Sadzenie roślin do gruntu w porze zimowo-wiosennej.
Sadzenie roślin do gruntu w porze zimowo-wiosennej.
Witam serdecznie.
Kupiłem kilka roślin, głównie krzewów liściastych takich jak hakuro nishiki, tawuły, i nie wiem czy je teraz sadzić czy może poczekać ze 2 tyg., ponieważ za ok. tydzień temperatura w nocy ma spadać do - 10 stopni i nie wiem czy to nie zaszkodzi roślinom. Rośliny zostały kupione w doniczkach, niektórym już rozwijają się liście. Co uważacie na ten temat? Sadzić czy poczekać?
Kupiłem kilka roślin, głównie krzewów liściastych takich jak hakuro nishiki, tawuły, i nie wiem czy je teraz sadzić czy może poczekać ze 2 tyg., ponieważ za ok. tydzień temperatura w nocy ma spadać do - 10 stopni i nie wiem czy to nie zaszkodzi roślinom. Rośliny zostały kupione w doniczkach, niektórym już rozwijają się liście. Co uważacie na ten temat? Sadzić czy poczekać?
Re: Sadzenie roślin do gruntu w porze zimowo-wiosennej.
To co zakupiłeś to odporne, można sadzić
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Sadzenie roślin do gruntu w porze zimowo-wiosennej.
A np. akebia pięciolistkowa, jaśminowiec, tamaryszek francuski, forsycja, hortensja, winobluszcz?robertP2 pisze:To co zakupiłeś to odporne, można sadzić
Re: Sadzenie roślin do gruntu w porze zimowo-wiosennej.
Stało to na dworze ? Jak tak to zahartowane jest. poza tym to co wymieniłeś to odporne rośliny chyba, że siedziało to w szklarni i wypędzone z liśćmi.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Sadzenie roślin do gruntu w porze zimowo-wiosennej.
Sezon ogrodowy zbliża się ku końcowi, a ja nie zdążyłam wysadzić do gruntu różnych drzew i pnączy. Między innymi franklinia, wiciokrzew Browna, grujecznik i różne siewki rodzimych gatunków (klon, lipa, jarząb). Wszystkie rośliny są obecnie w doniczkach. Mam dylemat, czy wysadzić je na miejsce docelowe już teraz, czy może lepiej zadołować doniczki w jakimś osłoniętym, zacisznym miejscu i posadzić do gruntu dopiero na wiosnę. Obawiam się, że z jednej strony wysadzone teraz nie zdążą się zaklimatyzować w nowym miejscu przed nadejściem mrozów, z drugiej zaś jeżeli nadal będzie tak ciepło jak jest teraz, to czy posadzone do świeżej i wilgotnej ziemi nie ruszą przedwcześnie z wegetacją zamiast zapaść w hibernację. Franklinia martwi mnie najbardziej, bo to nie jest gatunek naszej strefy klimatycznej i generalnie źle znosi przesadzanie.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Sadzenie roślin do gruntu w porze zimowo-wiosennej.
Ja bym gatunki egzotyczne gdzieś zadołowała razem z doniczkami albo przechowała w zimnym, jasnym pomieszczeniu, zwłaszcza franklinię.
Nasze rodzime - do ziemi i porządnie podlać, nic im nie będzie.
Nasze rodzime - do ziemi i porządnie podlać, nic im nie będzie.