Ogródek KaRo cz.8
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek KaRo cz.8
Krysiu kocham zwierzęta a Twój pupilek wprost jest rozbrajający.
Podziwiam kolekcję pelargonii istny zawrót głowy trzeba przyznać, że to są kwiaty jedne z tych ponadczasowych. Z fuksji zrezygnowałaś a ja w tym roku kupiłam drzewko fuksjowe, jestem zadowolona zdrowe mimo, jakoś daje sobie radę tylko jak to przechować. Drzewko to tylko pewnie nazwa chyba, że się rozrośnie.
Warzywnik u mnie na razie w tym roku był w sferze marzeń ale ogórki i pomidorki były, mało ale zawsze coś. Mam pytanie bo widzę bób jak z mszycą pamiętam posadziłam jednego roku sporo było mszycy i dałam sobie spokój a jestem amatorem bobu.
Ciekawy eksperyment z prowadzeniem pelargonii jako drzewka, trzymam kciuki, pozdrawiam
Podziwiam kolekcję pelargonii istny zawrót głowy trzeba przyznać, że to są kwiaty jedne z tych ponadczasowych. Z fuksji zrezygnowałaś a ja w tym roku kupiłam drzewko fuksjowe, jestem zadowolona zdrowe mimo, jakoś daje sobie radę tylko jak to przechować. Drzewko to tylko pewnie nazwa chyba, że się rozrośnie.
Warzywnik u mnie na razie w tym roku był w sferze marzeń ale ogórki i pomidorki były, mało ale zawsze coś. Mam pytanie bo widzę bób jak z mszycą pamiętam posadziłam jednego roku sporo było mszycy i dałam sobie spokój a jestem amatorem bobu.
Ciekawy eksperyment z prowadzeniem pelargonii jako drzewka, trzymam kciuki, pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Oj Aniu z tymi mszycami jest nie lada problem jeśli nie chce się używać chemii.
W tym roku było wyjątkowo spokojnie, nie wiem czemu to przypisać
ale pojawiła się na dorosłych krzakach i bardzo szybko zrezygnowała z żerowania w naszym warzywniaku.
Nie robiąc nic w tym kierunku nie mieliśmy jej przez cale lato na żadnych warzywach. Nie do uwierzenia ale tak było.
Myślę,że wysokie temperatury tego lata nie odpowiadały jej
W ubiegłym roku ściągałam ją ręcznie ,bo żal na tak małym poletku wytaczać przeciw niej artylerię.
Czytałam gdzieś na forum, że pomaga na nią oprysk z gnojówki z pokrzywy.
Podobno wysianie nasturcji czy nagietków również odstrasza je od naszych upraw.
Są ponoć smaczniejsze dla mszycy niż warzywa.
Jeśli ktoś ma plantację to niestety nie ma wyboru i musi korzystać z ciężkiej artylerii.
Fuksje mnie nie lubią
Wiele razy kupowałam wiosną i nie udawała mi się ich pielęgnacja,były mizerne lub zaniedbane totalnie.
Podobają się ich kwiaty, wygladają jak baletnice w kolorowych sukienkach ,zachwycają różnorodnością kolorów ale niestety nie umiem ich pielęgnować. Dawno temu,nie dawałam za wygraną i często kupowałam ale nic z tego nie wyszło a nawet jak dotrwałam kiedyś do jesieni,były całkiem ładne to zimą zjadły je mączliki i mszyce. Ostatecznie co najmniej dekadę temu zrezygnowałam.
Chciałabym by Tobie się powiodło z nią. ( a mnie z pelargoniami )
Myślę, że jednak musisz ją opryskać profilaktycznie przeciw szkodnikom i chorobom grzybowym.
Powodzenia Aniu.
Sprzątam już moje doniczkowce ale tak trudno się to robi kiedy jeszcze kwitną ...
Jednak trzeba już bo jak nadejdzie przymrozek nie dam rady w ciągu jednego dnia schować wszystkich donic.
Dochowałam się jednej dużej bulwy wilca ziemniaczanego hihi hi.
Nie jestem pewna czy uda mi się go przezimować i czy cokolwiek z niego wyrośnie w następnym sezonie.
Poczytałam ten wątek na naszym forum i będę próbować.
Jesień jest już bardzo zaawansowana a wraz z nią nastał jesienny bałagan.
