zasadach ogólnych albo
b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione ? trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie
z utworu;
4) wydania uzyskanych korzyści.

2. Niezależnie od roszczeń, określonych w ust. 1, uprawniony może się domagać:
1) jednokrotnego albo wielokrotnego ogłoszenia w prasie oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie lub podania do publicznej wiadomości części albo całości orzeczenia sądu wydanego w rozpatrywanej sprawie, w sposób i w zakresie określonym przez sąd;
2) zapłaty przez osobę, która naruszyła autorskie prawa majątkowe, odpowiedniej sumy pieniężnej, nie niższej niż dwukrotna wysokość uprawdopodobnionych korzyści odniesionych przez sprawcę z dokonanego naruszenia, na rzecz Funduszu, o którym mowa w art. 111, gdy naruszenie jest zawinione i zostało dokonane w ramach działalności gospodarczej wykonywanej w cudzym albo we własnym imieniu, choćby na cudzy rachunek.

3. Sąd może nakazać osobie, która naruszyła autorskie prawa majątkowe, na jej wniosek i za zgodą uprawnionego, w przypadku gdy naruszenie jest niezawinione, zapłatę stosownej sumy pieniężnej na rzecz uprawnionego, jeżeli zaniechanie naruszania lub usunięcie skutków naruszenia byłoby dla osoby naruszającej niewspółmiernie dotkliwe.

4. Sąd, rozstrzygając o naruszeniu prawa, może orzec na wniosek uprawnionego o bezprawnie wytworzonych przedmiotach oraz środkach i materiałach użytych do ich wytworzenia, w szczególności może orzec o ich wycofaniu z obrotu, przyznaniu uprawnionemu na poczet należnego odszkodowania lub zniszczeniu. Orzekając, sąd uwzględnia wagę naruszenia oraz interesy osób trzecich.

5. Domniemywa się, że środki i materiały, o których mowa w ust. 4, są własnością osoby, która naruszyła autorskie prawa majątkowe.

6. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio w przypadku usuwania lub obchodzenia technicznych zabezpieczeń przed dostępem, zwielokrotnianiem lub rozpowszechnianiem utworu, jeżeli działania te mają na celu bezprawne korzystanie z utworu.


7. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio w przypadku usuwania lub zmiany bez upoważnienia jakichkolwiek elektronicznych informacji na temat zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi, a także świadomego rozpowszechniania utworów z bezprawnie usuniętymi lub zmodyfikowanymi takimi informacjami.

Dzięki,zapisałem sobie adres strony prawnej,gdyby jeszcze kiedyś zdarzyło się.
Sprawdziłem,moje zdjęcie zniknęło,zmienili wystrój.

I po sprawie.

Po sprawie,ale co się zdenerwowałem,to tego mi nikt nie odbierze.Bezczelność złodziejska
jest bezgraniczna,próbował zarzucić mi,że chcę go naciągnąć.

To jest nic w stosunku do niektórych złodziejskich instytucji i to niby zgodnie z prawem.