magos13 pisze:Obejrzałam cały wątek i nie wiem jaką mam kupić.
Podsumowując:
Najładniej wybarwione kwiaty, zebrane w duże kwiatostany (posiada największe kwiaty u robinii), ale nie pachnące ma Robinia hispida (włochata, szczeciniasta, hiszpańska). Kwitnie bardzo obwicie i wielokrotnie powtarza kwitnienie aż do września (z tym że już mniej obfite) Rośnie ona jako nieduże drzewko zazwyczaj jest szczepiona na pniu bo bez tego osiąga max. 3 m. wysokości. Odmiana 'Macrophylla' osiąga 5,5 m. Może przemarzać i jest bardzo krucha, drzewko krótko żyje.
Robinia o pachnących kwiatach, ale już nie tak dobrze wybarwionych (zazwyczaj blado różowych, biało-różowawych) i mniejszych kwiatostanach jest Robinia viscosa (lepka). Rośnie do około 12 m ? można także kupić robinię lepką szczepioną na pniu, wtedy zazwyczaj wzrost jest bardziej osłabiony a kwiaty bardziej wybarwione (wyselekcjonowane okazy). Gatunek ten także powtarza kwitnienie ale zazwyczaj tylko jeden raz w sierpniu.
Robinia o bardzo ładnych kwiatach (niestety nie wiem czy pachnących- prawdopodobnie lekko) jest mieszaniec robinii akacjowej i robinii włochatej, czyli Robinia Małgorzaty ? drzewo charakteryzuje się całkiem silnymi przyrostami, pięknymi kwiatami i ładnym pokrojem (charakteryzuje się najmniejszą łamliwością i kruchością gałęzi wśród robinii).
Kolejnym mieszańcem którego można u nas spotkać to Robinia ambiqua (pośrednia) jest to mieszaniec robinii akacjowej i lepkiej. Jako siewka rośnie silnie i mocno, nie przemarza, bardzo obficie kwitnie, ale kwiaty są tylko lekko zabarwione na różowo, są pachnące. Natomiast odmiany tego mieszańca to np.: 'Decaisneana' posiada ładnie wybarwione kwiaty ? nie wiem czy powtarza kwitnienie i do jakich rozmiarów dorasta.
Jest jeszcze występująca u nas raczej rzadko Robinia luxurians syn. Neomexicana (robinia bujna) ? kwiaty różowawe wzrost do 10m ? przypomina robinię akacjową.
Istnieją jeszcze odmiany o barwnych kwiatach zwykłej robinii akacjowej ? ale u nas jeszcze ich nie spotkałem i ciężko mi o nich coś napisać. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli ktoś napotka w ogrodniczym odmianę 'Purple Robe' to śmiało brać w ciemno.