W tym roku było wyjątkowo spokojnie, nie wiem czemu to przypisać
ale pojawiła się na dorosłych krzakach i bardzo szybko zrezygnowała z żerowania w naszym warzywniaku.
Nie robiąc nic w tym kierunku nie mieliśmy jej przez cale lato na żadnych warzywach. Nie do uwierzenia ale tak było.
Myślę,że wysokie temperatury tego lata nie odpowiadały jej
W ubiegłym roku ściągałam ją ręcznie ,bo żal na tak małym poletku wytaczać przeciw niej artylerię.
Czytałam gdzieś na forum, że pomaga na nią oprysk z gnojówki z pokrzywy.
Podobno wysianie nasturcji czy nagietków również odstrasza je od naszych upraw.
Są ponoć smaczniejsze dla mszycy niż warzywa.
Jeśli ktoś ma plantację to niestety nie ma wyboru i musi korzystać z ciężkiej artylerii.
Fuksje mnie nie lubią
Wiele razy kupowałam wiosną i nie udawała mi się ich pielęgnacja,były mizerne lub zaniedbane totalnie.
Podobają się ich kwiaty, wygladają jak baletnice w kolorowych sukienkach ,zachwycają różnorodnością kolorów ale niestety nie umiem ich pielęgnować. Dawno temu,nie dawałam za wygraną i często kupowałam ale nic z tego nie wyszło a nawet jak dotrwałam kiedyś do jesieni,były całkiem ładne to zimą zjadły je mączliki i mszyce. Ostatecznie co najmniej dekadę temu zrezygnowałam.
Chciałabym by Tobie się powiodło z nią. ( a mnie z pelargoniami )
Myślę, że jednak musisz ją opryskać profilaktycznie przeciw szkodnikom i chorobom grzybowym.
Powodzenia Aniu.
Sprzątam już moje doniczkowce ale tak trudno się to robi kiedy jeszcze kwitną ...
Jednak trzeba już bo jak nadejdzie przymrozek nie dam rady w ciągu jednego dnia schować wszystkich donic.
Dochowałam się jednej dużej bulwy wilca ziemniaczanego hihi hi.
Nie jestem pewna czy uda mi się go przezimować i czy cokolwiek z niego wyrośnie w następnym sezonie.
Poczytałam ten wątek na naszym forum i będę próbować.
Jesień jest już bardzo zaawansowana a wraz z nią nastał jesienny bałagan.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogródek KaRo cz.8
Krysiu Piękna jesień w ogrodzie u Ciebie
U nas też była ,ale przeleciał przymrozek I zepsuł ,pomroził cześć roślin .
Czy masz hortensje ogrodówki ?
Pytam ,bo przymrozek zmrozil wszystkie liście eh , nie wiem ,czy na wiosnę zakwitną ,czy
jest sens je ocieplić na zimę .
Meszka to dziwne stworzonko, u mnie w tym roku prawie nie było na różach .
A zawsze jest .
Za to inne plagi jak najbardziej np CP
A pomidorki ,podlewane jodyną obroniły się pięknie .
Pozdrawiam cieplutko u nas pada .
U nas też była ,ale przeleciał przymrozek I zepsuł ,pomroził cześć roślin .
Czy masz hortensje ogrodówki ?
Pytam ,bo przymrozek zmrozil wszystkie liście eh , nie wiem ,czy na wiosnę zakwitną ,czy
jest sens je ocieplić na zimę .
Meszka to dziwne stworzonko, u mnie w tym roku prawie nie było na różach .
A zawsze jest .
Za to inne plagi jak najbardziej np CP
A pomidorki ,podlewane jodyną obroniły się pięknie .
Pozdrawiam cieplutko u nas pada .
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Jesień się skończyła, zimy w tym sezonie jeszcze nie było
a za oknem pogoda wiosenna wręcz.
Słonecznie, cieplutko - jak na styczeń +5 stopni to przecież cieplutko - i miło.
Ciekawe czy zima już o nas zapomni czy jeszcze da nam w kość choćby w lutym.
Kiedyś, w przeszłości, dawno temu to był najzimniejszy miesiąc zimowy a jak będzie w tym roku?
Strasznie jestem ciekawa co nas czeka w pogodzie.
Oczywiście wolałabym by już pozostało tak jak jest i z każdym dniem robiło się coraz cieplej.
Ale to moje marzenie, rzeczywistość pokaże co nas dotknie jeszcze...
No tymczasem trochę wspomnień i planów.
a za oknem pogoda wiosenna wręcz.
