Ślimaki w ogrodzie - zwalczanie,dyskusje
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Ślimaki w ogrodzie - zwalczanie,dyskusje
Czesc!
Wprowadzilam sie do nowego miejsca ze splachetkiem ogrodka, dostalam od wlasciciela domu pozwolenie na proby uprawienia czegokolwiek, ale jest naprawde BARDZO ciezko. Doradzicie dobor gatunkow?
Z jednej strony gleba jest kwasna, co juz zaweza ilosc roslin, ktore zechca tam przezyc. Z drugiej strony od wczesnej wiosny do wczesnej zimy przetacza sie niepowstrzymana plaga slimakow - i nawet nie ma co z nia walczyc, to nierealne.
W zeszlym roku wysialam mnostwo nasion, co wzeszlo zostalo zezarte przy ziemi, czesc chyba w ogole sie nie pokazala.
Przetrwaly jak dotad tylko dwie rosliny:
- truskawki - sadzone z sadzonek, ladne zielone liscie, ale przy tej ilosci slimakow na owoce nie mam co liczyc
- mieczyki - cebulki wetkniete do gruntu latem zakwitly tuz przed zima. Mimo, ze slimakom bardzo nie smakowaly i tak byly tu i owdzie ponadgryzane.
Dostalam od rodzicow korone cesarska, na razie trzycentymetrowy kikut wschodzi w doniczce w domu, nie wiem, czy warto ja wysadzac do gruntu.
Do tego bardzo czesto tu pada, slonca jest raczej malo, najczesciej spotykana temperatura od wiosny poprzez lato do jesieni to ok 7 stopni. Wszystkie sugestie mile widziane:)
Wprowadzilam sie do nowego miejsca ze splachetkiem ogrodka, dostalam od wlasciciela domu pozwolenie na proby uprawienia czegokolwiek, ale jest naprawde BARDZO ciezko. Doradzicie dobor gatunkow?
Z jednej strony gleba jest kwasna, co juz zaweza ilosc roslin, ktore zechca tam przezyc. Z drugiej strony od wczesnej wiosny do wczesnej zimy przetacza sie niepowstrzymana plaga slimakow - i nawet nie ma co z nia walczyc, to nierealne.
W zeszlym roku wysialam mnostwo nasion, co wzeszlo zostalo zezarte przy ziemi, czesc chyba w ogole sie nie pokazala.
Przetrwaly jak dotad tylko dwie rosliny:
- truskawki - sadzone z sadzonek, ladne zielone liscie, ale przy tej ilosci slimakow na owoce nie mam co liczyc
- mieczyki - cebulki wetkniete do gruntu latem zakwitly tuz przed zima. Mimo, ze slimakom bardzo nie smakowaly i tak byly tu i owdzie ponadgryzane.
Dostalam od rodzicow korone cesarska, na razie trzycentymetrowy kikut wschodzi w doniczce w domu, nie wiem, czy warto ja wysadzac do gruntu.
Do tego bardzo czesto tu pada, slonca jest raczej malo, najczesciej spotykana temperatura od wiosny poprzez lato do jesieni to ok 7 stopni. Wszystkie sugestie mile widziane:)
- krzand
- 100p
- Posty: 116
- Od: 27 maja 2011, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Miedzy kwasem a slimakami
Azalie - rododendrony, lubią kwaśną glebę. Jest ich tyle gatunków, że jest w czym wybierać. Na ślimaki jest rada: raz w tygodniu wokół ogródka posyp "snacolem" w granulkach. U mnie skutkuje. Też kiedyś całe ich zastępy niszczyły mi wszystko, co zielone. Ulubionym przysmakiem ślimaków były aksamitki. Od czasu, gdy używam "snacolu", mam święty spokój.
Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 25 kwie 2008, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Haugesund
- Kontakt:
Re: Między kwasem a ślimakami
Dziekuje za podpowiedz z azaliami
Trucie slimakow nie ma sensu - moj splachetek ogrodka to jakies dwa metry kwadratowe posrodku kilometrow slimakolandii. Nie ustaje w nadziei ze znajde cos, czego nie jedza. Zeby chociaz trawnik mi strzygly...
Trucie slimakow nie ma sensu - moj splachetek ogrodka to jakies dwa metry kwadratowe posrodku kilometrow slimakolandii. Nie ustaje w nadziei ze znajde cos, czego nie jedza. Zeby chociaz trawnik mi strzygly...
Re: Między kwasem a ślimakami
One jedzą siebie.Zdechłego zatrutego ślimaka zjada żywy,robią się już dwa zdechłe,które są
pokarmem dla następnych,aż się trucizna rozcieńczy. Za tydzień znów odrobinę sypnąć.
Lepiej robić cokolwiek,niż nic.
pokarmem dla następnych,aż się trucizna rozcieńczy. Za tydzień znów odrobinę sypnąć.
Lepiej robić cokolwiek,niż nic.
