Różanka w Sudetach, cz. 3

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

:wit :wit
Wiosna zawitała wreszcie w Sudetach, zaczynają kwitnąć cebulowe i wszystko zaczyna się powoli zielenić.
W różach pozimowa masakra, tak jak inni piszą historyczne, angielki i te z ADR przezimowały pięknie, wymagają lekkiej kosmetyki, natomiast reszta przemarzła prawie do gruntu,
Już powycinałam te suche kikuty, chociaż forsycja u nas jeszcze nie kwitnie, aby ocenić ile będzie nowych miejscówek trzeba jeszcze trochę poczekać, większość coś tam przy gruncie wypuszcza.
Nie sądziłam, że ta niby lekka zima aż tak dokuczy.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu wpadłam zapytać jak u Ciebie przezimowała róża That's Jazz'
moje dwie sztuki przemarzły aż do ziemi ,ciekawe czy odbiją .
A jak ta róża przetrwała zimę u Ciebie :?:
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Marysiu, moja That's Jazz też przemarzła prawie do gruntu, nic nie pomogło nawożenie nawozem jesiennym przed zimą, mam spore szkody, w większości będą odbijać ale to już nie to co powinno być.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

U mnie też dużo róż będzie odbijać od ziemi ./nawet Cubana czarna do ziemi/
A That's Jazz kiedyś już miałam i mi zmarzła
tłumaczyłam sobie ,że rosła na przeciągu
a to się okazuje ,że on jest mało odporna na mróz,
że też mnie podkusiło, żeby jeszcze raz zaprosiłam ją do ogrodu.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Marysiu, te o których myślałam, że dość dobrze przezimowały przy przycinaniu okazuje się, że w przekroju jest szaro i aby dojść do całkowitej bieli trzeba ciąć niestety bardzo nisko. Nawet kilka angielek, które wydawały się zielone, musiałam tak przyciąć.
Co do T.Jazz to nie ma obawy jeszcze w tym roku urośnie na 2m.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

:wit Mogę zapytać czy przycinasz swoją Hansę? stosujesz jej jakieś opryski na wiosnę? Jest śliczna!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

patkaza witaj.
Hansę traktuję tak jak inne róże, z tym że trochę gorzej, bo nie potrzebuje chuchania i dmuchania, jest bardziej odporna na mróz i nie wymaga kilkukrotnego dokarmiania.
Wiosną zasilam ją raz nawozem do róż, opryskuję tj inne miedzianem i tnę tylko sanitarnie tzn wycinam to co się krzyżuje, to co uschło, co zbyt zagęszcza wnętrze krzewu i trochę od góry aby lekko nadać kształt.
W tym roku dam też trochę nawozu do kwasolubnych aby lekko zakwasić grunt, bo część listków jej podsychało i być może to wynika ze zbyt alkalicznej gleby.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, róża That's Jazz rzeczywiście odbija może coś z nich będzie /2szt/
ale mam problem z doborem róż na miejsce róży Cubana
muszę dokupić 3 szt i wyobraź sobie jaki mam problem.
Jak u Ciebie po zimie masz jakieś straty :?:
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Marysiu, takiego pogromu różanego jak po tej zimie jeszcze nie miałam, prawie wszystkie róże startują z poziomu 10cm, większość jest arachityczna i nie wiem czy do końca zdołają się zregenerować. Kiedy zaczęły wypuszczać nowe listeczki to już w maju sieknął je znowu mróz i ledwo zipią.
Całkowicie utraciłam ASL, dra Jamaina, kilka wielkokwiatowych, przemarzła mi Vilchenblau ale jakiś maleńki odrościk pokazał się z gleby,
4szt klasztornej ścięłam do ziemi. Nie wiem czy w tym sezonie będę miała cokolwiek do pokazania na forum.
Najlepiej przeżyły róże kanadyjskie, rugosy i kilka z ADRem. Obawiam się, że moja różana pasja nieco opadła.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu totalny pogrom z tego co czytam ;:168 Myślę ,ze róże z pewnością odbiją czy to stało sie wczesną wiosną czy zima je tak załatwiła .Mnie padły tylko 3 w sumie dwie z jesiennego zakupu i Casanova, a Alinka ścięta do ziemi fajnie odbija
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12942
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu wiem, że to małe pocieszenie ale u mnie też wiele róż bardzo nisko przycięte, część startuje widać "życie" np.żal mi niezawodnej Elfe, Polki, a co tam będę wyliczać - szkoda.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
x-ja-a

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Bardzo przykro się czyta takie wieści. U mnie na ciepłej działce na Mazowszu też dziwne objawy. Młode nasadzenia ledwo przeżyły, wymarzł wielki okaz Chippendale, musiał być cięty do ziemi, teraz odbija na kilkanaście centymetrów. Rozmawiałam z p. Tomkiem z F. i mówił, że na jego prywatnej działce wymarzły... Kanadyjki :shock: Dziwna zima, dziwna wiosna. Rozumiem zniechęcenie, ale mam nadzieję, że odzyskasz radość z posiadanych róż, Heniu.
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Dyskrecja pisze:... Obawiam się, że moja różana pasja nieco opadła.
Heniu, kazda z nas miala juz chwile zalamania..., to przejdzie. Jak tak mialam w zeszlym sezonie, jak moje roze sie gotowaly, stracilam wiele odmian. Ale nowy sezon zaczynam z 4 nowymi... Juz burza i wichora uszkodzila kilka krzaczkow, ale ciagle mam nadzieje, ze bedzie lepiej.
Tez Ci tego zycze.
;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”