Przygotowanie gleby pod nasadzenia
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Zalecałbym jeszcze podać kredę nawozową 100 g na 1m2 i dolomitu tyle samo, a wiosną około 50 gram na 1 m2 nawozu np. hydrocomplex mila lub innego w podobnym składzie, potem zasilać zależnie od gatunku warzywa.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1191
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Jaki jest cel wapnowania, gdy gleba ma odczyn idealny (6,74 pH) dla większości warzyw, drzew i krzewów owocowych?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Żeby podnieść ilość wapnia, bo w większości warzyw potrzebują go więcej. Zrobisz jak uważasz, ale w następnym sezonie będzie warzywom brakować, pomidory mogą mieć suchą zgniliznę wierzchołkową, ogórki także lubią pH powyżej 7. Chyba, że zastosujesz interwencyjne dolistne zasilanie.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8635
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Kreda nie podnosi pH ? Pytam bo ja do tej pory stosowałam gips budowlany a od tego roku
tiosiarczan wapnia . Mam kredę bo stosuję ją do octanu wapnia , ale nie podsypywałam nią
bo myślałam , że podnosi pH .
Z moich zapisek norma Ca - 1000-2000 .
tiosiarczan wapnia . Mam kredę bo stosuję ją do octanu wapnia , ale nie podsypywałam nią
bo myślałam , że podnosi pH .
Z moich zapisek norma Ca - 1000-2000 .
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Witam. Szybkie pytanko. Przygotowuję warzywnik, piaszczystą ziemię przekopałem, pozbyłem się chwastów i traw, rozsypałem obornik koński i na pół przerobiony kompost. Przekopałem wszystko ponownie i zostawiłem na ostrą skibę. Co teraz? Zabezpieczyć to na zimę? Żeby śnieg i deszcz nie wypłukał cennych składników. Położyć czarną folię, a może liście?
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Zostaw na wiosnę posyp wapnem magnezowym przed rozgrabieniem, możesz też użyć hydrożeli jeśli ziemia jest piaskowa.
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Dziękuję za odpowiedź. Nie przykrywać? Nie wypłucze składników? O wapnie na wiosnę myślałem, ale najpierw sprawdzę pH.
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Nie wyplucze, wszystko będzie wnikać w głąb. Jeśli przykryjesz pozbawisz ziemie wilgoci i światła i wszystko co w niej żyje i jest korzystne zginie.
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Wspaniale. Dobrze, że zapytałem. Dziękuję ślicznie ;)
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Nie wiem czy to odpowiedni temat interesuje mnie czy można łączyć nawóz azotniak z wapnem?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia
Jest niezasadne, ponieważ już w Perlce jest bardzo dużo azotu.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Przygotowanie gleby jesienią na sezon wiosenny
Pozwolę sobie podpiąć się pod ten temat.
Jesienią zmuszony byłem dowieźć na działkę dużą ilość ziemi z wykopów. Problem jest taki, że jest ona jałowa, pozbawiona wierzchniej warstwy organicznej. Ostatnio był u nas geolog i uświadomił mnie, że zarówno w głębi, jak i ta nawieziona, jest to gleba lessowa (kałuże, które się na niej robią budowały we mnie przekonanie, że to glina). Po nawiezieniu rozrzucałem po niej obornik i siałem gorczycę - niestety później były wykonywane dalsze prace budowlane i praktycznie zniszczyły one cały oczekiwany efekt.
Miałbym pytanie, jak najsensowniej byłoby tę glebę użyźnić w tym momencie, tak żeby mogła na niej rosnąć trawa, kwiaty, itd. i żeby zaczęła chłonąć wodę? Mam świadomość, że to będzie praca rozłożona w czasie i efektu raczej nie zobaczę do wakacji. Geolog mówił, żeby po prostu posiać trawę, nie zbierając ścinek i powinno być z czasem dobrze. Ale osobiście myślałem o poprawieniu jej właściwości jeszcze wcześniej i wysianiu łubinu pod koniec marca i przekopaniu przed kwitnieniem, a następnie jakieś inne rośliny jako formę zielonego nawozu, a z trawą wstrzymać się najwcześniej do przyszłego roku. Rozważałem również nawiezienie ziemi ogrodowej/torfu (ew. z piaskiem - żeby bardziej ekspresowo rozdrobnić strukturę) - jednak jest to około 10a przestrzeni i o ile rozsypanie takiej ziemi po wierzchu nie byłoby może jakimś wielkim kosztem, ale już większa warstwa - owszem. Ale też nie wiem czy to w ogóle ma sens.
Jaki zabieg byście polecili?
Jesienią zmuszony byłem dowieźć na działkę dużą ilość ziemi z wykopów. Problem jest taki, że jest ona jałowa, pozbawiona wierzchniej warstwy organicznej. Ostatnio był u nas geolog i uświadomił mnie, że zarówno w głębi, jak i ta nawieziona, jest to gleba lessowa (kałuże, które się na niej robią budowały we mnie przekonanie, że to glina). Po nawiezieniu rozrzucałem po niej obornik i siałem gorczycę - niestety później były wykonywane dalsze prace budowlane i praktycznie zniszczyły one cały oczekiwany efekt.
Miałbym pytanie, jak najsensowniej byłoby tę glebę użyźnić w tym momencie, tak żeby mogła na niej rosnąć trawa, kwiaty, itd. i żeby zaczęła chłonąć wodę? Mam świadomość, że to będzie praca rozłożona w czasie i efektu raczej nie zobaczę do wakacji. Geolog mówił, żeby po prostu posiać trawę, nie zbierając ścinek i powinno być z czasem dobrze. Ale osobiście myślałem o poprawieniu jej właściwości jeszcze wcześniej i wysianiu łubinu pod koniec marca i przekopaniu przed kwitnieniem, a następnie jakieś inne rośliny jako formę zielonego nawozu, a z trawą wstrzymać się najwcześniej do przyszłego roku. Rozważałem również nawiezienie ziemi ogrodowej/torfu (ew. z piaskiem - żeby bardziej ekspresowo rozdrobnić strukturę) - jednak jest to około 10a przestrzeni i o ile rozsypanie takiej ziemi po wierzchu nie byłoby może jakimś wielkim kosztem, ale już większa warstwa - owszem. Ale też nie wiem czy to w ogóle ma sens.
Jaki zabieg byście polecili?