Jak uprawiać storczyki ?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Korzonki czy pęd?

Post »

zabkamarta pisze:Norbercie a kto przesadza w okresie jesienno-zimowym 8-) chyba tylko ten co reanimuje ;:215 a Orchiata jest to 100%kora sosny kalifornijskiej i jest to podłoże dla "profesjonalistów" i raczej "leniwi" go nie będą używać. Na bank nie poleciałabym takiego "gniota" :;230 do uprawy storczyków, który to nie wiadomo co ma w składzie. Polecam bardzo dobra drobna kora, jeśli ktoś taką potrzebuje.
Jeśli kupujesz storczyka teraz to do wiosny czekasz z przesadzeniem, a w tym czasie będzie rosnąć np. w niekorzystnym podłożu torfowym :?: Sorry, ale z mojego doświadczenia trzymanie dłużej w takim podłożu kończy się uszkodzeniem korzeni. Przypominam, że jest to podłoże produkcyjne. Oczywiście czasami można kupić z korą, ale i tak przesadzenie (najlepiej po przekwitnięciu) to podstawa, chociażby żeby sprawdzić w jakim stanie są korzenie.
Jeśli storczyki rosną w okresie jesienno-zimowym to niby dlaczego wg Ciebie nie można przesadzić?
Chyba lepiej zapobiegać, niż potem reanimować storczyka?
Co do podłoża, to również bardzo dobrze sprawdza się kora śródziemnomorska, którą można kupić w różnych frakcjach. Na pewno taka kora jest o wiele lepsza niż podłoże kupowane w marketach. Compo Sana kupowałem, średnio się u mnie przydała, na pewno to podłoże nie ma nawozu.
Tak więc storczyk o którym jest ta dyskusja jest ewidentnie niedożywiony. Zacznij go nawozić, nieco rzadziej niż w sezonie, dopóki będzie rosnąć, a może jeszcze zakwitnie z tego pędu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Korzonki czy pęd?

Post »

Storczyk to epifity i w naturze nie dostaje nawozu, więc nie wiem skąd to ciśnienie na nawóz. Ma wystarczająco składników pokarmowych jak namaczasz korę.

Moja opinia na temat nawozu w momencie już wyrażona wcześniej i ją podtrzymuje.
I myślę, że w temacie "korzonek czy pęd" wszystko jest już napisane.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Korzonki czy pęd?

Post »

Może i temat korzonki i pęd został wyczerpany, ale temat poszedł też w innym kierunku i warto pewne sprawy wyjaśnić, które poruszyłaś.
Marta, ale niestety nie masz racji, gdyż nawet epifity w naturze mają dostęp do składników pokarmowych w postaci rozkładających się różnych substancji organicznych, storczyki nie żyją samą wodą. Dlatego wiele storczyków żyje w symbiozie z grzybami, bo dzięki nim może te składniki pobierać - głównie azot i fosfor. Poza tym sorry, czegoś tu nie rozumiem, piszesz o ciśnieniu na nawóz a sama przecież nawozisz storczyki i wielu innych co je uprawia. Nawożenie to normalna kwestia jeśli chodzi o uprawę w warunkach domowych. Druga sprawa, niestety ale kora zawiera za mało składników mineralnych żeby roślina dobrze rosła, a zwłaszcza kwitła. Kwitnienie przecież jest dużym obciążeniem dla rośliny, zwłaszcza storczyków i zużywa w związku z tym energię. Żeby więc storczyk zakwitł, potrzebne jest dostarczenie odpowiedniej ilości potasu. W której korze masz potas? Dlatego uprawiając w korze trzeba dostarczyć składniki mineralne w postaci nawozu. Zresztą nawet storczykom uprawianych na kawałku kory trzeba dostarczyć nawozu, zwykle w postaci mgiełki, którą stosuje się dolistnie.
Dziwne, że muszę takie rzeczy tłumaczyć w końcu osobie doświadczonej, a nie osobie która zaczyna uprawiać rośliny...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Korzonki czy pęd?

Post »

Norbercie Rozszerzasz cały czas temat i niepotrzebnie. O nawozie piszę tutaj tylko w sytuacji zaraz po przesadzeniu a Ty nagle generalizujesz na całokształt uprawy. Moja opinia tego dotyczyła i twierdzę, że to co z kory przy moczeniu dostanie taki przesadzany storczyk "papu" na sam początek mu wystarczy. Mówie o okresie adaptacji po przesadzeniu.

Niepotrzebnie generalizujesz moją wypowiedź i w dodatku sugerujesz mi niewiedze. Nie musisz mi tłumaczyć tego co napisałeś, bo jest to dla mnie oczywistością. Może komuś innemu przyda się Twój wywód. :uszy Po raz kolejny zaznaczę że moja opinia dotyczy zaraz po przesadzeniu i niepotrzebna jest ta dyskusja. Każde z nas wyraziło opinie i koniec.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7323
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

Chciałam Was prosić o poradę jaki nawóz najchętniej dolistny polecicie do storczyków?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

A czemu dolistny? Do jakiego storczyka?
Osobiście polecam zwykły do podlewania do roślin kwitnących.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7323
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

Falenopsisy, normalny i miniaturowe. Ze względów "technicznych" chciałabym dolistny. :D
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

Zwykłe falenopsisy najlepiej nawozić normalnym nawozem, bo roślina która wytwarza korzenie czerpie składniki pokarmowe głównie przez nie, a nie przez liście.
Myślę, że nawóz dolistny może być stosowany tam gdzie np storczyk wytwarza mało korzeni, jak np uprawiany na podkładce i jako wspomagający dla pozostałych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7323
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

No właśnie Norbercie. Jako, że storczyki jednak, akurat są epifitami to i czerpią z tego co na nie spadnie.
Dlatego bardziej mi pasuje nawożenie dolistne do nich. No i wszystkie mam na podkładkach z kory.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

Tak właśnie jest :) Zarówno liście jak i korzenie ćmówek mają umiejętność wyłapywania i magazynowania składników odżywczych. Można je więc i podlewać i zraszać wodą z dodatkiem nawozu.

