Agrest pienny - uprawa, problemy, choroby, szkodniki

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mommy_b
200p
200p
Posty: 316
Od: 25 kwie 2008, o 19:47
Lokalizacja: Podlaskie

Agrest pienny - uprawa, problemy, choroby, szkodniki

Post »

Te zielone coś ogołociło mi do ostatniego liścia agrest szczepiony. W żadnym innym miejscu ich nie ma, na żadnym drzewku czy krzewie tylko wszystkie siedzą na tym jednym biednym agreście. A jest ich zatrzęsienie, nie liczyłam ile bo bym się szybko pogubiła. Co to jest i jak się tego pozbyć? No i czy takiemu łysemu agrestowi nic nie będzie bez liści?

Obrazek
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Post »

długo bym się nie zastanawiał i odrazu rozrobił Decis... Te gąski mają niezłe tempo więc trzeba się śpieszyć. A agrest wypuści świerze gałązki przez ktore będzie oddychał. Owoce powinny dojrzeć.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
mommy_b
200p
200p
Posty: 316
Od: 25 kwie 2008, o 19:47
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Tempo to mają niezłe, bo już ani jednego listka nie ma a ich jest mnóstwo i co ciekawe są tylko na tym agreście. Najwyraźniej im posmakował. W takim razie dzisiaj opryskam decisem te paskudy.
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Agrest pienny.Uprawa,problemy,choroby

Post »

Kochani błagam o pomoc. Kupiłam dzisiaj piękną sadzonkę agrestu piennego i stała się tragedia- przy wyciąganiu z samochodu złamał się w miejscu szczepienia. Gałązka zwisła, ale się nie urwała - nie wiem jak to opisać : kora nie została przerwana, nie widać złamania. Ustawiłam ją w miejsce początkowe i obwiązałam szmatką - czy to wystarczy? Może jeszcze posmarować czymś?? Proszę o pomoc, może ktoś miał taki przypadek. :cry:
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agrest pienny złamany

Post »

Nie wiem czy ci się uda ale nie pisałaś o żadnym paliku ?
A młode pienne agresty koniecznie trzeba przywiązać do palika.
Awatar użytkownika
Mateusz
100p
100p
Posty: 193
Od: 13 lut 2008, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Agrest pienny złamany

Post »

Jeśli nie widać złamania, to nie trzeba niczym smarować. Zwiąż bardzo mocno, zobaczymy....może się uda....
Pozdrawiam,
Mateusz!
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Agrest pienny złamany

Post »

Dziękuję za odpowiedzi Coma95 i Mateuszu.
Coma95- ja nie zdążyłam tego agrestu nawet posadzić - tyle co go kupiłam i przywiozłam na działkę-złamałam go przy wyciąganiu z samochodu.Dzisiaj zaglądałam do biedaka- na razie się trzyma - tak jak pisałam obandażowałam go szmatką i trzymam w altance (gdzieś wyczytałam że ciepło sprzyja gojeniu się ran drzewek). Posadzę go na drugi tydzień oczywiście przy paliku i na pewno napiszę czy udało się go uratować - sama jestem ciekawa.
Pozdrawiam wszystkich gorąco!
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Agrest pienny złamany

Post »

Witam - dzisiaj posadziłam biedaka. Na wszelki wypadek posmarowałam miejsce złamania maścią do szczepień, żeby nie wdała się jakaś infekcja. Niestety po liściach nie widać czy zdycha, czy się zrasta, bo i tak już na wszystkich agreścikach się przebarwiają. Poczekamy - zobaczymy :roll:
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Agrest pienny złamany

Post »

Niestety ciąg dalszy historii złamanego agrestu tylko w połowie szczęśliwy. Złamana szczepiona gałązka nie zrosła się ;:223 Za to druga pozostała wypuściła piękne listki, więc jest nadzieja... ;:138 ;:136
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agrest pienny złamany

Post »

To znaczy że żyje.
Z czasem się rozrośnie :P
Awatar użytkownika
markpm
200p
200p
Posty: 286
Od: 10 lis 2007, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
Kontakt:

Re: Agrest pienny złamany

Post »

Taka myśl mnie naszła - szkoda, że posmarowałaś miejsce złamania. Myślę, że bez tego pięknie by się zrosło, a dwie rozdzielone części wystarczyło mocno związać sznurem.

No ale stało się, mam nadzieję, że szybko wypuści nowe gałązki ;)
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Agrest pienny złamany

Post »

Została jedna zaszczepiona gałązka - ma już listki i nawet pączki kwiatków (chyba), więc będzie dobrze. Złamanie nie było posmarowane w miejscu łączenia, tylko obwiązane taśmą do szczepień i to wszystko osmarowane, żeby uszczelnić - tak przynajmniej było pokazane na opakowaniu... No może coś poknociłam, ale i tak się cieszę bo reszta żyje ;:138
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
rysiu
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 4 cze 2008, o 08:12
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Agrest pienny - choroby

Post »

Zauważyłem, że jeden z piennych agrestów jest zupełnie suchy ( w ubiegłym sezonie miał jeszcze owoce) podczas gdy inne mają już zaczątki listeczków. Zastanawiam się co może być przyczyną tak nagłego uschnięcia całego krzewu ? Pewnie coś podjadło korzonki ale..... tuż pod tym krzewem rozrosła się dość pokaźnie melisa. Czy uważacie, że jej obecnośc mogła mieć wpływ na uschnięcie agrestu ? :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”