Hebe uprawa, jak przezimować ?
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Dziękuję wszystkim za cenne rady. Nie chcę zabierać rosliny do domu, bo mam złe doświadczenia z przechowywaniem roslin z liścmi. Nie mam odpowiednich warunków.
Moje hebe jest pstre, wiec chyba takie jakie zmarniało KaRo, myslę więc, ze szczególnie muszę o nie zadbać. Przeczytawszy wszystko co na temat okrywania napisaliście, postanowiłam, że okopię trochę roslinę i owinę agrowłókniną. Co prawda nie pamiętam, kiedy w moim rejonie była zima bez sniegu, ale wolę dmuchać na zimne, bo ta roslinka jest cenna nie tylko dlatego, że jest piękna, ale także dlatego, ze to prezent od Andre1960
dziękuję raz jeszcze wszystkim i pozdrawiam!
Moje hebe jest pstre, wiec chyba takie jakie zmarniało KaRo, myslę więc, ze szczególnie muszę o nie zadbać. Przeczytawszy wszystko co na temat okrywania napisaliście, postanowiłam, że okopię trochę roslinę i owinę agrowłókniną. Co prawda nie pamiętam, kiedy w moim rejonie była zima bez sniegu, ale wolę dmuchać na zimne, bo ta roslinka jest cenna nie tylko dlatego, że jest piękna, ale także dlatego, ze to prezent od Andre1960
dziękuję raz jeszcze wszystkim i pozdrawiam!
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Hebe jak przezimować
Poradzcie mi jeszcze co mam zrobić z hebe?Gdzie je umiescić?Jest to odmiana o pstrych lisciach i fioletowych kwiatach.Czy moze stac w pokoju w temp 18 stopni?,czy zaniesc do piwnicy?
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Dostałam w prezencie młode hebe o pstrych lisciach. Nie mam odpowiednich warunków do zimowania roslin, więc bojąc się, zeby w domu nie zmarniało, po przeczytaniu wszystkiego, co mogłam na ten temat znaleźć na forum, zadołowałam doniczkę w gruncie, ale tak, ze od zachodu, skąd najczęściej wieje wiatr, osłania je szklarenka. Zrobiłam kopczyk z ziemi do wysokości mniej wiecej połowy rosliny i całą okryłam agrowłókniną. Wierzę, ze przetrwa zimę
To ile razy się ono marnowało?anulka pisze:Moje hebe .które miałam w gruncie zawsze się zmarnowało ,ale to było już kilka lat temu a i zimy wtedy były inne.
Poważnie mówiąc, klimat Szczecina sprzyja uprawie hebe, więc musiała to być jakaś odmiana hebe Andersona.
Ekspertem od uprawy hebe w Polsce jest p. Piotr Grzywaczyk - proszę wrzucić w Google hasła hebe i Grzywaczyk, a wyskoczą obszerne i pasjonujące informacje (nie mogę podawać bezpośredniego odnośnika do tej skarbnicy bardzo pouczających informacji, gdyż obawiam się, że zostanie to uznane za reklamę innego forum, skądinąd od dawna martwego...).