Lato czyli liliowce, róże i reszta

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

:wit
Moja Rose de Resht, dopiero dwuletnia i jeszcze niezbyt wysoka. Nie sądzę jednak by urosła więcej niż metr.
Zaintrygował mnie Twój krwawnik bulwkowaty. Wygląda bardzo podobnie jak wiązówka i ten sam czas kwitnienia. Czy może rosnąć w suchszym miejscu ?
Masz piękne, wspaniale kwitnące, ogromne krzewy róż ;:oj I takie moje ogrodowe klimaty, bo uwielbiam naparstnice, ostróżki i dzwonki, jako towarzystwo dla róż :wink:
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Ta, która rośnie na pergoli jest śliczna. Jak widzisz lubię fiolety :D I pergole mi się marzy. Chyba wiem, gdzie staną. Między częścią ozdobną, a użytkową ogrodu - po obu stronach domu. Ale jeszcze nie prędko.
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9887
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Ale piękne widoki i te krzaczorki różane ;:215 ja tam nie widziałam żadnych prętów czy podpór ;:306 a czy Ty myślisz że moje róże same się tak sztywno trzymają ;:185 jedne z natury inne z racji młodego wieku wolą się przewracać i trzeba je do piony przywrócić jakoś.
Reine des Violettes masz wielgaśną :shock: moja od 3 lat ledwo daje radę ale powolutku przybiera na ciałku :wink:
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko a możesz zdradzić gdzie ją kupiłaś.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
mar33
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6344
Od: 13 mar 2012, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko oj bardzo się zaniedbałam, żeby dopiero po pięciu dniach Cię znaleźć, wstyd :oops: tyle piękności, same królowe pokazane a ja śpię, oby tylko mnie nie dopadła następna choroba ;:14
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5224
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

kogra pisze:Obrazek
W końcu wiem co to za cudeńko zakwitło zarówno w moim jak i w Twoim ogrodzie ;)
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko, Comte i Reine des Violettes robią u ciebie za pnące, ;:oj ;:oj ;:oj
tego mi było trzeba ;:196 szczególnie dla Reine bo jeszcze stoi w donicy i czeka na miejscówkę.
Niby teoretycznie wiem, że może być duża, ale zobaczyć ją taką w polskim ogrodzie ... ;:173
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12121
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Osiem nowych podstron... Nadążyć nie sposób... Piękne fotki, jak zwykle... No i moje zwierzę-totem ? czyli jeż. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Gosiu - ależ proszę bardzo. :D

Mufko - moja chyba też nie będzie większa.
Raczej pójdzie w szerz.
No i wolę nawet te pachnące pomponiki mieć na wysokości nieco powyżej pasa. :uszy
Krwawnik posiada bulwki w których gromadzi wilgoć i składniki pokarmowe, więc na suche stanowiska jak najbardziej się nadaje.
Kwitnie bardzo długo, więc to idealna roślinka do każdego ogrodu.
Właśnie taki klimat mnie też najbardziej pasuje. :uszy

Aniu - mamy podobne gusty.
Pergole z roślinami w górze to też moje ulubione klimaty.
W dżungli też większość roślin jest nad głową, u mnie w ogrodzie tak też będzie. :uszy
Coś mi mówi, że jeszcze w tym roku te pergole u Ciebie zobaczymy. :;230

Majeczko - no tak już musi być.
Planuję porobić druciane kosze na róże krzewiaste ale może w przyszłym roku.
Reine tak wyprowadziłam bo uwielbiam przechodząc pod łukiem wsadzać nos w jej kwiatki.
Ona lubi dużo wody latem, ale nie przepada za nią zimą i w takim miejscu u mnie rośnie i jak widać bardzo szybko, bo to dopiero jej trzecie kwitnienie u mnie.
Tak w ogóle to wszystkie róże u mnie wyganiam dość wysoko z dwóch powodów.
Uno - mam za mały ogród na wszystkie moje chciejstwa i na to żeby pozwolić im rozrastać się w szerz.
Due - nie znoszę kiedy podczas prac pod różami kłują mnie w tyłek ........ ;:306
Tre - nie lubię się za mocno schylać, żeby powąchać kwiatka. :uszy

Dorotko - kupiłam w szkółce Choduna - http://www.rosarium.com.pl/k/?id=215&Rh ... %238482%3B
Sprzedają też w doniczkach jak mają.

Marysiu - czas leci szybko... :uszy
Żaden wstyd, ja też teraz nie nadążam z niczym.
Następna choroba..........masz zaklepaną....... ;:306

Przemku - cieszę się że twój tak ładnie zakwitł.

