Wymarzony ogród Moniki cz2
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Aż z ciekawości weszłam na zszp co oni tam nawypisywali. Często podawane wysokości są niezgodne z rzeczywistością, albo podają wielkość rośliny 10 letniej...ale tu się zgadza - od 3 do 5 m
Co nie zmienia faktu, że thuje średnio tam widzę, raczej delikatniejsze cisy, jak zaproponowała Ula. Np. cis pospolity Oliwka wąskokolumnowa do max 3 metrów, albo David złoto zielony max 2,5 m, tez dość wąski. Ja mam Oliwki na końcu działki.
Co nie zmienia faktu, że thuje średnio tam widzę, raczej delikatniejsze cisy, jak zaproponowała Ula. Np. cis pospolity Oliwka wąskokolumnowa do max 3 metrów, albo David złoto zielony max 2,5 m, tez dość wąski. Ja mam Oliwki na końcu działki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
ja też bym stawiała na cis - ale ciemny, byłby ładnym tłem dla niższych roślin kwintących,
Uwielbiam cisy-cis pospolity o ciemnych igłach i czerwonych owocach(trujących) taki mi się marzył, nawet ostatnio na targu za 10zł kupiłam marną sadzoneczkę - zamim będzie owocował dzieci podrosną i nie będą wszystkiego do buzi pchały , oczywiście pod warunkiem że się przyjmie . Chciałam wsadzić cisy na miejsce wypadających u mnie świerków za domem, wzdłuż płotu , ale tam za mokro a cis nie lubi zalewania- może dlatego te świerki padają , a ten jeden biedaczek wsadziłam na górkę przy "Sadzawce" bo tak od tej pory będe nazywać moją ogromną dziurę
Uwielbiam cisy-cis pospolity o ciemnych igłach i czerwonych owocach(trujących) taki mi się marzył, nawet ostatnio na targu za 10zł kupiłam marną sadzoneczkę - zamim będzie owocował dzieci podrosną i nie będą wszystkiego do buzi pchały , oczywiście pod warunkiem że się przyjmie . Chciałam wsadzić cisy na miejsce wypadających u mnie świerków za domem, wzdłuż płotu , ale tam za mokro a cis nie lubi zalewania- może dlatego te świerki padają , a ten jeden biedaczek wsadziłam na górkę przy "Sadzawce" bo tak od tej pory będe nazywać moją ogromną dziurę
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Kolejny dzień pełen deszczu.. wystarczy już tego podlewania..
Aniu- ja po przykrej przygodzie z awaryjnie umówioną wizyta u fryzjera mam nauczke, żeby grzecznie czekać na moją fryzjerkę
Kiepska sprawa z tymi opisami roślin.. Szukałam ostatnio niedużego płożącego iglaka- wg jednej strony średnica docelowo 0.5m, a wg innej 1m.. "Troszkę" duża różnica..
Pnącza nie chcę tutaj- widoczne brzydkie metalowe nogi to podpora dla winogron, nieco dalej w prawo po ścianie pną się bluszcze- za dużo pnączy na jednym odcinku by było, tak mi się przynajmniej wydaje..- stąd pomysł na coś strzelistego.
Do kibicowania serdecznie zapraszam
Iwonko- ja sprawdzam na stronie internetowej zszp.pl i podają "docelowa wysokość od 2 do 3m", oraz "w wieku 10 lat ok. 2.5m" to info dla "żywotnik zachodni smaragd". Nie znalazłam żadnej info o 5m, a to zmienia postać rzeczy, bo takiego kolosa w tym miejscu nie chcę! Związek szkółkarzy ma jeszcze jakąś inną stronę?
Cisa sama wymyśliłam zamiast thui , po tym, jak w jednym z wątków przeczytałam wczoraj, że thuje mają rozłożyste korzenie płytko rosnące i zmieniłam plany- zamiast 3 thiu-1 cis. Obok rosną hortensje- nie mogą być atakowane korzeniami thujowymi.
Ula w odpowiedzi zasugerowała cisa złotego, jednak ja w tym miejscu widzę ciemno zielonego.
Cis Oliwka mnie zainteresował- pokarzesz fotkę ?