- twojogrodnik
- 100p
- Posty: 101
- Od: 25 lut 2013, o 23:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Między kwasem a ślimakami
Co do preparatów na ślimaki trzeba uważać. Większość trutek działa jak afrodyzjak. Ściąga się takim sposobem całą populacje ślimaków z okolicy po to żeby je zabić. Znam przypadek gdzie w 300m2 ogrodzie stosując taki preparat właściciel ogrodu raz w tygodniu zbierał pół wiaderka ślimaków zgonów. Jeśli teren jest mały lepiej stosować barierę której ślimaki nie mogą przekroczyć. Z ekologicznych metod mogę zdradzić że ślimaki bardzo nie lubią mięty pieprzowej. Co do kwaśnej ziemi, można się pokusić o borówkę amerykańska. Nie należy jednak sadzić 1 sztuki, gdyż większość odmian wymaga zapylacza. Czyli mówiąc potocznie potrzebne są dwie odmiany obok siebie, aby można cieszyć się właściwym plonem.
W przygotowaniu...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Między kwasem a ślimakami
Na działce ponad 2,5 tys m2 miałem sporo slimaków . Po dwóch latach systematycznego zbierania w ubiegłym roku było ich ok 1/5 co zwykle.
Nie uznaję chemii (nie jest obojętna dla rośłin !!) i dlatego (SYSTEMATYCZNIE !) codziennie rano a czasem także i wieczorem zbierałem i wywoziłem do pobliskiego lasku , czasem pół wiaderka pomrówów i muszelek.
Poza tym starałem sie przekopywać i nie pozostawiac zbyt wielu zakrytych miejsc na zimę.
Proszę mi wierzyć - trochę wysiłku i konsekwencji a efekty będą !
Nie uznaję chemii (nie jest obojętna dla rośłin !!) i dlatego (SYSTEMATYCZNIE !) codziennie rano a czasem także i wieczorem zbierałem i wywoziłem do pobliskiego lasku , czasem pół wiaderka pomrówów i muszelek.
Poza tym starałem sie przekopywać i nie pozostawiac zbyt wielu zakrytych miejsc na zimę.
Proszę mi wierzyć - trochę wysiłku i konsekwencji a efekty będą !
Re: Między kwasem a ślimakami
hm...mnie się wydaję, że w Haugesund nie ma sklepu, w którym można kupić chemię na ślimaki
Gayaruthiel ja znalazłam taką stronkę http://www.plants-culture.unimore.it/bo ... enKanz.pdf i się zdziwiłam, że bukszpany przeżyją całkiem nieźle, ale i na zdjęciach róże widać. Co do róż to może coś z naturalnych (dzikich) i ich mieszańców http://www.rosarium.com.pl/odmiany.php?id=13 .
Można by próbować rododendrony ale te żelazne, mrozoodporne http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9414&hilit Fińskich jest sporo mrozoodpornych.
Z azalii przepiękna (Rhododendron) 'Nancy Waterer' , znosi cień i przepięknie się przebarwia jesienią http://www.drzewa.com.pl/az/3230-azalia ... erer-.html
Może jeszcze jakieś trawy ozdobne, ale nie znam się czy ślimaki je zżerają
Gayaruthiel ja znalazłam taką stronkę http://www.plants-culture.unimore.it/bo ... enKanz.pdf i się zdziwiłam, że bukszpany przeżyją całkiem nieźle, ale i na zdjęciach róże widać. Co do róż to może coś z naturalnych (dzikich) i ich mieszańców http://www.rosarium.com.pl/odmiany.php?id=13 .
Można by próbować rododendrony ale te żelazne, mrozoodporne http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9414&hilit Fińskich jest sporo mrozoodpornych.
Z azalii przepiękna (Rhododendron) 'Nancy Waterer' , znosi cień i przepięknie się przebarwia jesienią http://www.drzewa.com.pl/az/3230-azalia ... erer-.html
Może jeszcze jakieś trawy ozdobne, ale nie znam się czy ślimaki je zżerają
-
- 200p
- Posty: 392
- Od: 15 wrz 2008, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Ślimaki w ogródku - zwalczanie
Po ostatnich deszczach mam napad ślimaków. Zżerają mi sałatę. Jak sobie z nimi poradzić?
Re: ślimaki w sałacie
Są, różne metody można zbierać te żarłoki w czasie lub po deszczu, albo wkopać miseczki na noc i nalać do nich piwo ale pewnie płeć męska się oburzy , sypałam także potłuczone skorupki od jajek ale wyniki były słabe bo tych skorupek trzeba naprawdę dużo, w końcu kupiłam w sklepie ogrodniczym granulat na ślimaki i po dwóch dniach zero ślimaków, po każdym mocniejszym deszczu trzeba podsypać granulki i kłopot z głowy życzę powodzenia
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Ślimaki w ogrodzie
Witam wszystkich w nowym wątku. Latem mój ogród atakują ogromne ilości ślimaków. Czy macie swoje, sprawdzone sposoby na pozbycie się tego paskudztwa? Będę wdzięczna za każdą radę.
-- 13 sty 2014, o 20:25 --
-- 13 sty 2014, o 20:25 --
Pozdrawiam. Ania
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ślimaki w ogrodzie
U mnie sprawdzonym sposobem są "żaby"
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ślimaki w ogrodzie
Skąd bierzesz te żaby? Ja mam tylko 1 ropuchę, ale ona chyba nie daje rady. Założyłam ten wątek, byśmy dzielili się swoimi sposobami.
Pozdrawiam. Ania
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ślimaki w ogrodzie
Same przychodzą, mam oczko wodne i jakoś ślimaków nie widuję