Hebe uprawa, jak przezimować ?
Hebe
Witam. Proszę o wszystkie rady dotyczące pielęgnacji HEBE; mam kilka odmian; nie miałam pojęcia, że roślinki te mogą kwitnąć; tego lata jedna gałązka zakwitła; nie mam pojęcia jak postępować, żeby znów zobaczyć ten widok. Będę wdzięczna za wszystkie rady i uwagi[/list]
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3838
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Prawidłowa pielęgnacja hebe zależy od odmiany, a szczególnie od jej mrozoodporności. Najpierw powinnaś zidentyfikować swoje odmiany.
Na tej stronie znajdziesz odmiany i ich opisy po kliknięciu w nazwę.
Natomiast na tej stronie więcej odmian, ale opisy są bardziej skąpe.
Na tej stronie znajdziesz odmiany i ich opisy po kliknięciu w nazwę.
Natomiast na tej stronie więcej odmian, ale opisy są bardziej skąpe.
Pozdrawiam, Jagoda
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Hebe
Witam, jestem nowa tu na forum, więc nie bijcie jak w złym miejscu pisze
Kupiłam ok 10 rodzajów hebe , oczywiscie nic o nich nie wiem , ale są piękne, ma ktos jakiekolwiek doswiadczenie z tymi krzewami? z gory dzięki
Kupiłam ok 10 rodzajów hebe , oczywiscie nic o nich nie wiem , ale są piękne, ma ktos jakiekolwiek doswiadczenie z tymi krzewami? z gory dzięki
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Bić nie będziemy
A o hebe poczytaj tu:
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7863
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=6715
Bardzo, bardzo w skrócie - lubi kwaśno, słonecznie, albo półcieniście, ciepło zimą, można strzyc, jest piękne.
Powodzenia
A o hebe poczytaj tu:
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7863
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=6715
Bardzo, bardzo w skrócie - lubi kwaśno, słonecznie, albo półcieniście, ciepło zimą, można strzyc, jest piękne.
Powodzenia
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Od kilku dni jestem posiadaczką hebe.
Przeczytałam cały ten temat i już sama nie wiem co robić.
Nawet nie wiem co to za odmiany, ponieważ roślinki nie były tak dokładnie opisane.
Może ktoś mi coś doradzi, albo opisze swoje doświadczenia z ostatniego zimowania.
A tak one wyglądają. Czy to są te bardziej wytrzymałe?
Jestem zupełnie zielona w tym temacie, więc każda uwaga, każde Wasze doświadczenie będzie dla mnie cenne.
Przeczytałam cały ten temat i już sama nie wiem co robić.
Nawet nie wiem co to za odmiany, ponieważ roślinki nie były tak dokładnie opisane.
Może ktoś mi coś doradzi, albo opisze swoje doświadczenia z ostatniego zimowania.
A tak one wyglądają. Czy to są te bardziej wytrzymałe?
Jestem zupełnie zielona w tym temacie, więc każda uwaga, każde Wasze doświadczenie będzie dla mnie cenne.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Jesienią kupiłam kilka maleńkich doniczek hebe i wszystkie pięknie przezimowały na wrzosowisku, urosły kilkakrotnie. Mieszkam w bardzo zimnym i wietrznym miejscu, hebe posadziłam w zacisznym zakątku. Bardzo mi się podobają te roślinki, pięknie ozdabiają rabaty wrzosowe.
Po lewej stronie widać jedną z moich hebe
Po lewej stronie widać jedną z moich hebe
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Tak tulipanko - Twoje są bardziej odporne.
Kocico a okrywałaś Twoje na zimę?
Hebe franciscana 'Variegata' ( ta pstrokata piękność, o której piszą dziewczyny) jest ponoć najbardziej wrażliwe wśród Hebe. A ja na przekór wsadziłam je w tym roku do gruntu
Dlatego bardzo proszę powiedzcie jak przezimowały Wasze???
Kocico a okrywałaś Twoje na zimę?
Hebe franciscana 'Variegata' ( ta pstrokata piękność, o której piszą dziewczyny) jest ponoć najbardziej wrażliwe wśród Hebe. A ja na przekór wsadziłam je w tym roku do gruntu
Dlatego bardzo proszę powiedzcie jak przezimowały Wasze???
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
te odmiany są bardzo odporne, właściwie nic nie trzeba z nimi robić, poradzą sobie, mnie zimy nie przetrzymała tylko jedna odmiana z 5posiadanych, ale ostrzegano mnie, ze słabo zimuje. Jeśli coś mogę ci poradzić , to hebe lubi być formowane, np. na kształt kuli, ja przycinam dwa razy do roku z góry, posypałam kwaśnym torfem i obsypałam korą, moje mają już 2 lata i bardzo urosły
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Swoich hebe niczym nie okrywałam, były tak tanie w szkółce wrzosowatych, że stwierdziłam iż je wypróbuję no i udało się. Pięknie przezimowały i cieszą oko.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6530
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ja mam już tylko jeden spory krzaczek, przezimował pod maleńkim kopczykiem ziemi i suchymi liśćmi dębowymi przyniesionymi z poblisiego zagajnika. Jako, że moje hebe rośnie na skarpie, zrobiłam mu coś w rodzaju półko / płotka, który ograniczał zsypywanie się liści w dół. Roślinka była zakryta liśćmi cała, do samego czubka.
Drugi krzaczek "wypadł", ale to nie przez zimę, czy ziemię, a raczej przez nornicę, która go podważyła tak, że całe korzenie wypchnęła na zewnątrz i zanim wróciłam na działkę już zaschły na wiór. Mam jeszcze trzeci krzaczek, maleńką sadzoneczkę rosnącą obok i też ją dokładnie opatulę, bo najbliższa zima może nie być taka łagodna, jak poprzednia, a wtedy zobaczymy wiosną, czy takie okrycie w mojej okolicy sprawdza się w bardziej ekstremalnych warunkach pogodowych...
Drugi krzaczek "wypadł", ale to nie przez zimę, czy ziemię, a raczej przez nornicę, która go podważyła tak, że całe korzenie wypchnęła na zewnątrz i zanim wróciłam na działkę już zaschły na wiór. Mam jeszcze trzeci krzaczek, maleńką sadzoneczkę rosnącą obok i też ją dokładnie opatulę, bo najbliższa zima może nie być taka łagodna, jak poprzednia, a wtedy zobaczymy wiosną, czy takie okrycie w mojej okolicy sprawdza się w bardziej ekstremalnych warunkach pogodowych...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."