W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Gosiu, perliczki mają białe jajka tylko na początku nieśności. Potem są takie jasno brązowe nakrapiane :)
Jeśli o kolorowe jajka chodzi, to Marans kurka ma brązowe i to mocno :) Minor kurka ma śnieżno białe. I tyle z doświadczenia :P No i oczywiście wspomniane Zielone :)
ania
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Niestety ze starszymi pokoleniami tak jest że kury dzielą się tylko na kolory, nie odmiany i rasy :lol:, http://www.avikultura.com/t1713-marans-zivina tutaj jest zdjęcie jakie maransy mają śliczne jajka (nie trzeba nawet łupin z cebuli :lol: ), a te popielate są śliczne. Na wolierze piszą, że nasze domysły o zielone/niebieskie jajka są poprawne, araukany znoszą jajka w odcieniu od zielonego do niebieskiego.

Maska a no młode i głupiutkie, też śpią na ziemi, się okaże co to za artystki mi się trafiły.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Ginka, spokojnie nauczą się spać na grzędzie :) Na razie muszą w ogóle przywyknąć do innych, lepszych warunków :)
ania
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Jednak na prąd muszą chwilę poczekać, więc nici z oglądania kablówki ;:306 , mają czas więc nauczą się co jest dobre :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1106
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Aniu, pisalaś, że masz różne gatunki ptactwa, może perliczki też...? Bardzo podobają mi się te ptaki i muszę je mieć (to wpływ reklam). Wyszukiwałam w necie informacji nt tych ptaków, ale to typowo książkowa wiedza. Wiem, że mają dziką naturę, są niezależne, ale jak można nauczyć je wracania na noc do kurnika. Mam plan, żeby przez pierwszy miesiąc-półtora ograniczyć im przetrzeń życiową do woliery i zabezpieczonego siatką małego wybiegu. Potem dołączyć zielononóżki (jak pisklaczki podrosną) i rozszerzyć terytorium perliczkom na całą działkę. Myślę o 3 perliczkach, ale chciałabym, żeby dobrze się czuły w swoim towarzystwie- to może więcej?
Pozdrawiam
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Gosiu, tak mam perliczki :)
Najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem, jest trzymanie tych ptaków od maleńkości. tak jak piszesz, najpierw woliera czy zagroda...Moje jak były małe chodziły po zagrodzie z resztą ptactwa. Wiadomo, można im lotki przyciąć, ale ja próbowałam z jedną na początek. Raz, że to nic nie dało, a dwa doszłam do wniosku, że szkoda mi je trzymać w zagrodzie. Niby zagroda nie najmniejsza, bo ma jakoś 10a. na oko. Ale jednak. Jak będą żyły od małego z kurami, to spać też będą chodziły z kurami do stajenki :)
Moim zdarzyło się 2 razy spać na polu. Raz na dachu stodoły i nawet rzucane w nie kamienie ich nie ruszyły. A drugi raz, jak się zasiedziałam u sąsiadki i na czas nie zaświeciłam światła w stajence. Moje ptaki jak światła nie zaświecę w większości nie wchodzą do stajenki, tylko czekają pod wejściem :P
No i wtedy ładnie się wszystkie ułożyły na drzwiach do zagrody, takich wysokich na 2m. Jak próbowałam je zgonić coby do stajenki weszły, to te się wystraszyły i poleciały nie wiem gdzie :P Dwie znalazłam i złapałam, jedna widziałam spała na choince, ale tak, że ledwo było ją widać, a 2 nie mam pojęcia gdzie :P
Krzywda im się nie stała, a rano o 5 już "śpiewały" pod kurnikiem :D
To chyba tyle o tych ptakach, które uwielbiam i kocham nad wszystkie :D