Dorotko- też bardziej podoba mi się cis w ciemnej zieleni. Nie wiem jeszcze, jaką odmianę posadzimy, ale to już Mama musi sobie wybrać, bo to rabata u Mamy. Dzieci faktycznie mogą się interesować fajnymi koralikami, chociaż starszym jak się powie, to przecież zrozumieją.. Jak ja miałam kilka lat i chodziłam z Rodzicami do lasu, to Tata mówił, czego nie wolno jeść z krzaka- nie rzucałam się na wszystko co pod ręką. Skoro kupiłąś takiego młodzieniaszka, to pewno nie masz się o co martwić- chyba, że za łaaaadnych parę lat o wnuki
****
Dziś byliśmy z krótką wizytą na działce- kontrola prac parkieciarskich, ale na chwilę deszcz przestał padać, więc wyskoczyłam do ogródka. Wszystko pięknie podlane, teraz tylko słońce i porządna temperatura jest potrzebna, żeby się wszystkim móc nacieszyć
Jabłonka Royalty chyba niedługo zakwitnie..
Pęcherznica Diabolo- bardzo lubię tą bordową fontannę i urocze kwiatki. W ogóle podoba mi się ten krzew..
Luteus też nadgania, ale tę odmianę lubię nieco mniej..
Tawułka Goldfalme
Klon Crimson Sentry
Aniu- ja po przykrej przygodzie z awaryjnie umówioną wizyta u fryzjera mam nauczke, żeby grzecznie czekać na moją fryzjerkę
Kiepska sprawa z tymi opisami roślin.. Szukałam ostatnio niedużego płożącego iglaka- wg jednej strony średnica docelowo 0.5m, a wg innej 1m.. "Troszkę" duża różnica..
Pnącza nie chcę tutaj- widoczne brzydkie metalowe nogi to podpora dla winogron, nieco dalej w prawo po ścianie pną się bluszcze- za dużo pnączy na jednym odcinku by było, tak mi się przynajmniej wydaje..- stąd pomysł na coś strzelistego.
Do kibicowania serdecznie zapraszam
Iwonko- ja sprawdzam na stronie internetowej zszp.pl i podają "docelowa wysokość od 2 do 3m", oraz "w wieku 10 lat ok. 2.5m" to info dla "żywotnik zachodni smaragd". Nie znalazłam żadnej info o 5m, a to zmienia postać rzeczy, bo takiego kolosa w tym miejscu nie chcę! Związek szkółkarzy ma jeszcze jakąś inną stronę?
Cisa sama wymyśliłam zamiast thui , po tym, jak w jednym z wątków przeczytałam wczoraj, że thuje mają rozłożyste korzenie płytko rosnące i zmieniłam plany- zamiast 3 thiu-1 cis. Obok rosną hortensje- nie mogą być atakowane korzeniami thujowymi.
Ula w odpowiedzi zasugerowała cisa złotego, jednak ja w tym miejscu widzę ciemno zielonego.
Cis Oliwka mnie zainteresował- pokarzesz fotkę ?
Dorotko- też bardziej podoba mi się cis w ciemnej zieleni. Nie wiem jeszcze, jaką odmianę posadzimy, ale to już Mama musi sobie wybrać, bo to rabata u Mamy. Dzieci faktycznie mogą się interesować fajnymi koralikami, chociaż starszym jak się powie, to przecież zrozumieją.. Jak ja miałam kilka lat i chodziłam z Rodzicami do lasu, to Tata mówił, czego nie wolno jeść z krzaka- nie rzucałam się na wszystko co pod ręką. Skoro kupiłąś takiego młodzieniaszka, to pewno nie masz się o co martwić- chyba, że za łaaaadnych parę lat o wnuki
****
Dziś byliśmy z krótką wizytą na działce- kontrola prac parkieciarskich, ale na chwilę deszcz przestał padać, więc wyskoczyłam do ogródka. Wszystko pięknie podlane, teraz tylko słońce i porządna temperatura jest potrzebna, żeby się wszystkim móc nacieszyć
Jabłonka Royalty chyba niedługo zakwitnie..
Pęcherznica Diabolo- bardzo lubię tą bordową fontannę i urocze kwiatki. W ogóle podoba mi się ten krzew..
Luteus też nadgania, ale tę odmianę lubię nieco mniej..