Słonecznie, cieplutko - jak na styczeń +5 stopni to przecież cieplutko - i miło.
Ciekawe czy zima już o nas zapomni czy jeszcze da nam w kość choćby w lutym.
Kiedyś, w przeszłości, dawno temu to był najzimniejszy miesiąc zimowy a jak będzie w tym roku?
Strasznie jestem ciekawa co nas czeka w pogodzie.
Oczywiście wolałabym by już pozostało tak jak jest i z każdym dniem robiło się coraz cieplej.
Ale to moje marzenie, rzeczywistość pokaże co nas dotknie jeszcze...
No tymczasem trochę wspomnień i planów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogródek KaRo cz.8
Zdrówka w nowym roku ,przede wszystkim życzę Pani administrator,pięknych kwitnień jak do tej pory bez chorób u roślinek.
Fajnie ,że jest ciepło ,ale roślinom nie jest fajnie a co będzie w cenach żywności .
Ciekawa jestem planów w ogrodzie chyba tak ? może też będą i inne.
Spełnienia ich
Pozdrawiam serdecznie
Fajnie ,że jest ciepło ,ale roślinom nie jest fajnie a co będzie w cenach żywności .
Ciekawa jestem planów w ogrodzie chyba tak ? może też będą i inne.
Spełnienia ich
Pozdrawiam serdecznie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Witaj, Karo
Kilka razy już przymierzałam się do dokładnego spenetrowania Twojego ogrodu i zawsze coś mi wypadło. Dzisiaj postanowiłam nie zwracać uwagi na nic i wreszcie pospacerować wśród Twoich rabatek. A spacer był niezwykle przyjemny, masz bowiem fantastycznie urządzony ogród, pełen rozmaitego kwiecia. A do tego jeszcze wspaniale ukwiecony balkon. Pelargonie cudowne. Ja nie mam ręki do tych pięknych roślinek.
Dwaj czworonożni przyjaciele chętnie Ci towarzyszą, zatem musisz mieć dobre serduszko. Zwierzęta wiedzą, z kim można się zaprzyjaźnić
Tylko zmartwiło mnie nieco to, że ze zdrowiem miewasz kłopoty. Zatem życzę Ci pokonania wszelkich dolegliwości, byś w pełni mogła cieszyć się swoim eleganckim ogrodem.
Kilka razy już przymierzałam się do dokładnego spenetrowania Twojego ogrodu i zawsze coś mi wypadło. Dzisiaj postanowiłam nie zwracać uwagi na nic i wreszcie pospacerować wśród Twoich rabatek. A spacer był niezwykle przyjemny, masz bowiem fantastycznie urządzony ogród, pełen rozmaitego kwiecia. A do tego jeszcze wspaniale ukwiecony balkon. Pelargonie cudowne. Ja nie mam ręki do tych pięknych roślinek.
Dwaj czworonożni przyjaciele chętnie Ci towarzyszą, zatem musisz mieć dobre serduszko. Zwierzęta wiedzą, z kim można się zaprzyjaźnić
Tylko zmartwiło mnie nieco to, że ze zdrowiem miewasz kłopoty. Zatem życzę Ci pokonania wszelkich dolegliwości, byś w pełni mogła cieszyć się swoim eleganckim ogrodem.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Karo ogród piękny o każdej porze roku, nawet zimą . Ciekawe, czy jeszcze masz śnieg w ogrodzie u mnie od wczoraj znowu zrobiło się wiosennie a po śniegu zostało tylko wspomnienie.
Niesamowite masz rośliny, Dereń Kousa cudny, psianki rewelacyjne i mogłabym tak wymieniać bez końca wszystkie roślinki, które rosną u Ciebie a ja znam je tylko można powiedzieć z"widzenia"
Jednak twoja kolekcja pelargonii powaliła mnie na kolana, po prostu cudne a ta w kolorze fiołkowym - istny cud świata, gratuluję, jest czego pozazdrościć oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
Niesamowite masz rośliny, Dereń Kousa cudny, psianki rewelacyjne i mogłabym tak wymieniać bez końca wszystkie roślinki, które rosną u Ciebie a ja znam je tylko można powiedzieć z"widzenia"
Jednak twoja kolekcja pelargonii powaliła mnie na kolana, po prostu cudne a ta w kolorze fiołkowym - istny cud świata, gratuluję, jest czego pozazdrościć oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Witam Was Miłe Kobietki
Fajnie,że mnie odwiedziłyście, mimo, że ja nie poświęcam zbyt dużo czasu dla mojego wątku.
