Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Łodygi wyglądają normalnie, tylko poodrywaj te odrosty.
Kiedy roślina była przesadzana, jak i czym nawoziłaś w sezonie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Dzięki za odpowiedź. Poobrywam odrosty dzisiaj. Roślina była przesadzana dość dawno bo 3 lata temu. Nie nawoziłam jej nigdy.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Każda roślina potrzebuje pokarmu, to anturium wegetuje. Nic dziwnego, że nie kwitnie...
W sezonie nawozisz regularnie co każde podlewanie nawozem do roślin zielonych albo kwitnących.
Poza sezonem raz w miesiącu.
Bezwzględnie przesadź, ale nie nawoź potem przez okres około miesiąca. W nowym podłożu jest trochę składników odżywczych. Ziemię wymieszaj ze żwirkiem albo perlitem. Raz naokoło dwa lata wymieniaj podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Dzięki,w takim razie w następny weekend zajmę się przesadzaniem.
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

No więc poobrywałam odrosty.... Po czym roślina zaczęła wyglądać coraz gorzej każdego dnia.
Przesadziłam ją do nowej ziemi licząc, że może ją odratuję (ziemia uniwersalna wymieszana z perlitem, plus drenaż z kamyczków). Niestety to nie pomogło, liście więdną i ż?łcieją.
Zostały łodygi i kilka listków. Nie zostało mi chyba nic poza obserwowaniem czy roślinka się pozbiera...
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

No cóż, roślina osłabiona brakiem odpowiedniego nawożenia plus okres roku, w którym rośliny długo się regenerują. W ostateczności pozostaną Tobie odrosty.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

86ruda pokaż, co Ci z tego anturium zostało. Ew. zajrzyj tu i może zdecydujesz się pociąć, tam jest link jak to zrobić. O tej porze chyba warto spróbować, wierzch pojemnika po posadzeniu powinien być spryskany wodą, trzeba by ustawić w cieple i pod folią viewtopic.php?p=6208815#p6208815
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Teraz to już nic z niego nie zostało... Same łodygi niestety
Obrazek
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

No faktycznie ;:222
Jeśli chcesz się pobawić to potnij łodygę i kawałki posadź, z tego w doniczce nic już nie będzie.
Albo nowy, w biedronce całkiem ładne dzisiaj widziałam, ciepło na zewnątrz, jakby dobrze owinąć to można by bezpiecznie przenieść do domu.
86ruda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lis 2013, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

A jak to pociąć? Nożem na kilka części i do ziemi czy do wody najpierw? Mam małe pudełko ukorzeniacza w domu, zamoczyć końcówki łodygi przed włożeniem do ziemi/wody?

Niestety,do biedronki mam trochę za daleko (nie mieszkam w Polsce ;) ),
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Masz jakiś środek grzybobójczy, np Topsin? Ukorzeniacz masz w proszku? Możesz podać nazwę?

Trzeba by wyskubać z łodygi dość dokładnie suche resztki i pociąć na ok 10-12 cm kawałki. Kroisz czym Ci wygodnie, ale po przekrojeniu łodygi - w przekroju - nie może być żadnych brążowawych plam/nacieków.
Kawałki trzeba zamoczyć na ok pół godziny w roztworze chemii grzybobójczej. Ja bym bez tego nie sadziła.
Sadzisz do 'ziemi' układając je poziomo w pojemniku.

Potrzebujesz pojemnik z otworami w dnie - jakikolwiek głębszy, po lodach, pieczarkach itp.
Na dno kawałki starej potłuczonej ceramicznej doniczki albo keramzyt (drenaż), na to zmieszana ziemia+gruby żwirek kwarcowy albo gruby piasek rzeczny 50/50, ziemię ze żwirkiem przed zastosowaniem zwilżasz roztworem chemii, którego używałaś do moczenia łodygi. Możesz użyć togo co masz teraz w doniczce, ale żwirku dodaj.

Układasz kawałki łodyg i przysypujesz. Pojemnik wkładasz do worka foliowego, żeby utrzymać wilgotność i stawiasz na ciepły parapet (ciepło w nogi ok. 22-25C). Ja używam większych strunowych, trzeba tylko przed zamknięciem dmuchną do środka :) żeby trzymał fason.

Tu masz ściągę, ja trochę zmodyfikowałam na bardziej sterylny sposób, od ok 4 minuty https://www.youtube.com/watch?v=ZwcbaAWWssI
Z tego filmu wynika, że przede wszystkim ruszają oczka zewnętrzne - te najbliżej miejsc cięcia, więc układając kawałki w pudełku, trzeba je odsunąć trochę (ok 5 cm) od brzegów pojemnika
Awatar użytkownika
bologno
200p
200p
Posty: 359
Od: 30 sie 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Czy do przesadzenia anturium polecacie jakieś specjalne podłoże, czy może jakąś mieszankę przygotować np. mix ziemi uniwersalnej, trochę torfu kwaśnego, trochę podłoża do storczyków?

Mam anturium raczej zagłodzone i mizerne bo posiada wyciągnięte nieduże liście o bladym kolorze i przez rok wypuściło zaledwie dwa mizerne malutkie kwiaty. Dlatego chcę poratować przesadzeniem i zasilić czymś dobrym dla niego podłożę. Może być jakiś uniwersalny nawóz, czy jakiś bardziej ukierunkowany? :wit
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja

Post »

Po przesadzeniu niczym nie nawozisz przez miesiąc czasu! W nowym podłożu masz wystarczającą ilość składników odżywczych na ten okres czasu.
Dopiero po tym czasie regularnie nawozisz co każde podlewanie nawozem mineralnym, żadnym Biohumusem, producent nie ma większego znaczenia.
Małe liście mogą być nie tylko wskutek niedożywienia, ale też zbyt ciemnego stanowiska - zbyt daleko od okna.
Podłoże może być mieszanką ziemi uniwersalnej oraz żwirku/perlitu oraz podłoża do storczyków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”