A tak w ogóle, to muszę się Wam pochwalić :)
W środę wieczorem moja Dzika okociła się :) Szczęśliwie i dość szybko :D Pierworódka i od razu trojaczki ;:oj Tak się złożyło, że szczęśliwie byłam przy porodach :tan Dwa pierwsze maluchy urodziły się w odstępie 7 min. a trzeci był zupełnym zaskoczeniem. Byłam pewna, że Dzika łożysko będzie już rodziła, a tu jeszcze jeden maluszek przyszedł na świat ;:215
Trochę pomogłam osuszyć maluchy ręcznikiem, Dzikiej podałam cebulę i wodę z glukozą. I potem czekałam na łożysko, do 1.30, coby mieć pewność, że to co po 12 wydaliła, było wszystkim :)
Maluchy w między czasie, przystawiłam do cyca, coby jak najszybciej napiły się siary. Teraz małe to na zmianę, jedzą, śpią i brykają ;:138
Ale udział w porodzie...Wcześniej oglądałam poród kozy w internecie i dla mnie było to coś okropnego i przerażającego, ale na żywo wygląda to zupełnie inaczej :D Emocje ogromne!! Przy pierwszym maluszku, normalnie się poryczałam jak głupia :D

Zapomniałam dodać zdjęć Dzikiej i maluszków :D Obrazek Obrazek Obrazek
ania
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1106
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Coś pięknego ;:138 Pierwszy raz odbierałaś poród- gratuluję! Nerwy jak postronki...
Kozy czasami mają dwojaczki, ale trzy maluchy... jak ona wykarmi taką gromadkę. Kozła masz swojego, pożyczony czy inseminator?
Zawsze zadziwia mnie jak takie kopytne noworodki brykają ledwo się urodzą ;:oj
Pozdrawiam
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Gosiu, kozła miałam pożyczonego. Ale to pierwszy i ostatni raz, dzisiaj ma do mnie dotrzeć młody koziołek i już nie będę musiała pożyczać od nikogo zaniedbanego, brudnego i śmierdzącego kozła :( Piękny był ten kozioł, ale za bardzo zaniedbany, gość chciał nam go sprzedać, ale jednak wolę młodego i wychować po swojemu.
Są 2 kózki i koziołek :) Jedna kózka, ta czarna, to po ojcu :heja
ania
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1106
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Rozumiem, że to początek hodowli, będą trzy dziewczyny i nie spokrewniony koziołek. Na mleko i sery jak Romaszka?
Kiedyś tak mi się marzyło- kurki, króliki i koza. Niestety dla kozy nie ma warunków-za mała działka. Ale króliki to może się uda. I koniecznie dwa ule :heja
Pozdrawiam
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Ule, to i nam się marzą, ale mnie przerażają trochę ;:202
Z kózkami, to się zobaczy jak będzie. Nie wiem czy obie zostaną jeszcze u nas. wszystko jest do przemyślenia. To nie takie proste jak się wydawało i dopiero jak maluchy się pojawiły, to i pytania i obawy, które wcześniej staraliśmy sie nie dopuszczać do siebie. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że nie do końca była świadoma tego wszystkiego co później...
ania
Awatar użytkownika
Milcia120
500p
500p
Posty: 610
Od: 1 lut 2014, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Maluszki cudne gratuluję.
Dorotaka23
100p
100p
Posty: 151
Od: 9 mar 2014, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

gratuluję maluchów! :) mnie to samo czeka za kilka dni... moja Hela już powoli nabiera wymię, wykot planowany jest na ok 2-5 kwietnia. Boję się trochę bo moja kózka to pierworódka a i ja pierwszy raz będę odbierała kozi poród. Z krowami to jest inaczej ;p

Może ktoś z Was używa EMów dla królików, kóz czy drobiu? Zastanawiam się czy to jest tylko efekt placebo czy też rzeczywiście to pomaga? :)
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1869
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze...

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3

Post »

Wow! Ile tu się u Was dzieje!

Ptactwo, choć piękne, mnie jakoś osobiście nie kręci, ale nad królikami i kozami wzdycham OCH! ;:oj i ACH! ;:138

PRZE-PIĘ-KNE!!!!!

U mnie okazało się, że rudy samczyk jest płodny. Jego szczęście, bo w tym tygodniu by trafił do gara.
Niebieska baranka wykociła się ok 10 rano, ale wszystkie młode rozrzucone po klatce, ona po nich deptała ;:145
Naładowałam siana do kotnika, zrobiłam nisze i je tam wsadziłam, okryłam sianem. Znalazłam 7 sztuk. Obawiam się jednak... :roll:

Byłam przed chwilą, siedzi z nimi w kotniku, więc może się zajmie. Jutro sprawdzę.
Dziś już nie będę jej niepokoić. I tak nic nie wskóram.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”