Pora jakaś też taka niezachęcająca ale to przecież jeszcze luty.
Drzewiej bywała o tej porze głęboka, mroźna zima a teraz odwiedzam wątki ogrodowe naszych Forumowiczów i
zachwycam się kwitnieniami roślin cebulowych choć nie tylko cebulowych.
Zaglądam do Waszych wątków i nawet zazdroszczę tych kolorowych oznak wiosny
podczas gdy u mnie jest dziś szczególnie podle na zewnątrz.
Czy u Was tez tak wieje i leje i sypie mokrym śniegiem na zmianę?
W prognozach są nawet nocne przymrozki więc mój ogródek jeszcze śpi.
Miałam zamiar odgrzebać sasanki i sprawdzić jak wyglądają pączki u nich ale pogoda mnie skutecznie odstraszyła.
Może jutro będzie nieco lepiej...sprawdzę więc jutro.
Teraz odnotuję jedynie skromne oznaki zapowiadanego przedwiośnia z wczorajszego dnia,
wtedy nie lało ,nie wiało,nie to co dzisiaj...
Ranniki
Ranniki
Ciemiernik wschodni
Ciemiernik orientalny kwiatek w zbliżeniu
Ciemiernik cuchnący
Fajnie,że mnie odwiedziłyście, mimo, że ja nie poświęcam zbyt dużo czasu dla mojego wątku.
Pora jakaś też taka niezachęcająca ale to przecież jeszcze luty.
Drzewiej bywała o tej porze głęboka, mroźna zima a teraz odwiedzam wątki ogrodowe naszych Forumowiczów i
zachwycam się kwitnieniami roślin cebulowych choć nie tylko cebulowych.
Zaglądam do Waszych wątków i nawet zazdroszczę tych kolorowych oznak wiosny
podczas gdy u mnie jest dziś szczególnie podle na zewnątrz.
Czy u Was tez tak wieje i leje i sypie mokrym śniegiem na zmianę?
W prognozach są nawet nocne przymrozki więc mój ogródek jeszcze śpi.
Miałam zamiar odgrzebać sasanki i sprawdzić jak wyglądają pączki u nich ale pogoda mnie skutecznie odstraszyła.
Może jutro będzie nieco lepiej...sprawdzę więc jutro.
Teraz odnotuję jedynie skromne oznaki zapowiadanego przedwiośnia z wczorajszego dnia,
wtedy nie lało ,nie wiało,nie to co dzisiaj...
Ranniki
Ranniki
Ciemiernik wschodni
Ciemiernik orientalny kwiatek w zbliżeniu
Ciemiernik cuchnący
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Ależ cudne poletko ranników!
A jaka roślinka została uwieczniona na drugim zdjęciu? Pięknie kwitnie!
U mnie pogoda podobna, tyle tylko, że już nie pada, a słoneczko nieśmiało spogląda zza chmur.
Dobrej niedzieli, Karo.
A jaka roślinka została uwieczniona na drugim zdjęciu? Pięknie kwitnie!
U mnie pogoda podobna, tyle tylko, że już nie pada, a słoneczko nieśmiało spogląda zza chmur.
Dobrej niedzieli, Karo.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
To też ranniki.
W innym miejscu rabaty. One sieją się niesamowicie ale są miłe dla oka bo kwitną nawet pod śniegiem.
U mnie był przymrozek w nocy i rano -2*C ,teraz już cieplej bo 0*C ale pochmurnie.
W innym miejscu rabaty. One sieją się niesamowicie ale są miłe dla oka bo kwitną nawet pod śniegiem.
U mnie był przymrozek w nocy i rano -2*C ,teraz już cieplej bo 0*C ale pochmurnie.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Ależ ze mnie gapa
Dziękuję za szybką odpowiedź, Karo, jednak nie rozpoznaję kwiatuszków nie z drugiego, a z trzeciego zdjęcia.
Wybacz, proszę.
Dziękuję za szybką odpowiedź, Karo, jednak nie rozpoznaję kwiatuszków nie z drugiego, a z trzeciego zdjęcia.
Wybacz, proszę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Lucynko nie ma za co, roślin jest bez liku,nie wszystkie nazwy musimy znać czy odróżniać.
Podpisałam zdjęcia w poprzednim poście.
Podpisałam zdjęcia w poprzednim poście.