Co ciekawsze, od pewnego czasu toczyły się dyskusje jakoby w pewnym momencie, tuż przed kwitnieniem, Phalaenopsis potrzebowały więcej fosforu aniżeli azotu w nawożeniu, ale doświadczenia wydają się nie potwierdzać tej hipotezy. Wszystko wskazuje na to, że doskonałe rezultaty można osiągnąć nawożąc zrównoważonym nawozem do storczyków czyli 20-20-20.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

Liszka
..../ moderator jokaer
Ja z własnego doświadczenia używałem dwóch nawozów, standardowego do storczyków i nawozu do roślin kwitnących. Wskutek obserwacji, jestem w stanie stwierdzić że lepszy jest drugi nawóz, mam o wiele obfitsze kwitnienia, niż gdy używałem nawozu do storczyków.
Zresztą nawożenie to tylko jeden z czynników, bo na dobrą kondycję rośliny wpływa również światło i odpowiednie podlewanie oraz wilgotność powietrza i temperatura.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Liszka
100p
100p
Posty: 116
Od: 13 wrz 2016, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

Z mojego doświadczenia wynika coś zupełnie innego: Kilka lat tamu, kiedy moje hobby zaczęło rozwijać się coraz bardziej, a ja chciałam coraz większych wyzwań, zaczęłam powoli wyprowadzać z domu ćmówki, które kupowałam w marketach i te, które dostawałam z jakiejś tam okazji. Rośliny były zdrowe i silne, ale ich miejsce zaczęły powoli zajmować Phalaenopsis o udokumentowanym rodowodzie.

Moje "marketowe" storczyki powędrowały więc do mojej znajomej. Mimo moich sugestii podlewała je "odstałą" wodą kranową, nawoziła tak jak Ty - zwykłym nawozem do roślin kwitnących, zmniejszając jedynie jego dawkę. Początkowo rośliny rosły jak szalone, kwitły przepięknie a sama zaczęłam mieć coraz więcej wątpliwości. Coraz rzadziej mówiłam o tym, jakie są wymagania ćmówek.

Radość znajomej trwała jednak tylko przez kilka lat. Po jakimś czasie rośliny zaczęły wykazywać, nazwijmy to, trudności. Pojawiła się gutacja - na liściach ćmówek pojawiła się lepka wydzielina. Phalaenopsis pozbywają się w ten sposób nadmiaru zgromadzonych soli mineralnych. Potem rośliny przestały rosnąć, pojawiły się choroby grzybowe, szkodniki (lepka wydzielina przyciąga i grzyby i szkodniki), korzenie zaczęły obumierać.

Dziś moja znajoma nie ma już storczyków, te, które są u mnie rosną nadal i są coraz ładniejsze. Niektóre uprawiałam od maleńkich siewek, wyciągniętych z butelki. Teraz kwitną i mają się dobrze.

Mam nadzieję, że Twoje rośliny ominie taki los, moje doświadczenia (oraz wyszukana w książkach i na stronach internetowych wiedza), podpowiadają mi, że jednak lepiej jest podążać za wymaganiami rośliny, choćby do pewnego stopnia. Nawożenie Phalaenopsis nawozem do roślin kwitnących przypomina mi bowiem trochę żywienie dzieci przy pomocy pączków i karkówki. Czy nie będą rosły na takiej diecie? Będą, i to jak! Jakie jednak będą skutki długofalowe takiej diety? Krótko mówiac: Czasami mniej, znaczy więcej.

jokaer pisze:Falenopsisy, normalny i miniaturowe. Ze względów "technicznych" chciałabym dolistny. :D
Zastosowałabym zrównoważony (20-20-20), ale w 1/4 sugerowanej do podłoża dawce i tylko wtedy, gdy nawozisz rano, a w miejscu gdzie stoją Twoje storczyki panuje temperatura wysoka na tyle, aby w ciągu kilku godzin rośliny wyschły. Dlatego też, ten sposób nawożenia stosuję głownie latem, gdy rośliny rosną intensywnie i szybko wysychają z uwagi na podniesioną temperaturę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak uprawiać storczyki ?

Post »

No widzisz, ale proces gutacji jest powiązany bardziej z podlewaniem i jest często czymś naturalnym, a nie szkodliwym dla rośliny. Oczywiście gutacja, może być mylona z obecnością szkodników.
Druga sprawa, różne storczyki wymagają nieco innego nawożenia. Np dendrobium - i w tym roku będę stosować - w fazie wzrostu nowych psb, od wiosny do końca lata nawozem do roślin zielonych, a na jesieni do kwitnących.
Jednocześnie nie ma jednego słusznego nawozu, wszystko zależy od danego hodowcy, rodzaju storczyka czy warunków uprawy.
Nie rozumiem tylko dlaczego znowu piszesz o doświadczeniach innej osoby. Skoro uprawiasz storczyki taki okres czasu, to dlaczego nie dzielisz się swoim doświadczeniem?
Sugerowałbym założyć swój wątek, w którym mogłabyś opisywać swoje doświadczenia, z chęcią poczytam.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”