Tawułka Goldfalme
Klon Crimson Sentry
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
patrz a o wnukach to ja w ogóle nie pomyślałam , ja też tłumaczę co mogą a czego nie, starsza już rozumie a mała nawet nie wyobrażasz sobie ile różnych , dziwnych rzeczy miała już w buzi a przecież już niby rozumie 3 lata wkońcu ma ,
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniś śliczny widok młodziutkich listeczków .... bardzo lubię jak drzewka i krzewy pokrywają się taką delikatną mgiełką pierwszych kolorków
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Dorotko- 3latka to faktycznie wyzwanie w upilnowaniu. Ja pamiętam swoje pomysły z nieco starczego wieku- np. nie wolno mi było jeść lodów, bo często chorowałam. Obrywałam się sople, stawałam za domem przylepiona plecami do ściany, żeby mnie z okien nie było widać i oblizywałam Mama mnie kiedyś jednak przyuważyła, przyniosła sople do domu i rozpuściła w szklance pokazując, jakie to "brudne lody"- nie powiem, nieco mnie przekonała..
Z jedzeniem dziwnych rzeczy jedyne co mi się przypomina, to skubanie ogonków z winogrona- tych wąsów, którym winogrono się czepia- lubiłam ich kwaskowaty smak. Nie jadłam ich, tylko rozgryzałam i wysysałam sok.
W lesie zbieraliśmy jagody, ale nigdy nie pomyślałam, żeby zjadać jagody z jałowca- Tata zabraniał.. tak samo z mahonii- rosła w ogródku, a nigdy jej nie objadłam. Miałam "swoje smaki", chociaż nie wiem, jakbym zareagowała na czerwone koraliki jałowców- ale chyba dobrze, bo jarzębiny nie jadłam- robiłąm tylko na nitce korale dla ptaków.
Agniesiu- te młode listeczki to jak obietnica dalszej radości Teraz bardzo pada od 2 dni- liczę, że za chwilę zrobi się ciepło i słonecznie i wreszcie te czające się listki wreszcie wybuchną. Fajnie, że tak mimo wszystko łaskawa i wczesna wiosna zbiega się z naszą przeprowadzką- będę te listki mieć na co dzień
Z jedzeniem dziwnych rzeczy jedyne co mi się przypomina, to skubanie ogonków z winogrona- tych wąsów, którym winogrono się czepia- lubiłam ich kwaskowaty smak. Nie jadłam ich, tylko rozgryzałam i wysysałam sok.
W lesie zbieraliśmy jagody, ale nigdy nie pomyślałam, żeby zjadać jagody z jałowca- Tata zabraniał.. tak samo z mahonii- rosła w ogródku, a nigdy jej nie objadłam. Miałam "swoje smaki", chociaż nie wiem, jakbym zareagowała na czerwone koraliki jałowców- ale chyba dobrze, bo jarzębiny nie jadłam- robiłąm tylko na nitce korale dla ptaków.
Agniesiu- te młode listeczki to jak obietnica dalszej radości Teraz bardzo pada od 2 dni- liczę, że za chwilę zrobi się ciepło i słonecznie i wreszcie te czające się listki wreszcie wybuchną. Fajnie, że tak mimo wszystko łaskawa i wczesna wiosna zbiega się z naszą przeprowadzką- będę te listki mieć na co dzień
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Monisiu, przyznaję Ci rację i zwracam honor spojrzałam przez pomyłkę na Smaragd Light.
