Jabłoń - cięcie

[gienia1230]

Zależy jakie masz jabłonie, na te letnie to chyba już za późno ale na zimowe nie. Letnim odmianom wycinasz wilki 3 tyg. przed zbiorem a zimowym 6 tyg. przed zbiorem , tak do końca sierpnia raczej. Chodzi o to by nie zdążyły urosnąć nowe wilki.
Ja na gruszy wyłamuje - wyrywam póki małe, nie wszystkie bo zostawiam ze dwa albo trzy, jak mi pasuje miejsce w którym rosną .

[jokaer]

Gienia dziękuję. No właśnie o to mi chodziło, żeby nie nawypuszczały nowych,
bo przecież już by nie zdrewniały.

Ja je solidnie przycięłam wiosną i niektóre powypuszczały b.dużo pędów.
No, ale musiałam je ciachnąć, bo trochę je zaniedbałam i wreszcie w tym roku miałam czas,
żeby je spokojnie poprześwietlać.

[KamilK02]

Jokaer ciachaj jeszcze tworzą się pąki kwiatowe na przyszły sezon, a cięcie letnie temu sprzyja.

[jokaer]

Okey, a wilki to na ile oczek powinno się skracać na przyszły pęd owocujący?

[gienia1230]

Jolu, jeśli ten wilk wyrasta na grubej gałęzi to go wyłam, ładnie się zagoi i w tym miejscu nowy Ci już nie wyrośnie. A jeśli z cienkiej jakiejś gałązki, no to niestety trzeba ciąć sekatorem. Jak masz tak dużo , całe watahy młodych wilczków to się nie czaj tylko tnij. Musisz prześwietlić by słonko do środka drzewa zaglądało. Czasem cięłam nawet z kawałkiem gałązki. Ale potem na końcu tej gałązki, (jeśli jeszcze nie było późno wyrastał mi wianuszek młodych przyrostów - a to mi nie pasowało, bo musiałam na wiosnę znowu haratać. A jak wyrasta gdzieś z krótkopędu to zostaw jakiś krótki odstęp- taki ciuk, bo tam będą kwiatki. Generalnie wycinałam praktycznie wszystkie wilki w miejscu w którym wyrastały, chyba, że był mi jakiś potrzebny bo było łyso, - to tylko skróciłam. Niektórzy to mówią, żeby skracać za szóstym liściem. Wg mnie gałąź i tak urośnie a warto teraz przyciąć , na wiosnę będziesz mieć mniej roboty, a jak wiosną mniej cięcia to i w lecie mniej wilków .

[anulab]

Wczoraj zabrałam się za cięcie letnie a właściwie przedwczoraj . Najpierw poczytałąm , obejrzałam
kilka filmów , w tym p.Jacka Naliwajka i p.Zbigniewa Marka i zgłupiałam . Przeczytałam też Wasze
posty . Napiszcie mi jeszcze raz , jak ciąć i kiedy by póżniej nie wyrosła z tego co przytnę kępa
zieleni .
P.J.Naliwajek mówi , że za 1 oczkiem ciąć , tak będzie dobrze ?
Sporo wilków wyrwałam jeszcze w czerwcu , póżniej czasu nie miałam .
Z gruszami jeszcze większy problem , ale to nie ten wątek .

[Dziunia87]

Na jesieni posadziłam 2 jabłonie "szare renety".

Jak Waszym zdaniem przyciąć je na wiosnę?
Ja kompletnie się nie znam, ale podobno złe cięcie lepsze niż żadne ;)
Poniżej moje propozycje, czy tak będzie ok?

[gienia1230]

Ściągnij etykiety, zapisz na nich datę zakupu i zachowaj, dla potomnych.

[Dziunia87]

Nie bardzo rozumiem..., dlaczego?

[gienia1230]

Etykietki wrzynają się w korę, jeśli już koniecznie chcesz zeby tam wisiały to umocuj je na paliku obok. Poza tym nie cytuj posta jeśli bezpośrednio pod nim odpowiadasz

[Dziunia87]

Ach racja etykietki zdejmę. Dziękuję.
A coś odnośnie cięcia? ;)

[gienia1230]

W zasadzie może być, tylko na pierwszej fotce przewodnik za krótki, powinien być trochę wyższy - w stosunku do proponowanych bocznych gałązek , tak przynajmniej widzę na fotce. Nie wiem jak to na żywo wyglada, podoba mi się foremna koronka.

[marek69]

A jabłonki były sadzone z gołym korzeniem czy może były doniczkowane?. Jak dla mnie proponowane cięcie zbyt radykalne. Z pierwszego drzewka skrócił bym gałązkę odchodzącą w lewo o połowę nad pąkiem skierowanym do ziemi. Natomiast przewodnik nad tą maleńką gałązką nad pąkiem skierowanym na północ.
Drugie drzewko. Przewodnik o połowę nad pąkiem od północy. Miotełkę na górze, gałązkę odchodzącą w prawo i lewo o połowę za pąkiem odchodzącym do ziemi. Trzecią gałązkę jeśli jest krótsza od pozostałych z miotełki zostawiłbym w spokoju.
W sezonie wiadomo trzeba dbać szczególnie o wilgoć w podłożu i eliminować zachwaszczenie wokół drzewek.