Ewka - ano robią i nie trzeba wiele wysiłku, żeby tak rosły.
To kwestia cięcia i dokarmiania - u mnie czysto naturalne nawozy bez grama chemii przy opryskach.
Polskie ogrody nic nie są gorsze od zagranicznych a w niektórych przypadkach nawet lepsze. :uszy
Po kwitnieniu tnę z wyobrażeniem jak to będzie wyglądało w następnym roku i jest jak widzisz. :D
Teraz jak przekwitnie znowu będzie cięcie z myślą o spuszczeniu jej nieco niżej na drugą stronę łuku, zobaczymy czy w przyszłym roku się uda.

Loki - miło Cię widzieć. :wit
Tyle teraz się dzieje w ogrodzie, że i stron szybko przybywa.
A jak u Ciebie z pogoda bo u mnie 34 stopnie w cieniu. :roll:
Tylko na ugaszenie pragnienia człowiek ma siłę. ;:136


No to następne moje ślicznotki. :heja
Trzykrotnie przesadzana wreszcie znalazła swoje miejsce i chyba już na nim zostanie.
Zniosła to nadspodziewanie dobrze, co daje jej świadectwo wytrzymałości i odporności na uszkodzenia korzeni.
A tak się odwdzięczyła za dobre dla niej miejsce.
Oto ona, Bantry Bay.



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Ta panna trochę mnie wkurza, ale rośnie w permanentnie suchym miejscu pod południową ścianą budynku.
Na dodatek 3 m od ruchliwej drogi, pierwsza od wejścia.
Z tego też powodu - chyba - dość słabo rośnie, ale powolutku nabiera ciała.
Kwiaty mnie miło zaskoczyły, gdyż w tym upale nawet utrzymują się przez 5 dni.
Więc nie mam jej za złe, że ma ich tak mało i mam nadzieję doczekać się więcej.
Tak więc pod kątem niesprzyjających warunków to terminatorka.
A mowa o - nomen omen - Herkules.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Piękna, zwiewna jak panna z lukru ale krótko trzymająca kwiaty.
Szybko ......stanowczo za szybko osypuje płatki co wygląda też uroczo, jednak sprawia, że szybko przekwita.
Zastanawiam się nad zastąpieniem ją inną, dłużej kwitnącą, ale jak spojrzę na te pączki i filiżanki płatków to..... ;:170
No i dochodzi ten słodki świeży zapach, zdrowie i dobre zimowanie pod kopcem.......a co tam, chyba jednak zostanie. ;:306
Kapryśna Heritage.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Tą pannę chyba pożegnam mimo wszystko.
Od początku kaprysi i słabo zimuje.
Zaczyna chorować od końca sierpnia i mimo, że powtarza kwitnienie to jest ono słabe.
Może potrzebuje innego miejsca lub innej gleby.
Margo Koster, bo o niej tu mowa, nie jest moją ulubioną różą mimo rzadko spotykanego koloru jakim jest brudny pomarańczowo różowy.


Obrazek Obrazek


Ta róża z kolei jest super.
Nic w zasadzie nie można jej zarzucić oprócz podpalania brzegów płatków w tym upale.
Zdrowa, silna, często powtarzająca kwitnienie, dobrze zimująca pod kopcem.
Róża w moim ulubionym "przydymionym" kolorze Mamy Blue.


Obrazek Obrazek


Ciekawe czy odda mi chociaż kawałeczek tego pysznego mięska....... ;:306


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Ooochch........chyba jednak mi się nic nie dostanie. ;:174

Puenta - nic się obu nie dostało bo pańcia dobiła i wyrzuciła do kubła. ;:112
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4615
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Grażynko, co wejde do ciebie, to jestem chora :roll:
Róża Mamy Blue mnie urzekła, cudny kolor! a Herkules ma śliczny kwiat!
Kochana piszesz, że nie używasz chemi, to napisz mi, jak zapobiegach chorobom, albo jak już się pojawią, jak z nimi naturalnie walczysz. Proszę ;:180
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

:wit

Wstawiłaś zdjęcia Bantry Bay. Ja kupiłam przed trzema laty u p.Bogdana na all również 2 róże o takiej nazwie, ale są dużo jaśniejsze i jednak mają zupełnie inny kształt kwiatu. Przypominają raczej Astrid Lindgren. Dzięki Twoim zdjęciom mogłam porównać i upewnić się, że jednak BB to nie są. Dziękuję :D
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12604
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

;:oj ;:oj Grażynko, dawno u Ciebie nie byłam, ale warto było zajrzeć. Ach, jak ja Ci zazdroszczę jeżyków w ogrodzie i innych zwierzaków. Super!! ;:196
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Annar13
1000p
1000p
Posty: 2004
Od: 4 maja 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: k/Poznania

Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta

Post »

Mamy Blue faktycznie piękna ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”