No to faktycznie bzdura z tym 2-3m
Oliwki mam młodziutkie patyczki takie ok. 1 m. Są ciemnozielone i rosną wąsko. Nie mam żadnego zdjęcia, nie zasłużyły jeszcze na fotki
Powinien tak wyglądać:
https://kuproslinke.pl/cis-posredni/171 ... liwka.html
Gdybyś jednak chciała szerokiego, to ten jest śliczny
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113645 ... 7.html?i=1
No to faktycznie bzdura z tym 2-3m
Oliwki mam młodziutkie patyczki takie ok. 1 m. Są ciemnozielone i rosną wąsko. Nie mam żadnego zdjęcia, nie zasłużyły jeszcze na fotki
Powinien tak wyglądać:
https://kuproslinke.pl/cis-posredni/171 ... liwka.html
Gdybyś jednak chciała szerokiego, to ten jest śliczny
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113645 ... 7.html?i=1
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Haha- dzięki.. Ja 3 razy się logowałam do strony, wpisywałam nazwę, szukałam tych 5m.. No i jak tu można coś zaplanować, skoro w opisie mylą się o prawie 100%
Cisy fajne, ale nie widziałam takich odmian w okolicznych szkółkach- idą chyba na łatwizne i mają Hicksii Hilli Wojtek.. pewno będzie trzeba wybrać coś z tego, co będą mieć i nie marudzić
Teraz mam inny temat do rozmyślań. Zastanawiam się, czy czekać kilka lat na taras drewniany (drogo kosztuje i niezby szybko powstanie..), czy z domu zrobić tylko wyjście a z innej strony dać kostke i postawić pawilon.. albo sam taras z kostki. Na szczęście nie muszę myśleć zbyt intensywnie, bo i tak nie mamy na to pieniędzy, ale chciałabym to mieć już "obmyślane"
Cisy fajne, ale nie widziałam takich odmian w okolicznych szkółkach- idą chyba na łatwizne i mają Hicksii Hilli Wojtek.. pewno będzie trzeba wybrać coś z tego, co będą mieć i nie marudzić
Teraz mam inny temat do rozmyślań. Zastanawiam się, czy czekać kilka lat na taras drewniany (drogo kosztuje i niezby szybko powstanie..), czy z domu zrobić tylko wyjście a z innej strony dać kostke i postawić pawilon.. albo sam taras z kostki. Na szczęście nie muszę myśleć zbyt intensywnie, bo i tak nie mamy na to pieniędzy, ale chciałabym to mieć już "obmyślane"
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Mam taras z kostki i jestem zadowolona Nie był drogi, jest trwały i nie wymaga konserwacji. Same zalety
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Gdybym bardzo, ale to bardzo chciała mieć drewno na tarasie, to wolałabym poczekać, odłożyć i zrobić tak jak sobie wymarzyłam, niż za każdym razem żałować, że wybrałam półśrodek. Ale nie chciałam i dlatego tarasik mam z kostki i bardzo jestem zadowolona.
Nie pomogłam? ?
Nie pomogłam? ?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5107
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Monisiu, ja mocno w tyle, a u Ciebie tyle się dzieje. Z zamówionych powojników będzie Pani zadowolona. U mnie co prawda Sweet Summer Love w zeszłym roku zawiązał pączki, ale nie zakwitł. Zupełnie nie wiem dlaczego Za to Polish Spirit absolutnie niezawodny
Zazdroszczę przestrzeni w domku, mnie troszkę jej brakuje w salonie. Przydałoby się z 10m extra, ale jak się nie ma co się lubi,...
Zazdroszczę przestrzeni w domku, mnie troszkę jej brakuje w salonie. Przydałoby się z 10m extra, ale jak się nie ma co się lubi,...
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniko, witam deszczowo!
Widzę, że rabata już zagospodarowana... czy jednak musi być coś zimozielonego? Tak bym widziała tam masę kwiecia krzewuszki...
Co do tarasu, mam go wyłożonego kostką granitową i w sumie, jestem zadowolona. W dalszych planach mamy jednak wyłożenie wejścia do domu i właśnie tarasu drewnem. Ryflowane dechy z egzotyku są piękne, niestety kosztują, no i raz w roku trzeba olejować. Ale myślę że warto!
Widzę, że rabata już zagospodarowana... czy jednak musi być coś zimozielonego? Tak bym widziała tam masę kwiecia krzewuszki...
Co do tarasu, mam go wyłożonego kostką granitową i w sumie, jestem zadowolona. W dalszych planach mamy jednak wyłożenie wejścia do domu i właśnie tarasu drewnem. Ryflowane dechy z egzotyku są piękne, niestety kosztują, no i raz w roku trzeba olejować. Ale myślę że warto!
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniko jestem takiego samego zdania jak Iwona.
Drzewko, krzak czy inną roślinę możesz przesadzić lub wyrzucić, ze zrobionym tymczasowym tarasem jest już zupełnie inaczej, pozostanie z pewnością na długie lata mimo że nie będzie tym wymarzonym.
Drzewko, krzak czy inną roślinę możesz przesadzić lub wyrzucić, ze zrobionym tymczasowym tarasem jest już zupełnie inaczej, pozostanie z pewnością na długie lata mimo że nie będzie tym wymarzonym.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz