Winorośl - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
flowers
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3838
Od: 17 cze 2007, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Na tej stronie opisane są choroby winorośli

http://www.kurdesz.com/main.php?mnuId=5

Pozdrawiam :)
sylwiak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 cze 2007, o 19:12
Lokalizacja: Jastrzębie

Post »

Witam.Z moimi winogronami dzieje się to samo,dodatkowo liście(brzegi)brązowieją i wyglądają jakby je coś zjadało od środka.Na podanej stronce nie znalazłam zdjęcia,na którym byłoby podobne winogrono.Może ktoś jeszcze pomoże.Z góry dziękuję i pozdrawiam.
gabka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 1 maja 2007, o 17:40

Post »

ja też nie znalazłam tam takiej choroby , może ktoś pomoże bardzo zależy mi na tym aby uratować winogrono!!!!!!
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

To co opisujesz to jest choroba grzybowa.Kup preparat p/grzybiczy i zrób oprysk.Pamietaj o okresie karencji.Powinno pomóc.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Zobacz szara pleśń. Dajcie zdjęcia tych winogron.
Pozdrawiam Andrzej.
gabka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 1 maja 2007, o 17:40

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek


to są zdjęcia moich winogron, czy ktoś wie co to za choroba vi jakimi opryskami ją zwalczyć!!!!!!!!!!
Krakus
100p
100p
Posty: 123
Od: 19 gru 2005, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post »

A nie jest to przypadkiem efekt działania słońca - wysokiej temperatury?
Podobnie jest u mnie (w b. małym stopniu) i sąsiadów. Temperatura dochodziła do 50 i więcej *C. Zauważyłem, że grona będące nieco osłonięte są bez objawów poparzenia.
U sąsiadki, gdzie grona były całkowicie nieosłonięte, poszczególne owoce, przy potrząsaniu łożą, spadają całkowicie. Może się mylę, ale wszystko wg. mnie na to wskazuje, że to poparzenie.
Pozdrawiam
gabka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 1 maja 2007, o 17:40

Post »

dzięki za odpowiedź, a szara pleśn to nie jest??????
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Ja stawiam na szarą pleśń. Zobacz zdjęcia w podanym wyżej linku.
Napisałem do Janusza prośbę o podanie diagnozy. Może wejdż na jego stronę http://www.winogrona.org/index.php
Pozdrawiam Andrzej.
gabka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 1 maja 2007, o 17:40

Post »

a jeśli to szara pleśn to czym ją opryskać, mam nadzieje za Janusz sie odezwie i zdiagnozuje mi choróbsko !!!!
Awatar użytkownika
karool
200p
200p
Posty: 371
Od: 31 mar 2007, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Trzebnica

choroba winogron

Post »

Witaj gąbka! Kilka dni temu pytałam o moje winogrona na których pojawił się biały nalot.Zaproponowano mi oprysk środkami chemicznymi.Wybrałam brawo ,poszłam pryskać a moje owoce poza nalotem wyglądały tak samo jak te na zdjęciu.Spryskałam to wszystko,pousuwałam te brązowe grona i teraz czekam na efekty.na razie trudno ocenić czy to coś pomogło,bo to kilka dni minęło,zobaczymy,ale bardzo się zmartwiłam bo pierwszy raz dały dużo owoców.Mają dopiero 3lata.
-pozdrawiam
jedrek7
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 7 wrz 2006, o 01:44
Lokalizacja: Warszawa

Biały nalot

Post »

Witaj karool :( . Ja mam na swoich owocach winnych chyba coś takiego samego jak Ty—biały nalot--. Może już masz jakieś efekty lub jakieś inne sposoby na tą zarazę???!!! :?
Jeżeli możesz to odpisz jak najszybciej. Pozdrawiam. :D
Awatar użytkownika
karool
200p
200p
Posty: 371
Od: 31 mar 2007, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Trzebnica

Post »

Witaj Jędrak.! Na sto procent nie mogę powiedzieć czy oprysk zadziałał.Ten krzew,który miał
najwcześniej opisany nalot niestety chyba jest nie do uratowania,bo w oczach marnieje.
Natomiast krzewy,które dopiero zaczynały mieć nalot wyglądają nienajgorzej.Mam wrażenie,że choróbsko zostało zatrzymane bo owoce nie marnieją i nie pojawiają się jak na razie dodatkowe opisywane wyżej oznaki.Nie wiem czy nie trzebaby powtórzyć oprysku bo prawie codziennie pada a to sprzyja rozwojowi wszelkich grzybów.
Postaram się w tym wątku co jakiś czas meldować jeśli się coś będzie działo.
Zyczę skutecznej walki i pozdrawiam!
A i jeszcze jedno-nie czekaj na cud tylko natychmiast zastosuj oprysk,to przynajmniej będziesz mieć nadzieję że poskutkuje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”